Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bejgus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bejgus

  1. Maco Dobre pytanie, ja też się nad tym zastanawiałem, tym bardziej że te bloczki mają wymiary tylko 20x25 do 85x20 lub 65x25 w zależności od układu otworów i to faktycznie może się chwiać, ale na zdjęciu w muratorze pokazali taki nieobmurowany i stoi. A co do fundamentów Pitbull to ja i tak coś se pod komin wyleje, tak dla wszelkiego spokoju. To tyle, czekam na więcej. Cześć. Bejgus
  2. Dzięki za podpowiedzi. Też myślałem o kompletnym systemie (wcale nie są drogie, a nie trzeba się martwić o wyposażenie bo wszystko jest w komplecie), tylko nie wiem czy można go kupić i samemu postawić (odwieczny problem z gwarancją i naciąganiem ludzi na wynajem własnych montażystów), ale popytam u Schiedla, może da radę. A co do fundamentu (Anonymous), to właśnie go wcale nie ma, bo dom jest niepodpiwniczony, a pod podłogą gleba, no chyba, że uda mi się go postawić w miejscu starego komina, bo przecież on musi stać na jakimś fundamencie i też trochę waży (zajmuje pół domu, taki jest rozbudowany). Poza tym myślę, że Schiedel nie będzie ważył aż tyle, bo z tego co se poczytałem to pustaki sa keramzytowe a rura ceramiczna.
  3. Witam ponownie szanownego pana PITBULL-a! Dzięki z odpowiedź. Proszę o więcej wyjaśnień odnośnie tego, że najbezpieczniej komin przeprowadzić w kalenicy.Czyżby wynikało to z tego, że najłatwiej zrobić obróbki? Szczerze mówiąc byłoby mi to nawet na rękę bo jak wywalę stary komin to zostanie mi dziura w dachu (w kalenicy właśnie) i w dodatku w centrum samego domu. A co do materiałów, to właśnie w ostatnim "MURATORZE", mam porównane różne materiały, i zastanawiałem się nad jednym z nich, a mianowicie: pustakami ceramicznymi (chyba nie idę na łatwiznę?). Są tanie, mają od razu boczne otwory do podłączenia przewodu paleniskowego, tylko nie bardzo wiem jak z nich się buduje komin. Z niecierpliwością czekam na następny nr MURATORA, bo ma tam być napisane jak wymurować komin, więc na pewno mi się to przyda, ale swoją drogą to i tak oczekuję następnych podpowiedzi. Pozosteję z poważaniem. BEJGUS.
  4. Mam pytanie, czy można samemu postawić komin przeznaczony do kominka z wkładem. Czy sprawdzanie cugu można przeprowadzić samemy (powiedzmy że będę miał odpowiedni przyrząd),czy musi to zrobić osoba uprawniona, jesli tak to kto? Proszę o podpowiedź osób które to robiły i mniej więcej o koszty takiej inwestycji. Mój komin który jest ma ok 7m wysokości, czyli nowy będzie musiał być taki sam. Gdzie umiejscowić komin, chodzi mi o to, czy centralnie, czy na bocznej ścianie, czy ma przechodzić przez kalenicę, czy niekoniecznie i czy ma to jakieś znaczenie (chcę założyć też system DGP). Do której wersji łatwiej wykonać obróbki blacharskie (będę wymieniał jednocześnie dach). Z góry dziękuję za wszelkie porady.
  5. Witam wszystkich w nowym roku i życzę żeby był co najmniej taki jak poprzedni a nawet lepszy!!! Tomaszos. Jeszcze jedno pytanie, a mianowicie, jaka blacha? Chodzi mi o jej długość, czy kupować taką, żeby jeden arkusz był długości połaci dachu, czy lepsze są krótkie arkusze? Słyszałem różne opinie na ten temat, ale głównie irytuje mnie pytanie, jak tak długie arkusze (mam dach dwuspadowy i długość jednej połaci to około 5m)wciągnąć na dach, czy się nie będą wyginać itp. Jak się je mocuje, czy tak jak krótkie (chodzi mi o ilość punktów mocowania, czy można rzadziej bić gwoździe? Sądzę, że cena krótkich i długich jest zbliżona, tylko które łatwiej układać i czy ma to swoje za i przeciw. A i jeszcze jedna rzecz, czy możesz mi powiedzieć co to jest, np: P U R A L (tłumaczę sobie że jakaś warstwa tworzywa decydująca o trwałości i innych cechach użytkowych dachówki), bo w rankingu dachówek jest napisane, że jedne mają warstwę puralową inne jeszcze jakieś tam warstwy i nie bardzo wiem co lepsze. [ Ta wiadomość była edytowana przez: bejgus dnia 2003-01-02 18:44 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: bejgus dnia 2003-01-02 18:45 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: bejgus dnia 2003-01-02 18:47 ]
  6. Dzięki Tomaszos za tę informację. Bo jak pisałem wcześniej mam w rodzinie człowieka, który układał kiedyś dachy i robił obrobki dekarskie, no to zielony chyba to on nie jest (tak jak ja, hehe). Spróbuję to zrobić sam, to znaczy z nim oczywiście. Więc mam nadzieję że będzie to zgodne ze sztuką budowlaną. A tak w ogóle to słyszałem od różnych osób, że nie ma mocnych na to żeby chociaż z jednego arkusza nie porysować przy układaniu i że lepiej od razu jakieś środki ostrożności przedsiębiergnąć, kupując np. farbę do zamalowania zadrapań (odpowiednią oczywiście). I nie wydaje mi się to żadną bzdurą, bo w innym przypadku, trzeba by kryć dach w zamkniętym pomieszczeniu, w chirurgicznych rękawicach i w samych skarpetkach, żeby nie podeptać buciorami, tak sobie tłumaczę!?
  7. Dzięki PITBULL! Na razie mnie chwilowo nie będzie bo mam trochę pracy. Ale za jakiś czas się odezwę
  8. Pitbull. Mówisz, żeby od wewnątrz kłaść płyty g-k. Czyli instalacje pod spód, czy jak? A co jak się coś zepsuje? Pewnie, że jak będę to robił to zrobię to dokładnie, ale nigdy nic nie wiadomo. Trzeba będzie zrobić rysunki, którędy biegną przewody, bo znam kilku takich co się w nie wwiercili. Szczerze mówiąc chciałem zostawić gołe drewno, ale faktem jest,że peszel na ścianach nie wygląda najlepiej. Myślałem za to o listwach instalacyjnych przy podłogach i przy futrynach do wyłączników. A o strop to chyba się nie mam co martwić bo legary na poddaszu są w odstępach ok 1m. Odeskuje od poddasza i być może od parteru zrobię tzw ślepą podłogę, żeby docieplić strop. A co do łączenia ścian to da radę bo po wyburzeniu komina zostaną mi kawalki ścian drewnianych z ościeżami drzwi, które są nieprzeciętne (dwuskrzydłowe 145x235 cm)i wyrzucał ich nie będę. A tak w ogóle to nie daje mi spać sposob ogrzewania chałupki. Myślałem o kominku z systemem rozprowadzania, ale nie wiem kiedy można stosować obieg grawitacyjny, a kiedy wymuszony. Musi to zależeć chyba też od wysokości kondygnacji (u mnie ok 3m). Bo nie wiem czy da radę ogrzać poddasze bez wymuszania obiegu. Wchodziłem na różne strony o takich systemach ale nie mogłem nigdzie znaleźć co gdzie można stosować. Np na stronie DARCO są piękne rysunki, ale nigdzie nie ma napisane którą instalacje do czego stosować. Tak se myślę, że jak kominek będzie w centum domu, to odległości do pomieszczeń nie będą zbyt duże takżę na poddasze (dom ma 12x8m).
  9. Do PILBULLA. Dzięki za słowa otuchy!!! Znajomych właśnie nie ma, a szkoda. A z tym prądem to chyba żadna filozofia, bo i tak dostanę warunki przyłącza od ZE, tylko te papierki. Poza tym to co sobie zrobię wewnątrz budynku to ich nie interesuje, tylko od słupa do skrzynki i tyle. Ale na razie do wiosny się nie martwię, potem zacznę. Zastanawiam się natomiast nad ścianami. Mam całą zimę na myślenie. Bo od wewnątrz jest trzcina i tynk, a na zewnątrz pomalowana płyta pilśniowa a pod nią to nie wiem co jest, chyba mata trzcinowa, ale niewiele z niej zostało. Teraz tylko myślę jak zrobić instalacje wewnątrz, bo chcę skuć ten tynk i trzcinę i zostawić drewno (tylko zaimpregnować), a ocieplać od zawnątrz. I tu też dylemat siding plastykowy czy drewniany, wełna, czy styropian. Z tego co czytałem na forum to wełna mineralna lepsza. No i oczywiście te podłogi. Będzie trzeba zerwać, zrobić podsypkę i podmurówkę , ocieplić i kłaść od nowa (oczywiście jak się nada). Chyba dobrze kombinuję , czy nie? Aha jeszcze jedno. Po wyburzeniu komina który zajmuje sporo miejsca, będę musiał zastanowić się nad jakimiś ścianami. Bo nie sądzę, żeby jakieś były ukryte w scianach kominowych? Czy ściany robić z bali, czy z płyt GK. [ Ta wiadomość była edytowana przez: bejgus dnia 2002-11-28 14:21 ]
  10. No nie wiem PITBULL. Wiesz jak to jest, zrobię sam przyjdą to odebrać (bo muszą) i mogą zacząć się lamenty, że to, że tamto. Pewnie że wcześniej wezmę sobie od nich wytyczne co i jak. Ale zawsze jest ktoś, komu coś się nie spodoba i d... zbita!! Pieniędze wyrzucone a prądu brak. Dlatego wolę to zlecić komuś kto się podpisze potem pod protokołem odbioru, żeby nie było problemów. Ojciec ma uprawnienia SEP, ale prądu na słupie se nie wyłączy i w tym cały problem, że i tak ktoś z zakładu musi przyjechać!
  11. Dzięki za rady PITBULL! Z tym domem tak całkiem źle nie jest. stoi na podmurówce (cegła na bloczkach betonowych), piwnica pod jednym pomieszczeniem, pod podłogami gleba. Prawie połowę powierzchni zajmują kuchnie węglowe szt.2, piece(kaflowy, chlebowy), oraz wędzarnia - wszystko do rozebrania bo się sypie. (Stropu jako takiego nie ma jak to w wiejskim domu (płyta pilśniowa przybita od spodu do legarów a na niej plewy (raj dla myszy hehe). Po poddaszu strach chodzić chyba że po legarach bo jak się nie trafi na legar, to można szybko zejść na parter z płytą i plewami. Chcę tam zrobić poddasze użytkowe ale nie wiem czy mi się uda, bo do wykorzystania powierzchni o wysokości 1,80m jest około 3x12m. Schodów na górę też nie uświadczysz. Oj roboty trochę jest. Ale tłumaczę sobie że dam radę w około 3-5 lat. Mam w rodzinie dwóch wujków budowlańców z niezłymi referencjami (hehe)i trzeciego który krył kiedyś dachy.Myślę że pomogą przy kominie i dachu. Gorzej z prądem. Z tego co się dowiedziałem to po złożeniu podania o modernizację (120zł), jeśli zakład zgodzi się to wykonać to da mi kosztorys i podobno wtedy nie można już zrezygnować z jego oferty? Czyli krótko mówiąc zakład stawia klienta przed faktem dokonanym - chciałeś pan no to masz pan. Coś mi się nie chce w to wierzyć, no bo jak w inny sposob porownać oferty różnych wykonawców? To się nazywa robienie ludzi w trąbę!!! A tak w ogóle to ojca mam elektryka z uprawnieniami tylko chodzi o chwilowe wyłączenie prądu na słupie, żeby kabel pociągnąć. A dół to se sam wykopie, a co nie stać mnie?
  12. Chciałem zacząć od dachu i kominów bo stary się nie nadaje do niczego. Czy można samemu postawić komin, czy trzeba wołać fachowca. Albo dach, czy można samemu położyć blachodachówkę, czy straci się wtedy gwarancje? To samo dotyczy instalacji elektrycznej. Zakład sam zaproponowal mi modernizację i nawet kabel ziemny gratis. Ale jak przyszło co do czego to wcale nie jest takie proste. Chodzi mi o wykonanie przyłącza od slupa do skrzynki ( wewnątrz zrobię sobie sam), ale nie wiem czy brać fachowców z tego zakładu, czy szukać jakiegoś prywatnego wykonawcy. Podobno składać można podanie do zakładu o zwrot części kosztow. Co robić? Hilfe!!!
  13. dom jest drewniany (120 mkw) ale leciwy i właśnie się zastanawiam czy go rozbierać, czy remontować. Najgorzej jest pod oknem od zachodu (podobno była tam winorośl)i pod drugim (tam poprzedni właściciel składował sobie drobne drewno na opał i chyba zgniło). Poza tym jest ok. Więźba też jest w porządku (chyba?!). Na wiosne chciałem zacząć coś robić. Czy potrzebuje porady architekta lub projektanata(żadnej dokumentacji pewnie nie znajdę)? Na początku myślałem, że dam sobie radę sam, ale zaczynam mieć wątpliwości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...