Dzeus86

Wiem, ze koncepcja sie zienila ale 2 male rady: 1. Mnie by strasznie irytowało, ze przez nastepne x lat bede zawsze musial obchodzic wanne, byc moc skorzystac z sedesu - zamienilbymmiejscami 2. Salon bedzie ciemny moze dac w obu rogach okna? Nie odnosze sie juz do calosci czy ma to sens czy nie, ale jezeli idziemy w zaparte w postawiona koncepcje to moze 2 male powyzsze rzeczy warto rozwazyc.

Ja bym sugerował przestrzeń typu: sypialnia główna, łazienka główna oraz garderoba zmieścić za jendymi oddzielnymi drzwiami Tworząc oddzielną strefę dla rodziców. Bez sensu wydaje się także być to okno w garderobie - i tak będzie zasadniczo zasłonięte, więc już lepiej je usunąć i zrobić lustro na całą wysokość lub też zabudową zawinąc tworząc podkowę. 327 szerokości głownej sypialni to chyba za mało: łożko będzie miało do 205, metr na przejście i na zwizualizowaną szafkę zostaje 22 cm? Gabinet jest przepastny w stosunku do reszty pomieszczen, pytanie czy nie lepiej mieć wiecej miejsca w pokoju dziecka/sypialni?

Mnie to zawsze zastanawiało czemu ludzie robia z miejsca ogrodzenie docelowe - jeszcze moze jak z zadnej strony nie ma sasiadow to ok - ograniczenie wydatkow gdyz tymczas na kazdy bok dzialki jednak cos wazy. Jezeli jednak widze jak ludzie robia z miejsca docelowe wykwintne ogrodzenie od frontu (gdyz reszta bokow to sasiedzi) to zawsze pakuja w nie duzo kasy, ktorej potem brakuje na etapie wykonczenia, a ekipy, w tym sprzet ciezki dewastuja je konkretnie.

Patrzac na wykonczenie rogu i malo estetyczna realizacje calosci mam watpliwosci w jakosc wykonanej pracy. Ja bym calosc na podłodze nalozyl na nowo - ale to zalezy od tego czy jest to sensowna = mala przestrzen.

wpisuje sie powierzchnię zgodną z pozwoleniem na budowę i projektem, na podstawie którego została wydana decyzja - tam masz określoną powierzchnię użytkową.

Nie wiem jaki styl chcesz osiagnac, ale zdjecie ktore podeslales jest z przed 15stu-20 lat. 15 lat temu przedstawiony styl z częsciowym sufitem podwieszanym i taśmą led był uznawany za bardzo nowoczesny - wiek zdjęcia widać zresztą po toporności TV wisząceego na tej wizualizacji. Jeżeli zalezy Ci na nowoczesnym wnętrzu to: - nie obnizaj go - nie rob czesciowego sufitu podwieszanego, jak juz too po calosci tylko ta wysokosc... Sugeruje bys poszedl w szynoprzewody natynkowe jak np. na tym zdjęciu:

Nie budowałbym się drugi raz, bo zbyt dobrze nam wyszło za pierwszym razem Prawda jest jednak taka, iż bez: - silnych nerwów, - bardzo dobrych relacji partnerskich/małżeńskich, - zgodności gustów, - umiejętności negocjacji, - poświęcenia 2 lat żcyia ( i to nawet jezeli samemu nie przykrecimy nawet śrubki), - rezerwy finansowej, - ogromnej odporności na stres, - zaradności i proaktywnego szukania informacji, - wyciągania dobrych wnisoków budowa domu jest polem minowym gdzie straty mogą byc ogromne - czy to w postaci: - relacji partnerskich/małżeńskich, - finansowych, - zdrowia, - czy też braku spełnienia z tego co udało się/bądź też nie osiągnąć.

bo ludzie zamiast trzymac sie jednej koncepcji to wyciagna - z tej plytki, z tej dywan z tej lampe z tej wypoczynek, potem potna koszty i w zwiazku z tym jeszcze zmienia na to co bylo w promocji, ale niekoniecznie pasuje i jest brak konsekwencji stylu i wszystko bez ladu i skladu. Nie zmienia to faktu, ze jezeli nie sa w stanie "dogadac sie" z wizualizacja z internetu ( w sensie pozmieniaja na gorsze tj. niepasujace do obranego stylu ale wg nich ladne) to i nie dogadaja sie z wizualizacja projektanta - bo przeciez te jedynie roznia sie ukladem dopasowaniem do danego pomieszczenia.

Wiem, że powyższe to spam, ale uderza w ciekawe meritum - być może w 2005 roku jak ten wątek powstawał aranżacja wnętrz była jeszcze jakimś wyzwaniem. Obecnie uważam jednak, że "gotowców" w internecie jest pełno - każdy znajdzie dla siebie coś i można kopiować do woli. Zatem sprawa bardzo łatwa o ile czas na to pozwala - można wszystko sobie rozrysować, rozmieścić i dobrać wg określonego stylu i zasobności portfela. Niby projektant wnętrz pozornie zaoszczędzi nieco czasu zawężając kwestię wyborów ale.. z Nim także trzeba się spotykać, z nim także trzeba jechać, by na żywo coś obejrzeć i podjąć decyzję itd.. Sumarycznie czasu wychodzi wcale nie mniej, a jesteśmy mocno lżejsi w zakresie pieniądza, gdyż poza swoim wynagrodzeniem często ma fee od sprzedawanych produktów kosztem naszego portfela, co często waży więcej niż sama usługa projektowania wnętrza. Osobiście, jeżeli ktoś nie jest absolutnie ułomny plastycznie mocno zachęcam do samodzielnego projektowania i inspirowania się internetem. Jedyna uwaga jest taka - by coś z kartki/komputera przelać na realne odległości i zastanowić się czy dany układ/wybór sprzetu poza tym że wygląda ładnie koncepcyjnie to czy także jest ergonomiczny użytkowo względem danego pomieszczenia oraz naszych potrzetb bądź uwarunkowań (wzrost czy waga).

Pytanie typu: nie patrząc na cenę powiedzcie proszę co jest lepsze płytka 2giej kategorii czy ta sama płytka pierwszej kategorii. Pytanie chyba retoryczne..

Tragedia z tym każdorazowym załączaniem. Albo masz cyrkulację i zawsze komfort albo cała rodzina skazana jest na pamiętanie i załączanie ręczne. Chyba wolałbym już bez. Pozorna oszczędność, ale oczywiście kto komu zabroni. Równie dobrze przed i po skorzystaniuz jakiegokolwiek sprzętu AGD wkładajmy i wykładamy wtyczkę z kontaktu, przed i po zapaleniu światła wkrecajmy żarówkę, a przed spuszczeniem wody odkręcamy zawór..

Twarda hydrofobowa to jest fuga epoksydową i taka polecam. Jedno zastrzeżenie - trzeba być dokładnym z nią i dobrze zabezpieczyc płytki w miejscu fugowania, bo jak ci pozostawia jej resztki, to jest prawie nie do usuniecia

Bardzo częstym "grzechem" niedoświadczonych fugujacych jest dolewanie wody do gestniejacej, rozrobionej fugi - szczegolnie przy wiekszych powierzchniach. Wtedy robi sie zlepiony piasek, a nie fuga. Sama cementowka utwardza sie do 30 dni - oczywiscie najmocniej na poczatku, potem juz skrajnie zauwazalnie.

przycinanie plytek obwodowo po calosci? przeciez to bedzie mega syf-pył. Niech wycinaja tynk - zakryje to listwa podlogowa

wszystko zależy od układu i kubatury tego sufitu - ja 2 lodówki obok siebie i mam wyprowadzone pod sufit, ale mam tam ogromną przestrzeń ( sama kuchnia 19 m2 i 30 cm obniżonego sufitu, a ta powierzchnia jest połączona ze styczną jadalnią, która ma także duża przestrzeń).

Uważam, że dyskusja bezsensowna. Piszecie ze 4 osoby wychowały się na iluś tam metrach i że można. W chinach 9 osób chowa się na 29 metrach i też można. Czy temat dotyczy bicia rekordow w odniesieniu ilość ludzi na m2? Różne są opinie i różne są punkty widzenia. Ludzie dzielą się swoimi spostrzeżeniami, a autor niech wyciągnie sobie średnią/czy też wnioski i sam podejmie decyzję. Z mojej strony - przed domem było mieszkanie. Pokoje dzieci 10,5 m2. Z układem nie mam problemu, ale nawet dla dziecka typu 7dmio latek to nie jest luksus - to jest akceptowalna minimalna powierzchnia przy założeniu, że przestrzeń gospodarujesz od ziemi po sufit, a zabawa z 4 letnim bratem klockami już często była wyzwaniem. Zatem uważam, że: - absolutne minimum 10-11 metrów i to nie nazywamy tego powierzchnią komfortową tylko kompromisową, jakkolwiek akceptowalną( jeżeli mniej to niech ktoś się zastanowi czy nie lepiej pójść w mieszkanie) - optymalnie 12-14 - bardzo komfortowo 15-16 - luxus 17-18 - powyżej - fabaneria, ale kto bogatemu zabroni.

Pierwsze słyszę o docieplaniu wanny... Jak j z to z pewnością nie wełna - ta nie lubi wilgoci a przy bardzo gorącej wodzie może do niej dojsc

Wg mnie ozc ma błędy, zbyt duże rozbieżności, no chyba że wszystkie pomieszczenia masz na wysokość 5-6 metrów..

EE... na brodziku czyli co elemencie z pcv? rozne sa brodziki z roznych tworzyw wiec zbyt malo szczegolow - ja bym go najpierw zalal betonem a dopiero cos na tym ustawial, bo inaczej jeszcze dojdzie do ugiecia.. Mozesz stawiac bloczki na plytkach na wysok polysk o ile wczesniej je "zrezasz" (chodzi o nadanie chropowaje/nierownej powierzchni) np. slzifierka, zagruntujesz i dopiero klej.

Ale kanapa jest tez do ogladania tv.. Latwo ja rozlozyc w odroznieniu od pompowanego materaca, ktory trzeba takze przechowywac, spanie na nim jest zastanawiajace a pompowanie i chowanie czasochlonne. Sof rozkladanych na nozkach jest multum - sprawdzales w google?... Nie ma co polecac, bo wybor jest, ogustach ciezko rozmawiac, zasobnosc portfela sam znasz.

Jak ktos powaznie by to pisal to by wysmial ten "kalkulator"... kryptoreklama

ale ze co? ze plytki wszystkie maja swoja fakture, ktora zobaczyles dopiero je oswietlajac? Wg mnie ten model tak ma - swieciles na nie w sklepie przed zakupem?... Nic tu nie wyszorujesz - taki model/wzor. Są płytki szkliwione polerowane, satynowe/poltomatowe/matowe, strukturalne itd... ty wybrales taki model jaki masz.

Wieksza lazienka plytka 60 x 60 wychodzi idealnie jakbys nie polozyl/zaczal ( oczywiscie ciete plytki kladlbym pod wanna oraz pod sedesem wiec od wejscia zaczynasz pelna plytka) mala lazienka 60 x 60 lub 30x30 - obie wersje beda ok.

a 'spece" nie puscili tam zadnych rur w ścianie? Może jest w nich nieszczelność niewielka - pod plytkami nie widzisz ale mur nasiaka

jest cos takiego jak parkiet warstwowy i w 100% nadaje sie na podlogowke. Inna rzecz, ze nim polozysz jakikolwiek parkiet musisz miec pewnosc ze podloga-wylewka jets wygrzana i ma odpowiednia wilgotnosc - i to nie tylko tą na 2 milimetrach powierzchni tylko calosciowo.