Witam W tym roku zamierzam zmienić system grzewczy w moim domu. Piece kaflowe chciałem zmienić na kocioł na ekogroszek ale mój fachowiec zaczął mnie namawiać na pompę ciepła (kaloryfery) razem z instalacją fotowoltaiczną. Nie wiem czy jest sens pakować się w coś takiego. Dom zbudowany przed II wojną światową, ściany nieocieplone z cegły ok. 40 cm, strop też nieocieplony, poddasze nieużytkowe, podłoga - deski, bez piwnicy, powierzchnia do ogrzania ok. 90 m2. Zrobiłem zapotrzebowanie na energię na stronie ciepłowłaściwe.pl - wyszło 30.000 kWh rocznie. W tym roku zamierzam ocieplić strop wełną mineralną. Po uwzględnieniu tego parametru zużycie energii spadło do 15.000 kwh. Pompa o jakiej mocy dałaby radę to ogrzać ? Jakiej mocy ogniwa fotowoltaiczne są potrzebne ? Pozdrawiam