Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nemeziz_aki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    67
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nemeziz_aki

  1. Dziękuję Ci serdecznie Kasiu za życzenia. Wiem że jest już trochę za późno ale mam nadzieję że pogoda nie popsuła Wam Świąt i spędziliście je w miłej atmosferze. Pozdrawiam ogromnie
  2. Wiem, wiem nie było mnie tu długo, nawet bardzo długo ale..... MAMY KREDYT W końcu, aż trudno uwierzyć :) Ale to nie wszystko  Media już niedługo będą, są już powyznaczane i jak dobrze wszystko pójdzie w przyszłym tygodniu powinni zaczynać Teściu postawił już najważniejszy budynek na działce :) (zdjęcia kolejnym razem) więc się naprawdę zaczęło. Teraz tylko żeby nie padało i nie wierzę ale chłopaki zaczną pracę w przyszłym tygodniu. Materiały już są, nasz dostawca spisał się rewelacyjnie i mit o długim czekaniu tym razem nas nie dopadł. Ja nadal nie wierzę że to już.
  3. Wiem, wiem nie było mnie tu długo, nawet bardzo długo ale..... MAMY KREDYT W końcu, aż trudno uwierzyć Ale to nie wszystko  Media już niedługo będą, są już powyznaczane i jak dobrze wszystko pójdzie w przyszłym tygodniu powinni zaczynać Teściu postawił już najważniejszy budynek na działce (zdjęcia kolejnym razem) więc się naprawdę zaczęło. Teraz tylko żeby nie padało i nie wierzę ale chłopaki zaczną pracę w przyszłym tygodniu. Materiały już są, nasz dostawca spisał się rewelacyjnie i mit o długim czekaniu tym razem nas nie dopadł. Ja nadal nie wierzę że to już.
  4. Ja również przyłączam się do OGROMNIASTYCH GRATULACJI. Najpiękniejszy okres w życiu, razem z fasolką domek rośnie
  5. Zdjęć domku sąsiadów nie mamy, ale przy najbliższej możliwej okazji postaram się zrobić parę fotek
  6. Witam, witam i o zdrowie pytam, Widać, że budowa rozpoczęta i wszyscy czekamy na cd. Mam nadzieję że dzisiejsze załamanie pogody nie popsuło planów. Trzymamy kciuki. pozdrowionka
  7. Witam cieplutko, Ale ci domek urósł, jest śliczny. Pamiętam jak zaczynałeś wylewać fundamenty a tu proszę, domek już stoi, pierwsze kolacje, pierwsze ognie w kominku – super. Czekam z niecierpliwością na wykończeniówkę . Pozd.
  8. Cześć Kasiu, Dzięki że się do mnie odezwałaś a tym samym zmotywowałaś aby wrócić tu po dłuższej przerwie. Widzę, że u Ciebie wszystko idzie zgodnie z planem – bardzo się cieszę. A pomysły na przerobienie projektu są super – teraz tylko ja się zastanawiam, bo tak naprawdę w swoim projekcie nie za bardzo zmieniłam, tak naprawdę to prawie nic . Niestety przypuszczam, że jak dom będzie rósł w górę (oby) pomysł będzie gonić pomysł (dobrze że w archipelagu takich zmian nie trzeba wcześniej ustalać). Pozdrawiam i obiecuję że będę częściej wpadać w odwiedziny
  9. Ileż to czasu minęło, ale naprawdę nie miałam, o czym pisać. Jedynie, o czym mogę wspomnieć to fakt, że zmieniliśmy bank i jak na razie rozpatrywanie dokumentów zajęło im ponad miesiąc a i tak decyzji jeszcze nie mamy – czy tylko nas tak męczą??? No ale wszystko przed nami, co prawda ja już straciłam nadzieję i zostały mi tylko marzenia. Jedynie, co mnie pociesza to fakt, że i tak nie jesteśmy w tyle z budową bo dopiero odebraliśmy uzgodnione projekty przyłączy i jak dobrze pójdzie i matka natura pozwoli w lutym będą nam doprowadzali wszystkie media. No i znowu nuda
  10. Ileż to czasu minęło, ale naprawdę nie miałam, o czym pisać. Jedynie, o czym mogę wspomnieć to fakt, że zmieniliśmy bank i jak na razie rozpatrywanie dokumentów zajęło im ponad miesiąc a i tak decyzji jeszcze nie mamy – czy tylko nas tak męczą??? No ale wszystko przed nami, co prawda ja już straciłam nadzieję i zostały mi tylko marzenia. Jedynie, co mnie pociesza to fakt, że i tak nie jesteśmy w tyle z budową bo dopiero odebraliśmy uzgodnione projekty przyłączy i jak dobrze pójdzie i matka natura pozwoli w lutym będą nam doprowadzali wszystkie media. No i znowu nuda
  11. CAEN - po trzech miesiacach walk nadal jestem pozytywnie nastawiona (aż sama sobie się dziwię ) i wierzę że nam się uda - nie ma innej możliwosci, musi A PKO BP będziemy zachwalac jaki to wspaniały BANK
  12. To nie jest normalne, ciągle nie mamy decyzji z GE Money, ciągle czekamy, ciągle chcą jakiś dokumentów, niektóre to już chyba z trzeci raz. Ale koniec z tym, składamy wniosek do PKO BP – mamy mieć odpowiedź w ciągu 10 dni. Szkoda tylko, że warunki mają gorszę, a może to tylko złudzenie?
  13. To nie jest normalne, ciągle nie mamy decyzji z GE Money, ciągle czekamy, ciągle chcą jakiś dokumentów, niektóre to już chyba z trzeci raz. Ale koniec z tym, składamy wniosek do PKO BP – mamy mieć odpowiedź w ciągu 10 dni. Szkoda tylko, że warunki mają gorszę, a może to tylko złudzenie?
  14. Malmuc - zdjęcia pochodzą ze stronki firmy projektowej, w której pracuje Dorota Piasecka - projektantka tej kuchni a poniżej link: http://www.danel.pl/info.htm
  15. Dzięki Kasiu za wsparcie Ja również wam kibicuję i trzymam kciuki, że z drogą wszystko się uda. A na wiosnę będziemy podglądać jak nasze domki rosną i rośną i rosną pozd.
  16. Bardzo serdecznie dziękuję i mam nadzieję że w przyszłym tygodniu coś już się wyjaśni
  17. Ja zdecydowanie prefuruję nowoczesne i jak się uda będzie podobna bardzo do tej. http://www.danel.pl/galerie/pyry/04.jpg http://www.danel.pl/galerie/pyry/05.jpg http://www.danel.pl/galerie/pyry/06.jpg
  18. Aż wstyd wracać po tak długiej przerwie – ale co miałam pisać, że ciągle czekamy?!? Wniosek kredytowy z pełną dokumentacją złożyliśmy 13 września czyli w poniedziałek minęły już dwa miesiące a my nic nadal nie wiemy. Znowu czekamy. Ale wszystko od początku: 1. Bank przyznał się do błędu i wycenił naszą działkę poprawnie – kosztowało nas to 300 zł bo musieliśmy uaktualnić operat ale się udało. 2. Oczywiście bankowi było mało, wydał pozytywną decyzję, ale dał nam warunki do spełnienia. Nie wiem, dlaczego ale pewne dokumenty żądał drugi raz bo już takie dostał 13 września. Co najlepsze warunki tyczyły się głównie męża działalności gospodarczej. Ale najlepsze jest to że oboje pracujemy na etatach i to jest nasze główne źródło dochodu i tylko od wysokości naszych wynagrodzeń był przyznawany kredyt. Firma męża była wspomniana tylko jako dodatkowy dochód i nie miała w ogóle wpływu na naszą zdolność finansową. Ale nie dla nich to mało i jeszcze raz chcieli wszystkie zaświadczenia o nie zaleganiu, wyjaśnianie niektórych przelewów itp. itd. PARANOJA. 3. W zeszły czwartek czyli dokładnie 9 listopada wszystkie wymagane dokumenty do warunków zostały przekazane naszemu sławnemu Panu S. – i co?!? I nic. Dziś jest środa a my czekamy czy bankowi to wystarczy. Żeby tego było mało – moje zdjątka, które z takim trudem wklejałam i chciałam abyście je zobaczyli znikły. Co się okazało, tam gdzie mam założoną galerię pozmieniali ścieżki dostępu a ja tak się starałam. No cóż czy jest sens je wklejać ponownie skoro nie wiadomo czy budowa kiedykolwiek ruszy?? Pożyjemy zobaczymy.
  19. Aż wstyd wracać po tak długiej przerwie – ale co miałam pisać, że ciągle czekamy?!? Wniosek kredytowy z pełną dokumentacją złożyliśmy 13 września czyli w poniedziałek minęły już dwa miesiące a my nic nadal nie wiemy. Znowu czekamy. Ale wszystko od początku: 1. Bank przyznał się do błędu i wycenił naszą działkę poprawnie – kosztowało nas to 300 zł bo musieliśmy uaktualnić operat ale się udało. 2. Oczywiście bankowi było mało, wydał pozytywną decyzję, ale dał nam warunki do spełnienia. Nie wiem, dlaczego ale pewne dokumenty żądał drugi raz bo już takie dostał 13 września. Co najlepsze warunki tyczyły się głównie męża działalności gospodarczej. Ale najlepsze jest to że oboje pracujemy na etatach i to jest nasze główne źródło dochodu i tylko od wysokości naszych wynagrodzeń był przyznawany kredyt. Firma męża była wspomniana tylko jako dodatkowy dochód i nie miała w ogóle wpływu na naszą zdolność finansową. Ale nie dla nich to mało i jeszcze raz chcieli wszystkie zaświadczenia o nie zaleganiu, wyjaśnianie niektórych przelewów itp. itd. PARANOJA. 3. W zeszły czwartek czyli dokładnie 9 listopada wszystkie wymagane dokumenty do warunków zostały przekazane naszemu sławnemu Panu S. – i co?!? I nic. Dziś jest środa a my czekamy czy bankowi to wystarczy. Żeby tego było mało – moje zdjątka, które z takim trudem wklejałam i chciałam abyście je zobaczyli znikły. Co się okazało, tam gdzie mam założoną galerię pozmieniali ścieżki dostępu a ja tak się starałam. No cóż czy jest sens je wklejać ponownie skoro nie wiadomo czy budowa kiedykolwiek ruszy?? Pożyjemy zobaczymy.
  20. Dziękuję za słowa otuchy. W tym tygodniu się wszystko powinno wyjaśnić (ja ciągle wierzę )
  21. Niestety nie przenoszę się do GE, chciałabym stamtąd uciec, ale już jest za późno. Jdynie możemy trzymać kciuki że w końcu ten kredyt nam dadzą. Nie możemy iść teraz do innego banku gdyż nasz Pan S. doradził nam przy pewnej innej inwestycji i okazało się teraz, że jeśli inny bank będzie analizował naszą sytuację to już nie będziemy mieli zdolności kredytowej przez najbliższy rok takiej jakbyśmy chcieli. Więc ogólnie jest źle. A co tyczy się domku – dlatego nikogo na razie nie zapraszam na działkę, niech troszkę podniesie się w górę i zacznie przypominać domek, bo moja siostra stwierdziła że będę mieszkać na jakimś zadu… (ona kupiła działkę jeszcze dalej miasta i bez wszystkich mediów – ale ja jako młodsza nie znam się) i jej dom będzie miał co najmniej 250 m2. Niech ma tą swoją hacjendę – zobaczymy tylko kto będzie w niej sprzątał
  22. Witam wszystkich, szkoda że nie trafiłam na ten wątek wcześniej . Już widzę, co mnie czeka. U mnie sytuacja wygląda następująco: 13.09.2006 – były dostarczone wszystkie, ale to wszystkie dokumenty, włącznie ze zdjęciami działki, operatem szacunkowym działki. Chwialiśmy aby GE sfinalizował nam wszystko, czyli zapłacił 80 tys. BPH za kredyt na działkę + 340 tys. na dom. Analizowała, analizował, i 13.10.2006 wydał decyzję, że nie przyzna nam 420 tys. a 395 tys. (nie wiem o co chodzi z tą kwotą – bo wiedzę że u Ciebie na początku była taka sama) i za działkę może zapłacić tylko 50 tys. (bo według ich wyceny tyle nasza działka jest warta) To było nie do przyjęcia gdyż niemożliwe jest aby wartość gruntu od ostatniej wyceny ( dokładnie 4 miesiące) spadła o 30 tys. Czyli etap drugi aktualizacja aktualnej wyceny. Wyszło nam to na dobre bo grunt podrożał i teraz nasza działka zamiast 80 tys. warta jest 100 tys. Wczoraj nasz doradca złożył aktualną wersję aktualnego operatu i bank ma teraz 48h na ustosunkowanie się do tego. Czemu wydaje mi się że tak jednak gładko nie pójdzie???
  23. Witam ponownie po dłuższej przerwie . Ostatnie tygodnie nie były najlepsze, więc stwierdziłam że nie ma co wylewać smutków tylko cierpliwie czekać. No i nadal czekamy na decyzję. Zmieniło się to, że sami robiliśmy wycenę działki i wyszło całkiem nieźle :) - w ciągu 5 miesięcy, czyli odkąd ją kupiliśmy jej wartość wzrosła o 25 tys :) . Nieźle, nieruchomości są naprawdę rewelacyjną inwestycją . Szkoda, że kupiliśmy wtedy tylko jedną działkę – no cóż ale zawsze wszystko przed nami ale to powolutku najpierw decyzja. Wczoraj więc operat szacunkowy został dostarczony mojemu doradcy (czyt. Pan S. – nadal nie zmieniłam o nim zdania i tak naprawdę to zamieszanie on spowodował i jego decyzje) ma dzisiaj złożyć go do banku i wciągu 48h mamy mieć decyzję. Pan S. uważa, że teraz już nie powinno być żadnych, ale to żadnych problemów. Uwierzę dopiero jak dostanę na piśmie. A teraz co na działeczce – niestety żadne prace nie ruszyły się i głównie dlatego że czekamy na media, ale już są projekciki i uzgadniają się w ZUD-i. Potwierdzenie powinno być za około 3 tygodnie, więc czekamy. Ale jest i dobra wiadomość – mamy już na działce kanalizację, całą piękną jaśniutką studzienkę, która jest tylko nasza.
  24. Witam ponownie po dłuższej przerwie . Ostatnie tygodnie nie były najlepsze, więc stwierdziłam że nie ma co wylewać smutków tylko cierpliwie czekać. No i nadal czekamy na decyzję. Zmieniło się to, że sami robiliśmy wycenę działki i wyszło całkiem nieźle - w ciągu 5 miesięcy, czyli odkąd ją kupiliśmy jej wartość wzrosła o 25 tys . Nieźle, nieruchomości są naprawdę rewelacyjną inwestycją . Szkoda, że kupiliśmy wtedy tylko jedną działkę – no cóż ale zawsze wszystko przed nami ale to powolutku najpierw decyzja. Wczoraj więc operat szacunkowy został dostarczony mojemu doradcy (czyt. Pan S. – nadal nie zmieniłam o nim zdania i tak naprawdę to zamieszanie on spowodował i jego decyzje) ma dzisiaj złożyć go do banku i wciągu 48h mamy mieć decyzję. Pan S. uważa, że teraz już nie powinno być żadnych, ale to żadnych problemów. Uwierzę dopiero jak dostanę na piśmie. A teraz co na działeczce – niestety żadne prace nie ruszyły się i głównie dlatego że czekamy na media, ale już są projekciki i uzgadniają się w ZUD-i. Potwierdzenie powinno być za około 3 tygodnie, więc czekamy. Ale jest i dobra wiadomość – mamy już na działce kanalizację, całą piękną jaśniutką studzienkę, która jest tylko nasza.
  25. No ale nadzieje mnie jeszcze chyba do końca nie opuściła , jest zawsze kilka rozwiązań i zawsze można wybrać inny Bank. Dlaczego tylko składaliśmy wniosek do GeMoney??? – ach tan Pan S. Wszyscy zachwycają się BPH – końcu konkurencja jest duża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...