Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nykulla

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nykulla

  1. Aha, nie wiedziałem, że można w ten sposób rozmawiać na forum? BTW, tak właśnie wygląda znaczna część Warszawy, jak na tym zdjęciu:
  2. Nie rozumiem... Pokazałeś, że w Holandii są gdzieś reklamy? Ok, dobra, gdzieś tam są, ale jest to NIEPORÓWNYWALNE do tego co dzieje się w Polsce. Jeżeli nie byłeś w tych krajach to chociaż zobacz sobie na google maps jak wygląda wieś czy małe miasteczko w Holandii czy Skandynawii, a jak w Polsce. Porównaj ile jest reklam przy wjeździe do dużych miast tam, a jak to wygląda w Polsce. Porównaj sobie Kołobrzeg i oddalony od 40 km Bornholm itd. itd. Jak jedziesz samochodem po Polsce, a potem jedziesz po Skandynawii/ Holandii (nie mówię nawet o autostradach, ale jedziesz przez miasta i miasteczka) to możesz stwierdzić, że tam reklam nie ma. Tzn. one są, ale jest ich tak mało w porównaniu do Polski po prostu.
  3. Haha. Jaką propagandę PiSowską??? Nie popieram PiSu, ale tym bardziej nie popieram PO. W Warszawie mieszkałem parę lat i jest to jedno z gorszych miast w Polsce. Większość miasta jest po prostu obskurna- nawet w centrum ulice np. żelazna itp. wyglądają tragicznie, nie mówiąc o Pradze- co jest po prostu paskudna i brzydka, a transport jest tragiczny w godzinach szczytu jak w kraju 3 świata. Zimą ciężko oddychać w tym mieście i paradoksalnie najgorzej jest na obrzeżach, a nie w centrum, bo tam jest pełno domków jednorodzinnych palących kaloszami w piecach. Buractwo, obskurne budynki i brud- z tym mi się kojarzy Warszawa najbardziej. Ja jestem z Pomorza i porównuję z niewielkimi miejscowościami na Pomorzu akurat. Co? Powstała kolejna stacja metra w Warszawie? Heh, a co to zmienia z w tym zestawieniu? Jakby 10 powstało to może coś by zmieniło.
  4. Ja mówiłem, że Polsce potrzeba prawa i sprawiedliwości, a nie partii o nazwie Prawo i Sprawiedliwość... Generalnie moim zdaniem nie ma obecnie żadnej sensownej partii.
  5. Dokładnie tak, napisałem o prawie i sprawiedliwości (nie mylić z nazwą partii). W Polsce potrzeba właśnie prawa i sprawiedliwości.
  6. Po pierwsze nie pomyliłem miejsc budowy tamtego domu. Proponuję Ci napisać do projektanta i zapytać o to gdzie leży dom... On nie leży w miejscowości Storfjord w Troms, ale tu gdzie leży np. Hotel Storfjord https://www.visitnorway.com/listings/storfjord-hotel/1184/ czyli obok fjordu Storfjord niedaleko Trondheim https://en.wikipedia.org/wiki/Storfjorden_(Sunnm%C3%B8re). Po drugie napisałem "idealny dom w Norwegii", a nie "idealny całoroczny dom w Norwegii". Po trzecie nie ma to żadnego znaczenia, ani przy tamtym temacie, ani tym bardziej przy tym. Bzdurą totalną jest mówienie, że skoro Polska jest postkomunistyczna to musi być taka beznadziejna. Teraz przez 200 lat będą to tłumaczyć postkomunizmem? Zobacz na Estonię! Kraj będący w ZSRR, mający przez to olbrzymią 30% mniejszość rosyjską tam wtedy przesiedloną, a Estonia czerpie bezpośrednio wzorce ze Skandynawii i świetnie na tym wychodzi. Wygląda na kraj porządny, zadbany, bez takiej idiotycznej komercji, sama wymyśla mnóstwo nowoczesnych rozwiązań (poczytaj o estońskim e-państwie). Estonia ma wyższe PKB/osobę niż Polska, a średnia pensja na rękę w Estonii jest wyraźnie wyższa niż w Polsce. To samo Słowenia- również bardzo zadbany, porządny kraj, oczywiście jak na kraje postsocjalistyczne. Tu nie chodzi o pieniądze, ale o mentalność, której być może nie da się zmienić w wystarczającym stopniu. Tu chodzi o prawo i sprawiedliwość (nie mylić z nazwą partii), sensowne, logiczne, działające rozwiązania, porządek, szacunek do zwierząt oraz przyrody itd.
  7. Byłem w 24 państwach świata (głównie tych najlepiej rozwiniętych). Bardzo często bywam w Europie Północnej (która jest mentalną odwrotnością Polski) i nigdzie nie widziałem czegoś nawet zbliżonego do tego co w Polsce- masa idiotycznych reklam zawieszonych w każdym kącie. W Skandynawii czy w mega zadbanej Holandii reklam prawie w ogóle nie ma, oprócz tych na przystankach. Ewentualnie malutkie szyldy przy sklepach. Wystarczy zobaczyć jak wyglądają, oddalone od siebie o kilkadziesiąt km- polskie wybrzeże (Kołobrzeg) i duński Bornholm. To samo morze, kawałeczek drogi promem, a całkowicie inny świat. Kołobrzeg przy plaży to chiński targ, pełen plastikowej tandety i szmat przywożonych z Chin, z discopolo i sztucznym dymem wędzarniczym mającym imitować wędzoną rybę, do tego brudne plaże. Bornholm to totalna cisza, mega czyste plaże, piękna architektura, zero reklam, czysta przyroda, porządek i dosłownie widziałem jeden sklepik z pamiątkami. W ogóle Polska jest totalną odwrotnością Skandynawii jeśli chodzi o mentalność. To co dzieje się jednak w polskich górach przechodzi wszelkie pojęcie... To niekończące się pole reklam przy wjeździe do Zakopanego- coś tak idiotycznego, że ciężko to pojąć. Taki obrazek jak rodem z krajów 3 świata można spotkać w prawie każdym polskim mieście: http://s.tvp.pl/images/0/9/8/uid_0985774c462ca6b028a45e7c83543dd61377248748315_width_640_play_0_pos_4_gs_0.jpg
  8. Cała Polska w mniejszym czy większym stopniu przypomina katastrofę. Warszawa jest tylko tym miejscem gdzie widać te złe polskie cechy w pigułce. Metro warszawskie to tragedia jeśli chodzi o jego wydajność, jak i cały tamten transport.
  9. Metro w Warszawie jest jedynym systemem metra w Polsce. Jest ono śmiesznie małe co przyczynia się to do olbrzymich problemów komunikacyjnych i olbrzymiego zanieczyszczenie powietrza- Warszawa jest najbardziej zanieczyszczoną stolicą w Europie, a Polska najbardziej zanieczyszczonym krajem w Europie. W Warszawie jest prawie 2 razy więcej samochodów/osobę niż w Berlinie i ponad 4 razy więcej na osobę niż w Kopenhadze czy Amsterdamie! Gdy byłem w Warszawie jakiś czas to byłem w szoku jaki ścisk jest w tramwajach i metrze w godzinach szczytu. Normalnie jak w kraju 3 świata. Nigdzie w Europie, w normalnych krajach, nie widziałem czegoś takiego. Jeśli chodzi o europejskie stolice mające metro, to po metrze, w prawie 3 razy mniejszej, Kopenhadze jest to najmniejsze metro w Europie jeśli chodzi o długość linii i jedno z najmniejszych jeśli chodzi o ilość stacji. Oczywiście jednak należy liczyć długość metra i liczbę stacji do liczby mieszkańców miasta- tu sytuacja Warszawy wypada jeszcze gorzej... Jeśli chodzi o stosunek liczby mieszkańców do liczby stacji metra to Warszawa, po Mińsku na Białorusi, wypada najgorzej w Europie- najwięcej mieszkańców na jedną stację metra. Najlepiej wypada Oslo- stolica Norwegii. Tabela poniżej: Jeśli chodzi o stosunek liczby mieszkańców do długości metra to Warszawa jest najgorsza w Europie. Najlepsze są Ateny, Oslo i Sztokholm. Plan warszawskiego metra: Plan metra w w Oslo, które liczy trzy razy mniej ludności niż Warszawa: http://www.mappery.com/maps/Oslo-Metro-Map.mediumthumb.jpg Plan metra w Londynie (zbyt duży plik by zamieścić bezpośrednio): https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/13/London_Underground_Overground_DLR_Crossrail_map.svg
  10. Teraz już w ogóle nie używam odkurzacza do dywanów bo ich nie mam, ale gdy miałem wykładziny i dywany to je podnosił. Nie trzepałem ich po odkurzaniu więc nie wiem.
  11. Nie wiem jaka w liczbach jest ta moc ssania- podaje się teraz zgodnie z prawem ten obrazek z klasami odkurzania ABCD, ale wiem, że ten mój electrolux podnosi dywany gdy worek jest mało zapełniony i bardzo dobrze zbiera to po co mocniejszy odkurzacz?
  12. W sumie to w odkurzaczach bardziej chodzi o siłę ssania niż o moc. Co do mocy to nie używałem Dysona, ale mam nieprodukowany już Electrolux ZE 355 ErgoSpace o mocy 2200 W, z filtrem HEPA. Bardzo dobry odkurzacz, a siła jest tak duża, że jak worek jest w miarę nowy to dywany podnosi i trzeba ją zmniejszyć. Co do worków i ich opróżniania to nie jest to w ogóle problem. Są jednorazowe i mają taką konstrukcję, że po wyjęciu z odkurzacza zamyka się otwór na rurę by ewentualnie kurz się nie wydostał. Gdyby ktoś mi dał najlepszy odkurzacz centralny i instalację za darmo to bym odmówił.
  13. Od roku posiadam zieloną wiertarko-wkrętarkę Bosch PSB 1800LI-2. I chciałem się podzielić moją opinią, pewnie niektórzy mogą się zastanawiać nad mocą i czy warto. Wyprodukowana jest ona na Węgrzech. Moc jest naprawdę bardzo duża. W żelbecie łatwo wierci dziury zwykłym wiertłem do muru 10 mm (nawet nie specjalnym do żelbetu, ale raczej nie trafiłem na zbrojenie oczywiście) i to nie na maksymalnych ustawieniach, ale na prędkości 2, z włączonym młotem udarowym i moc na 15 (a maks ma 20)- byłem w szoku, że dała z tym radę i to naprawdę łatwo. Oczywiście na mniejszych ustawieniach też da radę, ale na tych naprawdę łatwo to idzie. Wg specyfikacji w murze wierci wiertłami do 10 mm (takim wierciłem), w metalu też do 10 mm, a w drewnie do 30 mm. Oczywiście wkręcanie i wiercenie w drewnie- świetnie także sobie radzi. Ma znakomity akumulator (miałem 2 w zestawie), tak jak pisali w materiałach reklamowych- prawie nie ma efektu rozładowania. Jeden leżał prawie rok nieużywany i cały czas jest na maksymalne 3- wiertarka podaje poziom naładowania akumulatora. Moim zdaniem akumulator starcza na bardzo długo, a ładuje się w godzinę. Akumulator pasuje do innych urządzeń Bosch. Fajna opcja to też ta lampka oświetlająca miejsce pracy. Bardzo dobrze działa funkcja regulacji szybkości obrotowej w przycisku włączania- bardzo płynnie, bardzo wiele szybkości. Za około 400-500 zł można dostać chyba w Leroy Merlin, ale większość jest za 700 zł w internecie. Trzeba uważać bo jest dużo podobnych o trochę innym oznaczeniu, ale one mają mniejszą moc i nie mają udaru często. W zestawie wiertarka, dwa akumulatory, ładowarka, jeden podwójny bit i walizka.
  14. Moim zdaniem coś takiego jak odkurzacz centralny to jest totalny nonsens, szczególnie w dzisiejszych czasach. Nie mogę zrozumieć, że są jeszcze ludzie, którzy takie ustrojstwo kupują... Jest to najlepszy przykład na to jak wyrzucić duże pieniądze w błoto i nie mieć żadnych korzyści- zapłacić wielokrotnie więcej za to co jest gorsze niż zwykły odkurzacz. W porównaniu do dzisiejszych odkurzaczy odkurzacz centralny nie ma żadnych zalet. Jeżeli komuś zależy na mobilności to są wielokrotnie tańsze odkurzacze Dyson- bezprzewodowe z bardzo dużą mocą. Ja nawet nie rozumiem po co komu Dyson, skoro zwykłe odkurzacze mają bardzo długie kable po kilkanaście metrów i ewentualnie raz lub w ogóle wystarczy się przepiąć przy odkurzaniu dużego domu. Do tego obecne odkurzacze posiadają najczęściej bardzo wydajne filtry HEPA (np. Electrolux), które zatrzymują niemal 100% cząstek z powietrza jakie wylatuje z odkurzacza. Do tego te historie o tym, że z rur instalacji odkurzacza centralnego śmierdzi. A co w tym dziwnego? Wystarczy, że raz ktoś zassie jakieś np. jedzenie, które osiądzie na rurach i zacznie gnić w tych rurach. I co zrobi wtedy? Będzie ścianę rozkuwał? Poza tym ta długa rura to jakiś nonsens ciężki do przechowywania i przemieszczania się.
  15. Czytałem prace i wypowiedzi Toma Regana- amerykańskiego filozofa i obrońcy praw zwierząt, profesora na Uniwersytecie Północnej Karoliny w USA. Są wspaniałe i bardzo się z nimi zgadzam. Zachęcam wszystkich by zaznajomili się z nimi. Nieopisaną odrazę i pogardę czuję do wszelkich osób czy instytucji lekceważących prawa zwierząt lub nieprzestrzegających ich tak jak należy. Stosunek do zwierząt jest jednym z najlepszych mierników wartości człowieka. Zresztą bardzo dobrze to kryterium sprawdza się w codziennej ocenie ludzi, co wynika z moich obserwacji. W Europie miejscami gdzie zwierzęta są stosunkowo dobrze traktowane są Niemcy, Holandia, Austria, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Kraje Skandynawskie, jednak nawet i tam należy ich traktowanie poprawić oraz koniecznie zatrzymać międzynarodowy handel zwierzętami. Co z tego, że np. w Niemczech krowa jest dość dobrze traktowana, skoro w wyniku handlu i sprzedawania z kraju do kraju zostanie sprzedana np. do Krajów Arabskich, gdzie nie przestrzega się żadnych praw zwierząt i strasznie się traktuje zwierzęta. Polska, podobnie jak inne tego typu zacofane kraje, niestety zawsze należała do krajów gdzie zwierzęta traktowane są źle jak na Europę, ale są miejsca na Ziemi gdzie jest dużo, dużo gorzej. Nie mogę tego zaakceptować, nie mogę przejść obojętnie i robię co mogę, by nie przyczyniać się do tego złego traktowania zwierząt. Np. od długiego czasu moja dieta jest głównie wegańska, względnie- wegetariańska. Nie tyle dlatego, że np. uważam, że nie wolno jeść mięsa, ale dlatego, że jego produkcja bardzo często odbiega od tego jak powinna wyglądać jeśli chodzi o traktowanie zwierząt, nie mówiąc o przeolbrzymim używaniu chemii. Traktowanie zwierząt (głównie w rolnictwie), np. w Polsce, bardzo często nie ma nic wspólnego ani z prawem, ani ze sprawiedliwością więc śmieszy mnie nazwa rządzącej partii, która na to pozwala (zresztą poprzednie nie były lepsze). Jeśli ktoś mówi, że kieruje się sprawiedliwością to musi odnosić ją do wszystkich- ludzi oraz zwierząt, inaczej jego "sprawiedliwość" nie ma żadnego znaczenia i nie jest sprawiedliwością. Zresztą to tylko sztuczny podział na ludzi i zwierzęta, człowiek to tylko jeden z gatunków zwierząt. Zakończę cytatem Toma Regana: "Filozofia praw zwierząt opowiada się po stronie, a nie przeciwko sprawiedliwości. Nie możemy łamać praw nielicznych, tak by zyskali liczni. Niewolnictwo na to pozwala, praca dzieci na to pozwala, wszystkie niesprawiedliwe instytucje społeczne na to pozwalają, ale nie filozofia praw zwierząt, której najwyższą zasadą jest zasada sprawiedliwości."
  16. nykulla

    Ocieplenie domu z keramzytu

    Mam zamiar zrobić elewację drewnianą, ale zobaczymy jak tam dam radę z kasą na to.
  17. nykulla

    Ocieplenie domu z keramzytu

    Wewnątrz domu nie będzie sztuczności (przynajmniej nie w znacznym stopniu)- meble z litego drewna planuje, najwyżej olejowane naturalnym olejem lnianym szwedzkiej firmy Allback. Podłogi drewniane itd. Sorry, ale nie rozumiem twierdzenia, że "i tak będą sztuczności". To tak jakby powiedzieć "W Polsce i tak jest skażone powietrze, a więc można palić papierosy i jest ok." Skoro będą sztuczności, to należy jeszcze bardziej dążyć do wyeliminowania tych co się da by zminimalizować ich oddziaływanie. Co do styropianu, a wełny Knauf ECOSE (która nie pachnie i nie ma formaldehydu) to różnice między potencjalną szkodliwością i sztucznością są duże i na pewno nie będą stosował styropianu jeśli można inaczej. Ponadto producent ścian keramzytowych zaleca ocieplanie właśnie wełną by zachować przepuszczalność keramzytu, a nie zatkać go styropianem. Czego nie mam zamiaru zrobić.
  18. Mam dwa pytania odnośnie ocieplenia domu z keramzytu (technologia PRAEFA). Same ściany są naturalnym materiałem i zależy mi na zminimalizowaniu sztucznych materiałów przy budowie, takich jak np. styropian. Wykonawca proponuje ocieplenie domu styropianem, a ja wolę wełnę Knauf Ecose (mniej sztucznych dodatków) oraz wykonanie elewacji z drewna. Jak wykonać takie ocieplenie? O czym należy pamiętać? Ponadto wykonawca proponuje płytę fundamentową, ocieploną od dołu styropianem, a na nią styropian posadzkowy i zacieranie. Czy jest jakaś metoda by wyeliminować styropian, szczególnie z góry? Czy można użyć kulek keramzytowych pod płytę? Czy można nie ocieplać od góry podłogi?
  19. Studzienka na czyjejś działce... Dlaczego to możliwe? Dlatego, że Polska to kraj absurdu po prostu.
  20. Autor, który napisał o lokalizacji "Western Norway" to studio projektowe, które stworzyło ten dom. Więc chyba wiedzą gdzie on jest. Oprócz ostatniego źródła nigdzie nie jest napisane, że ten dom jest w miejscowości Storfjord, ale po prostu jest "Location: Storfjord", co znaczy po norwesku "Duży fiord", więc to popularna nazwa. Dom jest, jak sam podajesz w "northern part of the Norwegian West Coast.", a więc zgadza się, bo ten fjord, do którego link podałem jest w północnej części regionu Zachodnia Norwegia i są to okolice Trondheim, a nie Tromso. Nie wiem czy ten dom jest ogrzewany prądem, ale gdyby tak było to na pewno cały rok by się dało mieszkać. Zresztą mało to istotne kwestie i nie będę się już o to spierał... Co do spraw dzieci to jest tak, że w Skandynawii dąży się do idealnej uczciwości, sprawiedliwości, państwa praktycznego (nie teoretycznego), działających w praktyce, sensownych, wydajnych, logicznych rozwiązań, porządku itd. Często w takim dążeniu można pójść za daleko... Skandynawia nie jest idealnym miejscem, bo takiego nie ma na świecie, ale jest najlepsza na świecie- to jest moja opinia.
  21. Stos nie jestem tego taki pewien i podejrzewam, że autor artykułu popełnił błąd i wyszukał tak jak Ty tą lokalizację. Skoro pisze dużymi literami Western Norway to określa to inny zupełnie region niż Troms, tak więc już tu jest sprzeczność. key1 nie chodzi o żaden kompleks wobec zamożniejszych ludzi... Tu nie chodzi o zamożność, ale o podejście do otaczającego świata i to jakie jest np. w Skandynawii zdecydowanie jest dla mnie najbardziej zrozumiałe i najlepsze, zarówno ze strony państwa jak i narodu. Oczywiście, każdy ma swoje podejście i to co lubi i uważa, że jest najlepsze.
  22. Norwegian West Coast to właśnie region Western Norway... Jednak uważam, że ten dom jest tam.
  23. Ten dom nie jest w Storfjord w Troms. Dom jest w regionie Zachodnia Norwegia, tak jak napisane (Western Norway). To region sięgający daleko na południe. https://en.wikipedia.org/wiki/Western_Norway .Natomiast Storfjord to zbieżność nazw, to pewnie nazwa jakiegoś lokalnego fiordu. Możliwe, że tego: https://en.wikipedia.org/wiki/Storfjorden_(Sunnm%C3%B8re) ,ale możliwe, że gdzieś dalej na południe nawet.
  24. Podejrzewam, że można cały rok mieszkać. Ogrzewanie i tak realizowane jest przez elektryczne ogrzewanie podłogowe- w Norwegii prąd jest tani i ekologiczny bo z elektrowni wodnych prawie w 100%. Jeżeli to na południu Norwegii to temperatury są prawie takie same jak w Polsce, a w zeszłe lato nawet za kołem polarnym było przez wiele dni 35 stopni ciepła- sam sprawdziłem zwiedzając Norwegię.
  25. Tak, w Belgii prawie tylko Brugia mi się podobała. Niby ludzie z północy Belgii są "tacy jak Holendrzy" jak lubią o sobie mówić i mówią prawie takim samym językiem ale to nie to samo... Nie wiedziałem, że różnica będzie tak duża. Myślałem, że to będzie troszkę gorzej, ale jest wyraźnie gorzej niż w Holandii. Nawet bardzo zadbane domy w Belgii mają inny, taki dość zimny, styl. Tak samo francuska Flandria (Dunkierka i okolice) to też niby ludność "jak Holendrzy" i nazwy flamandzkie/holenderskie, ale jeszcze dalej temu to tego co jest w Holandii. Co do skąpstwa Holendrów to jest taka opinia, ale na pewno bardzo inwestują w łóżka, a raczej materace- reklamy łóżek w gazetach i na reklamowych kanałach w TV cały czas lecą. W hotelu było bardzo wygodne łóżko. Bardzo mi się generalnie podobała Holandia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...