Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

frelka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    279
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez frelka

  1. Przy takiej działce, nieważne czy tej 10200 czy 26300m2, nasza to mikrus Jak widać, są jeszcze mniejsze. Tyle, że nie o rozmiar chodzi Chodzi o to, jak dostępną przestrzeń wykorzystać z głową! Ostatnia wklejana wersja jak na razie nie ma następcy, no może drobne zmiany, jak na przykład drzewo, jakieś małe, np grab na wprost wejścia do domu (ma sens?). Staram się teraz dopasować gatunki (zszp mocno używany ).
  2. Magnolia, dziękuję za polecenie roślin. Maliny pewnie późniejsze, zobaczę też co będzie dostępne w okolicznych szkółkach. Za jeżynami nie przepadam, nie planowaliśmy ich. Moja mama też twierdzi, że borówek powinno być więcej, tylko wtedy co ona zrobi ze swoimi (zawsze dostajemy parę pojemników). Z drzew owocowych: na pewno wiśnia, jeszcze nie wiem jaka dokładnie, jabłonie też muszą być (dwie). Już gdzieś wyczytałam, że na antonówce, tylko nie wiem jakie odmiany - utknęłam w zapylaczach, odpornościach na mróz i choroby. O smaku nie wspomnę. Czwarta miała być nektaryna, ale poczytałam o ich wymaganiach i sama nie wiem (zacisznie u nas na pewno nie jest). Berberysy są na mojej liście Trawy też są piękne, może w okolicach oczyszczalni zagoszczą... A teraz kolejna wersja planu zagospodarowania. W dwóch wydaniach - początkowym, z dużym trawnikiem do kopania piłki. Za parę lat, jak chłopaki podrosną (a mężowi odechce się koszenia ), można będzie ograniczyć trawnik. http://img534.imageshack.us/img534/9620/plan2j.jpg Acha, sposób nasadzeń w drugiej wersji na chwilę obecna przypadkowy. Zastanawiam się, że można by pokusić się od razu o posadzenie roślin najbliżej ogrodzenia - mają być najwyższe, więc długo będą rosły (pewnie nie kupię dużych okazów). Niestety drzewa zacieniającego taras być nie może (tam mamy drenaż i studnię chłonną). Z przodu to samo
  3. Sąsiedzi mają zacienione wejście, a my żałujemy, że się nie upieraliśmy. Daliśmy się przekonać firmie, że się nie da. Cień, licząc kąt padania w czerwcu 60 stopni, przy wysokości dachu 5m sięga do 2,8m. W lipcu-sierpniu będzie pewnie ciut dalej, ale też tylko na niewielkim fragmencie, bo przecież dach dwuspadowy. Maliny pd samym płotem powinny dać rade (dzieci sąsiadów się ucieszą ) Żywopłot oddzielający sad jest do przemyślenia.
  4. Elfir, dziękuję! Muszę jeszcze przemyśleć to, co rozrysowałaś. Na pewno świetnym pomysłem jest drzewo zacieniające taras. Niestety nie mogłaś wiedzieć, jak mam ustawione meble w salonie, poniżej wkleiłam "wnętrze domu". Na niebiesko okna. W tej chwili siedzę przy stole i przez okno tarasowe widzę fragment sadu (jedno drzewo), huśtawkę i bordowy krzak. Z sofy widać dokładnie piaskownicę, oczyszczalnię i sad Mam jeszcze ograniczenie w postaci oczyszczalni (zaznaczyłam na fioletowo, wcześniej były tam kółka z pokryw) - chyba nie mogę nad nimi niczego dużego sadzić? Muszę mieć też dostęp dla okresowego opróżniania. Przyznaję, że zaliczyłam na straty północną stronę za garażem - wydawało mi się, że nic tam nie urośnie, bo będzie zacienione właśnie przez garaż. Jest 3 m do ogrodzenia.
  5. Poniżej pierwsza wersja planu zagospodarowania. Poddaję krytyce http://img46.imageshack.us/img46/5950/plan1ol.jpg Wydaje mi się, że w miarę uwzględnia strony świata. Jaśniejsza zieleń to trawa, ciemniejsza zieleń, to jakieś inne nasadzenia (jak najwięcej roślin zadarniających!). Nie podoba mi się szpaler od frontu (myślałam o jałowcach, np. jałowiec chiński 'Spartan'), ale nie wiem jak inaczej osłonić się trochę od wiatru. Kopiec z oczyszczalni chciałabym obsadzić lawendą. Bodziszek korzeniasty, dąbrówka rozłogowa - te rośliny chyba poradzą sobie między garażem a ogrodzeniem (północ)? Poziomki już kiełkują na parapecie
  6. "Po sąsiedzku", to znaczy gdzie? Oczyszczalnie montowała nam firma TOMI BUD z Jasienicy. Z firmy jesteśmy zadowoleni, z oczyszczalni chyba też, choć ciężko wyrokować po trzech miesiącach użytkowania. Cena zbytnio nie odbiegała od informacji na stronie. Koszt oczyszczalni zależy przede wszystkim od warunków gruntowych i sposobu odprowadzenia oczyszczonych ścieków. Pozdrawiam
  7. Nie mogę zostawić, bo mnie rzepak z żytem zarosną A poważnie, to aż taka niechęć do prac w ogrodzie przebijała w pierwszym poście? Nie powinna - kocham rośliny, ale wiem ile mam czasu. Dlatego na przykład nie posadzę żywopłotu, który trzeba często przycinać. Zresztą z chęcią zrezygnowałabym z jakiegokolwiek żywopłotu, przynajmniej dopóki nie ma sąsiadów, ale zachodnie wiatry strasznie nam tu wieją i coś z tym trzeba zrobić.
  8. Zakładam nowy wątek, aby zasięgnąć rady bardziej doświadczonych forumowiczów. O czym mowa? O ogrodzie, który mam nadzieję, powstanie w niedalekiej przyszłości. O ogrodzie, na który mam malutko miejsca (cała działka to 600m2, minus dom z garażem koło 120m2 powierzchni zabudowy i minus ok 100m2 kostki. O ogrodzie, który ma rosnąć na piaskach i nie wymagać podlewania (zgadzam się podlewać rośliny dające owoce). O ogrodzie, który powstanie na raty, bo brak i czasu i funduszy. O ogrodzie, w którym znajdzie się miejsce dla dwóch rozbieganych chłopców. O ogrodzie, w którym wyrośnie trochę owoców dla tych chłopców (no dobra, dla ich rodziców też). I na koniec, o ogrodzie, w którym nie trzeba wyrabiać drugiego etatu. Nie da się? A może jednak? Jakieś kompromisy pewnie będą konieczne... Mamy połowę lutego, jest jeszcze trochę czasu na planowanie. Poniżej kilka zdjęć: -widok od wjazdu, widać, gdzie będzie ogrodzenie i furtka: http://imageshack.us/a/img94/4091/image1blq.jpg -widok od furtki http://img825.imageshack.us/img825/6810/image2jpu.jpg -widoki z końca chodnika przy tarasie http://imageshack.us/a/img823/4218/image3lu.jpg http://imageshack.us/a/img820/4465/image4aq.jpg http://imageshack.us/a/img801/8929/image5zi.jpg - widoki z tarasu http://imageshack.us/a/img145/4963/image6ex.jpg http://imageshack.us/a/img443/7016/image7gq.jpg Na koniec plan działki z wymiarami (garaż jest niemal dokładnie na północnej stronie, taras jest od wschodu): http://imageshack.us/a/img838/8099/dziakav.jpg
  9. Mamy biohybrydę, mamy przepompownię jako osobny, dodatkowy zbiornik. Chcieliśmy ominąć ten element - gdzieś na forum wyczytałam, że podobno można prosić o podzielenie ostatniej komory i to w niej dać pompkę. Od wykonawcy/montażysty usłyszeliśmy jednak, że mogą być z tym kłopoty i producent z tego zrezygnował. Być może po prostu wykonawca nie chciał serwisować takiego rozwiązania, nie wiem. Poszukaj, ktoś o tym pisał. Może ma już wystarczające doświadczenia.
  10. Dziękuję! Ja przewertowałam dostępną instrukcje i nigdzie nie ma słowa o takich możliwościach. Mąż nie będzie musiał skakać na strych Edit: znalazłam w końcu w instrukcji, jest w puncie "Kasowanie alarmów zdalnie". Jak widać nie skojarzyłam tego wcześniej. Jeszcze raz dziękuję Piogron, Sławek, macie rację, można zapisać w kalendarzu/komórce/czymkolwiek i wymieniać. Jeśli jednak producent daje takie możliwości w sterowniku, to dlaczego nie korzystać z wbudowanej przypominajki? Tyle, że w wersji z mojej instrukcji było to co najmniej nieergonomiczne
  11. Poważnie? I nie ma innego sposobu na reset czasu używania filtrów? Wymiana filtra - pięć minut, reset czasu używania filtra - 10, bo reku stoi tak, że dostęp nie jest najwygodniejszy...
  12. Napiszcie, gdzie wewnątrz centrali jest przycisk RESET? Wymieniliśmy filtry, ale nadal jest widoczny znaczek o tym przypominający. W instrukcji kazali nacisnąć RESET, tyle, że u nas go nie widać po otwarciu centrali...
  13. Mi się toaletka skojarzyła z dużym lustrem, a to niekoniecznie ma sens na tle okna (przysłoni w dzień naturalne światło). Zależy jakie dokładnie masz założenia. W zasadzie widać, że jesteś już przekonana. Mimo wszystko spytam o gości - masz na górze pokój gościnny, czy też ewentualni goście mają szansę spać na parterze? Jak w taki wypadku z dostępem do łazienki? Wysyłanie gości na górę, jeśli na górze śpią dzieci, a goście wiedzą, że na dole jest dostępna łazienka? I jeszcze jedna hipotetyczna sytuacja: jesteście na zewnątrz, wysyłasz córkę po coś do sypialni, a tam po drodze zamknięta łazienka(oby ), bo ktoś korzysta... No dobra, tak jak Ty jesteś przekonana, tak ja nie. W sytuacji, gdyby to z sypialni przechodziło się do łazienki, to sytuacja byłaby jasna - łazienka jest tylko do użytku osób z sypialni. W Twoim rozwiązaniu tak nie jest.
  14. Syberia, domyślam się, że jesteś już przekonana do swojego rozwiązania. Przemyśl mimo wszystko jeszcze pomysł Elfir. W Twoim rozwiązaniu dość nieszczęśliwe wydaje się umieszczenie drzwi do prysznica - tuż przy drzwiach wejściowych - osoba idąca z lub do sypialni będzie robiła niezłe przeciągi. Ponadto odległość od ręczników jest wbrew pozorom dość duża (w wersji Elfir ręczniki spokojnie mogą być w części prysznicowej). Piszę z własnego doświadczenia - zamontowaliśmy wieszak na ręczniki na boku wnęki, w której jest wanna 150cm z panelem prysznicowym. Za daleko nam było wychodzić spod prysznica i sięgać po ręczniki metr dalej. Jeszcze jedna uwaga: toaletka z lusterkiem, suszarką i miejscem za zrobienie makijażu - kusząca, ale czy przemyślałaś jej usytuowanie pod oknem? W wersji Elfir można by, po przesunięciu lekko umywalki, umieścić ją tak, ze oświetlenie z okna byłoby boczne. Gorąco zachęcam do wersji Elfir - łazienka nadal jest przypisana do sypialni. Przejście pomiędzy łazienką a sypialnią jest dyskretne (schowane przed ewentualnymi gośćmi w salonie). Jednocześnie sypialnia jest sypialnią a łazienka jest łazienką i nie pełni jednocześnie funkcji korytarza. Cokolwiek wybierzesz, życzę abyś nie żałowała decyzji
  15. Przeczytałam dziś dziennik. Cały. Mąż dziwnie patrzył jak się chwilami chichrałam przed monitorem. Dawno nie czytałam żadnej książki, choć czytać uwielbiam. Dobrze, że znajduje czasem takie ciekawe dzienniki na forum. Ja chcę jeszcze! Pozdrawiam
  16. A jak listonosz ma się dostać do skrzynki z licznikami?
  17. Dziękuję za wszystkie życzenia. Wszystkim odwiedzającym również składam najserdeczniejsze życzenia, oby spełniły się Wasze marzenia, szczególnie te związane z własnym miejscem na Ziemi Przyznam, że byłam przekonana, iż wątek umarł, a tu tylu gości :) I to z szampanem przyszli Renata2005tychy, obiecuję dogrzebać się namiarów na firmę, prześlę na PW. Koszt kostki to 110 lub 135 zł/m2 (nie mam jak sprawdzić, bo na rachunku jest ostateczna kwota, a nie pamiętam ile tych metrów u nas wyszło). W tej cenie była kostka Nardo i Citytop, podbudowa, obrzeża i robocizna. Dodatkowo płatne okazały się palisady użyte przy schodkach. Ekipa solidna, mogę polecić.
  18. U nas Jangaz 350 z silnikami DC. Pierwszy bieg (25%) to zużycie na poziomie 19-22 W, pewnie w zależności od tego, czy włączona jest czerpnia ścienna czy GWC. Drugi bieg (50%), to u nas 33-36 W.
  19. Wpadłam się przywitać Przeczytałam dotychczasowe wpisy w dzienniku i czekam na dalsze! Może teraz coś o projekcie domu, jaki planujecie wkomponować na tej urokliwej działce? Będę gorąco kibicować
  20. Krokusia, uwierz, wiemy co znaczy skomplikowany zakup działki. My też długo czekaliśmy na działkę (właściciel czekał na podział), a potem szukaliśmy banku, który sfinansuje dwoma kredytami zakup współwłasności. Trwało to i trwało.
  21. Zmienione Na kawkę zapraszam
  22. Tyle kosztowałby nasz dom bez zmian, które wprowadziliśmy: koniecznych zabezpieczeń na szkody górnicze, garażu, zwiększenia ociepleń, zmiany sposobu ogrzewania, zmiany parametrów okien, zmiany pokrycia dachu. Wyszło zdecydowanie więcej. Firma bez problemu wycenia zmiany, więc jeśli jesteś zainteresowany - pisz do nich.
  23. Przyzwyczajamy się. Chyba na razie brak sił na wielką radość. Choć kiedy ostatnio miałam urlop (miałam po prostu odpocząć, a skończyło się na wizytach w urzędach), olbrzymią frajdę sprawiła mi poranna kawa przy stole w promieniach słonka !5 listopada dostaliśmy pieczątkę na odbiorze budynku, 17 listopada była przeprowadzka Mamy już umowę na wywóz śmieci (czekamy na pojemnik). W zeszłym tygodniu zameldowaliśmy się i wystąpiliśmy o nowe dowody. Jeszcze prawa jazdy, rejestracja samochodu i koniec
  24. Poniżej zaległe zdjęcia. Jakoś mamy coraz mniej czasu... Najpierw WC - cieszę się, że jednak zdecydowaliśmy o skuciu wcześniejszej wersji lustra (nieautoryzowanego przez nas pomysłu kafelkarza - skądinąd super fachowca): http://imageshack.us/a/img707/9453/p1020807m.jpg Teraz duży pokój, wciąż pustawy, ale nic na siłę: http://imageshack.us/a/img689/1160/p1020801m.jpg http://imageshack.us/a/img404/9972/p1020798m.jpg Na koniec kuchnia. Biała, prosta: http://imageshack.us/a/img543/8995/p1020795m.jpg http://imageshack.us/a/img404/6828/p1020796m.jpg http://imageshack.us/a/img716/7264/p1020797m.jpg
  25. Może być problem z parapetem - słupek może się wygodnie nie otwierać. Słupek koło okna zaciemni ciąg roboczy. Chyba wcześniejsza wersja lepsza (piekarnik pod płytą i otwarte płytkie półki)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...