Byłem już w kilkudziesięciu krajach świata na dwóch kontynentach i były to głównie najlepiej rozwinięte kraje na świecie.
Przez Holandię przejeżdżałem wiele razy, zawsze z autostrady kraj wyglądał bardzo zadbany. W tym roku postanowiłem dokładniej zwiedzić Holandię. Pamiętajmy, że Holandia jest na 16 miejscu na świecie jeśli chodzi o gęstość zaludnienia, która jest niemal 4 razy wyższa niż gęstość zaludnienia Polski! Ten fakt jeszcze bardziej podbija wrażenie o tym kraju, że przy takiej gęstości zaludnienia udało się stworzyć tak bardzo zadbany, ekologiczny kraj, a bloków jest tam nieporównywalnie mniej niż w Polsce i zdecydowana większość mieszka w domach i małych kamienicach.
Byłem na wsi, w miastach i miasteczkach Holandii. Przykro mi to mówić, ale polska wieś w porównaniu do holenderskiej wygląda jak z kraju 3 świata.
W Holandii prawie nie ma mało zadbanych domów, wszystkie są przepiękne i otoczone mnóstwem zieleni. Już w Niemczech zauważyłem jak tam bardzo ludzie cenią przyrodę. Nawet we wschodnich Niemczech widać, że jak jest dom dość blisko ulicy (nawet mało ruchliwej) to bardzo często odgrodzony jest kilkoma rzędami świerków i prawie niewidoczny z ulicy. Im bliżej holenderskiej granicy tym coraz ładniej robiło się przy domach w Niemczech.
W Holandii domy posiadają wręcz bajkowe ogrody z mnóstwem ilości żywopłotów, drzew i olbrzymich kwiatów. Same domy są w przepięknym stylu i wszystko jest w mega porządku i bardzo zadbane.
Olbrzymia automatyzacja, po imprezach np. w centrum miasta czyści się rynki miast samochodzikami czyszczącymi, a z kanalizację czyści specjalny "odkurzacz" i wyciąga śmieci. Mosty zwodzone i mnóstwo różnych technicznych wynalazków.
Holendrzy, jak inne germańskie narody, bardzo cenią przyrodę. Byłem np. w Parku Narodowym Veluwezoom i było tam mnóstwo ludzi na rowerach i pieszo i nie można znaleźć tam ani jednego papierka. Przy takiej wielkiej gęstości zaludnienia (której w ogóle nie widać) Holandia ma prawie tyle samo parków narodowych co Polska!
Wszelkie osiedla położone bliżej głównych dróg nie są tylko odgrodzone ekranami wyciszającymi. Najpierw jest wielki wał ziemi, na nim dopiero ekran wyciszający- najczęściej porośnięty mnóstwem pnączy, a potem parę rzędów drzew iglastych. Dopiero potem zaczyna się osiedle.
Mnóstwo sensownych, działających przepisów i rozwiązań- dla ludzi co tam mieszkają.
Kierowcy bardzo przestrzegają przepisów. Jak jest znak 50 to wszyscy jadą 50 albo i mniej bo mandaty są od przekroczenia o 1 km/h, jest mnóstwo fotoradarów, są dosłownie wszędzie, także na autostradach. Zresztą sami Holendrzy wymyślili fotoradar i wprowadzili jako pierwsi na świecie.
W miastach też panuje olbrzymi porządek zarówno architektoniczny jak i jeśli chodzi o czystość miast.
Tam w ogóle nie ma reklam. Nigdy nie widziałem kraju tak zawalonego reklamami jak Polska, ale czasem gdzieś tam jakąś widziałem np. przy wjeździe do dużych miast (głównie w biedniejszych krajach), ale w Holandii, podobnie jak w Skandynawii, ich prawie w ogóle nie ma. Jedyne reklamy to małe szyldy przy sklepach, pięknie zrobione, w oryginalnym stylu budynku oraz te na przystankach. Żadnych targów z chińskim badziewiem itd. jak nad polskim morzem. Przy największych atrakcjach turystycznych jest co najwyżej dosłownie jeden sklepik z pamiątkami i to wszystko. Takie samo podejście jak w Skandynawii, całkowite zaprzeczenie tego co jest w Polsce.
Najbardziej cenię Norwegię za jej spektakularną przyrodę, ale Holandia zrobiła niesamowite wrażenie. Belgia, chociaż trochę podobna, to już nie taka.
Tak to mniej więcej wyglądało. Warto wpisać Giethoorn- to przepiękna wioska w Holandii z kanałami, ale tam dosłownie prawie wszędzie jest równie ładnie albo i lepiej nawet.
Holandia to porządek, czystość, zamiłowanie do przyrody, przepiękne domy, wsie i miasta pełne zabytków, sensowne rozwiązania i zaawansowana technologia, bardzo dużo ludzi uprawia sport, na prawdę wspaniałe państwo.
