Musi być wentylacja, a nie dylatacja. Musisz od spodu deskowania wpuszczać powietrze spod okapu. Szczelina powinna mieć grubość adekwatną do długości czynnej deskowania i kąta nachylenia dachu, raczej będzie to że 3 cm, a nie 0,5-1 cm.
Paroizolacja nie jest dobrym pomysłem, raczej należy zastosować jakąś folię aktywną ("inteligentną"), ale nie mam doświadczenia w tym zakresie. Dowiedz się więcej od przedstawiciela np firmy SIGA (dobra szwajcarska firma). Widzę, że oni mają w asortymencie folię Majrex. Taka folia stawia zmienny opór dla pary wodnej i pozwala na wydostanie się nadmiaru wilgoci do pomieszczenia. Nie wiem też, czy styropian będzie tu dobrym termoizolatorem.
Ja bym to zrobił tak:
przygotował szczeliny wentylacyjne pod okapem odeskowanego dachu - tu się kłania robota dla dekarza, więc pytaj w dziale dachy tego forum.
na krokwie na łożyłbym membranę wiatroszczelną (paroprzepuszczalną).
na membranę położyłbym wełnę, najlepiej w dwóch warstwach i nie mniej niż 30 cm w sumie, żeby się nie upiec latem i nie płacić na ogrzewanie zawrotnych kwot zimą.
na wełnę dałbym tę inteligentną folię, sklejoną dokładnie między pasami
na folię dałbym wykończenie (GK czy co tam uważasz), moze na jakimś stelażu
Stracisz 3-10 cm przestrzeni, bo między krokwiami będzie tylko hulał wiatr spod okapu, ale inaczej tego nie widzę.
To jest ogólny zarys, bo przecież musisz odpowiednio ocieplić ścianki kolankowe i jednocześnie nie blokować przepływu powietrza wentylacyjnego dla połaci.
Tak, będzie, bo zamkniesz wilgoć w przegrodzie.
Współczuję, czekają Cię spore wydatki.