-
Liczba zawartości
46 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez marud
-
Mi proponują od 1000 w górę . Bardzo Cię proszę o namiary do tego geodety na prv. pozdrawiam
-
Jak kupić działkę ??? (troche o pośrednikach... @#m%&m
marud odpowiedział kaziko → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
niestety to fakty, w moim przypadku kiedy pytałam o nr działki i nr księgi wieczystej patrzyli jak na idiotkę i pokazywali, że czują się urażeni, że nie mam do nich zaufania, do natariusza przynieśli niekompletne dokumenty (i ksera oczywiście) a części nie sprawdzili wogóle (i kazali wierzyć na słowo, że mają tylko muszą je dostarczyć... jutro pojutrze, za tydz. itd itp.) całe szczęście, ze notariusz powiedział, że się pod niczym nie podpisze dopóki nie dostanie oryginałów wszystkich dokumentów a stan prawny sprawdził sam w sądzie (i ujawnił ostrzeżenia i wnioski w kw - oczywiście pośrednik biedniusi nic o nich nie wiedział, bo skad jak ani nr kw ani samej kw na oczy nie widział) -
Jak kupić działkę ??? (troche o pośrednikach... @#m%&m
marud odpowiedział kaziko → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ja mam taką sytuację . Kupuję od rolnika, który jest po rozwodzie. Ale właścicielem ziemi był jeszcze przed ślubem - także chyba nie jest to problem? W Księdzie wieczystej widnieje tylko on. jeśli są już po podziale majątku a w księdze wieczystej jest jeden właściciel i nie ma w niej złożonych żadnych tajemniczych wniosków czekających na rozpatrzenie to jest OK. -
Jak kupić działkę ??? (troche o pośrednikach... @#m%&m
marud odpowiedział kaziko → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Gratuluję i szczerze zazdroszczę. Bywaja jednak sytuacje, gdy dopiero u notariusza wychodzą pewne zawiłe kwestie dotyczące praw własności i prócz dobrych chęci potrzebna jest masa czasu na ich wyprostowanie (uczulam, uczulam i jeszcze raz uczulam, żeby przy kupowaniu od osób w trakcie rozwodu czy po nim - nawet jeżli minęło od niego kilka lat, sprawdzać wszystko ze szczegolnie upierdliwą dokładnością (przepraszam za wyrażenie, ale wydaje mi się, że idealnie tu pasuje ;|) i nie samemu a z notariuszem lub z prawnikiem). Niestety masz absolutna rację, ale jak to osiągnąć, gdy pracujesz po 12 godz. a goni cię czas?!?! -
Jak kupić działkę ??? (troche o pośrednikach... @#m%&m
marud odpowiedział kaziko → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No właśnie to jest "esencja" posrednictwa, to że właśnie znajdziesz tę najlepszą ( dla siebie ) ofertę, cała ta reszta z załatwianiem papierologii to dodatek. no i właśnie z takiego złożenia wyszliśmy kiedy 3,5 m-ca temu zawitaliśmy do jednego z największych i najbardziej renomowanych biur nieruchomości we Wrocławiu. obydwoje zapracowani, po 4 m-cach szukania na necie, po wsiach i ogłoszeniach (jak wszyscy radzą i w naszym przypadku nie sprawdziło się wogóle - wszystko było a. nieaktualne b. ściemnione na maxa (jedna z działek, którą oglądaliśmy była przy słupie energetycznym i przy szambie a za cenę zawrotną - opis miodzio) c. tak naprawdę oferty były ofertami pośredników... i tak właśnie za jedną z opisanych działek trafiliśmy do biura X... właściciel wybranej działki również człowiek zapracowany wyszedł z tego samego założenia... jakież było nasze zdziwienie, gdy dzień za dniem (im dalej brnęlismy w dokumentach) pojawiały się coraz to nowe niejasności i problemy... nie ma sensu się o nich rozwodzić (dodatkowe szczegóły w innym wątku) płacąc liczy się na to, ze profesjonalista oszczędzi ci czasu i kłopotów a tymczasem wraz ze współpracą z tym biurem dopiero się one dla nas zaczęły... teraz zastanawiam się, jak i gdzie złożyć skargę na pośrednika, żeby otrzymać zwrot przynajmniej części poniesionych kosztów (niestety zmarnowanego czasu i nerwów już sie nie da). wybaczcie, że tak pluję złością, ale na razie sprawa jest dla mnie za świeża, żeby się hamować z tym, co mam do powiedzenia na ich temat... %@%@@(#$#$@#$@...%#$%#$#&%%% -
wątek stary, ale nie mogę się powstrzymać żeby go nie reaktywować. po akcjach jakie miałam (co ja bredzę, jeszcze wciąż mam) z biurem (o świetnej niby opinii i największej bazie ogłoszeń w moim województwie) jestem chora i wymarzona 3 m-ce temu dzialka dziś mnie brzydzi do tego stopnia, że już się zastanawiamy czy nie potraktować jej jak lokatę i pozbyć się jej za parę m-cy (ew. lat). nie licząc wszystkich niejasnościach, bezczelnych prób oszustwa, straconych nerwów i czasu za ich błędy jesteśmy do tyłu ponad 10 tys.... jak ich nie pozwać? jak pozwać i wygrać? ręce opadają... a płacąc takie sumy człowiek oczekuje profesjonalizmu. dziś cała rodzina ma do mnie pretensje, że nia patrzyłam im na ręcę dość mocno i że byłam naiwna (niestety to prawda). ponieważ już wiem, że nasz przypadek nie jest odosobniony a ten poziom obsługi nie należy u nich do rzadkości na priva mogę podać nazwę biura... przy okazji... czy komuś udało się zaskarżyć pośrednika lub chociaż złożyć skargę u kierownictwa i cokolwiek wskórać? (jakiś zwrot prowizji, rekompensata strat itd...)
-
ja też mam działkę (hm hm, właściwie to jeszcze nie mam, ciągle czekamy na decyzję w sprawie kredytu) z wjazdem od zachodu i nie uważam tego za problem a działkę za trudną . jak na razie jestem zdecydowana na "D83 Pod Lasem" Muratora (wersja lustrzana) - efekt (mam nadzieję) to taras, na którym słońce będzie od wschodu do zachodu a światła dziennego przez cały dzień powinno być pod dostatkiem.
-
Forumowicze: Kilka rad dla pocz?tkuj?cych
marud odpowiedział inwestor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Możesz mnie uswiadomić o co biega Pozdrawiam jestem po prostu pod wrażeniem ogromu wiedzy i serca włożonego w wątek . ne pewno przyda się wielu budującym amatorom (jak ja np. ) i nie tylko -
projekt D83 POD LASEM
marud odpowiedział K.alina → na topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
masz może swój dziennik budowy? jak myślisz, jaki będzie ostateczny koszt budowy (stan surowy zamknięty + podstawowe instalacje)? no i powodzenia! -
Forumowicze: Kilka rad dla pocz?tkuj?cych
marud odpowiedział inwestor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
respect -
hehe, dobre , no to ja się w takim razie też przestanę czepiać, bo przecież będę mieć mniej trawnika do koszenia
-
kara za mieszkanie bez odbioru wynosi 10000 zł, ale mimo tego wiele osób mieszka już wcześniej bez odbioru i nie spotkałam się z tym, żeby ktoś robił problemy (w myśl zaszady "wiedzą, ale udaja, że nie widzą")
-
Wymuszenie zgody na przeniesienie WZ i pozwolenia na budowę?
marud odpowiedział marud → na topic → Prawo i finanse
hm temat umarł, ale napiszę jak się sprawy mają, moze się kiedyś komuś przyda. bank się nie wyrobił kolejny tydz. z przygotowaniem umowy i jesteśmy umówieni dopiero na jutro. WZ wygasły... w czwartek. Byłam w Wydziale Architektury i Budownictwa i dowiedziałam się, że WZ są nieważne, najważniejsze jest pozwolenie na budowę i ze zmianą projektu mimo braku aktualnych WZ nie będzie problemu (byle ostatni wpis w dzienniku budowy nie był starszy niz 2 lata). i generalnie potrzebujemy teraz: pozwolenia na budowę, projektu, dziennika budowy i oświadczenia już prawie poprzedniego właściciela o wyrażeniu zgody na przeniesienie warynków zabudowy na nas (zostanie to wymuszone w akcie notarialnym, żeby znowu nie było "czego wy jeszcze ode mnie chcecie".) jak to się wreszcie skończy nastąpi niekontrolowany wybuch szczęścia i radości z mojej strony . oby tylko nastąpiło to niedługo - inaczej padnę. -
przejedźcie się parę razy tam i z powrotem i odpowiedzcie sobie, czy jesteście w stanie żyć tak na dłuższą metę. ja szukałam długo działki poza granicami miasta (tańsza ziemia), ale stwierdziłam, że chcę spokoju we własnym ogródkiem, ale nie za cenę przejeżdżania latami 50-60 km dziennie. jeśli Wam to nie przeszkadza a dom odpowiada, to czemu nie?
-
ja nie uporządkuję, bo ciągle jestem zielona, ale mogę pokazać, gdzie sama popelniłam błąd, moze Ty ich unikaniesz. mimo, że domagałam się (zgodnie z radami znajomych, którzy się wybudowali) nr działki i nr KW dałam się jakoś omamić, ze wszystko z nimi jest OK i zobaczę je przy umowie. bzdura totalna. W Twoim interesie jest zdobycie nr działki i nr KW. jeśli nie mają aktualnego odpisu KW (nie starszego niż 1 m-c!) sprawdzasz go sam w sądzie rejonowym - wydział ksiag wieczystych (podajesz nr i dostajesz wgląd, albo prosisz o odpis 30 zł i parę dni czekania a jak masz pecha, jak ja i księga jest w migracji to do 4-5 tyg.)- czy nie ma w niej jakiś obciążeń, czy faktycznie należy do osoby, która chce ci ja sprzedać, czy nie ma ostrzeżenia o niezgodnosci stanu prawnego z wpisem w KW (u mnie tak było i bank odmówił kredytu dopóki się to nie wyprostuje - trwa to już ponad 2 m-ce) z nr działki sprawdzasz, czy jest obowiązujacy plan zagospodarowania przestrzennego a jeśli nie czy wydane WZ (jeśli tak, to do kiedy są ważne). Żądasz od właściciela wypisu i wyrysu mapki (śmieszne, ale my przez 3 tyg prowadziliśmy negocjacje dotyczące działki 8 ar a okazało się po dostarczeniu dokumetnów, ze mówimy o 6,22 - skrucha sprzedawcy zerowa), potwierdzenia obecności mediów (u mnie przysięgali, że jest kanalizacja - od sąsiadów dowiedzieliśmy się, że nie ma i nie wiadomo kiedy będzie a media miały być juz dociagnięte do granicy działki a okazało się, że część jest w drodze- bezczelność sprzedających może nie mieć granic) może ja tak źle trafiłam (choć z doświadczeń rodziny i znajomych wiem, że nie jest to rzadkością), ale pewne jest, że przy takich transakcjach zawsze trzeba być niezwykle czujnym i nie dać się poganiać sprzedajacemu (na mnie zadziałała wizja innych kupujących a w działce się zakochałam, nie chciałam ryzykować jej utraty i teraz się męczę z urzędami i papierami, które powinnam dostać na tacy od sprzedającego.
-
u mnie jak do tej pory tylko notariusz zarobił ucziwie pieniądze. sprawdził wszystki dokumenty i okazało się, że akt notarialny właściciela nie znaczy nic szczególnego, bo w KW była żona jest ciągle współwłaścicielem a WZ wygasaja za 2 tyg (a miały być świeżutkie, że jej). a wypytywałam i sprawdzałam niby wszytko, co popadło (tak naiwna myślałam). nie narzekaj na notariusza, bo może to być osoba, która ustrzeze cie przed oszustwem czy nie lada kłopotami (jak coś się nie zgadza, zawsze w akcie można wpisać, że umowa nie dojdzie do skutku, jeśli przed jej zawarciem sprzedajacy nie spełni jakiś warunków). to motywuje nieuczciwych do odświeżenia sobie pamięci.
-
hm, jeśli jesteś kredytobiorcą, to jakie jest zabezpieczenie banku, jeśli nie masz aktu potwierdzającego właśność działki? a zabezpieczeniem powinien być przedmiot kredytowany. nie musicie być małżeństwem, ale powinniście być współwłaścicielami. nie wiem, w ilu bankach jest taka zasada, ale na pewno w wielu.
-
projekt D83 POD LASEM
marud odpowiedział K.alina → na topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
To ja będę z zapartym tchem śledzić ten wątek (mam nadzieję, ze trochę ożyje) , bo ewidentnie zakochałam się w tym domu (mimo obejrzenia tysięcy innych). mnie też ograniczała nieco działka i jej ustawienie względem stron świata i lustrzane odbicie teg domu wydaje mi się po prostu idealne. chciałabym zacząć budowę na początku lub w połowie przyszłego roku - jak będzie z zakończeniem... zobaczymy. też myślę o pewnych zmianach na górze - duza łazienka zamiast pokoju, garderoba zamiast mniejszej i mała zmiana w umiejscowieniu ścianek działowych... hmhmmmm, marzenie i powodzenia na zbliżajacej się (lub już zaczętej budowie) - 3mam kciuki!!! -
hm, no niekoniecznie. nie tyle drożeją kredyty, co zdolność kredytowa w CHF zostaje obniżona o ok 20% - tak, żeby zrównała się mniej więcej do zdolności kredytowej w zł i zniechęciła do brania kredytów w walucie na rzecz rodzimej złotówki. dlatego wiele osób w tej chwili straci szansę na własne mieszkanie lub dom. z tą nagonką na "drożejącą, niestabilną i niebezpieczną" walutę to też polityka obecnego rządu. nie spotkałam jeszcze ani jednego doradcy kredytowego (a paru znam ), który (zwłaszcza teraz) polecałby PLN - nadal są ostro za CHF a pytania o PLN traktuja jak fanaberię. no jakby nie patrzeć, myślę, że coś w tym musi być...
-
Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)
marud odpowiedział Aida77 → na topic → Grupy BUDUJĄCE
hm, no niekoniecznie. nie tyle drożeją kredyty, co zdolność kredytowa w CHF zostaje obniżona o ok 20% - tak, żeby zrównała się mniej więcej do zdolności kredytowej w zł i zniechęciła do brania kredytów w walucie na rzecz rodzimej złotówki. dlatego wiele osób w tej chwili straci szansę na własne mieszkanie lub dom. z tą nagonką na "drożejącą, niestabilną i niebezpieczną" walutę to też polityka obecnego rządu. nie spotkałam jeszcze ani jednego doradcy kredytowego (a paru znam ), który (zwłaszcza teraz) polecałby PLN - nadal są ostro za CHF a pytania o PLN traktuja jak fanaberię. no jakby nie patrzeć, myślę, że coś w tym musi być... -
oj rozumiem... my wciąz czekamy, choć mamy zapewnienie banku, ze zostaniemy potraktowani, jak przed 1 lipca, bo wniosek nie został rozpatrzony w terminie z winy banku... ale stres wykańcza, te tygodnie czekania... masakra jednak trochę śmieszy mnie ten artykuł. na zachodzie domy, samochody i wakacje na kredyt 30-latków (wbrew pozorom) są normalne i myślę, że zbędny jest dramatyczny ton tego artykułu. ja też po ślubie poznałam smak kredytów i zakupów na raty a niedługo dołączy do tego działka i w przyszłości dom. przerażające? być może, ale mogę się cieszyć nimi już teraz. uważam, że na ten luksus warto pracować i cóż niestety płacić temu, kto pomaga je finansować (no z tym ostatnim to trochę mnie poniosło , ale mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiana)
-
Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)
marud odpowiedział Aida77 → na topic → Grupy BUDUJĄCE
oj rozumiem... my wciąz czekamy, choć mamy zapewnienie banku, ze zostaniemy potraktowani, jak przed 1 lipca, bo wniosek nie został rozpatrzony w terminie z winy banku... ale stres wykańcza, te tygodnie czekania... masakra jednak trochę śmieszy mnie ten artykuł. na zachodzie domy, samochody i wakacje na kredyt 30-latków (wbrew pozorom) są normalne i myślę, że zbędny jest dramatyczny ton tego artykułu. ja też po ślubie poznałam smak kredytów i zakupów na raty a niedługo dołączy do tego działka i w przyszłości dom. przerażające? być może, ale mogę się cieszyć nimi już teraz. uważam, że na ten luksus warto pracować i cóż niestety płacić temu, kto pomaga je finansować (no z tym ostatnim to trochę mnie poniosło , ale mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiana) -
no długo nie chciałam się do tego przyznać nikomu w domu (o sobie nawet nie mówiąc), ale chyba zaczynam pekać... jestem oszołomem... ale dajcie spokój, jak odkręcam wodę i wiem, ze przez kolejne pół roku nie zrobią nic z hydroforem i wychodzę z psem na dwór a okazuje się, że winada znowu nie działa i muszę wlec się przez te nieszczęsne 10 pięter patrząc na niedopałki porozrzucane przez sąsiadów, kórym żony zabraniaja smrodzić w domu, mówię sobie (i mężowi ) damy radę, damy radę ...
-
Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)
marud odpowiedział Aida77 → na topic → Grupy BUDUJĄCE
no długo nie chciałam się do tego przyznać nikomu w domu (o sobie nawet nie mówiąc), ale chyba zaczynam pekać... jestem oszołomem... ale dajcie spokój, jak odkręcam wodę i wiem, ze przez kolejne pół roku nie zrobią nic z hydroforem i wychodzę z psem na dwór a okazuje się, że winada znowu nie działa i muszę wlec się przez te nieszczęsne 10 pięter patrząc na niedopałki porozrzucane przez sąsiadów, kórym żony zabraniaja smrodzić w domu, mówię sobie (i mężowi ) damy radę, damy radę ... -
GRUPA Wrocławska - działki
marud odpowiedział Kris09 → na topic → GRUPA Wrocławska - działki GRUPA Wrocławska - działki Topics
Słyszałam wiele razy rady tego typu i myślę (zupełnie subiektywnie), że jest ona dobra dla tych, których czas nie goni i nie boli ich dezinformacja. Ja mieszkałam latami na placu Grunwaldzkim i mnie generowany szum ulicy i drżenie szyb nie wzrusza w żaden sposób. Kwestia gustu, ale przyznaję, ze zastanawiam się, czy innym moim domownikom nie bedzie to przeszkadzało w przyszłości...