bejgus

Nikt nie podpowie jak z ta wełną, czy można dawać miękką z rolki? Ja wiem, że ona szersza i trzeba ciąć ale i tak ma wchodzić na wcisk - będzie wypadała spomiędzy rusztu? Na dachu to by wypadała w dół ale na pionowej ścianie? Zakładam, że pierwszą warstwę przytrzyma drugi ruszt a drugą warstwę ruszt pod siding i powinno być OK - czy nie? bejgus

Witam ponownie Podłogi zrobione teraz pora na ocieplanie. Cały czas mam dylemat od wewnątrz czy z zewnątrz ale chyba lepiej jak bale widać w środku jakoś tak przytulniej Myślałem o takim rozwiązaniu: - kantówki 28x50 w rozstawie co 60 w pionie i wełna między nimi - kantówki 28x50 w rozstawie co 60 w poziomie i wełna miedzy nimi - wiatroizolacja - ruszt z desek grubości 22 w pionie - siding no i teraz pytanie zasadnicze: czy są jakieś przeciwwskazania do zastosowania wełny z rolki a nie w płytach (półtwarda)? Wszędzie piszą że płyty ale przecież na niej bezpośrednio nie będzie nić wisiało (żaden tynk), wszystko będzie się trzymało na ruszcie z kantówek, które będa przymocowane bezpośrednio do ściany budynku (do bala). Drugie pytanie właśnie o mocowanie rusztu - kantówki 50x25 )może dam 50x40 ale tak czy inaczej wkręty muszą przejść przez całą kantówkę czyli 50 mm plus w bal - no właśnie ile w bal? Drugie tyle - czyli 50 mm, czy 100 mm wystarczy? Bale mają chyba z 12 cm więc jest w co wkręcać, a może jakieś inne rozwiązanie? Poradźcie coś bo kolejna wiosna a ja przez zimę nic nie wymóżdżyłem - a monetą to raczej nie będę rzucał. Pozdrawiam

czyżbym zapomniał dodać, że chałupa ma z 50 może lepiej lat i projekt pewnie zabrał do grobu jej budowniczy, bo miał go w głowie zaryzykuje jednak i zobaczę, co się będzie działo bez kompensacji nie mam zielonego pojęcia jak "pływa" ta chałupa na przełomie roku

A dlaczegóż to FlashBack? Ja nie zamierzam dawać żadnego ocieplenie między płytą a ścianą. Dom będzie ocieplany od zewnątrz Co niby ma zabić szybko moja okładzinę?

To jak z tą moja przedścianką, będzie stała bez UD na suficie?

Bal o przekroju prostokątnym Wiem do czego zmierzasz, czy będzie się miała czego trzymać ta przedścianka Będzie miała inaczej bym głowy nie zawracał

Witam Ja podepnę się pod wątek w podobnym temacie. Otóż zamierzam robić okładzinę ścienną na profilach CD w drewnianym domu, ale... ... od sufitu do podłogi jest jakieś 3.12 m. Na suficie legary 15x20 (jak na szkicu) Pytanie brzmi, czy można wykonać tę okładzinę bez profili UD na suficie - już tłumacze dlaczego pytam: nie jest problemem przykręcenie profila UD między legarami, ale, żeby włożyć w niego profil CD musi on mieć ok 3.10m, więc 3m za krótki, a z 4 metrowych trzeba odcinać spore kawałki, które może się gdzieś przydają (np. pod i nad oknami i drzwiami), albo i nie z drugiej zaś strony i tak między legarami na suficie będzie wykonywana tzw: "ślepa podłoga" więc będzie ona obniżona do takiego poziomu, że spokojnie zasłoni górną krawędź płyty g-k (jak na szkicu) a poza tym ona będzie pełniła również zadanie "trzymacza" ścianki górą profile CD i tak trzymają się na wieszakach ES przy tym rozwiązaniu i mógłbym ich dać więcej w pionie - powiedzmy 4 szt na profil (koszt jednego profila CD 60 to około 30 szt. wieszaków ES) po prostu to rozwiązanie wydaje mnie się trochę tańsze (mniej profili CD, kosztem wieszaków ES) i mniej pracochłonne i tak będę musiał wycinać płytę wokół legarów a to już sporo zabawy wg mnie. co o tym sądzicie Drodzy Forumowicze - będzie się toto trzymało równie dobrze jak z UD na suficie? Pozdrawiam bejgus

Podłączam się pod temat Obecnie przymierzam się do przedścianek w domu drewnianym i ... Po pierwsze - robić na profilach UD+CD czy na kapeluszowych (jak to będzie pracowało?). Ściany w miarę proste ale bezpośrednio do nich przykręcać nidę to chyba niezbyt dobry pomysł. Myślę jeszcze o użyciu stelaża drewnianego zamiast profili - tylko to też trochę zabawy z poziomowaniem i pionowaniem. Po drugie właśnie pytanie jak obrabiać otwory (okna, drzwi) Przeszukałem najróżniejsze strony o suchej zabudowie, ale takich szczegółów nie znalazłem. ekimek a może Ty już wiesz jak to zrobić - minął przeszło rok od Twojego postu to chyba przedścianki skończone Pozdrawiam bejgus

Ciąg dalszy walki z podłogami Teraz sytuacja wygląda tak jak na zdjęciu - chudziak pod i między legarami Teraz przymierzam się do układania podłogi i ponawiam pytanie z poprzedniego posta Czy jak dam na te legary kratownice z krawędziaków 25x50 to będzie wystarczająco. Max. wysokość tego rusztu mogę dać 3 cm. Rozstaw tych legarów jest między 1,05 a 1,07 m więc akurat łączenie płyt OSB dłuższym bokiem wyjdzie pomiędzy legarami i tu się obawiam, że ten przekrój może nie wytrzymać. Myślałem, żeby w tych miejscach dać na chudego legary o wysokości tych istniejących i dopiero potem na to ruszt tak jak na schemacie (zdjęcie z podporą). Musiałbym to zrobić co 50 cm w każdym zapolu między legarami - no chyba, że bez tego wytrzyma. A może zamiast bawić się z OSB dać na te legary deski 25mm i na nie tą płytę imitująca parkiet - ona ma jakieś 8 mm grubości. Tarcica może wyjść nawet taniej niż OSB ale nie wiem czy nie będzie się bardziej uginała? Jak myślicie? pzdr bejgus

witam ponownie sytuacja wygląda następująco 1. strop nad piwnica opanowałem - Teriva leży i czeka na zalanie - więc temetu nie ma 2. z podłogami powalczyłem do tego stopnia, że wybrałem część piasku tak, żeby chudziaka wylać pod legarami ale trochę piasku zostawiłem i teraz moje pytanie: ubijać piasek (nawet ręcznie tzw. babą) polewając go wcześniej obficie wodą , czy dać sobie spokój - chudziaka będzie pewnie 6-8 cm i tak się zastanawiam czy nie siądzie. Czytam posty i sa różne szkoły, jedni piszą ubijać, drudzy, nie ubijać. Pod piaskiem jest jakieś 20 cm gruzu dobrze ubitego, piasku będzie może z 5 cm. Podejrzewam że jakby go dobrze polać wodą to sam się ułoży - mam rację? pzdr bejgus

Podepnę się pod temat Mam do zrobienia 40 mkw podłogi na legarach (legary mają jakieś 20 cm wysokości). Stare deski zdjęte i teraz wygląda to tak jak na zdjęciu, no może nie do końca bo teraz piasek ubity do dolnego poziomu legarów. Planuję wylać chudziaka między legarami, położyć folię budowlaną czarną 0,5, na to wełnę do górnego poziomu legara czyli jakieś 10-15 cm Potem chciałem dać OSB lub MFP 22-25 mm lub 2x18 mm bezpośrednio na legary i potem taką płytę a'la parkiet co ją widać w tle na zdjęciu, ale... ... ponieważ rozstaw legarów jest ponad 1 m to muszę chyba zrobić kolejny ruszt pod płyty i tu moje pytanie: czy ruszt z kantówki 25x50 i rozstaw co 500 mm będzie wystarczający czy trzeba wyżej dawać (styku z wełną nie będzie bo szczelina wyjdzie 2,5 cm) a może jakieś inne pomysły pzdr

jeśli chodzi Ci o wysokość pomieszczenia to nie ma ona dla mnie większego znaczenia - teraz jest około 190 cm tam będzie tylko centrum wodno-kanalizacyjne do którego będę zaglądał parę razy do roku nie zamierzam jej wykorzystywać do innych celów czyli jako zwykłej piwnicy - bo mam piękny loch obok chałupy jeśli natomiast chodzi Ci o wysokość stropu to akurat bardziej pasuje mi Teriva bo na pozostałej powierzchni muszę rzucić trochę gruzu piasek wszystko ubić potem chudziak styropian i wylewka, aż do górnego poziomu podwaliny bo tak będzie w całym domu a jak zrobię tam monolit 10 cm to potem trzeba dawać styropian i znowu wylewkę i znowu masa rośnie sam już nie wiem co będzie lepsze może faktycznie zrobić monolit i połączyć go z wylewką na pozostałej części pomieszczenia do wysokości 10 cm potem dać 10 cm styropianu i znowu wylać i wtedy wyjdzie tyle samo co teriva bo około 24 cm ciepło będzie i w ogóle pzdr

jeszcze trochę wyjaśnień do zdjęć zamieszczonych w poprzednim wejściu otóż dwie ściany które widać na zdjęciu są wykonane z kamienia wapiennego za nimi jest kolejna ściana ale już z bloczków betonowych takich konkretnych po 50 kg każdy i na tych bloczkach leży podwalina a na niej stoi chałupa dwie ściany których nie widać są postawione właśnie z bloczków betonowych takich samych jak te wyżej wymienione i stoją jak drut, żadnego podciekania ani takich tam i nie boję się o oparcie na tych bloczkach tylko na tych ścianach z kamienia przy tym stropie monolitycznym 10 cm wychodzi około 0,75 m3 betonu jak dobrze liczę nie wiem ile będzie zbrojenie ważyło ale sam beton to pewnie koło 1800 kg przy terivie wychodzi 268kg/mkw stropu czyli około 2000 kg też nie licząc zbrojenia wieńców myślę, że masowo wyjdzie bardzo podobnie no i teraz dylemat co wybrać - dalej analizuję pzdr

wick ja naprawdę nie jestem przeciwnikiem stropu monolitycznego tym bardziej że tam był taki strop i tak jak mówiłem sporo wytrzymał, ale ponieważ był słabej konstrukcji to musiał zostać zawalony i teraz kombinuję, bo poza tym, że pewnie wyjdzie cenowo podobnie przy terivie i monolicie (chociaż nie sprawdzałem) to Teriva jednak chyba lepiej izoluje bo ta piwnica na gruncie (załączam zdjęcia tej ogromnej piwnicy). w ogóle to muszę najpierw wylać podłogę w piwnicy a dopiero potem kombinować ten strop oczywiście biorę pod uwagę wszelkie propozycje i być może ostatecznie zrobię tam monolit, ale ciągle się zastanawiam nad za i przeciw Teriva vs. monolit no i jest jeszcze jedno ale, a mianowicie mam już zrobioną lokalówkę (widac na zdjęciu) i może być problem ze stemplowaniem monolitu (oczywiście można to rozebrać a potem złożyć z powrotem ale zamysł był inny związany właśnie z ta terivą nieszczęsną pzdr

wick nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc nie ta rozpiętość - belki będą miały raptem 2,5 m długości poza tym schodów nie zamierzam na tym opierać bo schody prowadzą w dół do piwnicy nad którą ma być strop - one się kończą tam gdzie jest ostatnia belka na dole rysunku ta która wychodzi mi nad ścianą od piwnicy pzdr

wick 1. bo tanio i chcę zrobić to sam, a belki podwójne bo tak mi pięknie wychodzi ten rozstaw, a jak się więcej dowiem to może zrobię na pojedynczych, ale pustaki dużo się opierają na ścianie (może to lepiej niż belka ma się opierać?). Rozrysuję z pojedynczymi i zobaczę. A może można różne pustaki zastosować tzn. dać od terivy bis przy jednej i drugiej ścianie równoległej do belek a w środku te większe? Na razie improwizuję. 2. wiem monolit też można samemu zrobić, ale trochę mnie przeraża jego masa w stosunku do Terivy a przy ścianach z kamienia to różnie może się zachowywać (chociaż z drugiej strony tam był monolit i wytrzymał 50 lat) 3.że niby to katastrofa? http://lh6.ggpht.com/_1G00NWFCN2U/TC...a.schodowa.jpg - nie wiem nie znam się

Witam ponownie Powoli przygotowuję się do wykonania stropu (Teriva 4,0/1) nad pomieszczeniem (piwnicą) o wymiarach bagatela 1,9 x 2,3 m więc powierzchnia śmieszna, ale... Po pierwsze, czy można belki stropowe oprzeć na ścianie z kamienia wapiennego oczywiście robiąc wcześniej poduszkę z betonu - tam był strop który właśnie tak był oparty (przez ponad 50 lat), ale ze względu na jego słabą konstrukcję musiał zostać zawalony. Po drugie czy jedna z belek może leżeć prawie całą długością na ścianie (tak mi niestety wychodzi) chyba, że nie będę wykonywał poduszki na tej ściance nad którą wychodzi mi ta belka zrobię deskowanie i zaleję tak, żeby pod belką została szczelina ze 2 cm. Jest to dla mnie korzystne ponieważ belka będzie równocześnie nadprożem nad schodami prowadzącymi do piwnicy. (rysunek w załączeniu - opis do rysunku poniżej) Po trzecie, czy można pustaki stropowe skracać z szerokości (zwężać) bo mi wychodzi 9,6 pustaka więc jeden musi być węższy ponieważ zgodnie z wszelkimi opisami pustaki ie mogą opierać się na podporach stałych na których oparte są belki - a może mogą jednak? Po czwarte jak wykonać otwory na rury kanalizacyjne - w pustakach przed zalaniem, czy nie dawać w tych miejscach pustaków tylko szalować i lać beton? Czy one nie pękają przy jakiejkolwiek próbie obróbki? opis do mojego rysunku: gruba przerywana linia to zarys pomieszczenia nad którym ma być strop belka wychodząca nad ścianą (oparta na ścianie równoległej do niej) jest u dołu rysunku szerokość oparcia pustaków na górze rysunku wynika z szerokości ścianki bo jeszcze muszę tam zmieścić wieniec (mógłbym dać belkę u góry rysunku, ale ponieważ mam tam piony kanalizacji i wypadły by w belce też musiałbym ją położyć na ścianie i wtedy mogę nie mieć miejsca na wieniec) Znalazłem taki projekt http://lh6.ggpht.com/_1G00NWFCN2U/TCJl783kTVI/AAAAAAAAPIs/PwTIfs_sjH0/strop.teriva-klatka.schodowa.jpg i tu niektóre belki wychodzą nad ściankami, ale czy są oparte na nich czy "wiszą" nad nimi tego nie wiem (np belka szósta od lewej w górnym rzędzie) Dzięki z wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam

i tu cisza jak makiem zasiał czyżby ze zdjęć wynikało, że sytuacja jest beznadziejna, żeby nie powiedzieć tragiczna? ten piasek między legarami można jeszcze usunąć, albo zagęścić pod piaskiem jest drobny gruz dobrze zagęszczony

halo co tam internet wszystkim wyłączyli, że taka cisza wiem, macie mnie dość a gdyby tak dać paroizolację na glebę między legary bez chudziaka pod spodem i na nią styropian i to w dodatku niezbyt twardy taki najtańszy, a na górę OSB to źle będzie? a w ogóle to czy takie legary nieosłonięte nawet jak będą miały styk z podłożem które niezbyt chłonie wilgoć to będą poważnym mostkiem termicznym, czy raczej nie, przecież one tam kilkadziesiąt lat są i mają się całkiem nieźle bo ja już w paranoję wpadam jakąś, bo przecież co mi da podłożenie czegokolwiek pod legary skoro one wspierają się na bloczkach w środku izb i na bloczkach przy podwalinie to i tak wszystkiego się nie da odizolować całkowicie, no chyba, że czymś smarować jakimś lepikiem jak sądzicie? pzdr

nie no innowacyjny to ja jestem przecieram nieznane szlaki po których będą mogli inni się przechadzać miałem nawet szkolenie w firmie "otwartość na nowość i innowacje" a że jestem inżynier od mechaniki i budowy maszyn to się pytam o budowlankę bo się nie znam (aczkolwiek gres na balkonie sam położyłem i jak robili docieplenie bloku to nie skuwali - czyli, że albo dobrze leży, albo beznadziejnie i dlatego nie kuli, bo się nie da naprawić ) wszędzie piszą, że pierwszy ma być chudziak przy podłodze na gruncie to może coś w tym jest i lepiej go dać, żeby nie siadło i nie pękało - sam już nie wiem a jak z tą folią paroizolacyjną, czyż to nie jest rewelacyjny pomysł ona przepuszcza tylko w jedną stronę tą wilgoć więc jak ją dam stroną przepuszczalną do perlitu to odda wilgoć do gleby (pod warunkiem, że ta będzie chciała wziąć), a z powrotem nie wpuści więc muszę się na coś zdecydować, a że najprostsze (żeby nie powiedzieć prowizoryczne) rozwiązania są zawsze najlepsze to nie moja wina przecież tak sobie tylko głośno myślę i przelewam na ekran, a tu: ...czasu coraz mniej zostało mi.... pzdr

witam w nowym roku widzę, że chyba wszyscy rzucili się w wir pracy bo cisza jakaś na forum adam_mk tak sobie myślę, że jednak perlit dam tylko w pokojach i na to OSB i podłogę jakąś na wierzch, ale najpierw zobaczę jak u mnie z tą wilgocią jest bo się zastanawiam jeszcze nad paroizolazją pod perlit ułożoną w kierunku przenikania do gruntu ona powinna zatrzymać wilgoć z dołu (jeśli będzie jej dużo) a wypuścić wilgoć spod podłogi do gruntu - ta która ewentualnie wykropli się w perlicie - może to będzie pionierskie rozwiązanie? w holu , łazience i w kuchni dam chyba styropian i wylewkę tylko myślę jeszcze nad jedną rzeczą, a mianowicie: czy ubijając dobrze piasek, wygrzebując go wcześniej spod legarów tak , żeby weszła papa można by zrezygnować z chudziaka, czy może popękać potem wszystko? po prostu chcę położyć papę, na to styropian i zrobić wylewkę ze 4-5 cm zbrojoną siatką ale bez chudego betonu pod całością tylko na ubitym piasku czy to też będzie pionierskie rozwiązanie, czy może nie jestem odosobnionym przypadkiem? pzdr

my tu sobie gadu gadu a ja tak czytam o tym perlicie i... który kupować, chodzi mi o klasę I, II czy III bo i cena różna teoretycznie ten najdrobniejszy byłby najlepszy, ale wtedy chyba zero przewietrzania tej warstwy no i więcej pójdzie, III znowu za gruba chyba, czyli wychodzi, że trzeba w środek cyrklować? a i o perlitobetonie też sobie czytam właśnie na Zębcu ale trochę daleko od Lublina a tak w ogóle to wszystkiego dobrego w Nowym Roku niech będzie nie gorszy od tego pzdr

podłogi takiej gdzie są legary będzie z 50 m2 (3 pomieszczenia: 15, 16 i 19 m2) tylko, że w jednym z nich ma być kuchnia i terakota (przynajmniej takie są założenia) więc tam wypadałoby zrobić wylewkę, ale jeszcze nad tym myślę może zrobię trochę wylewki pod płytki, a reszta dechy w tej kuchni - ma tam stanąć kuchnia kaflowa - więc siłą rzeczy trzeba coś wylać - przynajmniej pod kuchnię reszta parteru to korytarz - tam pójdzie standardowa podłoga na gruncie bo tam legarów nie ma no i łazienka - ale to inny temat bo tam mam do zrobienia strop nad piwniczką niedużą no i wylewkę http://wgrajfoto.pl/pokaz/img1209/piwnicaee83.jpg cała chałupka ma prawie 100 m2 na parterze (8 x 12) i na poddaszu już wykończonym jest ze 40 m2 użytkowej - czyli stanąć można pod skosami i w łeb się człowiek nie walnie (3 x 12) http://wgrajfoto.pl/pokaz/img1209/poddasze8407.jpg pod tym piaskiem u mnie jest gruz niezbyt duży ani nie za drobny taki w sam raz i ubity a piasek "luzem" sypnięty, więc jakiejś strasznej roboty z jego usunięciem nie będzie - ale parę taczek wywieźć trzeba pzdr

tak właśnie sadziłem, że papa ma nie dopuścić do podciągania wilgoci z gleby w górę tzw kapilarnego, ale w moim przypadku raz, że studnia głęboka to nie zauważyłem, żeby było bagno pod podłogą budynek z zewnątrz obleciałem styropianem i membraną do głębokości posadowniena bloczków fundamentowych czyli jakieś 0,5 m a w niektórych miejscach więcej nawet bo tam gdzie piwnica to i bloczków więcej w piwnicy po zimie i po roztopach też wody ani grama tyle, że zimno myślę, że ten perlit powinien zdać egzamin tylko cały czas myślę, czy by jednak trochę tego piachu nie wybrać tak, żeby te legary wisiały nad piaskiem (one są podparte na bloczkach co pewien czas) spróbować podlewarować je nad bloczkiem i podłożyć papę, a potem wysypać ten perlit i może trochę pod legary a może ja przekombinowuję jak zwykle zresztą skoro perlit nie pije to może nie ma sensu, ale piasek pije i jeśliby jakaś wilgoć jednak była to lepiej, żeby legary styku nie miały z piaskiem a może po prostu zmierzyć poziom wilgotności gruntu w chwili obecnej np na wiosnę pzdr

adam_mk pomyślę o Twoim rozwiązaniu bo jest ciekawe a i proste zarazem pod warunkiem, że to wapienko gdzieś załatwię co do studni to ja pisząc 7 m do lustra wody miałem na myśli 7 m od dna, a od góry to będzie ze 30 m do lustra wiosna coraz bliżej a pomysłów wciąż przybywa pzdr