Zawartość cancer - strona 2

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 25 Marca 2007

LUTY 2007

Niesty brak czasu daje się we znaki. Będę zamieszczał fotki w miare na bieżąco.

Przez cały luty trwały prace wkończeniowe. Muszę przyznać, że słowo "wykończeniowe" nie jest bez znaczenia. Prace te poprostu wykańczają mnie doszczętnie. Również nasz budżet domowy jest na wykończeniu .

Czytaj więcej..
0 komentarzy
444 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 24 Stycznia 2007

STYCZEŃ 2007

Bardzo żałuję, że nie udało mi się zrobić fotek podczas lania posadzek oraz kładzenia tynków. Było niestety tak brudno, że bałem się tam wchodzić. Za to możecie zobaczyć efekt ich pracy.

http://images14.fotosik.pl/49/ae514176e5b0a17b.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/338056b4dcfcb1ad.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/81cf5e36746b457b.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/da7a7a8c687c9609.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/294/a8a06bd82076a36e.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images13.fotosik.pl/20/4c27613bb0c69591.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/b4dba4dfac0bf7c2.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/ee3e0a3de83d4e70.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images12.fotosik.pl/20/46613e89f58bda99.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/722013bd1711480e.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/6edf048d1b86e59b.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images11.fotosik.pl/27/b6c457b5ca55d4e1.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images12.fotosik.pl/20/8c1ac5d720b4aa3c.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images11.fotosik.pl/27/c6dd82c23f51b10d.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/f2e600d5a738d9e0.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/bea1c810fbcbb718.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images14.fotosik.pl/49/9953b2f1fb34666f.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images11.fotosik.pl/27/f903daad149d0366.jpg
href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7dccf9fa3e6c30a4" rel="external nofollow">http://images14.fotosik.pl/49/7dccf9fa3e6c30a4m.jpg
href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b0b1ed1f8792b2e0" rel="external nofollow">http://images14.fotosik.pl/49/b0b1ed1f8792b2e0m.jpg
href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dcda54df8aa4d743" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/294/dcda54df8aa4d743m.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images11.fotosik.pl/27/810ae0cba9771043.jpg

Czytaj więcej..
0 komentarzy
506 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 20 Stycznia 2007

GRUDZIEŃ 2006

Od razu po świętach udało mi się namówić instalatora, żeby zamontował mi piec. Piec zamówiłem już w lipcu na allegro na drugim końcu Polski. Wyszło jakieś 2 tysiące taniej.
Żeby jednak podłączyć go do instalacji zewnętrznej, musiałem nieźle się najeździć po gazowniach i kominiarzach.
Zanim gazownia odkręci kurek, potrzebny jest odbiór instalacji wewnętrznej oraz opinia kominiarska. Wszystkie te procedury kosztowały mnie 350 zł.

http://images14.fotosik.pl/50/ffad40bd34fa239a.jpg

Czytaj więcej..
0 komentarzy
453 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 20 Stycznia 2007

Grudzień 2006

Zaplanowałem sobie, że w tym właśnie miesiącu ukończę wszystkie brudne prace i że od stycznia będę mógł zająć się tylko wykończeniówką.
Niestety, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Poumawiałem sobie wykonawców. I tak:
1. Najpierw miał wejść, jeszcze w połowie listopada, instalator CO i wykonać instalację kanalizacyjną.(1 tydzień).
2. W drugiej kolejności miała wejść ekipa tynkarska (2 tygodnie).
3. Póżniej znowu miał pojawić się pan od instalacji podłogowej (1 tydzień)
4. A następnie miały przyjść posadzki.
Z każdą ekipą byłem umówiony już w czerwcu. Niestety słowność naszych ekip budowlanych daleka jest od ideału. Wystarczy, że jedna osoba w tym łańcuszku zawali i cały mizerny plan idzie w łeb.
Najbardzie zawiodłem się na człowieku, który prowadzi firmę tynkarską.
Czego to on nie naobiecywał. Przesuwał ciągle terminy wejścia, jego wymówka, że ma tylko dwie ręce, doprowadzała mnie do białej gorączki. Skończyło sie na tym, że musiałem znaleźć inną firmę.
Tak na marginesie napiszę, a co mi tam, firma nazywała się WOLFF.
Po setkach telefonów znalazłem w końcu, ale musiałem poczekać 2 tygodnie, ponieważ nikt nie miał wolnych terminów.

Mało tego, musiałem zmienić kolejność robót, bo przecież inni wykonawcy w dzisiejszych czasach nie będą czekać na klienta. Mało tego, trzeba ich błagać, żeby raczyli wejść do nas na budowę. To przez to, że mamy w Polsce bezrobocie - 16%.

Najpierw były posadzki, a na końcu tynki. Żeby nie zabrudzić posadzek, musiałem kupić papier karbowany za 350 zł.

Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Nawet udało mi się, jeszcze dzień przed świętami, wstawić bramę garażową.
Tutaj niestety też nie miałem szczęścia. Panowie zamontowali nie taki kolor, jaki zamówiłem. Miała być biała, a zamontowali brązową. Na szczęście obiecali wymienić w ciągu miesiąca.

Czytaj więcej..
0 komentarzy
472 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 14 Stycznia 2007

LISTOPAD 2006

Jeszcze w tym miesiącu miałem zaplanowane kładzenie tynków. Niestety, gość z którym byłem umówiony srodze mnie rozczarował (kompletna amatorszczyzna, nie zawaham sie podać jego nazwiska, ku przestrodze - WOLFF). Przekładał i przekładał i..., aż w końcu go olałem i znalazłem innego wykonawcę.

Przez to całe zamieszanie z tynkami budowa opóźniła mi się o prawie miesiąc.

Na szczęście nie ma tego złego... Firma, która położyła mi tynki zrobiła je bez najmniejszych zarzutów. Zdjęcia w późniejszych postach.

Musiałem również zmienić kolejność wylania posadzek. Zazwyczaj robi się to po tynkach, a u mnie zrobiono je w pierwszej kolejności.

Przed wylaniem posadzek na budowie po ciężkich negocjacjach zjawił sie pan od plastikowych i miedzianych rurek. Co chwila zaskakiwał mnie pytaniami odnośnie położenia umywalek, grzejników, kibelków etc. Skąd ja u licha na tym etapie budowy miałem wiedzieć, gdzie żona zażyczy sobie tronu .

Ona jak zawsze ma 10 pomysłów na minutę.

Na całym parterze i w łazience na poddaszu zażyczyłem sobie instalację podłogową. Czego niestety nie uwieczniłem na zdjęciach. ALe uwierzcie mi na słowo, ona tam jest .

Zastanawia mnie jedno, skąd te ślady na zdjęciu skoro nie mam żadnego zwierzęcia. Może to jakiś lis się wkradł?

http://images11.fotosik.pl/21/f018743d2887f7fc.jpg

http://images11.fotosik.pl/21/a46ada6c16ad1673.jpg

Ta skrzynia to nie żadna skrzynia na narzędzia, ani sejf, tylko szafka na instalacje do podłogówki. Na nią też musiałem w pośpiechu znaleźć miejsce. Wybór padł na klatkę schodową.

http://images4.fotosik.pl/288/c1bc7012cbb560b4.jpg

http://images14.fotosik.pl/25/47f9d5aa2f437aa9.jpg

Czytaj więcej..
0 komentarzy
410 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 14 Stycznia 2007

LISTOPAD 2006

Dachówka

Wybór padł na Robena. Ceramiczna w kolorze czarno-brązowym. Musiałem nieźle się najeździc, żeby znaleźć dobrą cenę. Ale czego się nie robi dla oszczędności.

Wszyscy , którzy odwiedzali naszą budowę, byli zachwyceni tym kolorem.

Co do podbitki, to jak pisałem już wcześniej miała być biała, ale nic z tego nie wyszło. Miałem dosłownie 5 godzin na podjęcie decyzji co do koloru. Po konsultacji telefonicznej z żoną podjąłem decyzję, ze będzie to kolor zbliżony do buku. W hurtowni nie mieli takiej nazwy, więc kupiełm inną o zbliżonej barwie. Tylko nie wiedziałem dlaczego kolor nazywał się mahoń. Teraz już wiem, zobaczcie sami.

http://images14.fotosik.pl/25/28e1ae32bd51bc1f.jpg

http://images14.fotosik.pl/25/8590f4e23508583f.jpg

http://images14.fotosik.pl/25/ec3e0cc2f132eb14.jpg

http://images11.fotosik.pl/21/13a1f624e6b2b8f0.jpg

http://images11.fotosik.pl/21/a2591d6b1eb94446.jpg

Ostatecznie kolor nas zachwycił (ożywia budynek).

Grunt to korzystnie się pomylić .

Dach to nasza duma, więc kto chce chwalić - niech chwali do woli, kto zaś chce skrytykować - niech zamilknie na zawsze .

Czytaj więcej..
0 komentarzy
418 wyświetleń

Dziennik raczków (Ytong)

Przez cancer, 14 Stycznia 2007

LISTOPAD 2006

Listopad to miesiąc kładzenia wszelkich instalacji no i najważniejszego elementu zewnętrznego - dachówki. Na początku pojawił się pan elektryk w towarzystwie swojego syna (asystenta). Położenie kabli zajęło mu dwa tygodnie. Jak widać na poniższym zdjęciu, sporo tego było.

http://images11.fotosik.pl/21/5308fce01f5ec0d0.jpg

Czytaj więcej..
0 komentarzy
441 wyświetleń