Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tezeusz1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Tezeusz1

  1. Świń z Tobą nie pasałem "chłopczyku"
  2. Czemu znów mącisz i sugerujesz ze zielonooka nie lubiła joan?! Ja nie zauważyłem żeby obie Panie miały jakieś wąty względem siebie
  3. Nie, to tylko obrzarstwo... Nie zrozumialas idei wątku Ja świrów nie mam - może to właśnie świr że nie mam?
  4. Popieram ... moze nie w wymianie doswiadczen a w projektach Te dwa watki mówia same za siebie.... http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=80276 http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=80283
  5. A z czego ten dom ma być zbudowany?????? tak orientacyjnie to od 300 - 500 tysiecy
  6. bo tam już jest tego mnóstwo i można sie zgubić no to zaraz bedzie 100 watkow na forum o tym samym bo kazdy po jakims czasie sie zrobi dlugi....
  7. No i po co bliżniaczy watek.... ? tu juz to jest dyskutowane: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76010
  8. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=72910 Bardzo ciekawy watek wyrazna zaczepka dla zaczepki , ciekawe na co liczyl? ze sie nie zgodzi i bedzie mogl znow gadac????
  9. czwórka (Zielonooka - Ty...Ty... Master of Puppets )
  10. Coś w podobnym klimacie Wychodzę z psem na spacer. Wracam.... Po godzinie zauważam że psa nie ma w domu. Szukam. Nie ma. Panika Słysze piski pod drzwiami Otwieram drzwi .... Ciapek siedzi skulony na wycieraczce z wyrzutem w oczach..., wracajac zamknąłem mu drzwi przed nosem...... Ile razy wychodziłem na spacer z psem BEZ PSA - nawet nie będę liczył
  11. Hehehehe Ja jetstem potwonie roztargniony i tak jak napisałaś często jest to powodem mniejszych i wiekszych gaf. Tak na szybko: zima 2000 (?) roku ja i mój syn wychodzimy z mieszkania do osiedlowego garazu , otwieram go i wsiadma do samochodu, podczas gdy synalek (14 lat) czeka na zwenatrz. Wyjezdzam Zapominam kompletnie ( x 1000000) że przyszedłem do samochodu z synem i jade BEZ NIeGO!!!!!! do pracy . Syn zostaje pod garazem bez kluczy do domu i tylko dobrzey sasiedzi przygarniają go do domu i dzwonią do pracy do "tatusia" że zostawił dziecko na ulicy Żona do dzis nie wie bo by mnie ...zabiła
  12. e to i tak mniej niz na zewnatrz
  13. O BOŻE!!!!!!!!!!! OPLUŁAM MONITOR!!!!!!!!!!! hiehieheiehieheiheieeeee ja tez!!!!! Ale to zawsze się można pocieszyć ze "tylko" okno, a nie wieksze nieszczęście czyli oko
  14. Powiem szczerze - OBRZYDLIWIE to wygląda
  15. Czyżby??? Roślin o zdecydowanie odmiennych wymaganiach nie sadzimy obok siebie. To tak jakby obok roślin wymagajacych gleb zasadowych sadzić rośliny kwaśnolubne albo obok wymagajacych światła sadzić rośliny cieniolubne (chyba że w ich cieniu to OK)... To nie wiesz ze niektorzy uznaja tylko rozróżnienie na rosliny "do cienia" i "do slońca" a juz na glebe to nie? (patrz - watek o rodoendronach sprzed ok.2 miesiecy )
  16. A ja nie wiem dlaczego stosuje sie zaprawe budując dom z bloczków betonu komórkowego (czy np ceramiki) , zamiast poukładać je jedne na drugich bez żadnego spoiwa łączącego je nawzajem !!! A niektorzy upieraja sie i ostro naskakuja na takich ktorzy łacza te sciany zaprawą I wogóle tak atakują innych. Nie podają swoje źródła na podstawie których wywodzą swoje twierdzenia. !!! Nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem łączenia bloczków z ktorych stawia się ściany czymkolwieki, sam nawet połączyłem je zaprawą ale chciałbym tutaj konkretnych przykładów dlaczego należy to robić. !!!! Argumenty że BK niepolaczony niczym sprawi ze cala sciana sie zawali nie przemawia do mnie- ciekawe jak skoro sa cieżkie a potem jeszcze bedzie strop i wiezba i ciezka dachówka - to przeciez ta zaprawa co je zcala nie jest potrzebna !!!! będą stały ( no chyba ze ktoś mocno kopnie ale w domu to sie ścian nie kopie bo to niekulturalnie ) Konkrety panowie a nie tylko wiedza wzięta z czasopism.!!!!!
  17. Skoro ludziska podtrzymują temat to widać pasuje omawianie teściów w tym watku W końcu wkurzenie z powodu tesciów jest bardzo powszechne więc pasuje do tytułu Rozumiem intencję Twojego postu że teściowie wkurzają tak często że aż zasługują tym na osobne potraktowanie Pozdrawiam Niewatpliwie z całą uwagą i rożciągłością tematu (akurat moi teściowie już nie żyją ale jakoś o ile pamiętam zabardzo nie deptali po odciskach )
  18. A mnie WKURZA ze watek o wkurzeniach sie zrobil wlatkiem o tesciach Załózcie sobie watek na ten temat i juz a wogole to juz 1oo razy było o tesciach o synowych itp. a międlone znowu I wkurza mnie jak ktos bez przerwy wtraca słówka typu "mądrości Ciotki Klotki" "nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka , ble ble ble" wkurzony je4stem
  19. Znajdż dziennik Zielonookiej - sa fajne fotki właśnie altanki grilowej
  20. A ja bym całkiem serio zaproponował tytuł doradcy dla zielonookiej za to co robi w dziale PROJEKTY. Porady są nie tylko w wątku wymiana doświadczeń, a głównie uwaga forum skupia się chyba właśnie na tym dziale - czyli wymianie. Inne trochę po macoszemu traktowane. Na projektach dużo ludzi prosi o ocenę projektów , lub pomoc w wyborze typu domu - i zwykle odpowiedzi są w stylu "o jaki ładny domek" , "o ja też wybudowałem z balkonikiem na górze i się cieszę", albo podawanie linków do np. parterówek i tyle. No chyba że właśnie zielonooka się wypowie (przy okazjii przypominając delikatnie że nie można ocenić czy projekt będzie dobry nie wiedząc nic o stronach świata ilości osób itp), i to w tonie "kontruktywnej krytyki". Przy okazji zielonooka- byłem pod wrażeniem analizy pewnego projektu indywidualnego (świeży watek) i tego że ci się chciało pozdrawiam.
  21. się ta znajomość dwóch języków pokłoniła .... przepraszam ale kwiczę ze śmiechu pod biurkiem (też mam prace "umysłowa" ) Przy okazji - fajną masz pracę - tyle postów w godzinach pracy jakbys sam na rencie był i siedział w domu
  22. no cóż - mi się nie podoba ale zamilknę jestem ciekawy (zwłaszcza wersji brutalnie szczerej)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...