Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Quendi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Quendi

  1. ... o tak działka jest naprawdę zjawiskowa! Nawet nie wiedziałem, że aż tyle jest tych firm. Wszędzie ogólnie Abakon. Doświadczenie to fakt duży plus, choć wcale nie wyklucza pozostałych. Ścianki stawiacie już sami z gk, czy to też firma od keramzytu postawi? To faktycznie też bardzo ciekawy pomysł. Coś tam później można pozmieniać jak pojawią się inne potrzeby. Też w takim razie uderzę do innych. Budujemy w Zielonej Górze Pozdrawiamy.
  2. Dzień dobry się z Wami wszystkimi. No i tak. Może zacznę od tego, że nigdy bym się nie spodziewał, że rozpocznę taki oto dziennik budowy. A to dlatego, że po naszych doświadczeniach z domem z przed 10 lat, kiedy to wraz z pierwszą żoną, byłą narzeczoną kupiliśmy dom ok 15 km od miasta (który po roku sprzedaliśmy) zarzekałem się że NIGDY WIĘCEJ. Żadnych domów, budów, dojazdów, uciekającego psa, kotów w wózku dziecka przed domem, śniegu i liści, wyłączającej się pompy, pająków na jesień, myszy tłuczącej suchym makaronem o panele .... i takich tam wielu innych sytuacji. Nigdy więcej. Za nic na świecie. Poszedłem nawet krok o dalej i wszystkich którzy się wokół budowali uważałem za pół-sprawnych umysłowo. A ich zadowolenie z zamieszkania w domu uważałem za racjonalizację podjętej decyzji o budowie domu, co oznacza mniej więcej tyle, że najpewniej w bólu sami uwierzyli, że to fajny pomysł i w obronie przed szaleństwem zaczynają mówić, że są zadowoleni i do bloku to by nigdy nie wrócili. Nadszedł czas aby to "odszczekać". W pewien poniedziałkowy wieczór wybraliśmy się z żoną do kobiety której sprzedaliśmy narożnik. Będąc w tej okolicy zajechaliśmy w miejsce w którym dawniej szukaliśmy działki. Wjeżdżamy i nagle widzę tablicę na sprzedaż. Na działce. Pięknej, z jednej strony ze strumykiem. Wpadliśmy jak śliwka w kompot. To jest to miejsce. Szybko telefon, po drodze trochę komplikacji ale jest, udało się, mamy akt notarialny, ... a ludzie od których kupiliśmy są równie niezwykli co to miejsce. Startujemy. Wstępnie Abakon i keramzyt. Teraz to głębiej rozważamy. Przed nami spotkania i podjęcie ostatecznej decyzji. Zalety znamy, szukamy wad. Podobno jedną z nich jest to, że nie można się nacieszyć budową bo tak szybko trzeba się wprowadzić ale to nam akurat nie przeszkadza. Może ktoś coś podrzuci ? Byłbym wdzięczny za wszystkie opinie. Póki co pozdrawiamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...