Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

seler2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    354
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez seler2

  1. Na dzień dzisiejszy żadnych problemów nie zaobserwowałem
  2. Żadna tajemnica, była dolana odsadka dokotwiona prętami do ściany fundamentowej i zazbrojona, ściana została wymurowana na odsadce i kotwoina do ściany przewiązkami. Ponad wieńcem jest szczyt drewniany obłożony osb, na to został przyklejony styropian na pianę, dyblowany do osb, zaciągnięty siatką i klejem a na to przyszły płytki ceglane z tej samej cegły klejone klejem elastycznym s2. Wrzucić coś wrzucę, tylko czasu na razie nie ma, ze zdjęciami to zawsze więcej roboty.
  3. Zima latoś była zimowa Ale czas na wiosnę Na bagnie parking zrobiło sobie kilkadziesiąt kluczy gęsi A ten kolega się właściwie zadomowił i cały czas się kręci pod płotem A skoro wiosna to czas się wziąć za robotę. Zdobyłem zrazy trzech starych odmian jabłoni i jedną deserową śliwę i cza szczepić: Łącznie trzynaście zrazów zaszczepionych, teraz miesiąc po szczepieniu widzę że co najmniej połowa chyba się przyjmie bo otwiera pąki liściowe. Z zadań budowlanych, postanowiłem w pierwszej kolejności zrobić stół z szufladami bo doszedłem do etapu w którym szukanie narzędzi zajmowało więcej niż praca do wykonania. Stół 3x0,75m i szesnaście szuflad oraz system wspawanych tulei m12 który umożliwia dowolny i szybki montaż urządzeń typu imadło, wiertarka stołowa czy szlifierka w kilku różnych miejscach stołu w zależności od potrzeb czy montaż ścisku na środku. Trochę potrenowałem spawanie tig, łącznie kilkanaście mb spoiny: Osb 25 by zwiększyć ciężar i poprawić "akustykę" Przymiarka Pudła szuflad Fronty szuflad Poskładane Ponieważ oprócz narzędzi mam miliony śrubek i wkrętów zrobiłem sobie takie cargo na osiemdziesiąt pojemników: I wreszcie garaż trochę "przejaśniał" choć jeszcze sporo do zrobienia. Trzy zamykane szafy, regał, epoksyd na posadzkę, instalacja powietrza sprężonego i odkurzacza centralnego ale juz teraz wymiana kół to bajka Z innych rzeczy to powoli rozszywam niskie prądy: Żona wyszperała gdzieś taką fajną szafkę i zrobiła jej renowację: Postęp mamy ogólnie słaby ale nie ma za bardzo czasu na nic. W pracy 14-15h dziennie nie pozwala poszaleć a nie każdy weekend można przeznaczyć, trzeba trochę pożyć.
  4. Bardzo ładny stolik, czym czerniłeś blachę? Oksyda czy to farba?
  5. No to git, bo już widziałem u sąsiadów pożar od kabla na strychu przegryzionego przez myszy i jestem przewrażliwiony pod tym względem.
  6. te wiązki kabli na konstrukcji drewnianej to luzem czy w peszlach?
  7. Czemu taki piec? Bo to jest najbardziej ekologiczne rozwiązanie w naszych warunkach geograficznych Słońce zmienia co2 w drewno a ja zmieniam drewno w co2 i "słońce". Obieg zamknięty Poza tym spalanie drewna w holzgazie produkuje mi zimą dwa wiaderka popiołu drzewnego miesięcznie, w dodatku ten popiół jest doskonałym nawozem do sadu lub dodatkiem do kompostu. Ten konkretny piec również ze względu na przystępną cenę i pojemność komory załadowczej. Od grudnia do dzisiaj palenie wygląda tak że jak wracam po dwudziestej z pracy to idę sobie do kotłowni napalić (a przy okazji podłubać w garażu ) polega to na rozpaleniu niewielką ilością i po kilkunastu minutach załadowaniu komory do maxa grubizną i taka operacja wystarcza do następnego wieczora. Od początku grudnia do teraz poszło ok 6mp dębiny od sierpnia do grudnia zużyłem 3mp. Opcjonalnie jest grzałka 6kW więc nawet jak z jakiegoś powodu nie mogłem napalić to ta grzałka spokojnie przez dobę-dwie zapewnia utrzymanie temperatury. Przy czym nie mam jeszcze w domu sterowania temperaturą więc trochę ciepła jeszcze się marnuje. Co do kolektorów to po prostu kolejność zadań, mam jeszcze takie zaległości że zostały odsunięte w przyszłość choć zastanawiam się raczej nad pójściem w fotowoltaikę ale w hybrydzie co cenowo i realizacyjnie odsuwa mi ten pomysł jeszcze w czasie. Ale po kolei i do tego dojdziemy. Co do bufora to izolacja odpowiada grubości 30cm styropianu co, jeśli dobrze liczę, daje stratę rzędu 1stC całego zładu na dobę. Co mniej więcej się sprawdza bo jak jeszcze nie mieszkaliśmy i testowałem to spadek był rzędu kilku stopni na tydzień, tyle że latem i temp wyjściowa zładu 80C więc trzeba wziąć poprawkę ale tak czy inaczej termowizja pokazywała że powierzchnia izolacji ma praktycznie temperaturę pomieszczenia. A 2000L wrzątku to w przeliczeniu mniej więcej po stratach 4m3 wody akuratnej do kąpieli co daje 285L ciepłej wody dziennie przez dwa tygodnie co z kolei przy stosowaniu prysznica dla trzyosobowej rodziny jest wystarczające. bufor ma wolną wężownicę co teoretycznie pozwala podpiąć jakieś dodatkowe źródło ciepła np pompę powietrzną ale na razie nie czuję takiej potrzeby. Może na starość albo jak będę miał za dużą instalację PV i będę chciał to wykorzystać.
  8. Silikat pióro-wpust Nadbitka to deska elewacyjna 90/12 nabita na krokwie, oczywiście tylko tam gdzie widoczna Dach nie jest deskowany, pod dachówką tylko dobra wiatroizolacja Części niewidoczne krokwi nie są strugane bo nie ma takiej potrzeby Widoczne części więźby to bezbarwny drewnochron. To dość szybko szarzeje od słońca ale nam to pasuje bo ma to sobie naturalnie spatynować Szczyty drewniane, wypełnione wełną, wysunięte by licować się ze styro, deski szczytu wychodząna styropian na kilka cm, deski szczytowe kręcone deska na deskę z przerwami 4cm pomiędzy spodnimi deskami pozdrawiam s
  9. Z samego założenia, komin nad okapem miał być wykończony jak ściana i stanowić jej integralną część więc co innego jak gk miałbym tam przykręcić? Co do wentylatora to jest zabudowany w okapie tzn w belki jest wbudowany okap gotowy, więc nie za bardzo jak było wymontować z niego sam wentylator i dać gdzie indziej. Natomiast mata do wygłuszeń poradziła sobie z tym doskonale i nie ma problemu absolutnie żadnego, słychać tylko szum powietrza na każdym biegu.
  10. Na bagno zawitała zima. A w międzyczasie, ogród zimowy doczekał się podłogi: Weranda również: W końcu zrobiłem też okap nad kuchnią, nareszcie można smażyć placki ziemniaczane Zaczyna się oczywiście od szkicu wstępnego Materiał I jedziemy Przy okazji pro-tip. Ponieważ sam wentylator to jeden z najtańszych na rynku to po włączeniu okazał się głośniejszy od odrzutowca. Na szczęście miałem gdzieś resztki maty bitumicznej stp po wygłuszaniu samochodu i wykleiłem od wewnątrz to pudło blaszane i obudowę wentylatora. Teraz słychać tylko szum powietrza. Rozpocząłem też prace nad okablowaniem "inteligentnego budynku" i sieci: W międzyczasie próbujemy naszych sił w pieczeniu pizzy w naszym kozniecowie Taki placek jest gotowy w 3min. Trzeba bardzo uważać żeby nie przypalić. Aha. Mamy nowych sąsiadów. Do saren, żurawi, lisów, dzików, zajęcy i bażantów dołączyło stadko jeleni Chyba potrzebuję teleobiektyw...
  11. to są dwie oddzielne działki, ta na której stoi dom ma 1600m2 Dom sprawia wrażenie dużego ale nie jest specjalnie duży, mieszkalna to 154m2 plus dodatki jak weranda, ogród zimowy, antresola, garaż z kotłownią i kuchnią letnią, tyle że to wszystko w parterze i w porozciąganej bryle stąd wrażenie wielkiego domu szczególnie od strony ulicy, bo jest maksymalnie przysunięty do bramy by dać możliwie dużą powierzchnię ogrodu.
  12. Latem szwagier polatał nad naszym domem i taki filmik udostępnił:
  13. Płyciny sklejka 10mm, co do konstrukcji to supki są z kvh czyli klejone po długości a belki co jest istotniejsze jeśli chodzi o stabilność są z drewna duo/trio w dodatku wszystko jest łączone na wpusty jak widać i na poliuretan i główne elementy dodatkowo dociągane ciesielskimi dwusetkami. Jestem spokojny o stabilność tej konstrukcji. Drzwi i okienka w całości z klejonki, częściowo robionej samodzielnie z odpadów z wręgowania konstrukcji
  14. Na bagnie zawitała jesień Więc czas na mały update: Zamontowliśmy długo oczekujący prysznic, co nie było proste bo kupiliśmy w uk i okazało sięże tam mają zupełnie innny pomysł na montaż niż na kontynencie ale wymyśliliśmy Zbudowaliśmy też ogród zimowy: Dwa miesiące roboty. Zostało zamontować trzy okienka, położyć w środku płytki i matę grzejną, wykończyć płyciny, zrobić parapecik i oświetlenie i gotowe
  15. sąsiad ma mały traktorek z glebogryzarką ale warto się zastanowić nad sensem bo my i tak musieliśmy dosypać 20-40cm ziemi w zależności od miejsca więc ta rekultywacja była trochę na wyrost. A co do perzu, to tylko randup. I to dwa razy w roku przez dwa sezony. To dziadostwo przetrwa wszystko inne.
  16. Humusu to tam prawie nie było, lite glińsko tak jak widać na zdjęciach. Ławy w projekcie 50x40 wylane w rzeczywistości 50x50 B30W8. Dodatkowej benarki nie dawaliśmy, kawałek bednarki dospawane do zbrojenia trzpieni i wypuszczone na zewnątrz żeby ew odgromówkę podpiąć. Fundament obsypany z zewnątrz gliną więc nie robiliśmy głębokiego drenażu, puszczona rura drenarska trochę poniżej poziomu chudziaka w opasce i obsypana żwirem, odprowadzone do drenażu głębokiego wokół działki. nie mamy żadnych problemów z wodą nawet w trakcie ulew mimo iż drenaż nie ma odprowadzenia i jedynie pompę na wypadek wielodniowych ulew.
  17. Ale pięknie ta wiata wyglądała zanim poszło osb! Klasyk!
  18. Hej, taras ma szerokość 5m, fundamenty z kotwami są w siatce 1,2x1m mniej więcej legary poprzeczne co 0,5m. Legary główne 140x60mm legary poprzeczne 120x50mm. Wszystko stablilne, nie ugina się, nie poddaje. deska 140x28mm nieryflowana tylko szczotkowana.
  19. taras naturalnie ma fundamenty, po 4 tuby pod każdą belką, pomiędzy belki mocowane są legary/rygle, Słupy pergoli są podcięte i stoją na belkach i jednocześnie przykręcone do nich śrubami m12 8.8, tuż przy kotwach fundamentów więc de facto jakby na fundamencie ale bez belka poprzeczna na ścianie montowana na kołki ramowe 16/330mm wpuszczone w wycięte gniazdo i zaślepione korkiem drewnianym. Całość jest całkowicie sztywna, bo zamocowana do ścian w dwóch kierunkach no i wszystko mocno na wcisk i poliuretan było składane.
  20. Dziękujemy za miłe słowa Trochęśmy zapuścili dziennik bo przeprowadzka i zamieszanie ale też i niewiele się w sumie działo, przede wszystkim wykonałem taras z pergolą: Ze względu na małą wysokość zdecydowałem się na ruszt jednopoziomowy na kotwach: Pierwsza kawa na tarasie Deskowanie Schodek: Udziwnienia Pergola to był kolejny temat utrudniony bo wymyśliliśmy sobie że ma nie być zastrzałów ani widocznych śrub czy wkrętów a jednocześnie ma być stabilnie na tyle by dwuosobową huśtawkę bez lęku podwiesić, więc trzeba się było bawić w starodawną ciesielkę: Ponieważ to modrzew, co prawda suszony ale nie klejonka, a zeszło mi trzy miesiące od zakupu materiału do montażu, to trochę miałem problemów ze zwichrowaniem belek ale na szczęście udało się to naprostować, wszystkie złącza były wpierw spasowane ciasno, dodatkowo na klej poliuretanowy i dociągnięte od góry wkrętem ciesielskim dwusetką. Dopiero potem montowane na miejscu dzięki czemu można było ponaciągać i wszystko wyszło idealnie prosto. Część konstrukcji ze względu na masę robiłem w częściach i łączyłem na zaciosy: I po trzech miesiącach finisz, a myślałem że w miesiąc się zmieszczę: Całość zabezpieczona jedną warstwą oleju i ma sobie naturalnie zszarzeć/siwieć. Z innych rzeczy to nie mamy ciągle kanapy jakiejkolwiek więc żeby możnabyło gdzieś przycupnąć to na szybko zbiłem z desek taki "daybed" Sad rośnie w oczach, prawie wszystkie drzewa mają już ponad 3m i to po przycięciu. Niestety brzoskwiń w tym roku zero, wszystko zmarzło Jabłoń kosztela którą osobiście zaszczepiłem rok temu już ma półtora metra: Jeżyn w tym roku mamy oblepę: Zmieniliśmy piec z mpm na atmosa DC25GS, jednym załadunkiem drewna nabijam cały bufor 2000l z 35 na 90st (gdy nie chodzi ogrzewanie) w sezonie letnim gdy tylko cwu idzie ciepła wystarcza nam na dwa tygodnie (mieszacz na 45st ustawiony). Obsadziliśmy również rabaty na wjeździe: I chyba na tyle, próbujemy się poogarniać, wypakować z pudeł, powywozić pobudowlane śmieci i graty i tak schodzi a robót w środku z meblowaniem i wystrojem jeszcze na rok co najmniej. W tym roku jeszcze tylko plan na zabudowę ogrodu zimowego i starczy. Oczywiście nie licząc drobiazgów jak dokończenie kuchni, listew podłogowych, uruchomienia inteligentnego oświetlenia, bo na razie jest tak inteligentne że się esem w rozdzielni załącza... ale powoli. Wsi spokojna wsi wesoła Gdyby zdjęcia się nie wyświetlały to dajcie znać bo nową metodę ćwiczyłem.
  21. Może obudować drewnianą werandą po zewnątrz słupów i nawiązać drewnianą balustradę balkonu żeby było spójne. Albo drzwi i wypełnienie z samego szkła hartowanego i górą balustrada szklana..? Jest zagadka. Drzwi stalowe w tym rozmiarze będą dość wiotkie jeśli dasz delikatne profile z kolei przy grubszych profilach może wyjść za masywnie. Trzeba by gdzieś pójść i organoleptycznie doświadczyć jak się taka zabudowa zachowuje.
  22. Oczywiście że można a nawet należy. Miałem podobny dylemat przy werandzie 5x2.5m ale się nie podjąłem. miałem wątpliwości czy dam radę w tej technologii wykonać drzwi wejściowe takie żeby to miało sens, zachowało odpowiednią sztywność i szczelność. Koniec końców werandę zrobiłem drewnianą http://lh3.googleusercontent.com/wC-jg1YJRZa2C3z7k3BskK3vMHs5FwD8wXWhOrQWI5N2H5kMqmAV15QgIzHNRJaelmjnpsb_mjHaxAta5U0yx5ELzDqDyL7TlzSKVrz-Kf_7MjDdVUb7c7OSBqp01lwAX6ijqEEBGEIPwmgI_m9qUyEXSmv_GtXtgwMjUAGDlhvtT7_Gu9nfPLWY8Ge_FkxO_l-uDBsQfukeF8-_1IGscPALGath9vp0HpdbU0JzgtqxNkC7RgKeBDeWXnwSZqlCy4G67luOCptEJHIWd8vG9g2d3sYSagHTAkvG6UKvoEVRfcPq2soOHe-MgrrCp1DfPc3tmaJcWBfRyBUSvOtI9gn16w2yBij2fVa3IFZh2giG4f-wFOnLdo9UxIV48O-v4cw7FOYWdBUpCpBmGwPpqNAY17H8uh0lSMYFomxjXuf3X4wjReMeWVv7LYGD6hwjaT5gDh-p-VZvtVPGpdgdMIxbHl50Sb0mGogw-GFRMOKnBf5d9LzKeewQRjJzqPPndH9aERcs2U1kEBncZxXglhW9lCi6_U57nf2eSo6AY3bkJxjTVkYWxN41VvZiVp_6Yvy_pg0Lt8ld_dJgKenWbLAqoPsYHNy_4gvWChjJkRShq4VW-yao7b0Wt9S69Q7ipSkJUKCA9iyZ3HrttkGq_309kSv1WUUe4geN_uA-s5UO3GHWUpAjzCEc7ugnCHFggM2bCg7Sm8mW02J-gwzoeQH0I82HG_ue7CiWpwnldyn3yn9S=w800-no-tmp.jpg
  23. Do opalania drewna używałem taniego palnika do papy i butli z gazem - szybko, łatwo i pełna kontrola nad efektem. pozdrawiam s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...