Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wicekK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 490
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez wicekK

  1. wicekK
    No i po długich negocjacjach będzie tynk na elewacji .
    Moi dotychczasowi tynkarze właśnie robią mi cementowo-wapienny .
    Jak przeschnie- inna ekipa ( już umówiona ) ma mi połozyć siatkę i akryl .
    A swoją drogą , planując ścianę 3W nie zdawałem sobie sprawy , że tynk będzie droższy niż na styropianie .
    Ale mam za to nadzieję , że bedzie mocniejszy i trwalszy .
    Teraz wewnątrz trwają prace porządkowe - przygorowania do ułożenia styropianu , podłogówki i wylewek .
    Czasu mało a tu drzwi zewnętrzne jeszcze nie wybrane , Ech.......nie możemy znaleźć kompromisu pomiędzy ceną , jakością i wyglądem .
    Zresztą z wewnętrznymi podobnie .
  2. wicekK
    No i znowu pod górkę - moi tynkarze , wbrew wcześniejszym ustaleniom , nie chcą robić tynków zewnętrznych . Mają nie skończoną jakąś inną robotę , umówione coś tam jeszcze i prawdopodobnie w poniedziałek wykończą glify i się pożegnają .
    Próbowałem ich namówić - mają się zastanowić ( największym problemem dla nich są rusztowania ), ewentualnie spytają znajomego ( ten trudni się tynkami zewnętrznymi ) - może on mi te tynki położy .
    A tu już kolor wybrany , zamówiony , zapłacony .
  3. wicekK
    Z kolei prawie cały piątek spędziłem na dachu - przy kominie .
    A to z powodu drobnego niedopatrzenia .
    Otóż po przeróbce dachu trzeba było podnieść komin - murarze zrobili to bez szemrania . Następnego dnia zauważyłem , że nie podnieśli kratek od kanałów wentylacyjnych i już nie mogłem ich ściągnąć do poprawy - jak się potem okazało poszli na łatwiznę .
    Cóż było robić - wszedłem na dach , zaopatrzyłen się w małą kontówkę , do niej małą tarczę do betonu . Jako pomocnicy mieli mi posłużyć młotek i przecinak - z czasem jednak okazało się ,że pełnili główną rolę .
    Stare krati z jednej strony wypadały w dachówce , z drugiej tuż nad nią .
    Trzeba było je podnieść o 2 cegły w górę .
    Przy pomocy tarczy naciąłem cegły i zaprzągłem do pracy pana młotka i przecinaka .
    Wkrótce okazało się dlaczego Panowie morarze nie przesunęli tych kratek .
    Otóż komini owszem podnieśli - poszli jednak na łatwiznę i zamiast rozebrać całą t.zw. czapkę i zamkniecie komina , skuli tylko tę czapkę ( jedna warstwa cegieł ) a resztę zostawili . Kanały kończyły się na wysokości kratek - dalej komin był pełny .
    No i żeby je przesunąc o dwie cegły w górę musiałem w klinkierze , wewnątrz komina , wykuć przedłużenie kanałów . I wszystko to ręcznie .
    Kilka godzin walki i się udało - kanały wykute , kratki zamontowane - ja cały czarny . ( zaprawa do komina jest czerniona ) .
    Dacowcy prawie skończyli - w poniedziałek wszystkie dachówki i rynny znajdą się na swoich miejscach .
    A domek prezentuje się tak
    http://images27.fotosik.pl/68/1976195c8e095a4emed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/68/1976195c8e095a4emed.jpg
    Prawda że ładnie oprawione kratki wentylacyjne ?
  4. wicekK
    W środę zajeżdżam na budowę koło południa a tu moim oczom ukazał się jakże przyjemny widok .
    http://images28.fotosik.pl/67/f9c61c795fcc499fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/67/f9c61c795fcc499fmed.jpg
    Część dachu nad garażem nakryta i właśnie dachówki wędrują w górę , na następną połać .
    Tymczasem ja z młodszym synem przystąpiliśmy do porządkowania poddasza - trzeba przygotować czyste podłoże pod styropian , podłogówkę i wykewki .
  5. wicekK
    No i jak dobra passa się pojawiła to cały ten tydzień trwały prace nad dachem .
    W poniedziałek około 10.00 pojawiło się czterech panów , przyciągnęli ze sobą wieklą przyczepę kempingową i przystąpili do pracy .
    Zaczęło się tak
    http://images26.fotosik.pl/67/776d01b3f77e77b5med.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/67/776d01b3f77e77b5med.jpg
    A trzeba przyznać że robota paliła im się w rękach .
    Następnego dnia było już tak
    http://images28.fotosik.pl/67/04b56e718fd439f5med.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/67/04b56e718fd439f5med.jpg
    A zeby nie było tak pieknie : okazało się że moje łaty ( a przypomnę ,że wycierali mi je razem z więżbą ) w 40% nie nadają się ( prawdopodobnie przez tempe piły część jest nie jednakowej grubości ) .
    Oczywiście musiałem na biegu dokupować .
    A przez to że całe drzewo ( łaty , kontrłaty , deski ) leżało na budowie - część kontrłat "rozeszła się " .
    Nie to żeby poginęło - kolejne ekipy po prostu brały , cięły na różne rzeczy .
    Suma sumarum musiałem dokupić metr sześcienny łat i kontrłat .
  6. wicekK
    No i znowu nawał zajęć nie pozwolił na systematyczne relacje z budowy .
    A działo się , działo .
    Tynki już są i wyszły pięknie . Wykończone piaskiem kwarcowym są białe i wnętrza od razu nabrały wyglądu .
    W tak zwanym międzyczasie pojawiły się też okna .
    http://images13.fotosik.pl/45/57be88bf84443205med.jpg" rel="external nofollow">http://images13.fotosik.pl/45/57be88bf84443205med.jpg
    Prawda że ładne - są to okna Avante .
  7. wicekK
    No i nadszedł czas na tynki .
    Umówieni fachowcy pojawili się i przystąpili do pracy .
    Otynkowali salon i kuchnię i szef ekipy się rozchorował .
    I znowu trzeba było szukać ludzi .
    Stan na dzień dzisiejszy jest taki :
    Mam na wtorek 24.07 umówionych następnych tynkarzy .
    No i cały czas szukam ludzi do dachówki .
    Ta leży już w składzie i czeka .
    I w ten oto bardzo skrótowy sposób nadgoniłem zaległości w prowadzeniu dziennika .
    Mam nadzieję , że teraz już czas mi pozwoli na systematyczniejsze relacje .
  8. wicekK
    Jednocześnie trwały prace nad kabelkologią : układałem elektrykę , alarmy , sieć komputerową i instalacje nagłaśniające .
    To fragment kuchni
    http://images25.fotosik.pl/34/9ec99652f2452420med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/34/9ec99652f2452420med.jpg
    Zamontowałem też skrzynkę rozdzielczą .
    Tu właśnie zamontowana :
     
    http://images27.fotosik.pl/34/71f08df107001da8med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/34/71f08df107001da8med.jpg .
  9. wicekK
    Ostatecznie , po dwóch tygodniach ( z przerwwami na inne prace ) dach stanął tak jak powinien .
    I nawet daszek przed wejściem się pojawił .
    http://images23.fotosik.pl/34/2b06ce22b9cd9678med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/34/2b06ce22b9cd9678med.jpg
    Kosztowało nmnie to sporo ponad 4.000 zł , mnóstwo nerwów i straconego czasu .
    Jednak warto było : łazienka i sypialnia zyskały sporo na wysokości .
    http://images25.fotosik.pl/34/8c79ab9f6a39b848med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/34/8c79ab9f6a39b848med.jpg
  10. wicekK
    Zaniedbałem ten mój dziennik - wszystko to za sprawą komplikacji , problemów i braku czasu .
    Patrząc na powyższe wpisy wydawać by się mogło , że prace planowo i szybko suną do przodu .
    Niestety , życie nie jest takie proste .
    Po chwilowej euforii nad posiadanym dachem nadeszły gorzkie chwile .
    Okazało się , że ten mój dach i owszem jest , niestety jest postawiony źle .
    Za niskie ścianki kolankowe na styku dom/garaż , to wina murarzy .
    Postawiona nie w tym miejscu więźba - to wina cieśli .
    Efektem tego były za niskie : duża łazienka na poddaszu i jedna sypialnia .
    Ekipa od więźby , po kilku dniach przestała odbierać telefony - ani myśleli o poprawieniu .
    A chętnych do poprawek brak .
    Wykonałem kilkanaście telefonów i nikt nie chciał się tego podjąć .
    Ostatecznie , dzięki kierbudowi znalazłem - pan Mariusz zgodził się wykonać poprawki za 2 tysiące .Ja zgodziłem się przygotować pole walki - znaczy się podjąłem się rozdeskowania .
    Lęku wysokości nigdy nie miałem , w czasach dzieciństwa i młodości to nawet po drzewach jak małpa . Wydawało mi się to proste .
    A dach mam dość spadzisty .
    Jak pierwszy raz wlazłem to myślałem , że się poddam i nie dam rady .
    Tak łatwo się jednak nie poddaję . Zacząłem kombinować : jak tu nie spaść i wykonać robotę .
    Nabyłem grubą linkę , zbiłem lekką drabinkę , przywiązałem ją i siebie i powoli ruszyłem .
    Przewiązanie jednak utrudniało ruchy . Jednak z czasem oswoiłem się ze stromizną , nauczyłem się chodzić po dachu i już w połowie pracy prawie zrezygnowałem z asekuracji .
    No i pierwszego dnia zdjąłem 75% desek .
    To ja na dachu .
    http://images23.fotosik.pl/34/7591225b2cb44096med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/34/7591225b2cb44096med.jpg
  11. wicekK
    Niestety - wszelkie informacje są opóźnione .
    W chwili obecnej dom jest już zamknięty , okna zadeskowane , drzwi wejściowe zaadoptowane ze starych od obecnego mieszkania . Musiałem tylko pokombinować z futryną i zawiasami .
    Zdjęć nie mam - może wkrótce zamieszczę .
    Obecnie jestem na etapie kabelkologji - znaczy się instalacje elektryczne , komputerowe , telewizyjne i alarmowe są w trakcie powstawania .
  12. wicekK
    Trochę zaniedbuję ten swój dziennik .
    Wszystko przez notoryczny brak czasu - na tym etapie większość prac wykonuję "tymi rencami" .
    Z pomocą znajomego hydraulika pojawiła się w domu ( było to w piątek i sobotę w ubiegłym tygodniu ) instalacja wodna i piony do CO
    http://images12.fotosik.pl/74/600d2a03e3f9eb36med.jpg" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/74/600d2a03e3f9eb36med.jpg
    Następnego dnia trwały już prace murarskie i cała instalacja znalazła się pod warstwą zaprawy - w trakcie prac wyglądało to tak
    http://images12.fotosik.pl/74/b519219d8abf255bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/74/b519219d8abf255bmed.jpg
    Ta łukiem biegnąca po podłodze rurka to cyrkulacja od ciepłej wody .
     
    Jak już jest instalacja wodna to pojawiły się też stelaże do WC-tów
    http://images12.fotosik.pl/74/66598b7354a1ce99med.jpg" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/74/66598b7354a1ce99med.jpg
    Ustawione , obmurowane - cały osprzęt oczywiście wymontowany i zabezpieczony .
  13. wicekK
    Wreszcie mam trochę czasu na uzupełnienie informacji z placu budowy .
    Dom przykryty papą - te drobne niedoróbki poprawią przy konstrukcji daszku przed wejściem - to wszystko jak przyjadą kłaść dachówkę ( według wstępnych założeń w połowie czerwca)
    http://images20.fotosik.pl/392/38016173461cdd17med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/392/38016173461cdd17med.jpg
    Natomiast we wnętrzach prace trwają .
    Oczywiście - ze względu na korektę sposobu rozprowadzenia powietrza musiałem trochę pokuć . To jednak mam już za sobą i kanały zostały przyozdobione "srebrnymi" rurami .
    http://images20.fotosik.pl/392/ba81dbda5fa1abf4med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/392/ba81dbda5fa1abf4med.jpg
    http://images21.fotosik.pl/337/bb416ef8db1c4dfamed.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/337/bb416ef8db1c4dfamed.jpg
    Ta głowa to mój młodszy potomek - jednocześnie moja prawa ręka we wszelakich pracach wykonywanych osobiście .
    Całość orurowania została sprowadzona do piwnicy- tu po wytynkowaniu zostaną zamontowane dwie skrzynki rozprężne i wszystko spięte do kupy .
    http://images20.fotosik.pl/392/4644c7b75c2aa504med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/392/4644c7b75c2aa504med.jpg
    Stan na dzień dzisiejszy to pozamurowywane kanały - zdjęć chwilowo brak .
    Krok następny -> rozprowadzenie wody i postawienie pionów centralnego , to już wkrótce .
    Tymczasem każdą wolną chwilę poświęcam ( w miarę możliwości z rodziną ) na porządkowanie . Tu skupiamy się na pracy łapką i młotmiem - po murarzach i dachowcach zostało sporo desek , blatów , szalunków i oczywiście to wszystko pełne gwoździ . A deski będą jeszcze potrzebne na daszek i do wykończenia wokół komina .
  14. wicekK
    No i w sobotę moi murarze zakończyli prace , zabrali klamoty i od poniedziałku pracują już na następnej budowie .
    Po deskowaniu została kupa obrzynków , resztki desek , bali itp .
    Czeka mnie mnóstwo prac porządkowych , wyciąganie gwożdzi , segregowanie i co tam jeszcze ..
    Tak czy owak - od jutra zaczynam układać kanały wentylacyjne - chciałem dziś kupić : niestety , od ręki to 20-30 m .
    U mnie według wstępnych założeń miało być 50 m fo 100 i 20 m fi 125 .
    Wpadłem dziś na Bartycką i w poszykiwaniu kanałów trafiłem do jednego gościa ( niejaki Tadeusz B ) , po rozmowie z nim postanowiłem skorygować projekt wentylacji : początkowo miał być poziom fi 160 i odgałęzienia na trójnikach .
    Ostatecznie stanęło na skrzynkach rozprężnych - prawdopodobnie układ będzie działał lepiej , na pewno nie gorzej .
    Niestety - czeka mnie prawdopodobnie poszerzanie wnęk w ścianach i stropach .
  15. wicekK
    Tymczasem prace w domu trwają .
    Cieśle postawili lukarnę , deskowanie w zasadzie dobiegło końca .
    http://images20.fotosik.pl/332/09200dd465f51e6emed.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/332/09200dd465f51e6emed.jpg
    Chłopaki zasuwają jak się patrzy - pół dachu już pokryte papą .
    http://images20.fotosik.pl/332/0df6c582238c025bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/332/0df6c582238c025bmed.jpg
    Teraz już przestali , wrócą jak muraże postawią komin - pewnie koło środy .
    Do tego czasu prawdopodobnie nie uda się wymurować trzech słupów z klinkieru przed wejściem .
    Dziś i jutro mają wykać taras wejściowy i ogrodowy .
    No i jeszcze jedna dobra wiadomość - kupiłem dziś suporeks na ścianki działowe .
    Ekipa murarzy zapowiada przewidywane zakończenie prac na koniec przyszłego tygodnia - oby .
  16. wicekK
    Dachówka nadak nie zdecydowana .
    Okazuje się że dachówki ceramiczne są osiągalne za 3-4 miesiące , te co są to ceny mają obłędne .
    Byłem natomiast jeszcze w 3 firmach handlujących dachami i możliwe jest załatwienie dachówek betonowych w terminie 1-2 miesiące . Ta opcja wchodzi w grę . Ceny oczywiście o wiele niższe od ceramiki .
    Daję sobie jeszcze kilka dni na decyzję i spłynięcie ofert .
  17. wicekK
    Kolejny dzień szalonego biegania za dachówką i suporeksem .
    Tymczasem dom nabiera kształtów .
    Jeszcze wczoraj było tak :
    http://images20.fotosik.pl/329/f1b3f4c883cc2f71med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/329/f1b3f4c883cc2f71med.jpg
    Natomiast dziś w południe było już tak :
    http://images20.fotosik.pl/329/5116c1fdd18847abmed.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/329/5116c1fdd18847abmed.jpg
    Wieczorem byłem - zostało już niewiele do wydeskowania .
    No i kolejny śmieszny problem się pojawia : prawdopodobnie zabraknie mi trochę deski calówki na całe deskowanie - drobiazg : okoł 1 m3 .
    Telefon do składu - brak , prawdopodobnie będzie coś w poniedziałek .
    Muszę dachowców przydusić i kazać wszystkie kawałki zużyć .
    W innym miejscu deski są : 650 zł/m3 - trzeba będzie przepłacić ( zwłaszcza że dotychczasowe miałem za przetarcie i transport ) .
    Pojawił się natomiast problem z dachówką -> ta cementowa co to jest dla mnie zarezerwowana nie ma dachówek szczytowych , są jaśniejsze - zwykle maluje się je na kolor , wkłada do pieca i po kłopocie .
    Tymczasem reraz , ponieważ produkcji już nie ma , mojego koloru brak i nikt mi do 100 szczytówek nie załatwi tej farby .
    W innym miejscu : jest ceramika robena w brązie , cena byłaby chyba do przyjęcia , niestety dziś gość od tych dachóewk był nieuchwyrny , będziemy go łapać jutro .
    Gdyby ten roben był z akcesoriami to pewnie go wezmę ,
    W przeciwnym wypadku szczyty prawdopodobnie z blachy - nie wygląda to źle .
    Prawdopodobnie jutro coś się może wyjaśnić .
  18. wicekK
    No i pierwsze większe problemy się pojawiły .
    Źle obliczyłem połówki suporeksu - zabraknie mi parę sztuk na szczyty , no i na ścianki działowe .
    Dwa dni poszukiwań i nic . Znalazłem co prawda w jednym miejscu . Cena jednak powaliła mnie z nóg - 9,80 za połówkę .
    Tyle nie zapłacę , taniej mnie wyjdzie poroterm - i to niemiecki .
    Jeszcze szukam ale czarno to widzę .
    Z dobrych wieści : najprawdopodobniej będę miał dachówkę - z resztek UNIBETU , bo ten został sprzedany i nie ma produkcji .
    No i kupiłem cegłę klinkierową na kominy , tarasy i słupki ogrodzeniowe .
    Cegła bogdanka po 1,30 netto ( choć tu jakaś ludzka cena ) .
    Jutro rano wracają cieśle - będą kończyć więźbę ( do zrobienia lukarna ) i biorą się za deskowanie .
    Może zanim skończą uda mi się dachówkę załatwić ? - ale by było fajnie .
    A swoją drogą : co za czasy - w t.zw. gospodarce wolnorynkowej człowiek cieszy się że coś kupił .
    Już nawet nie chcę myśleć o wykończeniówce .
    Jak na razie to mam już kupiony styropian do podłóg i wełnę do ocieplenia dachu . Przewody do instalacji elektrycznych też mam .
    A kaska topnieje w oczach .
  19. wicekK
    Wczoraj skończyłem walkę z drewnem - deski , łaty i kontrłaty są zielone , poukładane i czekają na właściwy moment .
    Tymczasem moja więźba wygląda tak
    http://images20.fotosik.pl/296/d81ffdc1f69c6288med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/296/d81ffdc1f69c6288med.jpg
    Tyle na razie dachowcy . Jednak w poniedziałek wracają muraże .
    Zrobią szczyty i koło środy/czwartku wracają cieśle : dokończą więźbę i będą deskować .
    W tym czasie murarze postawią ścianki działowe , wymurują schody wejściowe i taras .
    No i można kłaść instalacje .
  20. wicekK
    Dziś kolejny dzień walki z więźbą : ja z rodziną impregnujemy deski , cieśle dodają kolejne krokwie .
    W momencie kiedy nadszedł czas na część nad garażem wynikł problem .
    Otóż według naczelnego cieśli murarze źle wymurowali ścianki kolankowe garażu - kalenica dachu domu i garażu będą na jednej wysokości .
    Zmieni to wygląd i powierzchnię dachu ( i to sporo) .
    Po namyśle wzywam szefa budowlańców .
    Narada , oglądanie projektu i w pierwszej wersji trzeba zburzyć prawie całą ściankę kolankową garażu . Po wnikliwej analizie okazało się jednak że coś da się zrobić (i co najważniejsze -bez rozwalania ścian ) . Szczerze : nawet nie wiem co tam wykombinowali - ja postawiłem warunek : dach ma mieć nachylenie i powierzchnię jak w projekcie .
    I robota poszła dalej .
    Tak wyglądało wciąganie najcięższego elementu : krokiew koszowa , prawie 9 metrów długości , w przekroju 12*20 cm i na dodatek to ta ze świeżego drewna ( podnosiliśmy ją z ziemi we dwóch i naprawdę była pioruńsko ciężka )
    http://images21.fotosik.pl/236/de7cfbe9a76566bcmed.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/236/de7cfbe9a76566bcmed.jpg
    Też nie było łatwo ale się udało .
    Pod wieczór większość więźby nad garażem już stała - niestety zdjęcia pod słońce były kiepskie - zrobię jutro .
    A od strony mieszkalnej dach wygląda już tak :
    http://images21.fotosik.pl/236/18ef0b14fdaafa95med.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/236/18ef0b14fdaafa95med.jpg
    Jutro dalsze relacje - więźba ma już stanąć kompletna
  21. wicekK
    Poniedziałkowy poranek , godzina 8.00 - zajechałem na działkę a tam już ekipa od dachu w komplecie .
    Rozpakowali się , chwilowo zajęli kwaterę po murażach , na dobry początek kawa .
    Pokazałem im co i gdzie i musiałem chwilowo opuścić plac budowy .
    Jak o 10.00 wróciłem to oni już zmontowali rusztowania , byli w trakcie przytwierdzania murłat .
    Potem wciągnęli ze 3 belki na górę , coś tam przymierzali .
    Ja ze swoimi synami w tym czasie zajęliśmy się impregnacją desek .
    Panowie dachowcy rozłożyli pierwsze belki ( te od przymiarek ) na ziemi , wymierzyli miejsca zacięć , jeszcze raz wszystko posprawdzali i piły w ręce - przygotowali wzorce więźby .
    Potem to już tylko wybierali odpowiednie belki , przykładali do wzorca i cięli .
    Lekkim popołudniem sytuacja na dachu była taka :
    http://images20.fotosik.pl/286/c59f801f3bd27af6med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/286/c59f801f3bd27af6med.jpg
    My w tym czasie cały czas moczyliśmy deski .
    Dzień chylił się ku końcowi i mój dach , w świetle zachodzącego słońca wyglądał już tak :
    http://images20.fotosik.pl/286/c5685cf9f4a2b0d1med.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/286/c5685cf9f4a2b0d1med.jpg
    Jutro od rana wszyscy pracujemy : ja konserwuję deski , łaty i murłaty - ekipa stawia dalej dach . Podobno w 3 dni z więźbą się uwiną - ZOBACZYMY .
    Murarze wracają do mnie w następny poniedziałek , ale jak dachowcy się sprawią to będę ich na czwartek wzywał .
    Przecież do instalacji są mi ścianki działowe potrzebne .
  22. wicekK
    Sobota zleciała - a tu jeszcze sporo towaru zostało .
    No cóż - robimy w niedzielę .
    Zaczęliśmy koło 11 .
    Zarówno w sobotę jak i w niedzielę w pierwszej kolejności robiliśmy krokwie 17,5*6,5 cm , długość 2-8 m , jakoś szło .
    Na drugi ogień poszły belki 12*12 - i tu już było gorzej .
    Przy życiu trzymało nas tylko TYSKIE .
    Na sam deser zostawiliśmy sobie 4 krokwie koszowe 12*20 , długość 8,70 m .
    To już swoje waży , po nasiąknięciu jeszcze więcej .
    Tak się moczyło .
    http://images21.fotosik.pl/227/87f857516f258d00med.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/227/87f857516f258d00med.jpg
    Wszystkie dotychczasowe belki były już wysezonowane , zeszłoroczne .
    W trakcie załadunku w tartaku okazało się że brakuje jednej koszowej .
    Na szczęście było tam drzewo kuzyna ( ścięte , jeszcze nie przetarte ) - telefon i mam jego zgodę na zabranie jednego i zrobienie sobie krokwi .
    No i tę jedną sztukę zostawiliśmy na koniec .
    Fakt że byliśmy po całym dniu i już zmęczeni - ale ta jedna cholera była taka ciężka że ledwo sobie z nią poradziliśmy .
    Ciekawe jak chłopaki od więźby będą sobie z nią radzić ?
    No i żeby nikt nie myślał że to już koniec : od jutra będziemy bawić się z deskami , łatami i kontrłatami .
    Mam nadzieję że ten długi weekend wystarczy do zabezpieczenia wszystkiego .
  23. wicekK
    Uff - ale się dziś napracowałem.
    Jutro mają zacząć fachowcy od dachu .
    W związku z tym więźba musi być zabezpieczona .
    Początkowo miałem zamiar urządzić dużego grila , zaprosić jakichś znajomych i z ich pomocą impregnować drzewo ręcznie .
    Doradzono mi jednak wykopanie rowka , trochę szerszego od krokwi i belki , wyłożenie go folią i zalanie impregnatem .
    Potem to już tylko wrzucanie i wyciąganie elementów więżby .
    Nie wszystko jednak jest takie proste w realu .
    Problemy pojawiły się zaraz na początku .
    Kupłem na początek 8 worków soli do impregnacji . Proste : rozpuścić w tylu a tylu litrach wody , nanosić ...
    Tymczasem ta sól w zimnej wodzie kiepsko się rozpuszcza , na dodatek ma sporo grudek ( różnej wielkości ) - a te to już wogóle się nie chcą rozpuszczać .Zaleliśmy pierwsze 4 worki w 8 wiader i mieszamy , to co się rozpuściło do rowu - tymczasem na dnie mnóstwo nierozpuszczonego towaru .Rozbicie tych grud nie jest takie proste ..
    Że myśmy starą pralkę wyrzucili - to słowa mojej ślubnej .
    I nagle rzut oka do garażu - robotnicy budowlani nie zabrali betoniarki .
    No i mieszanie w betoniarce sprawdziło się .
    Wanna kąpielowa zalana i pierwsze krokwie namoczone .
    http://images21.fotosik.pl/227/3010640233c95e5emed.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/227/3010640233c95e5emed.jpg
  24. wicekK
    No i wczoraj 7.30 przyjechał cały transport : belki , deski , łaty i kontrłaty .
    PO rozładowaniu wygląda to tak :
    http://images21.fotosik.pl/210/4acd5c28ab67f4f6med.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/210/4acd5c28ab67f4f6med.jpg
    Tymczasem moja ekipa wymurowała ścianki kolankowe , porobili wieńce pod murłaty , wmurowali w nie kotwy .
    http://images20.fotosik.pl/265/db8eee53030e266fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/265/db8eee53030e266fmed.jpg
    No i murarze na tym etapie już skończyli .
    Po zrobieniu więźby wracają jeszcze na wymurowanie szczytów , ścian działowych , tarasu i schodów wejściowych .
    Zaraz potem wchodzimy z instalacjami podtynkowymi ( elektryka , alarm , TV ,telefon , woda i piony do centralnego .
  25. wicekK
    A właśnie - znalazłem chyba ekipę do tynków ( robota 15 zł/m2 ) .
    Bedą wolni za miesiąc , tylko czy ja będę gotów .
    Przed tynkami jeszcze sporo robót instalacyjnych trzeba zrobić .
    No i oczywiście gipsokartonowe sufity na pięterku porobić - a może nie robić ?
    Okna też przed tynkami trzeba założyć - a ja umówiłem montaż na początek czerwca ( ale to pewnie da się przełożyć ).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...