m3rty

Chodzi Ci o wymianę instalacji w bloku , że wyjdzie więcej niz 3 ty zł ? Znalazłem taką odpowiedz na forum z 2018 r chyba , ze ceny poszły do góry. Osoba pisze , że w 4 pokojowym mieszkaniu zapłacił 3100 zł , a mi chodzi o mniejsze o 2 pokojowe . U mnie w mieszkaniu 70m2 ( 4 pokoje, kuchnia, łazienka, toaleta, przedpokój) zrobili wszystko bo mieszkanie nigdy nie remontowane: wymiana wszystkich kabli, zamocowanie punktowego oświetlenia w przedpokoju i kuchni na suficie podwieszanym, gniazdka standardowe z wejściami usb- w każdym pokoju średnio po 3 ( myślałem że będzie za dużo ale sprawdza się idealnie- nawet wysokość, 140 cm). Najważniejsze to założyli gniazdo siłowe- należy o tym pamiętać jeżeli ktoś chce obciążać mieszkanie wieloma sprzętami: indukcja, pralka, odkurzacz etc// Wracając, za wszystko policzyli 3600 zł ale że oszczędzałem na materiałach to wyszło 3100 zł. Jakość materiałów np tanie włączniki światła widać gołym okiem.

Z tą elektryką to poważnie? W bloku w 2 pokojowym mieszaniu z 55m2 wymiana to koszt chyba maksymalnie 3 tys zł , a tu powyżej 10 ty zł ? Ok rezygnuje z zakupu tej ruiny

Orientacyjnie koszt wymiany instalacji elektrycznej będzie od 2tys do 3,5 tys zł czy powyżej ,3,5 tys zł ? Widzieliście budynek on jeszcze zawija się w kształcie litery L wiec jeszcze tam z tyły schowany . Jaki to mniej więcej metraż dachu i ile by kosztował wymiana całkowita łącznie z wymianą więźby dachowej, z dachówkami ze średniej lub ciut wyższej półki cenowej W 20 tys zmieściłbym się?

Chodzi o lokalizacje w skali od 1-10 to dałbym 11 Jaki byłby koszt wymiany instalacji elektrycznej w takim mieszkaniu mniej więcej ? Jaki koszt założenie nowej instalacji poziomej i pionowej w istniejącym budynku?

Mam jeszcze dwa zdjęcia z inne perspektywy . Na ile byście ocenili takie mieszkanie ? i ile mówicie , że musiałbym dołożyć później 200 tys-300 tys ?

Co myślicie o zakupie takiego mieszkania na parterze . Czy warto czy lepiej sobie odpuścić? Chciałbym podkreślić , ze nie znam się na budowlance . Wiadomo , ze pierwsze co to wymiana instalacji elektrycznej , jaki byłby koszt mniej więcej ? Izolacja pionowa fundamentów ? Mam kilka zdjęć

Zgadzam się z tobą w 100% , ale niestety jestem młody i musiałbym czekać jeszcze dobrych kilka lat by kupić mieszkanie za 200tys zł Z drugiej strony muszę się wyprowadzić stąd gdzie obecnie mieszkam , ale nie chciałbym wynajmować mieszkania by pchać kasę właścicieli do kieszeni . Pomyślałem sobie , że kupie tanie mieszkanie , a jak nazbieram ze 150tys , to sprzedam i kupie gdzieś blisko większego miasta . A i tak obecnie jeszcze nie mam pełnej sumy nawet na takie tanie mieszkanko i muszę jeszcze poczekać . Wole mieszkać na zadupiu i mieć własne swoje mieszkanie niż wynajmować . (swoje M , to poczucie komfortu i niezależności)

Chodzi ,że na wsiach i w miastach budowano bloki dla pracowników PGR-ów i robotników zakładów przemysłowych? Chyba tak , blok (dach papa) 2 piętrowy , ale mieszkanie jest wykupione pełna własność. No właśnie najważniejsze z tego wszystkie jaki jest stan samego budynku , a zdjęć w ogłoszeniu brak .

W tej dosłownie okolicy jest mieszkanie o 1 tys zł droższe , ale wyremontowane , blok nowszy ,gaz jest doprowadzony do mieszkania, mieszkanie większe o prawie 10m2 , a w tamtym co podałem , to nie wiem czy instalacja elektryczna była w ogóle wymieniana podejrzewam , że jest aluminiowa. Ja źle napisałem to jest blok wybudowany pod koniec lat 70-tych nie początek lat 80 -ych 20% z 80 tys =16 tys zł , zaproponować 64 tys zł ? , mówisz , że taka propozycja nie powinna być raczej dla pośrednika obraźliwa? Gdyby pośrednik się nie zdenerwował i zaczął normalnie negocjacje może by kwota stanęła na 70-74 tysiącach? to już jest jakieś tam odniesienie , ale byłbym zadowolony gdyby pośrednik opuścił jednak z 7 tys , i powiedziałbym kupuję płace od razu nawet jutro gotówka na konto ! może by się zgodził ? Gdyby mieszkanie miało instalacje elektryczną aluminiową , brak gaz doprowadzonego do budynku można by było juz oprzeć negocjacje, bo na dzien dobry instalacje elek. by trzeba było wymienić , a ja nie jestem fachowcem wiec musiałbym zatrudnić firmę . Nie znam się na tym za bardzo , ale wzięliby zapewne z 5 tys jak nie wiecej?

mieszkanie 47m2 Zapewni nigdy takimi mieszkaniami sie nie interesowałeś , mało osób interesuje się, ja bogaty nie jestem . Ludzie szukają dobrych mieszkań "normalnych" zaczynających się od 150tys do 250tys , a te jeszcze lepsze od 250 tys do 400 tys Zgadza się mieszkanie już jest względnie tanie dlatego, stad moje pytanie ile można by było mniej więcej realnie wynegocjować z ceny ? 12 tys to już przesada ? Nie oglądałem mieszkanie , ale wydaje mi się , ze sam budynek blok , nie jest w najlepszym stanie choć mogę się mylić. Zacząć zbijać od 10 tys czy od 8 tys ? Ci pośrednicy i ich prowizje , gdyby nie to , to mógłbym zaoferować więcej pieniędzy właścicielowi . Akurat ten pośrednik nie żąda już prowizji 6 tys , ale tez nie jest w cale taka mała.

Chyba takim kiepskim negocjatorem nie jestem by kupić mieszkanie z rabatem 100zł chyba , że sobie jaj robisz lub już w ogłoszeniu napisane było , że cena juz nie podlega negocjacji ( nieraz i tak jest z tego co widziałem) Połowe ceny zaproponować? z 80 tys na 40 tyś? ) To nie jest przegięcie delikatnie mówiąc? Tak sobie myślałem ,ze mógłbym co najwyżej zaproponować maksymalnie o te 10 tys -12 tyś mniej, z 80 na 68-70 tys i wiadomo ,ze zacząłby podbijać pośrednik lub od razu skróciłby rozmowę , ze NIE i co najwyżej może zejść np z 1 tys zl Chodzi mi o sam fakt , ogólnie czy takiego typu mieszkania co pokazałem (na zadupiu) mógłbym proponować cenę o te 12 tys mniejsza ? Czy raczej nie wypada ? jakie wy mieliście w tym doświadczenia lub wasi znajomi o ile tysięcy kupiliście mniej od ceny wyjściowej ? Chodzi mi o to by nie wyjść na jakiegoś bezczelnego chama .

Zamierzam kupić mieszkanie w bardzo małej mieścinie ( nie przekraczającej 3,5tys mieszkańców) lub na wsi. Nigdy mieszkania nie kupowałem i nie wiem w jakim przedziale mógłbym negocjować . Jeżeli cena wyjściowa mieszkania to np 80 tys zł , ile mógłbym utargować? Wiem , że po zdjęciach na 100% nie da się stwierdzić stanu itd Jest, to blok początek lat 80-tych r , bark doprowadzonego gazu do mieszkania, brak balkonu, znajduje się w mieście trochę powyżej 3 tys mieszkańców (zadupie) , do każdego większego miasta takiego około 50 tys mieszkańców 50km w każdą stronę , a do miasta powyżej 100tys mieszkańców ponad 100 km .

Widzieliście mniej więcej jak wyglądało , to mieszkanie . Mniejsza już z tym ile pośredniki sobie żąda prowizji. Ile mógłbym utargować z ceny samego mieszkania>? Jeżeli cena za to mieszkanie to np 75 tys zł ? Dodam ,że mieszkanie znajduje się na wsi nie przekraczającej 1tys mieszkańców , nic tam nie ma można powiedzieć zadupie, oddalone ze wszystkich stron 50 km do większych miast powyżej 15tys mieszkańców.

Problem jest w tym , że sie pytałem pośrednika podstawowych informacji o tym mieszkaniu tj. czy jest zadłużone , w sprawie przecieku na suficie , jaki czynsz , o rodzaj własności ( np czy spółdzielcze) , czy jest doprowadzony gaz do budynku itp i na te pytania otrzymałem formacje. I jak w świetle prawa by to wyglądało , gdybym teraz znalazł właściciela i bezpośrednio rozmawiał i kupił od niego nie płacąc prowizji temu pośrednikowi z którym wcześniej rozmawiałem? Cos mi się wydaje , ze w tym biurze nieruchomości wściekliby się i chyba podaliby mnie do sądu żądając prowizje mimo , że nie podpisałem wcześniej żadnej z nimi umowy. Zapewne opieraliby się na fakcie , ze otrzymałem od nich wstępne informacje ( czyli jednak jakąś pomoc) , i jakbym działał na ich szkodę omijając pośrednika . ( nie wiem jak to ująć , nie znam się na prawie)

Mam takie pytanie do was , bo po rozmowie z pośrednikiem oni chyba sobie żartują /. Mieszkanie warte trochę ponad 70tys oni żądają sobie wynagrodzenie ( prowizje) 6000zł w przypadku gdybym kupił . Czy to jest normalne? Pośrednik podkreślał ,m ze oni biorą 2 % , ale w tym przepadku nie mniej niż 6000zł . 6000zł (2%) to jest prowizja od mieszkania , które kosztowałby u nich 300tys zł .Dla osób, które kupowałby mieszkanie za 300tys zł pewnie i mieliby pieniądze na prowizje 6tyś i w tym przypadku duza by nie była , ale taka prowizja przy kupnie takie taniego mieszkania trochę powyżej 70 tys >? Teraz chyba rozumiem dlaczego nie mogą sprzedać tego mieszkania przez 2 lata .

Jeszcze nie oglądałem , moze we wtorek , środę. Podrasowane fotki mówisz ? I jeszcze gniazdko elektryczne w łazience miedzy umywalką a wanną , chyba kogoś poniosło .

To sa zdjęcia całego mieszkania . Odnoszę wrażenie , że mieszkanie było zrobione dla niepoznaki " przemalowane" na szybko tylko , aby jak najszybciej sprzedać. Na pierwszy rzut oka wygląda nawet w porządku, niczego sobie. Brak grzejników ( to jest ten sam pokój na zdjęciach z pierwszego posta z innej perspektywy)

Jak pisałem wcześniej na urlopie pośrednik z wiedzą od tego konkretnego mieszkania, dzwoniłem do firmy mieli oddzwonić chamy

Wykończy rachunek za prąd? . Dlaczego fachowcy polecają ogrzewanie elektryczne z grzejników czy pieców akumulacyjnych ? lub jeszcze , polecają nawet grzanie klimatyzacją (te które są dostosowane do nawet do -20) I twierdzą że rachunek za prąd będzie podobny jak za gaz .( tylko trzeba dobrać odpowiednia taryfę) Czyli to wszystko ściema? Niestety nie ma w tej ofercie zdjęcia budynku , pewnie dlatego , że 90% pośredników nie chce ujawnić w ten sposób adresu, położenia mieszkania gdyż oni dopiero pokazują mieszkanie po podpisaniu tzw "WSKAZANIE ADRESU MIESZKANIA" plus w tej umowie jest dla nich prowizja gdyby klient sie zdecydował na kupno mieszkania. np 3 %, a z boku w nawiasie oni wpisują ( nie mniej niż 3000zł ) pomimo , że pośrednik wystawił mieszkanie za cenę 70 tys . (czyli powinno być 3 % /70 tys zł = 2100zł ) ewentualnie jeszcze mniej gdyż cena mieszkania jest zawsze do negocjacji.

Ostatnie piętro ostatnie nad mieszkaniem jest tylko dach.

4 piętro , bez strychu i poddasza . Z tym ogrzewaniem tez nie wiem , pośrednik ma urlop , zadzwoniłem do firmy bezpośrednio wiec ktoś miał się tam dowiedzieć o co pytałem i oddzwonić. Z tym ogrzewaniem będzie problem , ponieważ nie ma żadnego grzejnika , a średni mi się widzi instalowanie CO np gazowe . Nawet nie wiem jaki byłby koszt takiego systemu na mieszkanie 55m2? I czy mieszane w gole ma doprowadzony gaz, ale chyba ma . Czytałem o jakiś piecach akumulacyjnych , moze w tym wypadku to byłoby lepsze? Może ktos ma takie piece i się orientuje jaki mniej więcej wychodziłby rachunek co 2 miesiące w sezonie grzewczym ? (grzanie umiarkowane, bez szaleństw)

To jest blok typu z płaskiem dachem ( bez strychu ,poddasza) Czyli to na pewno nie jest jakaś pęknięta rura na 100% wina nieszczelnego dachu ? Pomijając fakt , że trzeba będzie naprawić dach . Jakie skutki może spowodować w mieszkaniu przeciekająca woda ? (takie wolne nasączenie wody w mieszkaniu) Co może na tym ucierpieć ? instalacja elektryczna ? Trzeba będzie zrywać tynk w miejscach wycieku ? Ja się na tym nie znam dlatego pytam , jaką pierwsza czynność się robi po zalaniu oprócz łatania dachu ? Naszło mnie jeszcze takie pytanie . Co się dzieje z mieszkaniem , które stoi nie ogrzewane przez około 2 lata?( To mieszkanie nie ma grzejników ,pośrednicy nie mogą przez tyle lat mieszkania tego sprzedać )

Interesuje mnie mieszkanie w starym bloku (stan budynku dobry w miarę zadbany) . Chyba lata 70-80 Problem polega na tym , że kapie woda z sufitu , a dalej na końcu mieszkania w rogu kuchni też jakby plama od wody ? Dziwne to jest , bo to są sporo od siebie oddalone pomieszczenia i tu i tu problem z przeciekami ? Mieszkanie znajduje się na samym pietrze bloku . Niestety nie otrzymałem informacji co do tych przecieków i reszty danych nt. mieszkania od pośrednika , maja się ze mną skontaktować. Pytanie czy w ogóle gra jest warta świeczki , sugerując się zdjęciami ? Czy lepiej sobie darować? Nie mam pieniędzy na remont , tylko na kupno (wyposażenie mam ze starego mieszkania) . Jakbyście mieli strzelać co może być winą tych przecieków ? Nie chce w paść w jakieś później kłopoty finansowe za remont za który trzeba później będzie zapłacić kilkanaście tysięcy . ( trochę to może przerysowałem ) Dodam z tego co zauważyłem po ofercie nie mogą sprzedać tego mieszkania od ponad 1,5 roku. Dzieki za pomoc

Witam Mam zamiar kupić tanie ( mniej niz 50 tys zł) mieszkanie w starej kamienicy z roku 1915 (na wsi) Mam 24 lata i nigdy nie kupowałem mieszkania i z góry przepraszam za pytania . O co pytać przy zakupie ? Jak sprawdzić czy mieszkanie nie jest zadłużone ? Czy wystarczy sprawdzić księgę wieczystą przez internet na stronie https://ekw.ms.gov.pl/eukw_ogol/menu.do Czy wystarczy spojrzeć w księgę wieczysta i to wystarczy, czy jeszcze powinienem coś dodatkowo sprawdzić jak tak to co ? Na tej stronie https://ksiegi-wieczyste.org/jak-sprawdzic-czy-nabywane-mieszkanie-nie-jest-zadluzone/ pisze , że powinienem poprosić sprzedawce o zaświadczenie o niezaleganiu z opłatami : czynsz wobec spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty mieszkaniowej, prąd, gaz, wodę, CO, wywóz śmieci, itp., telefon stacjonarny, internet, telewizję kablową, itp. Jakie to jest dokładnie zaświadczenie , bo sam nie wiem ? To sa rachunki z ostatnich kilku miesięcy o to chodzi z tym zaświadczeniem ? Co z prawem pierwokupu kamienicy , budynki wpisane w rejestr zabytków ma pierwszeństwo samorząd , gmina ? Budynku wpisany w rejestr zabytków , na remont zewnętrzny i wewnętrzny musi właściciel posiadać pozwolenie od konserwatora zabytków . Jak właściciel takiego zezwolenia nie posiadał ,a przeprowadził remont, a ja o tym nie wiedziałem i już po kupnie zgłosi się konserwator czy ktoś, który będzie mi chciał wlepić jakąś grzywnę ? Jak się o tym dowiedzieć takich spraw przed kupnem ? Co do instalacji elektrycznej w tak starym budynku , jak sprawdzić na szybko czy instalacja jest w miarę sprawna ? podłączyć jakąś farelkę z 1000W i poczekać przez chwile czy korków nie wywali ? (podobno instalacja wymieniona na miedzianą) A później już po takim teście przyprowadziłbym elektryka ,który się na tym zna . Pewnie instalacja wodno kanalizacyjna w takim kamienicach tez to będzie udręka ? Oprócz tego co możecie mi jeszcze doradzić ? Dziękuje za jakakolwiek pomoc