Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dusia2006

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 032
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dusia2006

  1. Na razie nie tnij, ew oberwij całkowicie uschnięte brązowe liście, a co z korzeniami, jak wyglądają?
  2. trudna sprawa, strasznie tam wąsko, jeśli ta furtka jest "robocza" to ja bym pomyślała czy z niej nie zrezygnować i w to miejsce dać śmietnik, ale może wysunąć przed bramę. To trudne decyzje, ale targać śmietnik z 15m... no nie wiem
  3. cokolwiek by nie narysować, wyjazd samochodu na ulicę powinien być przodem. Przesuwasz jednak wejście też wgłąb, czyli kawał muru zostaje odkryty? a co ze śmietnikiem? jak śmieci będą zabierać? nie zmieści się koło bramy wjazdowej?
  4. Możesz dać w takiej kolejności: róża pnąca, rododendron, azalia japońska pod warunkiem, że rh i azalie nie będą cały czas w pełnym słońcu. Jeśli przed takim zestawem będzie rosło w dalszej odległości coś, co będzie rzucało cień (np brzoza, bo rozprasza światło), to stanowisko będzie bardzo dobre Natomiast dla patyków azalii wielkokwiatowej: tło zielone ale z głębokim systemem korzeniowym: np jakieś sosna, potem azalia wielkokwiatowa i np wrzośce wiosenne
  5. S-i-R-o oglądałam zdjęcia z Twojego albumu, działka jest w takim miejscu, że zawsze tam spływała woda i od ulicy i z pól, chyba z każdej strony jak pamiętam. nawet na jednym zdjęciu, chyba przed zrobieniem drogi, widać było podmokły teren. Moim zdaniem, to że drogę utwardzili i trochę podnieśli nie zmieniło sytuacji zalewania. Powinieneś to miejsce w rejonie narożnika działki zagospodarować tak żeby tam wodę zbierać i zagospodarować. Można to naprawdę fajnie wykorzystać, zapytaj w ogrodach
  6. dwa rzędy.. na tle pnącza, kiepsko to widzę. Azalie wielkokwiatowe to takie rozwichrzone patyki przez całą, zimę i przedwiośnie (średnio to wygląda), dosyć szeroko rosną, japońskie są przeważnie zimozielone. Azalie wielkokwiatowe mogą rosnąć w pełnym słońcu, japońskie już nie Moim zdanie japońskie świetnie się komponują z wysokimi rh i żeby to jakoś wyglądało musi ich być naprawdę dużo, sadzi się bardzo gęsto, ew. potem rozsadza. Ja azalie wielkokwiatowe mam w oddzielnej grupie, można z karłowymi sosnami komponować, ale nie przeplatać bo liście azalii zabiorą słońce. Sadzenie pod linijkę tych roślin to pomyłka, ale to moje prywatne zdanie
  7. czy aby na pewno? piszesz, że larwy chrząszczy nie żerują w glebie?? ale ptaki miałyby radochę jakby te kluski były na gałęziach
  8. przeniosłam część postu tu, bo może Zygmor się wypowie, chyba czas obudzić wątek różanecznikowy Jeśli rh mają mocno zniszczone mrozem liście i łodygi to ja bym już teraz obcięła nad tymi mikropąkami - tymi kropkami u nasady liścia widocznymi na zdjęciu http://images49.fotosik.pl/277/263139d3d8273948m.jpg Ja u swojego rh Balalaika oberwałam tylko przemarznięte liście, bo pąki kwiatowe chyba żyją, ale to trzeba zrobić bardzo ostrożnie, bo można oberwać liść razem z maciupeńkim pąkiem śpiącym
  9. niekoniecznie jamles 4 lata, jeśli żyje to zaraz ruszą pąki śpiące i jeszcze w tym roku może się ładnie zazielenić, z podlewaniem też trzeba ostrożnie, bo zacznie gnić. Jeśli rh mają mocno zniszczone mrozem liście i łodygi to ja bym już teraz obcięła nad tymi mikropąkami - tymi kropkami u nasady liścia widocznymi na zdjęciu - ale to dotyczy rh w gruncie http://images49.fotosik.pl/277/263139d3d8273948m.jpg Ja u swojego rh Balalajka oberwałam tylko przemarznięte liście, bo pąki kwiatowe chyba żyją, ale to trzeba zrobić bardzo ostrożnie, bo można oberwać liść razem z maciupeńkim pąkiem śpiącym takiego (zastanego) kiedyś uratowałam, przy okazji można zobaczyć jak ruszają młode pędy bez mojej wtedy interwencji, po roku krzew już był ładny, po 2 piękny, gdybym miała taką wiedzę jak teraz to szybciej by się zregenerował (w wątku o rh na 13 stronie obrazki przed i po, żeby nie było ) http://images4.fotosik.pl/35/76f5bdb2337874c1med.jpg a już tak w następnym roku (dzięki Zygmorowi) http://images21.fotosik.pl/321/cb93e3b42e216e14m.jpg
  10. też się dziwię jak paskud, no chyba że przy oknie stał albo totalnie zalany albo usechł w tej ciasnej doniczce. Pokaż zdjęcie korzeni jak wyjmiesz z doniczki. Czy ma jeszcze u góry pod pąkami zielone łodygi? Jeśli tak to wykop dziurę w ogrodzie w osłoniętym ciepłym miejscu, wsyp kwaśny torf, wyjmij bidaka z doniczki, porządnie rozluźnij bryłę korzeniową, posadź wyżej niż grunt, starannie obsyp drobną korą lub igliwiem i podlej. Na razie nic z suchymi liśćmi nie rób, chyba że bardzo delikatnie oberwiesz część suchych liści ale tak żeby nie uszkodzić pąka, który powinien nad nim się znajdować.
  11. nooo wygooglować dość łatwo, pierwsza z brzegu szkółka http://www.arno.agro.pl/?pl_debreceni-botermo,77
  12. znalazłam obrazek 3latki, tak mw to wygląda, ta chyba z lepszej ziemi i jakaś dorodna, u moich korzenie są dłuższe lepiej wykopywać widłami amerykańskimi http://www.e-sadzonki.pl/files/So%20posp%203,0.jpg
  13. po latach prób i błędów wykopuję wejmutki celem uszczęśliwienia znajomych nie wyższe niż 30/40 cm, takie dwulatki chyba, starszym zawsze korzenie uszkodziłam i padały. Raz chyba przyjęła się tak z 60/70 cm. Z korzeniami wszerz jest różnie, zależy jakie podłoże i gdzie ciągnęły do wody, ale u mnie na pewno poza koroną. Poza tym ziemia się obsypuje z korzeni bo to nie jest zbita bryła korzeniowa
  14. moim zdaniem nic z tego, bo ma palowy korzeń, którego nie wyszarpiesz, 2,5m to kawał sosny
  15. raczej nie, w sumie to dość odporne drzewo, bardzo silny wiatr też nie połamie jej gałęzi, ale mszyce ją lubią, sadź jak Ci się podoba, warto opryskać jak migdałka http://forum.muratordom.pl/usychajacy-migdalek,t131441.htm
  16. choinami i cisami nie zasłonisz tego muru za swojego życia, mogą być nasadzone jako uzupełnienie tła wg mnie...Elfir popraw mnie w razie czego a co myślisz o np świdośliwie kanadyjskiej (amelanchier canadensis)? warunki masz dla niej świetne, rośnie szybko, wysoko, kwitnie wiosną, wytrzymała do bólu na wszystko, ładnie się przebarwia i owocki smaczne, możesz ciąć, formować przy ścianie - myślę o rozpięciu jej na ścianie i ew. przycinaniu. To naprawdę ładny i niewymagający krzew, szkoda, że rzadko sadzony, moda go wyparła no i jeszcze chyba coś "reprezentacyjnego" - jeśli cofniesz wgłąb bramę (wejście też?), to w narożniku od ulicy coś fajnego by się przydało, światła tam trochę będzie, może róża pnąca albo żywotnik, w każdym razie coś co też zasłoni od ulicy te ściany. Widziałam, że doskonale sobie radzi na północno-wschodniej ścianie róża Flammentanz. Zrób sobie jakiś szkic ile zostanie do zagospodarowania na zieleń i zaproponuj sama, ogrodników i pasjonatów tu sporo to jakoś zweryfikują twoje dzieło
  17. jak każda wiśnia, wygląda potem paskudnie, trzeba kupić ładnie zaszczepioną i zostawić w spokoju
  18. pablitoo wg mojej wiedzy i obserwacji szczepione nie mają szans na taki długi żywot (góra 20/25 lat), więc nie osiągną takiej wysokości. Te 10m 50-latki to rzadkość i rosną na własnym korzeniu
  19. no to załóż, że nie zrobi, nie musisz robić rynny bo woda z dachu będzie podlewać. i tak chyba nie ma gdzie jej wyprowadzić. A z czego chcesz zrobić wjazd? będzie utwadzony jakoś? po prawej stawiacie samochód w tej "zatoce"? ja to widzę na szybko (i bezkosztowo prawie) tak - głębokie koryto wzdłuż budynków z dobrym drenażem, na to dobra ziemia i obsadzenie winobluszczem (będzie śmietnisko liściowe) z jakimiś iglakami, może ew jakieś kwitnące, ale jest dosyć wąsko i ciemno tu jest zestaw roślin http://forum.muratordom.pl/co-bedzie-dobrze-roslo-w-calkowitym-cieniu,t69154.htm Bluszcz i hortensja pnąca (która wcale taka śliczna nie jest wg mnie) rosną bardzo bardzo wolno, a rododendrony potrzebują kwaśnej ziemi i chociaż trochę słońca, ja chyba bym nie polecała w to miejsce
  20. będzie robił dach i rynnę tego budynku? pytam, bo się narobisz, a on zniszczy podczas prac
  21. nie martw się, to po 20-30 latach, jeśli oczywiście nie pomarzną itp itd jakoś ciężko myślę - Ty chcesz posadzić po lewej od składu drewna do bramy? ten teren jest Twój? to sąsiada porąbane drewno? http://images43.fotosik.pl/275/fbc5e43d1e8cb05bm.jpg
  22. ja trochę obok tematu, bo przerabiałam, taki porządny, trwały plac zabaw powoduje to, że można się stać opiekunką wszystkich okolicznych dzieci...nawet jak już nasze będą chciały pokopać piłkę na boisku
  23. Prunus serrulata Kanzan (Kwanzan) to drzewo do nasadzeń ulicznych, alejowe, kiedyś sadzone często, teraz b. rzadko. W pasie szer. metra będzie rosnąć spokojnie ale po wielu latach to naprawdę duże rozłożyste drzewo. Wcześnie kwitnie i jak masz silny wiatr, a może zdarzyć się mroźny, to drzewo może stracić pąki kwiatowe taki wyglądają młode http://www.jerichofarms.com/_ccLib/image/plants/DETA-219.jpg podobną aleję jak na tym zdjęciu widywałam przez wiele lat, widok wiosną zapierający dech, niestety drzewa zostały wycięte ze starości, zaczęły chorować, ale miały z 50, 60 lat chyba http://2.bp.blogspot.com/_KNwSiQHfOQs/SgD71_PsK6I/AAAAAAAAESg/4T_2NZ_cDJE/s400/IMG_8362automini.jpg wrzuć w google Kwanzan cherry - najwięcej obrazków
  24. wklejam coby nie przepadły w czeluściach płożące
×
×
  • Dodaj nową pozycję...