pawel.majkarex
-
Liczba zawartości
62 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez pawel.majkarex
-
a może się czepiam, wiadomo że konstrukcja pracuje, taras nie będzie idealnie jak pierwszego dnia, coś zawsze się pokrzywi, nie ma opcji. Ale jestem przewrażliwiony, narobiłem się jak dzik przy tym tarasie, kosztował niemało i nie chciałbym żeby za rok był do wymiany poniżej fotki jakie udało mi się uchwycić, największe odchylenia.
-
mam do was pytanie, może ktoś miał taki dylemat i coś poradził. otóż na końcu tarasu (tam gdzie odcinałem końcówki desek prowadnicą) zauważyłem że coś się dzieje, tzn parę desek już się lekko podnosi, widać ruchy i patrząc okiem z powierzchni, nie jest idealnie równo. od ostatniego legara gdzie deska jest przykręcona do krawędzi nie jest duzo, ok 7 cm, myślałem że to będzie ok ale boję się że to dalej będzie pracować. Mogę jeszcze na samym kraju przykręcić po śrubie do deski z pionowego obicia ale nie chciałem tego robic, wolałem nie łączyć ze sobą góry z bokami, w sensie desek. Czy ktoś tak zrobił, jest to dobre rozwiązanie czy lepiej nie kombinować? Poniżej zaznaczyłem gdzie chciałbym przykręcic śruby
-
mój budżet na taras skończył się wraz z kupnem desek potem ciułanie i kombinowanie więc nawet nie myślałem o ekskluzywnych gadżetach SPAX
-
parę stron wcześniej pytałem o sposob na dociąganie krzywych desek, chcę wam pokazać jak sobie poradziłem, może komuś się przyda. Sam na to nie wpadłem, nigdy takiego czegoś nie robiłem, nie dociągałem żadnych desek w konstrukcji więc doświadczenie zerowe. Sprzedałem temat dziadkowi mojej żony który jest typowym majsterkowiczem, złotą rączką i kolekcjonerem przydatnych rzeczy (poważnie, w piwnicy ma wszystko co jest potrzebne w każdej dziedzinie, dosłownie WSZYSTKO, nie żadne pierdoły, śmieci itp, wszystko co jest potrzebne w domu, ogrodzie itp itd, już nie mówię o porządku, wszystko co do milimetra ustawione ) pożyczył mi starą poniemiecką cwingę (ścisk stolarski po polsku, tłumaczę odrazu bo np. kolega z pracy ze świętokrzyskiego nie wiedział co to cwinga ) fajną, nie na przykręcenie ale na takie trybo małe i rączkę i kliny bukowe (używał tego jak robił domek z drewna na działce w latach 70.. a sam sposób z tego co się już dowiedziałem dobrze znany - cwinga, 2 kliny, młotek i dociągamy p.s. jeśli chodzi o dystanse, nie miałem oryginalnych ale dorobiłem sam, z odpadów kątownika o ściance 5 mm wyciąłem parę kawałków, owinałem taśmą (może zrobiło się 6 mm, nie wiem nie mierzyłem) i dystans gotowy robota szła gładko. poniżej fotka.
-
aaa no z piwkiem to by była inna praca ja "niestety" o wodzie, akurat taras robiłem na urlopie od rana do godzin popołudniowych, potem dzieci z przedszkola itp więc praca na trzeźwo no ja nie wycierałem nic, jako tako się nie lepią ale też nie są idealnie suche, moja kobita chodząc gołą stopą narzekała że jakoś taki lepki trochę, ja osobiście nic nie czuje, gdzieś punktowo coś się przylepi ale to w miejscu zacieku (np. zaciek z góry sobie leciał a deska jest odwrócona do montażu więc to się lepi). znalazłem przykładowe zdjęcie, akurat zaciek na desce brzegowej:
-
a jak ty malowałeś to przecierałeś wszystkie deski, nie mówię o zacekach ale 100% powierzchni? Ja szczerze to olałem, nakładałem śladowe ilości na pędzel i się wchłaniało więc nie widziałem sensu przecierać (chociaz filmy na YT mówią że przecierać całą powierzchnię).
-
U mnie: Altax Penetrin 5 L - na 85m2 drewna (deski 2 stronnie i legary ze wszystkich stron), pisze że nie tworzy powłoki, odczekałem 24 godz, faktycznie deski suchutkie Olej Altax 4 L - na 85m2 drewna (deski 2 stronnie i legary ze wszystkich stron), dechy mi się nie kleją lecz są miejsca że jest zaciek i wtedy się klei, malowałem trybem ekspresowym i zaciekało mi czasem na bokach desek.
-
Chcieliśmy taras równo z podłogą w domu która jest 40 - 45 cm od gruntu więc inaczej nie dało rady, nie chcieliśmy żadnego stopnia wychodząc z domu na taras. Z tym kładzeniem desek miałem ten dylemat, chciałem nawet zrobić jak na pokazanym zdjęciu u Ciebie no ale finalnie zrobiłem jak zrobiłem ale długo o tym myślałem to fakt Generalnie szukałem mnóstwo inspiracji na internecie jak mój taras mógłby wyglądać i finalnie udało mi się znaleźć to co chciałem, to jak mój taras ma wyglądać, wysokość taka sama, schodek na przodzie, ułożenie desek, miejsce na kamienie i krzaki, wszystko tak jak sobie to wymarzyłem, powiediałem wtedy: TO JEST TO!
-
górka powstała podczas sprzątania po budowie, kiedy był etap robienia ogrodu, wszystkie kamienie, nadmiar ziemi, zła ziemia itp trafiły tam, poniżej fotka. Nie miałem zamiaru jej teraz usuwać więc została i brzegi tej góry akurat znajdują się na granicy z tarasem i jest mały problemik. Żonie chodzi o to że wizualnie taras wydaje się niższy i akurat ma trochę racji, 2 deski z boku + górka dają takie wrażenie. 3 deska "dodaje" wysokości, wizualnie. Ale praktycznie właśnie jest to w ogóle bez sensu, kamienie się będą sypać, trawę się będzie niewygodnie kosić itd. Będę jeszcze dyskutował z 2 połową co robimy.
-
osobny temat, mam "problem" z obiciem boków i z żoną jednocześnie chodzi o to że wokół tarasu pozostała mała górka, nasyp po starym tarasie. Pasuje zostawić 2 deski z boków ale pozostanie ta górka którą moją żona chce usilnie zostawić. Mi jednak pasuje to jak świni siodło, chciałbym wyrównać teren do poziomu trawy, wokół tarasu chcę kamyczki i jakieś ozdobne krzaki no i musi być równy teren. Tylko jak wyrównam to 3 deska będzie na styk z ziemią, dojdą kamyczki to ją trochę zakryją i znowu potem przy malowaniu problem. Patrząc na zdjęcia moje, co wy byście zrobili?
-
wracając do cięcia, udało się zwykły U profil wykorzystywany do konstrukcji z płyt gipsowych, ściski, śrubki lekko wkręcone w taras i linia idealnie prosta oczywiście nie obyło się bez niespodzianek, jedna deska coś za krótka została po cięciu, nie wiem kiedy to przeoczyłem niespodzianka:
-
bez prowadzenia, samą ręką nigdy nie będzie równo, a mnie to potem razi w oczy gorbag dał fajny pomysł i o podobnym myślałem, będę testował, mam 3 metrową łatę murarską więc powinno być ok.
-
witam forumowicze. poniżej krótka relacja z mojej realizacji tarasu, jak skończę cały to zamieszczę szerszą fotorelację. do dzisiaj mam zadeskowaną całą górę, zostało obciąć nadmiar, obić boki i schody. Mam pytanie apropo docięcia nadmiaru na równo, nie mam prowadnicy do piły, czym najlepiej sobie poradzić? Macie jakieś rozwiązanie? przyłożyć długą łatę i jechać równo z nią? nie wiem, nie mam pomysłu.
-
kurczę to chyba mam problem, odstęp między deskami owszem chcę dać 5 mm ale odstęp od elewacji mam.. 0 tzn główne legary idące prostopadle do domu docisnąłem do domu, kontrlegary odstawiłem na1 cm.. już w trakcie myślałem że źle robię ale robiłem dalej, trudno, będziemy myśleć później. Mam pytanko w tej właśnie sprawie, czy ktoś z was zastosował takie listwy wykończeniowe jak na zdj poniżej? Mi się osobiście podobają i zawsze tak chciałem taras wykończyć, wiadomo w domu panele, płytki itp też się wykańcza, szczególnie panele które pracują. Poprostu nie opłaca mi się docinać co do mm desek przy domu jak i tak wszystko pracuje i się pokrzywi. Nie trzeba przynajmniej się skupiać nie idealnej równości desek przy elewacji
-
No i zaczęło się od poniedziałku rozpocząłem przygodę z moim tarasem, narazie malowanie i wiercenie dziur pod słupy, jutro zalewam betonem, poniżej parę fotek. Nawiązując jeszcze do dyskusji na poprzedniej stronie odnośnie desek, ich jakości itp z użytkownikiem dwiecegly to chciałem tylko dodać że nie da się kupić idealnych desek, to jest drewno, pracuje, dechy są długie i chude, moje mają mankamenty bo są z jakości A/B ale wszystko da się ogarnąć, nie popadajmy w paranoje, a tak jak pisze fotohobby parę godzin pracy jeszcze nikomu nie zaszkodziło ja na szczęście nie mam takich szlifierskich popraawek, deski fajnie gładkie ale i tak jest się do czego przyczepić. Jeśli chodzi o krzywizny, u mnie nie mam wogóle problemu, to co widać na zdjęciach to są najgorsze przypadki, robiłem próby dociągania takich nierówności ręką, bez problemu, nie potrzebnie martwiłem się o ścisk do desek, starczy siła własnych rąk po skończonej robocie pokażę efekt końcowy, pozdro
-
Okno PVC/PCV profil śmiedzi
pawel.majkarex odpowiedział detomastah → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Rolki są na "zimę", czyli na maks docisk, zaczepy były sprawdzane, generalnie 2 firmy już regulowały to okno. Zgłosiłem już reklamację do sprzedawcy, czekam na odzew i wizytę serwisu. Jeśli chodzi o zapach, nasila się on jedynie jak jest ciepło i słonecznie, czyli jak na to okno padnie słońce co się dzieje po południu. Akurat dzisiaj miałem wizytę kierownika o 10 rano, jest 12 stopni, pochmurnie i nic nie czuć, jedynie jak się bardzo wciśnie kinol w miejsce rozszczelnienia to lekko czuć to "coś". Coś się musi nagrzewać i wtedy wpada do domu przez te szczeliny w oknie. Ale co? -
Okno PVC/PCV profil śmiedzi
pawel.majkarex odpowiedział detomastah → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Dlatego mówię że wszyscy się "śmieją" jak o tym mówię. Gdyby tylko szło jakoś to udowodnić to byście się zdziwili.. Nie dodałem jeszcze jednej rzeczy, może istotnej, te okno jest rozszczelnione. Już tłumaczę. Rok po montażu w zimę zaczęło wiać z prawego skrzydła, skrzydło nie dochodziło do ramy, zawołałem ekipę na regulację, dali wszystkie możliwe regulacje na maxa i pomogło na jeden sezon.. w zimę 17/18 problem wrócił, znowu jest szczelina i wieje a okno jest już na maxa ustawione, mogę śmiało ręką docisnąć do ramy. I z tego właśnie miejsca DUPI "gazem" (zapachem gazopodobnym!). Poniżej fotki tego miejsca: z zewnątrz: od środka, cięzko zrobić fotę ale widać że uszczelka ze skrzydła nie dochodzi, jest szpara i ręką se mogę dociskać skrzydło:
-
Okno PVC/PCV profil śmiedzi
pawel.majkarex odpowiedział detomastah → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Rozumiem że ta odpowiedź jest do mojego postu? Napisałem że czuć gaz bo na pierwsze odczucie tak jest, wszyscy co wchodzą do domu mówią GAZ, oczywiście mogłem napisać "gaz" bo nie wiem co to jest. Wiem że gaz jest bezwonny, dlatego producenci dodają specjalną substancję żeby wyczuć nieszczelności itp. ale ewidentnie z tego okna wali "gazem". Interweniowałem już u sprzedawcy okien, czekam na jakieś odpowiedzi lub wizytę kogoś z firmy. -
Okno PVC/PCV profil śmiedzi
pawel.majkarex odpowiedział detomastah → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Witam, mam podobny problem ale od roku! U mnie z okna tarasowego w okresach wiosna / lato śmierdzi strasznie... gazem! rok temu było troszkę odczuwalne, można powiedzieć olałem sprawę. Ale w tym roku to juz przesada, tak wali gazem że do domu sie wejść nie da po dłuższej nieobecności (jak dom pozamykany a słońce świeci). wczoraj wpadli znajomi do mnie i odrazu wyczuli woń gazu, byli w domu parę sekund. A jak się przyłoży nos do miejsca gdzie jest uszczelka to się nieźle idzie nawdychać. W tym roku już postanowiłem zainterweniować ale narazie gdzie dzwonię to trochę się ze mnie "śmieją". W piątek mam wizytę kierbuda bo on nie wierzy że gaz się z okien wydobywa.. Dom wybudowany 2 lata temu, zero przyłączy gazu do budynku, nic. 1 rok nie było nic czuć, rok temu troszkę a w tym roku komora... Miał ktoś podobny problem? -
dzięki za info. Mam zamiar podociskać punktowo starymi kostkami brukowymi, chodnikowymi itp, mam tego trochę na stanie więc wydaje się będzie ok. O randapie nie pomyślałem, dobra rada, spryskam. Folie dam chyba 2, agro i budowlaną, dla pewności
-
Na jaką głębokość zatopić pręt w betonie? Szukałem odp w wątku ale nie umiałem znaleźć konkretnej informacji ile cm ma siedzieć w betonie żeby było stabilnie i ok. Druga sprawa, folia na chwasty pod tarasem. Widzę większość daje agro + kamyki, ja na pewno rezygnuję z kamyków (fundusz, a dokładniej jego brak) więc sama agrowłóknina może być za mało. Wiem z doświadczenia że zielsko i tak się przebije przez agro, słyszałem od znajomych że oni się nie pier... i dają w miejscach gdzie nie chcą chwastów czarną folię budowlaną, wiadomo jest nieprzepuszczalna więc zielsko wody nie dostanie a i samo nie wylezie bo nie ma dziurek. W sumie woda jest niepotrzebna pod tarasem, wiadomo jak koło roślinek ozdobnych się daje to musi być agro żeby krzaczki wodę dostały, a tu? Czy to dobry pomysł będzie?
-
Impregnat na pewno zrobił robotę, wtedy mniej oleju wchodzi. Jak dobrze policzyłem to na 1 raz miałes do pomalowania 139 m2 na co poszło 6,5 litrów oleju (8 - 1,5 na drugi raz) więc 21 m2 / 1 litr. Puszka oleju 2,5 litra altaxu ma starczyc na 30m2 (wg producenta) na 1 raz co daje 12m2 / litr więc widać jakie pierdoły piszą. Dzięki bardzo za info. Już wiem wszystko co i jak
-
A możesz policzyć (jeśli to nie problem) zużycie na m2? na ile ci te 8 l starczyło, łącznie z legarami? bo na puszkach piszą pierdoły i nie ma co wierzyć. Jak malowałem impregnatem bazowym modrzew na płot, to miałem zużycie 14m2 / litr i malowałem bardzo obficie aż kapało, a na puszce pisało ... 5m2 / litr. Ja jak policzyłem deski obustronnie + legary to wyszło mi 80 - 85 m2 i nie wiem ile oleju kupić.
-
Belki konkretne, czołgiem sam po nich chcecie jeździć? żart ja mam 9x6 i 7x4 i w zupełności starczy. nie ważne, każdy robi jak uważa Wkręty które użyłeś czytam że są ze stali węglowej z 10 letnią gwarancją na korozję. Cena fajna ale ciekawe jak z tą wytrzymałością. Nie ukrywam że mnie zaciekawiły kolor piszesz altax trak (pewnie teak, błąd), fajnie wyszło. też chce go kupić ale czytałem w tym wątku że to taki średni, lepiej BONA czy inne. Ma ktoś olej altaxa czy vidaronu (średnie) kilka lat i może się wypowiedzieć jak to wygląda?
-
Minimalne odchyły pewnie się da, nie mówię że wszystkie chce ręką jak herkules prostować, niektore moje deski to trochę banany więc wtedy sposób ze ściskami stolarskimi. Ale większość mam dość proste. Jak się nie uda mi z tym uporać to wtedy ścisk tarasowy na szybko zorganizuję i będzie grało, mam na taras całe 2 tygodnie.
.jpg.d673ea012a03f5189215e4555a3d2ef5.jpg)
