Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pralat

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pralat

  1. Bardzo możliwe, nie znam niestety dokładnych parametrów kotłów z tych dwóch sytuacji, o których słyszałem. Sam mam w domu kocioł z podajnikiem 25kW, ale na dom o powierzchni 170m2 i przez cały rok schodzi ok 3,5-4 tony ekogroszku. Jest też taka kwestia, że to jest czternastoletni kocioł, a zakładam, że technologia poszła do przodu i to też ma niebagatelne znaczenie - pewnie nawet po wymianie na nowy kocioł na ekogroszek zużycie by spadło. Czyli rozumiem, że nie powinienem na słowo wierzyć tym, którzy mówią, że w każdych warunkach przejście na gaz na pewno znacznie podwyższy koszta i nie podlega to dyskusji. Druga sprawa - ściany domu, który przyszło mi ogrzewać zbudowano z Ytonga 36cm i nie ma tam ani centymetra styropianu, a więc ściany 1W. W kwestii gazyfikacji zawsze wszyscy powtarzają,*że ocieplenie to podstawa. No ale rozumiem, że procentowa różnica w koszcie ogrzania węglem i gazem jest stała niezależnie od parametrów termicznych budynku? Że nie jest tak, że mieszkając w termosie zapłaciłbym o 10% więcej, a mając mniej energooszczędny budynek ta różnica wzrosłaby jakoś magicznie do 30%? (Pomijam kwestię konkretnej kwoty, która oczywiście byłaby wyższa w drugim przypadku)
  2. Witajcie, stoję przed dylematem pozostawienia w moim domu systemu ogrzewania ekogroszkiem lub przejścia na gaz. Piszę, ponieważ popadłem w straszny dysonans. Z jednej strony wszelkie kalkulatory, eksperci, inżynierowie, modele i wyliczenia jasno pokazują, że zmiana paliwa na gaz przy tych samych parametrach domu powoduje wzrost kosztu ogrzewania nawet o 40%. Z drugiej strony jednak, mam przykłady z pierwszej ręki, gdzie osoby przeszły na gaz nie modyfikując przy tym żadnych innych parametrów domu i przy tych samych ścianach i grzejnikach roczny koszt ogrzewania pozostał taki sam. Nie dalej jak chwilę temu rozmawiałem na ten temat z kolegą z pracy, który nie mógł uwierzyć w wartości, które zwraca mi kalkulator w Internecie, ponieważ po przejściu z ekogroszku, którego spalał 3,5t rocznie, na gaz jego faktury zamykają się w kwocie 3000, co jest kwotą porównywalną z tym węglem lub nawet niższą. Proszę rozwiejcie moje wątpliwości. Z czego wynika powszechna opinia o wzroście opłat po przejściu na gaz i dlaczego są przypadki, kiedy ten koszt nie wzrasta w zasadzie wcale?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...