Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pio_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pio_

  1. Idź się dokładnie pouśmiechaj do Starostwa, bo zbiorniki na wodę do 10m3 nie powinny być traktowane PnB. Możesz im podrukować stanowisko Ministra (przychylne) i wyroki WSA w tej sprawie (podpowiedzi np. tu: https://www.prawo.pl/samorzad/przydomowe-zbiorniki-na-deszczowke-potrzebne-pozwolenie-na-budowe,504465.html), może przemyślą. U mnie podobnie chcieli PnB od jakiegoś czasu zmienili zdanie i przeszło na zwykłym zgłoszeniu.
  2. Podpowie ktoś czy i jak wentylować podłogę ułożoną z desek na legarach? Kiedyś było pełno dziur zrobionych celowo lub nie i podłogi pięknie się wentylowały same. Teraz wszystkie widoczne dziury pozatykane i pojawia się pytanie, jak te dechy utrzymać w dobrym stanie przez następne sto lat. Dotychczas podłogi mam tak ułożone, że nawet tej dylatacji nie ma we wszystkich miejscach (w większości pokoi tynk na ścianie nachodził na deski), ale za to pod deskami, w podłodze były dziury przy rurach CO, wody itp. I się wietrzyło. Teraz dziury pozaklejane, co robić dalej. Wystarczy dylatacja gdzie niegdzie dookoła ścian + 1cm przestrzeń pomiędzy ociepleniem między legarami a deskami? Najlepiej podocinać krańce desek, żeby dylatacja była możliwie z każdej strony, czy nie ma się tym co przejmować? Część podłóg jest na gruncie (chudziak, papa, izolacja, deski), część nad nieogrzewaną piwnicą (stop kleina, deski). Wciskać jak się da gdzieś folię?
  3. Kup se Mitshubishi, seria HR, na R32, można wyszukać w bardzo dobrej cenie.
  4. Ten Tywent jest dobry, tani, polski, ale nie ma wentylatorów EC. Wersja 200m3/h z EC kosztuje już ok 5500 zł ;( Obie wersje sa z wymiennikami celulozowymi i muszą mieć jakieś dodatkowe zabezpieczenie przeciwzamrożeniowe (w standardzie nie mają nic)
  5. Do tych, którzy może przeryli się przez specyfikacje różnych rekuperatorów. Robią u nas coś takiego: - z wymiennikiem przeciwprądowym - na wentylatorach EC - z płynną regulacją wydajności tychże (wentylatorów), - z jakąś funkcją przeciwzamrożeniową, najlepiej grzałką. Czyli taka wszystkomająca Thessla Green, ale tak do 4-5 tys? Jest Alnor HRU-MinistAir, W-25 cenią na 4800 zł, ale smuci brak płynnej regulacji wydajności wentylatorów. Są Kinetiki, albo Ventsy, ale nie robią ich u nas Może uda się sklepać jakąś tabelkę porównawczą?
  6. Za dwaipół tego nie zrobisz nawet sam. Cena 2200 za ten LG to tylko za jednostkę wewnętrzną, do tego potrzebny jeszcze agregat (j. zewnętrzna) + materiały. Małej klimy nie musisz obowiązkowo serwisować płatnie (przez Fgazowego serwisanta), rezygnując z rozszerzonej gwarancji możesz robić to sam
  7. Panie Mefisto, nie wiem, ile będzie Cię kosztować klejenie tych kominów, ale nie czy nie lepiej zrobić sobie jakąś uczciwą wentylację mechaniczną?? Bo nie bardzo widzę zyski z Twoich założeń
  8. Dopisuję się do listy. Klimek daj znać, czy są już jakieś wnioski z zastosowania perlitobetonu bezpośrednio pod płytki.
  9. Może źle się wysłowiłem - w takim przypadku pompa ciepła musi pracować w trybie ciągłym, wtedy wiadomo, że wszystko będzie działać ok, bo kanały są dobrane do wielokrotnie większej PC, a nie wentylacji. Ludzie szukający połączenia tych dwóch, najczęściej chcą wykorzystać kanały z wentylacji do PC, a samą pompę włączać tylko wtedy kiedy muszą (zimą na dogrzewanie, latem jak upał). Wtedy to nie zadziała. U Ciebie jest mega wypas (w porównaniu do rozwiązania, które Grześ proponuje w tym wątku) - PC dużej mocy, kanały nawiewne w prawie wszystkich pomieszczeniach, przez co jest pewnie super komfortowe, czego ceną jest jego cena Zwykła kanałówka, zwykłe reku, wszystko na osobnych kanałach będzie tańsze + PC można włączać, tylko kiedy trzeba. Przy czym oczywiście nie neguję rozwiązania Clarneta.
  10. Klimatyzacji (600-1000m3/h) nie łączy się z wentylacją (100-300m3/h), przekroje kanałów do jednego lub drugiego będą złe. jak chcesz kanałówkę, musisz ją pociągnąć osobno. Nad czym też właśnie rozmyślam Edit: Choć doczytuję Rec właśnie tak (wentylację z klimą) ma zrobione. Tu masz szkic Clarneta, jak to można zrobić: https://blog.karbon.com.pl/wp-content/uploads/2013/07/szkic-instalacji-RZQGL.jpg Warunkiem jest pewnie pompa ciepła pracująca w trybie ciągłym (latem i zimą), inaczej sam reku nie przepchnie swojej porcji*. Zastanawia mnie użycie pomp o dużych wydajnościach (Rec ma 12,5kw na 160m2 pu, na blogu Clarneta są podobne wydajności w przykładach). Sumaryczne zużycie prądu u Reca jest tak, czy inaczej niskie, więc pewnie akurat Daikiny są po prostu dobre - na najzimniejsze dni jest zapas mocy i nie potrzeba dodatkowych grzejników, a na pozostałą część sezonu jednostka schodzi bardzo nisko z poborem. To co proponuje OszczędnyGrześ na te same kubatury jest 2-3 razy mniejszej wydajności (i przy okazji tyleż tańsze), tyle że te dodatkowe grzejniki na szczyty zapotrzebowania mogą być już niezbędne. * Było takie pytanie na blogu i Adrian odpowiedział, że reku może też pracować sam. Przy takiej instalacji, musi to być jednak dobry reku (z wysokim sprężem) Rec, mógłbyś coś o tym napisać? Czy przy wyłączonej klimie wentylacja działa wystarczająco? Choć, żeby coś powiedzieć, to pewnie trzeba byłoby dłużej potestować gdzieś latem
  11. PS. Zrobiłem odkrywkę na zewnątrz w miejscu spękań starego tynku. Z 8-10cm warstwa żużlaka jest luźna (od zamarzającej wody najpewniej). Chcę zbić co luźne, pokryć szlakę szprycem cementowo-piaskowym i wykończyć tynkiem perlitowym. Dawać jakieś wodostopery (szkło wodne do tynku perlitowego/szprycu?), żeby wodę z zewnątrz przyblokować?
  12. To spękanie narzutu już sobie odpuściłem i tynkujemy mimo to. Ściany gruntuję, moczę wodą i robię 2 warstwy narzutu perlitowego, pierwsza pęka trochę mocniej, druga trochę mniej lub prawie wcale. 2 warstwa jest wyrównana na listwach i na nią chcę położyć gładź perlitową. Próbowałem robić gładź na Perlicie 100 (proporcje cement:wapno:perlit 1:1:5 - 1:1:8 lub taką do narzutu 1:3:10) - jak już przyklei się do poprzedniej warstwy to się trzyma i jest ładnie twarde po wyschnięciu. Wszystko by pasowało, gdyby nie go, że bardzo trudno jest zrobić ładną równą warstwę - nie da się położyć bardzo cienkiej warstwy, przy zacieraniu i gładzeniu często odrywa się od ściany itp. Teraz te same proporcje próbowałem z Perlitem F100, ale próbki wyszły bardzo miękkie i sypkie (+ pozostał problem ze słabym trzymaniem ściany). Stąd te pytania, czy do F100 nie powinna być jakaś inna proporcja? Samo wapno biorę w workach ze sklepów (dotychczas od 3 różnych producentów). Wszystkie gładzie na F100 były robione z jednego worka wapna, więc na wszelki wypadek sprawdzę jeszcze jakiś inny. Tylko czy same proporcje są wyjściowo ok, czy tu też coś można pogmerać.
  13. Adam, podpowiedz proszę jakie dać proporcje na gładź z F100? To co kręcimy jest za bardzo kruche/miękkie i na dodatek nie trzyma się podłoża (wcześniejszej warstwy tynku perlitowego) ;(
  14. Proponuję podzielić się tą wyrobioną, nie omijając modelu. Opinii innych niewiele, podobnie jak chyba użytkowników.
  15. Adam, dziękuję bardzo za pomoc Tę zwiększoną powierzchnię styku miałem na krótkiej liście podejrzanych, ale z braku doświadczenia nie byłem pewien. Czyli z praktyki Ekspertów - tynk perlitowy zagładzony, właściwości mi tajemniczo nie straci. Tynków gliniano-wapiennych mam już trochę na innej starej chałupie (też od wewnątrz i też bez paroizolacji - są również na suficie). Glina z dołu za rogiem, dość sucha. Odtłuszczaliśmy ją 1 częścią piasku (+ 1/3 wapna), więc perlitu pewnie niewiele by wchodziło na taki tynk. Więc cementowy, z 10 częściami perlitu lepszy, czy się wydaje? Ale tynk gliniano-perlitowy na pewno wypróbuję. Na razie walczę z tym co jest - tynk pęka w nieuzasadnionych momentach, ale jak dojdę do wiedzy to się podzielę
  16. Odpowiadam sobie na pytanie z gładzią - lepiej chyba zrobić to na 2 razy: 1) równa powierzchnia podkładowa 2) cienka gładź po wyschnięciu podkładu. Gruby podkład trudniej wygładzić. Mam pytanie co do ciepłochronności gładzi: gruby, tylko narzucony i niewygładzony tynk perlitowy ma tę właściwość izolatora (wyraźnie wolniej odbiera ciepło z przyłożonej ręki), natomiast ten sam tynk, ale wygładzony przewodzi ciepło tak samo jak zwykły tynk obok (przy dotknięciu sprawia wrażenie wyraźnie zimniejszego). Jak sobie z tym radzić?
  17. To z wczoraj nie poszło najlepiej: Zapalcowane pęknięcia, w sumie jeszcze dziś po 24h tynk wilgotny i plastyczny. Narzut też spękał. ;(
  18. Wczorajsze próby jeszcze nie wyszły. Ściana wewnętrzna z pustaków, pokryta starym tynkiem p-w. Ze sciany zdarta stara farba, potem na stary tynk 2x grunt uniwersalny, po wyschnięciu zmoczona i na to zaprawa z większą ilością wody (kolega płakał, że spływa). Widziałem to wieczorem, popękało mniej, ale popękało (w niektórych miejscach zaprawa jeszcze mokro-pływająca). Idę to pomęczyć jeszcze raz sam. Jakie dać proporcje gładzi i jak ją wykańczać (jak gipsową, z dokładaniem cienkich warstw i szlifowaniem, czy na mokro)? Ja próbę robiłem 1:1:5 - cement, wapno, perlit 100 - trochę grubszy jednak niż ta mąka F, warstwa 2-3mm, wygładzana na mokro. Nie było najrówniejsze, ale przede wszystkim nie mam wprawy. Próbowaliście/da sie położyć grubszą warstwę tynku perlitowego (2-3cm) i od razu zagłaskać ją na mokro (czyli zrobić gładki tynk za jednym podejściem)? Czy trzeba położyć równy tynk i dopiero na to gładź? Gładź od razu też mi nie bardzo wyszła, ale nie wiem, czy to kwestia wprawy, czy że się nie da. No właśnie rzucam na ten stary tynk (coś jak piaskowo-wapienny, choć znawcy mówią, że ma inny zapach ), częściowo pokryty starą farbą (odrapane co się dało ręcznie i przeszlifowane tarczą). Tynk bez farby osypuje się pod ręką. Chciałbym uniknąć skuwania wszystkich tynków, o ile się da?
  19. Adam, dziękuję bardzo - To chyba to właściwe bingo Oczywiście próbka z pękającym perlitem położona na folii nie śmie pęknąć. Więc to całe zanajpewniej przez to, że ściana z żużla za dużo chleje. Na początku wrzucałem perlit bezpośrednio na stary tynk (piaskowo-wapienny), potem przeszedłem przez różne kombinacje i ta ostatnia była wykonana, wydawało mi się poprawnie - zdarty tynk do gołego żużla - szpryc cementowo - piaskowy - po 12h gruntowanie i na to tynk perlitowy. Który nadal pękał, ale to pewnie wina gruntu (najtańszy), który nie ogranicza możliwości wypijania wody w wystarczającym stopniu. Teraz pytanie jaki grunt zastosować (będę go potrzebował w duuużych ilościach), żeby zadziałało. Tynk, który nam w miarę wyszedł był kładzony na pierwszą spękaną warstwę, którą dodatkowo też zagruntowaliśmy. Woda już tak nie wsiąkała i było ok. Choć na zwykłych pustakach było podobnie. Bartek, wy rzetelnie gruntowaliście ściany przed perlitowaniem?
  20. wow - dziękuję bardzo - pozdrowienia dla Basi i Ciebie, dołączam do chóru porażonych i wstrząśniętych Waszymi dokonaniami Moja stara chałupinka od razu wydała mi się zadaniem najwyżej dla trzecioklasisty Wasz perlit jak rozumiem dopiero od marca leży i jeszcze nie sprawdziliście wrażeń w sezonie grzewczym? Moje 3cm przy Waszych 20 zastanawia Technikalia przerzucę do wątku perlitowego, może komuś się przyda
  21. Na próbę zrobiłem mocniejsza zaprawę na uzupełnienie braków w murze: 1:4:2 (cement 42,5R II, perlit piasek) - wszystko ładnie leży, 2 pęknięcia tam gdzie mi już prawie spływała zaprawa, czyli ok. Ale zaprawa 1:3,3:10 (cement 42,5R I, wapno, perlit) pęka 20 min od nałożenia. Wszystkie składniki wrzucam na sucho, dodaje włókna,, mieszam aż ujednolici się barwa, potem dodaje wody z plastyfikatorem.
  22. Tak dla wiedzy pokoleń, to mam ścianę, na której pianka/styro pokryta jest warstwą tynku glinianego (bez kleju, bez siatki). Trzyma się to ze 2-3 lata, choć nie wiem, co jest pomiędzy pianką a murem (nie ma jak sprawdzić, ale na razie nic nie wychodzi, nocami przy pełni też.) Więc podejrzewam, że sam tynk perlitowy podobnie by się trzymał. Nie znalazłem sensownego sposobu na paroizolację - sposób Barthe3a - farba podkła paroizolacyjny Benjamin Moore 573 Ultra Spec Latex Vapor Barrier Primer (średnio 200 zł/gal ; 55 zł/l, wydajność 10 m2/l, czyli 5,5 zł/m2. Dużo
  23. Zdjęć ci u mnie dostatek: 1:2:6 1:2:8 1:2:10 - w prawym górnym rogu. Chyba coś wtedy źle się jeszcze wymieszało, bo tynk nie popękał, ale wyszedł bardzo miękki, bez problemu dało się zrobić w nim wgłębienie palcem. Teraz Twoja proporcja 1:3,3:10 jest już normalnie twarda.. Nałożony tynk w miejscach pęknięć często odspaja się od ściany, pęka przy naciśnięciu i można wyciągać trójkąciki. Coś robię źle, bo na forum też jest kilka przykładów, że robiona na miejscu tynk/zaprawa nic nie pękała. Piasku nie chciałbym dodawać, żeby nie zmniejszać wartości izolacyjnych. Tynk w drugiej warstwie (kładzony na zagruntowaną spękaną pierwszą warstwe) pęka zdecydowanie mniej.
  24. Przenoszę z wątku z paroizolacją problem z pękaniem, bo dalej mnie gnębi. Muszę coś robić źle, że mi ta zaprawa tak pęka. Nakładana w tym samym miejscu i warunkach zwykła zaprawa cementowo-piaskowa (1:3) nie pęka w ogóle. Perlitowa, czy kładę mocniejszą wersję (1:6, czy słabszą 1:10) praktycznie zawsze pęka. Cement ostatnio 42,5R lub 32,5R, tyle że II. (Testowałem 32,5R I chyba było trochę lepiej). Sam perlit jest wilgotny. Nie wiem, co jeszcze można zmienić.., żeby nie pękało..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...