Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Leesou

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    200
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Leesou

  1. Bo ktoś z uprawnieniami musi zrobić w pis w dzienniku. U mnie geodeta kazał mi gwoździk przecuwać o milimetr w lewo albo w prawo. Jak przyszli budowlańcy i zmierzyli to się okazało że jeden koniec domu jest o 12 cm szerszy niż drugi (trapez zamiast prostokąta) a wszystkie wymiary (długośc i szerokość o 5 cm większe niż na rysynku) a to dlatego że geodeta patrzył na rysunek parteru (dom drewniany) a powinien spojrzeć na rzut fundamentu (piwnicy) któy jest o 5 cm węższy niż kondygnacja domu. Wziął za tę czynność 200 zł i jeszcze powiedział że faktury ani rachunku to on nie może wystawić . Ale wpis w dzienniku zrobił
  2. U mnie też śmierdzi - ze zbiornika gnilnego. Ale to dlatego że POŚ jest w domku letniskowym i jak przyjeżdżamy to zanim się rozbujają bakterie to już my wyjeżdżamy i bakterie "zdychają" . Musisz określić skąd śmierdzi wtedy bedzie łatwiej określić przyczynę
  3. To czym się przejmujesz. Fachowiec zrobi gładź a za 2 tygodnie gość od sufitu podwieszanego szpachlując go wyszpachluje ci połączenie sufit - ściana i po sprawie.
  4. Opalenie słupków to najlepszy sposób. Olej też jest dobry tyle że przed szkodnikami a nie przed pleśnią i butwieniem. Natomiast mogę Ci powiedzieć JAK NIE ROBIĆ. Niech Ci nie wpadnie do głowy wstawiać słupki w folię i zakopywać. Sąsiad tak zrobił i po 6 latach wymieniał ogrodzenie na nowe
  5. To dlaczego ja nic nie muszę wylewać? Bo masz zepsuty zawór Sprawdzam co jakiś czas odciągając tę dźwigienkę w/g zaleceń. Aha - mam dwa bojlery. W obu byłoby zepsute? No to wygląda że ja też mam zepsuty zawór co ? Mam elektryczny bojler 140l. Używam go już drugi sezon. Co jakiś czas podgrzewam wodę na max żeby "odkazić zbiornik i instalację (ile pozwoli termostat ) i nic z niego nie cieknie. Bo i niby dlaczego ma coś ciec? Przecież jest to zawór CIŚNIENIOWY, który otwiera się dopiero po przekroczeniu ustawionego progowego ciśnienia czyli gdy woda zagotuje się (będzie bliska zagotowania) i zacznie wytwarzać się para wodna. . Nie jestem ekspertem z CWU ale pracuję przy hydraulice siłowej. Tam jest pełno zaworów bezpieczeństwa. Gdyby tam mi coś zaczęło ciec od razu wymieniałbym na nowe.
  6. Dlaczego wentylator montowany jest w okapie - bo jest w pobliżu źródła zapachów, zasysa je i wypycha rurą na zewnątrz. Im dalej od żródła tym potrzebna większa "próżnia" aby zassać powietrze a co za tym idzie moc wentylatora. Dlatego ten sam wentylator w okapie poradzi sobie z usunięciem zapachów zaś umieszczony kilka metrów od okapu nie wytworzy odpowiedzniego podciśnienia. Łatwiej jest powietrze sprężyć i wypchnąć na zewnątrz niż je zassać.
  7. Pomysł całkiem fajny ale gryzą się tu 2 rozwiązania: Bednarka - im bardziej wilgotna tym lepszy uziom. Aby była wilgotna najlepiej było by ułozyc ją pod rurami odprowadzającymi wodę z rynien które powinny być perforowane (rury a nie rynny ). Jednak wtedy wprowadzasz dodatkową wodę w pobliże ław co może mieć kiepski efekt dla budynku. Z kolei jeśli umieścisz w wykopie rury drenarskie to dodatkowo osuszasz okolicę bednarki. Dlatego samo umiejscowienie tych trzech instalacji w jednym wykopie nie będzie stanowiło żadnego problemu natomiast w żaden sposób nie da się wykorzystać wody do podwyższenia uziomu bez szkody dla budynku. No chyba że ten wykop robisz z 3-4 metry od ścian budynku.
  8. No to chyba Ci znajomi mieli wyciągi samoróbki albo zapomnieli zamontować w okapie... filtrów. Te filterki to zwykłe kratki aluminiowe na których osadza się kurz z tłuszczem. I one rzeczywiście po 3-6 miesiącach używania są obrzydliwe. Natomiast zdejmuje się je, wrzuca do zmywarki albo szoruje w zlewozmywaku i znów wystarczają na parę miesięcy. Po ich zdemontowaniu wnętrze mojego okapu używanego przez ponad 6 lat niest nienagannie czyste.
  9. Ja u siebie w garażu położyłem gres: NOWA GALA SP02. Juz leży drugi sezon i nie ma żadnego problemu z brudzeniem się. To znaczy gres się brudzi ale sprząta się bezproblemowo
  10. Ano z chęci wydojenia krawaciarza . Ja zakupiłem wszystkie uchwyty za 300 zł. Bednarkę (60m 30x4mm) kupiłem z "odzysku" od elektryków co mi prąd po domu rozprowadzali za 250zł - czyli za pół ceny sklepowej. Drut ocynk fi6 dostałem w spadku. Jeszcze tylko szpilki 4x6m do wbicia w ziemię i to jest koniec wydatków na materiały. Domek jest malutki - dach dwuspadowy o wymiarach: 10x7m z 2 lukarnami. Całość kosztów materiałów zamknie mi się w 1000zł. Robocizna będzie moja ale nawet gdybym wziął pana Zenka to za robotę nie zapłacę więcej niż 500zł. Pomiar uziomu zrobią panowie elektrycy za flaszkę (juz się umówiliśmy) ale nawet gdyby nie to za pomiar zapłacisz ze 100zł. Całość zamyka się z dużym marginesem w 2kzł. Reszta to narzut dla "frajerów" co myślą że do walki z piorunami to trzeba mieć przeszkolenie w NASA. Piszę to z pełną świadomością. Na mój domek też wychodziło ponad 5000zł w ofercie od firmy. Stać mnie na taki wydatek, ale jak policzyłem że 3kzł mam zapłacić za to że sobie poczytałem na FORUM kilka postów to zmieniłem zdanie, materiały zakupiłem i ... czekam na wolną chwilę żeby cały system zmontować jednocześnie licząc po cichu że do tego czasu bedę znajdował się po tej szczęśliwszej stronie statystyki PS. Też jestem "krawaciarzem" i wiem jak "fachowcy" oceniają ludzi z tego regionu. Nie mam nikomu tego za złe. Każdy chce zarobić. Tylko jesli można coś zrobić samemu (pod warunkiem że się UMIE !!!) to po co pchać komuś kasę w kieszeń.
  11. A pasy w samochodzie zapinasz? Po co? Przecież statystycznie tylko mały ułamek procenta użytkowników dróg ginie. A bezpieczniki w instalacji elektrycznej masz? Po co? Przecież jak jest dobrze instalacja zrobiona to bezpieczniki są niepotrzebne. Nie życzę Ci żeby dopiero uderzenie pioruna przekonało Cię do odgromówki. U szwagra w domu obok pieron narobił trochę szkód. Dom był murowany i tylko dlatego nie spłonął. Instlacja elektryczna wystrzeliła z tynku.
  12. Ja kiedyś zrobiłem podłogę w garażu z gresu technicznego - czyli najtańszego jaki był. Wyglądało to pięknie do pierwszych zabrudzeń. A potem było już tylko gorzej. Usunięcie wżartego błota czy rozlanego oleju wiżało się z szorowaniem płytek na kolanach.Teraz do drugiego garażu dałem gres szkliwiony. I problem usuwania zabrudzeń już nie istnieje.
  13. Jeśli wody gruntowe masz nisko to nie izoluj. Jeśli wysoko - nawet raz do roku to zaizoluj. W przeciwnym wypadku woda gruntowa albo deszczówka dostanie ci się do studni głębinowej gdy ci zaleje studnie rewizyjną. Ja nie izolowałem bo wodę gruntową mam dopiero na 4m a studnia rewizyjna tylko 1,4m pod poziomem gruntu.
  14. To tak jak u mnie. Poziom tarasu wyszedł 1cm wyżej niż poziom podłogi. Tyle że ja dałem 3cm pianki poliuretanowej co odpowiada 5cm styropianu. Poza tym uszczelniłem wylewkę (pomiędzy wylewką a ścianą domu) takim specjalnym silikonem SILKI sa ponad 25zł/kartusz i po położeniu płytek ponowne silikonowanie. Jak się pierwszy raz buduje to się płaci za błędy. Rozwiązanie wyszło drogo ale jest OK.
  15. A ja bym policzył ile będzie kosztowała wymiana szyb o tyle mniej zapłacił fachowcom. No chyba że był to wujek ze szwagrem i robili za kratkę browarka
  16. Jeśli dobrze kojarzę na szambo musisz dostać pozwolenie na budowę. Co do samego wykonania to spotkałem się z najszerszymi kręgami 150cm średnicy zewnętrznej czyli 130 wewnątrz i wysokość 50cm To teraz sobie policz: powierzchnia takiego kręgu to 1,32m2 zakładam że wodę gruntową masz na głębokości 4 a wlot do tego szamaba na 0,5m. Czyli pojemność Twojego zbiornika to (4-0,5)*1,32 = 4,6m3. A nakopiesz się chłopie jak dziki. Policz sobie też koszty: 8 kręgów po ok. 200zł/szt = 1600 zł. Nie wiem jak z uszczelnianiem bo ja kopałem kręgi do studni ale wiem że kręgi uszczelnia się. Ja na Twoim miejscu zamówiłbym koparkę (200zł/h) i gotowe szambo zestawiane HDSem. wyjdzie pewnie ciut drożej niż te 1600 ale nie przewalisz ponad 5m3 ziemi saperką i wiaderkiem. Poza tym jeśli kupisz kręgi bez felcu to przy wkopywaniu jak nierównomiernie podkopiesz to ci się kręgi poprzesuwają i tyle z tego będzie.
  17. Jak wsypiesz bakterie do czystej wody to tak jabyś wysłał krowy na pastwisko bez trawy. Zanim na wiosnę urośnie to krowy już zdechną. Tak samo będzie z tymi biednymi bakteriami .
  18. Czy wybierzesz 2 mniejsze czy jedną dużą to zrób sobie oddzielne drzwi do garażu (jeśli nie masz miejsca na froncie lub z boku to zamów bramę z drzwiami) . Nawet jeśli masz przejście do domu. Właśnie po to aby wstawić rower, kosiarkę, wyciągnąć sanki i nie rozwalać wielkich wrót pokazując wszystkim przed garażem co masz w środku a zimą żeby nie wytracać ciepła ze środka. Poza tym drzwi myk i już masz otwarte, myk i juz zamknięte. A bramę na pilota żeby otworzyć to trzeba najpierw pójść do domu lub auta po tego pilota. Przeanalizuj to żeby się nie umordować. Co do wielkości bramy - ja jestem za 1 dużą. Łatwiej parkować a jak się ściśniesz dwoma samochodami to jeszcze miejsce na "motur" się znajdzie. Przy dwóch mniejszych już będzie trudniej.
  19. I tak na zimę musisz zabezpieczyć otwory żeby Ci sniegu nie nawiało. A jak chcesz w zimie dodatkowo układać przewody i rurki to bez okien rączki i w rękawicach pomarzną. Więc ja bym wstawiał od razu. Ale tak jak napisał JAREKO: tylko jeśli są plastikowe. Jeśli drewniane to tylko wtedy gdy zamiast tynków będziesz przykręcał płytyGK.
  20. To po co wogóle te kręgi. Najtaniej będzie wyprowadzić rurę do rowu melioracyjnego A tak na poważnie to masz do dyspozycji 3 rozwiązania: 1. Kanaliza - ale na nią czekasz wiec odpada 2. POS - jakby nie patrzeć zawsze droższa niż szambo 3. Szambo - ale szczelne. Jeśli nieszczelne to patrz porada z rurą i rowem. Szmbo takie 10m3. Większość beczkowozów ma taka właśnie pojemność. Jak zrobisz szmbko 3m3 to i tak za wywiezienie zapłacisz prawie tyle samo co za 10m3. Poza tym 1 człowiek przy dość oszczędnej ekploatacji zużywa ok. 100l wody na dobę. Czyli przy 4 osobowej rodzinie to będzie 0.4m3/dobę więc szambo z kręgów będziesz wybierał co 8 dni.
  21. "Puszka". Jak chcesz pod to podłączyć kominek to odradzam. Przekrój nie za tęgi (160mm to nominał a po "wypłynięciu zaprawy będzie 140 albo mniej), nierówna powierzchnia + mnóstwo skryfułów na których będą osadzać się zanieczyszczenia i sadze + problem ze szczelnością. Założę się że żaden murarz nie pomuruje Ci tak tego komina żeby był szczelny. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad kominem systemowym, wkładami ceramicznymi lub tak jak zrobiłem ja: rura ze stali kwasoodpornej żarowej (grubość 1mm) obmurowana cegłą. Na kominie nie ma co oszczędzać. Komin to prawie jak fundament. Jego naprawa jest kosztowna, kłopotliwa a w zamieszkałym domu to prawdziwy koszmar.
  22. Odpowiedź dla "Puszki": Zależy co z tych kształtek chcesz zrobić. Jeśli przewód spalinowy to ja bym się na to nie zdecydował. Trudno będzie zachować szczelność w pionie i gładkość powierzchni wewnętrznej. Jesli wentylacyjny to możesz śmiało robić ja tak mam i na wentylację nie narzekam. Tylko po co zajmować sobie tyle miejsca? Możesz sobie zestawić tak jak robią w blokach: piony wentylacyjne z kwadratowej rury z blachy ocynkowanej o wymiarze chyba 14x14cm. Jak sobie zestawisz 4 piony obok siebie to Ci zajmie: 56x14cm. Jak zestawisz te pustaki wentylacyjne to Ci zajmie: 4x24=96cmx24 czyli już masz 40cm oszczędzonego miejsca.
  23. Niekoniecznie musi być webasto. Może być ogrzewanie elektryczne. W Finlandii jest to bardzo rozpowszechnione. I wcale nie takie drogie. Grzałka z kablami i gniazdami ok. 600zł i montaż ok. 300. Fajna sprawa. Sam to miałem w poprzednim aucie. Teraz niestety przeprowadziłem się do bloku więc w drugim samochodzie już tego nie montowałem. Ale jak tylko się wybuduję to znów założę sobie podgrzewanie elektryczne. Wspaniała sprawa zima. Odpalasz silniczek i momentalnie leci Ci ciepłe powietrze z nagrzewnicy. Mój ideał to garaż dwustanowiskowy i wiata na 2 auta. W garażu mój zabytek (fiacik '71 już na żółtych numerach ) i auto źony. Pod wiatą zaś mój wół roboczy i jedno miejsce wolne na " w razie czego". Tylko taki rozkład kompletnie szpeci każdy dom jeśli garaż i wiata mają być do niego przyklejone. A wolnostojące raczej mnie nie interesują z opisanych wcześniej względów. A jak dochodzi do tego jeszcze szerokość działki (18,2m ) to znalezienie gotowego projektu jest prawie niewykonalne.
  24. Z tym wykańczaniem to zależy jakie kto ma podejście. Moi rodzice wykańczali dodatkowe 2 pokoje chyba z 15 lat. Ale wspomnienia z dzieciństwa SUPER. Zawsze można było w gratach ojca pogrzebać i było to lepsze niż jakieś plastikowe zabawki Na razie mieszkam w mieszkaniu ale wykańczam domek. Z punktu widzenia rodzica (teraz to ja jestem ojcem a mój synek grzebie w narzedziach) to trochę ciężka sprawa ale z drugiej strony jak zbyt szybko wszystko wykończysz to co Ci pozostanie? Siedzieć w fotelu i oglądać telewizję? Pewnie zaczniesz siedzieć na forum muratora i zaczniesz od dawania porad a skończysz na postach w stylu niektórych lekko zgorzkniałych forumowiczów: "poszukaj w wyszukiwarce" albo "no to masz pecha"
  25. "siedemnasty" to już dzisiaj. Wielki dzień. Dla Wiktora i jego rodziny. Dla większości z nas to będzie kolejny dzień w życiu a po zamknięciu kompa pójdziemy spac ciesząc się że nas to nie spotkało. Mam nadzieję że operacja będzie pomyślna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...