opall

j/w

Ja też chętnie popatrzę, bo mam taki sam dom, to znaczy prawie taki sam. Ponieważ nie jest on za duży, a działka spora, chyba się zdecyduję na bardzo jasny kolor elewacji ( złamana biel, krem) żeby go trochę optycznie powiększyć . Także myślałam o piaskowym , ale ponieważ mieszkam w zagłębiu żółtych domów , to jednak nie. Rozpatrywałam możliwość ozdób wokół okien, ale wydaje mi się, że to może trochę zmniejszyć okna i dać efekt przeciążenia na jednak małych powierzechniach elewacji. Poza tym na domu "sporo się dzieje", są różne rozmiary okien, różne ich rodzaje, wykusz, lukarny i to moim zdaniem wystarczy. Od strony ogrodu dodam wąskie okiennice przy drzwiach tarasowych, pergolę i barierki drewniane na tarasie. Zamierzam też dobudować od strony wykusza murek z kamienia i dużo roślin. Do tego sporo drewna jest pod dachem, mamy identyczne wykroje drewna!, tylko u Ciebie jest to pięknie wykończone, jak to zrobiliście? Czyli ja się wstrzymam, ale chętnie popatrzę na Twoje pomysły, kto wie, może jednak skorzystam? Cokolik początkowo też chciałam ciemny, jak kominy, ale chyba zdecyduję się na jasny w odcieniu elewacji. Widziałam takie rozwiązania z tynku mozaikowego i nie było żadnych zabrudzeń, a wyglądało dość delikatnie.

Bardzo współczuję. Rady tracha wydają mi się bardzo sensowne. Faktycznie, bezmyślność czasem bywa porażająca. Wczoraj wychodzę ze sklepu w naszej miejscowości i widzę taki obrazek: Dom bardzo wysoki, i na ostatnim piętrze - wysokie 2 piętro stoi sobie na parapecie jedną nogą dziwna postać. Aż mi dech zaparło, bo widzę pana około osiemdziesiątki w nawet eleganckim i czystym płaszczyku w kolorze granatowym i w oryginalym nakryciu głowy, coś pomiędzy kapeluszem a czapką. W pierwszej chwili miałam skojarzenia z postacią z obrazów Chagalla. Było to nawet ładne, a pan, wydawało się, że chce odlecieć w przestworza. Ale nie. Pan w okularach o bardzo grubych szkłach trzymał tubę z silikonem i pracował nią na framudze okiennej. Zapytałam więc panów spod sklepu, co się dzieje. Że nie jest zabezpieczony, że się coś może stać, żeby mu powiedzieć. (nie chciałam krzyczeć, aby go nie wsytraszyć Za chwilę na parapecie pojawiła się druga noga i pan stał już całą swoją osobą na wąskim kawałku blachy. Panowie niczym nie zrażeni podśmiewali się i na widok idącego z tego domu gościa (syn?) mówią: "Heniek, zdejmij dziadka, hahah, bo nam sfrunie, hahaha". Heniek machnął ręką i poszedł. Panowie zarzekali się, że dziadek nie spadnie, a na moję pytanie, czy tu może w grę wchodzi jakiś większy spadek z uśmiechem stwierdzili, że dziadek "na pewno" nie spadnie i żebym się nie martwiła. Co można zrobić w takich przypadkach? Uparta starsza osoba i rodzina, której nie zależy, a może nie ma wpływu. Otoczenie, które też nie przekona. Podobne obrazki widziałam w remontowanych w mieście blokach. Niby firma, niby przepisy bhp, niby kontrole i nadzór, a zachowanie budowlańców i ich nonszlancja w traktowaniu zabezpieczeń własnej w końcu osoby i własnego życia rodem z filmów survivalowych.

Witam, czy ktoś wie, gdzie w naszej okolicy można zamówić ziemię ogrodową i korę? Będę wdzięczna za namiary. Pozdrawiam

Witam, czy ktoś wie, gdzie w naszej okolicy można zamówić ziemię ogrodową i korę? Będę wdzięczna za namiary. Pozdrawiam

Bywają klimaty trochę jak z Samych Swoich, ale sympatycznie, atrakcje dla dzieci, stragany, itd.. W zeszłym roku nie było za dużo straganów, może w tym roku będzie trochę lepiej.

Bywają klimaty trochę jak z Samych Swoich, ale sympatycznie, atrakcje dla dzieci, stragany, itd.. W zeszłym roku nie było za dużo straganów, może w tym roku będzie trochę lepiej.

W tę niedzielę odbędzie się festyn w Lesznie. Czy ktoś się może wybiera?

W tę niedzielę odbędzie się festyn w Lesznie. Czy ktoś się może wybiera?

Na pewno tak będzie. A gdzie posyłasz córkę do szkoły?

Na pewno tak będzie. A gdzie posyłasz córkę do szkoły?

Marsjanka, nie poratuję za bardzo, ale gratuluję podpisu.

Marsjanka, nie poratuję za bardzo, ale gratuluję podpisu.

Nie wiem, czy to anegdota, ale na pewno jest tu czyste powietrze, wszak to zielone płuca Warszawy, a dowodem jest zdrowie i wyjście mojego dziecka z poważnych problemów zdrowotnych.

Nie wiem, czy to anegdota, ale na pewno jest tu czyste powietrze, wszak to zielone płuca Warszawy, a dowodem jest zdrowie i wyjście mojego dziecka z poważnych problemów zdrowotnych.

Nie jest może najgorzej, ale zaczyna się niestety coś dziać niedobrego w naszej okolicy. 3 dni temu o godz. 6:35 rano zdałam sobie sprawę, że jestem za przyznaniem właścicielowi posesji większych praw w bronieniu mienia i siebie. Olśnienia doznałam po tym, jak młoda dziewczyna weszła na posesję sąsiadów i szykowała się do wejścia do domu. Potem spędziliśmy 2 godziny w miłym towarzystwie młodych ludzi, którzy zbierali grzyby (u kogoś na ganku) oraz zupełnie nierozgarnietych policjantów. Właściwie tylko dzięki mojemu uporowi zainteresowano się dlaczego nieletnia przed 6 rano zagląda ludziom do okien i sprawdzono, kim jest, okazało się, że jest to zbiegła z zakładu wychowawczego. Wiedzieć, że prawo jest przychylne sprawcy to jedno, ale widzieć w jakim kierunku idzie "myślenie" policjantów, jak są przeszkoleni, to drugie. Cały ich trud i praca jest skupiona na tym, aby nie popełnić błędu w traktowaniu sprawców, natomiast pokrzywdzony tej ochronie i trosce nie podlega. Dochodzi to tego absolutny brak wiedzy prawnej, podstawowej choćby, mieszanie pojęć i instytucji prawnych więc czarno widzę ściganie przestępstw przez ludzi, którzy nie wiedzą i nie chcą wiedzieć i najchętniej sprawę zepchną na kogoś innego. Sprawczyni została przywieziona przez jednego z zaborowskich orłów. (takiego, co za samą buzię powinien dostać wyrok Dlatego mam prośbę i zwracam uwagę, aby reagować na wszystkie niepokojące przypadki. Chodzi o to, żeby nękać tych wszystkich drobnych a może i nie drobnych złodziejaszków i menelików. Jak widzicie, że piją na przystanku, wydzierają się, niszczą przystanek, czy rozrabiają na drodze, dzwońcie po interwencję - możecie to zrobić anonimowo pod 112. Sam fakt, że będą często legitymowani, spisywani spowoduje, że nie będzie im się chciało tu szumieć za bardzo. Tak naprawdę to zależy od nas. Policja sama z siebie nie będzie patrolować, bo nie ma takich możliwości, a i z chęciami różnie bywa. Mam też prośbę do klientów agencji ochroniarskich z naszego terenu - np. Skorpiona. Dzwońcie do biura obsługi klientów i zgłaszajcie, że panowie nie patrolują za często okolicy. Nie wiem, jak u Was, ale u nas nie jeżdżą, a widzę ich ciągle pod delikatesami - przy stoliku ze sprzedawczyniami.

Nie jest może najgorzej, ale zaczyna się niestety coś dziać niedobrego w naszej okolicy. 3 dni temu o godz. 6:35 rano zdałam sobie sprawę, że jestem za przyznaniem właścicielowi posesji większych praw w bronieniu mienia i siebie. Olśnienia doznałam po tym, jak młoda dziewczyna weszła na posesję sąsiadów i szykowała się do wejścia do domu. Potem spędziliśmy 2 godziny w miłym towarzystwie młodych ludzi, którzy zbierali grzyby (u kogoś na ganku) oraz zupełnie nierozgarnietych policjantów. Właściwie tylko dzięki mojemu uporowi zainteresowano się dlaczego nieletnia przed 6 rano zagląda ludziom do okien i sprawdzono, kim jest, okazało się, że jest to zbiegła z zakładu wychowawczego. Wiedzieć, że prawo jest przychylne sprawcy to jedno, ale widzieć w jakim kierunku idzie "myślenie" policjantów, jak są przeszkoleni, to drugie. Cały ich trud i praca jest skupiona na tym, aby nie popełnić błędu w traktowaniu sprawców, natomiast pokrzywdzony tej ochronie i trosce nie podlega. Dochodzi to tego absolutny brak wiedzy prawnej, podstawowej choćby, mieszanie pojęć i instytucji prawnych więc czarno widzę ściganie przestępstw przez ludzi, którzy nie wiedzą i nie chcą wiedzieć i najchętniej sprawę zepchną na kogoś innego. Sprawczyni została przywieziona przez jednego z zaborowskich orłów. (takiego, co za samą buzię powinien dostać wyrok Dlatego mam prośbę i zwracam uwagę, aby reagować na wszystkie niepokojące przypadki. Chodzi o to, żeby nękać tych wszystkich drobnych a może i nie drobnych złodziejaszków i menelików. Jak widzicie, że piją na przystanku, wydzierają się, niszczą przystanek, czy rozrabiają na drodze, dzwońcie po interwencję - możecie to zrobić anonimowo pod 112. Sam fakt, że będą często legitymowani, spisywani spowoduje, że nie będzie im się chciało tu szumieć za bardzo. Tak naprawdę to zależy od nas. Policja sama z siebie nie będzie patrolować, bo nie ma takich możliwości, a i z chęciami różnie bywa. Mam też prośbę do klientów agencji ochroniarskich z naszego terenu - np. Skorpiona. Dzwońcie do biura obsługi klientów i zgłaszajcie, że panowie nie patrolują za często okolicy. Nie wiem, jak u Was, ale u nas nie jeżdżą, a widzę ich ciągle pod delikatesami - przy stoliku ze sprzedawczyniami.

To prawda, rosną jak szalone.

Z moich doświadczeń wynika, że system jest bardzo obszerny już u maleńkich egzemplarzy. U mnie dodatkowo sprawdziło się przesadzanie z bryłą ziemii, przyjęły się wszystkie.

Współczuję sąsiadki, ja też mam taką "wrażliwą" na cudze psy, ale na szczęście nie przez płot, choć i tak regularny obchód jest. Porozmawiaj z nią może i powiedz, że robi w ten sposób krzywdę psu, uczy go rzeczy, które mogą obrócić się przeciwko niemu. Może to do niej dotrze.

Z gatunku nie gaf , ale obrzydliwości. Nie polecam w trakcie jedzenia. Koleżanka siedziała w poczekalni przed laboratorium i czekała na swoją kolejkę. Cały czas rżała ze śmiechu, bo... wokół ludzie z próbkami owiniętymi w torebki, skrzętnie zakrytymi, a .....naprzeciwko niej siedzi dziadek, który trzyma na kolanach, nie owinięty niczym, elegancko wyeksponowany............. słoik Twist z c a ł ą kupą w środku.

Takim się przedstawił reklamując Twoją ulubioną gazetę. W nawiasach ujmowałam jego udział bezpośredni, bo ten pośredni nie budzi żadnych wątpliwości. Co jeszcze przedstawisz na jego obronę w sytuacji, o której mówimy? Przepraszam Cię najserdecznej, ale to Ty przestawiłeś dyskusję na tory poboczne. Ech...prowokatorka... - chciałem tylko przedstawic logikę myślenia wcześniej i później...nieważne. Logika od początku jest ta sama. Przeczytaj, co napisałam, dokładnie. Na razie sprawcą tej zbrodni jest on, został za nią osądzony i na niej się promuje. Tym bardziej będzie to ohydne i cyniczne, jeśli okaże się, że łgał i brał udział w tej mistyfikacji. Za darmo to on tego nie robił. Jeśli okazałoby się, że to nie on te kamulce bezpośrednio, to i tak pozostaje współsprawcą. Nie wiem, co jest dziwnego i zdrożnego w tym, że ludzie związani z religią czują się dotknięci takim przedstawianiem i fałszowaniem czegoś, co jest im bliskie. Mnie by to nie dotknęło, ale wyobrażam sobie, że są ludzie, którzy czują inaczej i takie prowokacje są podszyte nienawiścią. Gdyby powstał taki film jak Ksiądz o rabinie, to nikt nie dziwiłby się awanturze jakaby po tym powstała. Jeśli daje się prawo do prowokacji, to trzeba dać równocześnie prawo do reakcji, inaczej się nie da. Hmmm...nieźle mnie podsumowałaś. Szkoda że nic takiego nie czuję, przynajmniej czułbym sie jakos winny. Nieważne, chyba tego uczucia najwięcej ma ten kto najwięcej o tym mówi. Pozdrawiam Oj Mały, Mały... czy ja pisałam o Tobie? Czy o intencjach twórców takich filmów - prowokacji? No chyba, żeś te filmy zrobił, to pardon. A jeśli istnieje dla Ciebie takie proste przełożenie, wynikające z ostatniego zdania, to chyba Ty właśnie pisałeś, że religia równa się nienawiść i dość często podkreślałeś jej zgubną rolę.

Takim się przedstawił reklamując Twoją ulubioną gazetę. W nawiasach ujmowałam jego udział bezpośredni, bo ten pośredni nie budzi żadnych wątpliwości. Co jeszcze przedstawisz na jego obronę w sytuacji, o której mówimy? Przepraszam Cię najserdecznej, ale to Ty przestawiłeś dyskusję na tory poboczne. Ech...prowokatorka... - chciałem tylko przedstawic logikę myślenia wcześniej i później...nieważne. Logika od początku jest ta sama. Przeczytaj, co napisałam, dokładnie. Na razie sprawcą tej zbrodni jest on, został za nią osądzony i na niej się promuje. Tym bardziej będzie to ohydne i cyniczne, jeśli okaże się, że łgał i brał udział w tej mistyfikacji. Za darmo to on tego nie robił. Jeśli okazałoby się, że to nie on te kamulce bezpośrednio, to i tak pozostaje współsprawcą. Nie wiem, co jest dziwnego i zdrożnego w tym, że ludzie związani z religią czują się dotknięci takim przedstawianiem i fałszowaniem czegoś, co jest im bliskie. Mnie by to nie dotknęło, ale wyobrażam sobie, że są ludzie, którzy czują inaczej i takie prowokacje są podszyte nienawiścią. Gdyby powstał taki film jak Ksiądz o rabinie, to nikt nie dziwiłby się awanturze jakaby po tym powstała. Jeśli daje się prawo do prowokacji, to trzeba dać równocześnie prawo do reakcji, inaczej się nie da.

Takim się przedstawił reklamując Twoją ulubioną gazetę. W nawiasach ujmowałam jego udział bezpośredni, bo ten pośredni nie budzi żadnych wątpliwości. Co jeszcze przedstawisz na jego obronę w sytuacji, o której mówimy? Przepraszam Cię najserdecznej, ale to Ty przestawiłeś dyskusję na tory poboczne.

Nie gniewaj się, ale jeśli chodzi o Twoje wpisy to przyswajam jakieś... 30%? Nie dam rady, za późno, żeby tak rozważyć całościowo. Odpisuję, bo mnie wymieniłeś w nagłówku nawet.. Stańczyka, błazenka pozdrawiam, a jakże.