derifter

U mnie rekuperator napisał STOP. Mam nadzieje ze sie nie spalilo nic w srodku. Poza tym - w ktoryms momencie na dole komina bylo mokro. Opalam ropą, ale to nie woda kondensacyjna, przynajmniej nie ta w srodku rury. Ta ma odplyw. Zastanawiam sie czy nie skrapla sie rowniez para po zewnetrznej stronie stalowej rury komina. Ciekawe ze mokro zrobilo sie gdy temperatura wzrosla z -20 do -10 i nie mialo to zwiazku z opadami sniegu. Wycieklo co mialo wyciec i sie uspokoilo. Moj byly kierownik budowy mowi ze to normalne, ze mniej wiecej co 2 lata tak sie dzieje.

Dzieki za rade, poskutkowala. Dostep jest od spodu. Dziwne to ale niech bedzie. Wciaz sie czlowiek czegos uczy.

Dzieki. Wyglada tak jak moj, poza tym mam podobna instrukcje choc ta jest ciut bogatsza. Nie w niej jest napisane JAK sie wymienia filtry wiec pewnie trzeba bedzie powiedziec "niech sie dzieje wola nieba", przedsiewziac pewne srodki ostroznosci i sprobowac. Troche niezrozumiale dla mnie jest ze trzeba sie do niego zabierac od spodu, rzadko spotykalem takie rozwiazania o ile w ogole. Prawie jak zagladanie pod spodnicę a tego nie robilem od dziecka. Sprobuje w weekend. Jesli sie cos rozjedzie bede mial duzo czasu na sprzatanie. ---

Chce wymienic filtry, nie robilem tego jeszcze a juz pora. W firmie Ventia powiedziano mi ze to jest tak proste ze robi sie samemu. Moj rek podwieszony jest na strychu, za uszy przy obudowie. Nie widze zadnych otworow, jedyne co moge zrobic to odpiąć 6 zatrzaskow trzymajacych podstawe. Mam jednak obawy ze cale urzadzenie jest wlasnie na tej podstawie zmontowane i 60 kilo walnie mi na nogi. Jesli mam racje to sam tego nie zrobie i nie wyglada to na prosta wymiane. Jest tu ktos co to robil ewentualnie widzial jak robia to specjalisci ? Moze sie myle i odpiecie podstawy jedynie odsłoni dojscie do rekuperatora od dołu ? ---

Krab 2 z Archetona. Rok 2005. Argumenty ? 1 Kiedy zobaczylem taki dom jadąc gdzies - prawie mnie poraził. Jaki on jest PIĘKNY !!! Wtedy pierwszy raz pomyslalem o budowie domu. 2. Pozniej dowiedzialem sie ze ten projekt zostal wybrany na jeden z czterech najlepszych, chyba w roku 2006. 3. Koszt budowy to byla cena dwupokojowego mieszkania w Warszawie. Korzysc - nieporownywalna. Wlasna dzialka, las, czyste powietrze, sarny i zające ... Rzutow i projektu nie bede wklejal, nie wiem gdzie koncza sie prawa autorskie, mozna zreszta poszukac projektu na stronie Archetonu. To zdjecie z czasow budowy najbardziej mi sie podoba. Serce roslo razem z murami.

Kolo mnie w Izabeli robia oczyszczalnie. Nie wiem czy sie martwic czy cieszyc, jednak wyglada na to ze dostali pozwolenie, chyba raczej nie robiliby na dziko.

Po zakonczeniu budowy jest mi niepotrzebny. Sadze ze przydalby mu sie maly przeglad jak kazdemu sprzętowi. Lokalizacja - gmina Wiązowna, woj Mazowieckie. Zdjecia maszynki i inne detale na zyczenie, kontakt telefoniczny podam mailem bo jesli go wpisze tutaj - bede znowu mial dziesiatki reklamowych SMSow w stylu "wygraj Golfa lub Mercedesa". Takie czasy

Strażak wyciągnął z ognia dziewicę bo miał ci na nią ogromną chcicę. Lecz kiedy wyjął to co miał w spodniach - ona skoczyła znowu do ognia.

Strażak wyciągnął z ognia dziewicę bo miał ci na nią ogromną chcicę. Lecz kiedy wyjął to co miał w spodniach - ona skoczyła znowu do ognia.

... bedzie sie zastanawial czy budowac. Ale ktos kto kiedys mieszkal - jesli tylko da rade finansowo - wybierze domek. Nawet super osiedla sa nazywane blokowiskami z ochroną, tyle ze zamiast starego Poloneza walczy sie o miejsce dla LandCruisera a jesli sie ma dwa wozy to juz zupelnie problem nie do przeskoczenia. Jestem po 50-ce, pracuje w firmie jako sila najemna, chcialem kupic kawalerke ale nie bylo, stwierdzilem ze za to postawie mury a potem sie zobaczy. Domek zbudowalem w ciagu 2 lat, glownie przez telefon, przeprowadzilem sie 2 lata temu i wiem ze nic nie przebije ogladania roju meteorow o polnocy. Juz nie mowie o adrenalinie w czasie budowy i CHOLERNEJ satysfakcji gdy domek zostal oddany do uzytku. Zima ? Pelety ? Farba ? Mycie okien ? Trawa za malo zielona ? A tydzien bez prądu w bloku to pewnie frajda ? Czekanie tydzien na hydraulika, gówna po psach z osiedla, goralskie spiewy gowniarzy z naprzeciwka o 3 rano. Wyliczac mozna dlugo ... Kazdy decyduje sam.

ze najpierw trzeba zatrudnic rzeczoznawce ktory oceni rzeczoznawcow kredytowych.

jak widze dookola - przy wszelkiego typu interesach ludzie pytaja ile mozna zarobic. a juz dawno w kabarecie bylo ze nalezy pytac ile mozna stracic. Ja sam NIGDY nie klade w interes wiecej niz 1/3 posiadanej kasy a i to z dywersyfikacją. Najzabawniejsze jest ze zwykle wiecej zarabialem na REZYGNACJI z interesu niz z wstąpienia do niego. Nie jestem milionerem ale wciaz jestem na powierzchni a to ma znaczenie, przynajmniej dla mnie.

> Sprawę rozwiązał by regulator pokojowy Niezupelnie, sasiad tak ma i bym sie nie zamienil. Wtedy pokoje sa grzane nierowno. Jesli regulator jest w najzimniejszym - w najcieplejszym trzeba sie polewac cieklym helem zeby wytrzymac (joke), albo odwrotnie. Cala chalupa zalezy od jednego punktu a chyba nie o to chodzi. ---

Piec olejowy, Viessmann jesli to istotne. Da sie na nim ustawic zredukowana temperature na noc. W pokojach zawory termostatyczne, zamykajace sie jak jest cieplo i odwrotnie .. Co sie bedzie dzialo w dzien ? Jest cieplo. Otwieraja sie, zamykaja i trzymaja temperature. Ale w nocy chce miec mniej. Temperatura na piecu jest ustawiona nizej. Tyle ze wtedy zawory beda dluzej otwarte i beda chcialy trzymac te sama temperature co w dzien. Owszem, moge ustawic piec tak nisko ze ciepla nie wystarczy. Tyle ze wtedy zawory otworza sie na max i temperatura juz nie bedzie od nich zalezec, najcieplej bedzie tam gdzie sa najmniejsze opory przeplywu wody na co ma wplyw dystans i ustawienia wstepne nastaw na kaloryferach. Gdzies chyba robie blad w tych kalkulacjach bo po co w ogole bylyby mozliwe dwa ustawienia na piecu, ale zastrzelilem nimi speca od HVAC. Powiedzial ze przemysli temat.

Chcialbym podlaczyc kominek do rekuperacji. Z tego wynika ze nie bylby to taki z plaszczem wodnym ale po prostu jakies przekierowanie cieplego powietrza, jednak przeciez nie spalin. Mam jeden kanal rekuperaji doprowadzony do okolic przyszlego kominka i czekajacy az cos do niego wleci. Wszelkie sugestie mile widziane. Nie znalazlem w wyszukiwarce czegos co bym mogl powiazac z w/w tematem.

Od czasu jak kupilem zawory termostatyczne przestalem sie przejmowac czymkolwiek. Czysta matematyka. Jakkolwiek piec by grzal - zawory robia robote. Jest cieplo w pomieszczeniu - zamykaja wode, piec nie dostaje chlodnej na powrocie i wie ze nie musi palic. Moja kalkulacja jest taka: Czy chodzi 3 razy czy 30 na dobe, czy grzeje do 40 stopni czy 65 - ma dac tyle ciepla ile ucieka. Potem sie wylaczy. Koniec tematu.

Ogrzewanie na rope. Jest rurka odplywowa do skroplonych spalin. Po roku zapchala sie piaskiem na tyle ze woda zaczela sie wylewac bocznym otworem, ktory chyba zreszta jest dokladnie po to zrobiony zeby tam czasem zagladac. Zagladam teraz raz na miesiac i wciaz pojawia sie troche piasku. Pytanie brzmi: SKĄĐ on sie bierze. Myslalem ze ten pierwszy to pozostalosci po budowie, ale po dwoch latach juz powinien byl sie spłukac. ---

Bo kociol ma odrobine rozumu i prawdopodobnie uwzglednia rowniez temperature wody w kotle. Inaczej grzalby do us* smierci i sie zagotowal. Tak to widze.

Kilka uwag do w/w uwag: "BĄDŹ CODZIENNIE NA BUDOWIE" Ubawilem sie. Czysta teoria. Ja musialem ZARABIAC na te budowe a prace mam statyczną. Placilem ludziom czasem w ciemno, nie wiedzac czy praca zostala wykonana bo akurat nie moglem jechac na budowe. Mialem troche szczescia - byla wykonana. ---------------------- "NIKOMU NIE UFAJ DO KOŃCA" Prawda. W tlumaczeniu na polski brzmi to: NIE DAWAJ FORSY Z GORY. ALE I NIE ZALEGAJ jesli robota jest zrobiona. Zepsujesz sobie opinie a to potem boli. Jak juz nie mialem kasy - mowilem: "Nie mam forsy. Albo robicie i kasa za miesiac albo zadzwonie do was za miesiac." Ale za miesiac spece te forse dostawali. Po kilku takich wydarzeniach juz nie mialem klopotow z kredytowaniem mnie przez budowlancow. -------------------------------------- "kup sobie miarkę 10m i poziomicę" Teoria. I ja i spece zgodzilismy sie do jednej rzeczy: Ze nawet jak bede patrzyl caly czas im na rece - nie bede widzial ze oni cos spieprzyli, nawet nie bede wiedzial O CO PYTAC, bo jestem zielony. Jedyna rada - w miare fachowa brygada. ----------------------------------- "Nie spiesz sie przy budowaniu" Spieszylem sie. Przeplacalem niektore rzeczy zeby tylko szybciej byly gotowe. Wygralem na tym. Gdybym to samo robil 3 miesiace pozniej - zaplacilbym DWA razy tyle. A tak - przeplacalem o np. 20-25%. Dzieki temu UCIEKLEM przed hiperinflacją. Mury staly w grudniu - w marcu juz bylo 50% drozej. ---------------------------------- "W budowaniu jak w miłości: nie ma nowoczesności.. ale nie bój sie nowych rozwiązań" Chyba jestem tradycjonalista. Moim mottem bylo: ŻADNYCH "WYNALAZKÓW". Tylko to co sprawdzone przez dziesieciolecia. Ale to tylko moj poglad, nie wciskam go nikomu. Gdybym mial wiecej czasu - moze bym sie bawil w nowoczesnosc. ------------------------------------- "Trzeba było zawrzeć umowę" Owszem. Zawarlem ją na masce samochodu. "...zobowiązania w kwocie przekraczającej 2000 zł muszą być dla celów dowodowych potwierdzone na piśmie" No coz. Zalozylem lekko ryzykownie ze nic nie bede dowodzil. Na chodzenie po sądach tez nie mialem czasu. Cytuje swojego kierownika budowy: "Najlepszą umową jest to ze pan MASZ kase a "oni" (= spece) CHCĄ ją miec. Jak to nie zadziala to nic nie zadziala." Kto wie ile czasu odzyskuje sie kase poprzez sądy i na ile jest to realne ? Zwlaszcza jesli bierze sie specow samemu a nie dewelopera. No comments. Moje doswiadczenie: Na samodzielnym budowaniu w porownaniu z deweloperem oszczedza sie 25%., moze nawet wiecej. U mnie wygladalo to tak ze caly tydzien dzwonilem dookola, do hurtowni i brygad, spece pracowali, natomiast w soboty rozwozilem po okolicy worki pieniedzy placąc za wykonane roboty. "You play - you pay" - to podstawowa regula. Inna do ktorej sie stosowalem to: "Rob co chcesz bo to ty placisz. Nie zastanawiaj sie wiecej niz minute, i tak to nic nie da. Pierwsza mysl jest najlepsza." Koncze te dywagacje zanim ktos mnie ukamienuje... Informacyjnie: Dom stoi, mieszkam w nim od sierpnia. Czas budowy - 2 lata.

Moi budowlancy koniecznie chcieli trojfazowa, powiedzieli ze 80-litrówką to moga stawiac bude dla psa. I tak bylo - ta trojfazowa, 180 litrow, w czasie robot pracowala calymi dniami. Mocy mialem 5 kW, z agregatu. Nie zbankrutowalem na tym bo i tak duze zalewy byly z firmy betoniarskiej, pompą.

Mam kaloryfery Viessmanna, rozgladalem sie zeby kupic do nich głowice termostatyczne az tu nagle doczytalem sie wlasnie tu na forum ze kaloryfery zasilane od dolu maja wbudowana samoregulacje i nie wiem czy w takim wypadku ma sens kupowanie regulacyjnych glowic termostatycznych nakrecanych na zawory nastawne. W tej chwili mam na nich tylko plastikowe nakretki ale to troche meczace bo nie maja skali. ---

Mnie tez interesuje ten temat, (ciut bym zmienil zachowanie swojego pieca choc nie mam az takiego problemu,) wiec go sledze. Tutaj zrobilbym tak: Cofnalbym swoja zmiane, wrocil do starych ustawien i zobaczyl czy zachowanie sie pieca tez wrocilo. Jesli tak - znaczy ze zmiana byla w ktoryms momencie bledna. Osobiscie nauczylem sie wlasnie w tej chwili jednego: Nie dotykaj niczego jesli nie wiesz co robisz. Jesli zmiana jest odwracalna to jeszcze pol biedy, gorzej jesli nie lub jesli sie NIE WIE czy jest odwracalna. Malo tego: Módl sie zeby serwisant wiedzial co robi. Problem ze serwisant to nie bulka w sklepie, rzadko jest na zawolanie i nie kosztuje 70 groszy.

Ja znalazlem na internecie instrukcje do swojego hydrofora i bylo powiedziane ze przy spuszczonej wodzie i otwartych zaworach ma byc 1.5 atmosfery. Jako ze nie za bardzo mialem chec spuszczac wode z calej instalacji (moze daloby sie tez odciac sam hydrofor, nie wnikalem) wiec zrobilem tak: (Cisnienie zalaczania pompy - 2 atm. wylaczania - 4). Gdy cisnienie spadlo do odrobine ponad 2 czyli lada chwila pompa by sie zalaczyla - dopompowalem ja pompka samochodowa do 4. Pozniej, gdy zuzylem troche wody i znowu bylo ponad 2 - jeszcze raz to samo. Po 3 razach czestotliwosc zalaczania sie hydrofora wrocila do podobnej jaka pamietalem ze byla na poczatku - uznalem ze wystarczy. Troche w tym partyzantki ale zabawy z woda w zimie to malo zabawna rzecz. Mialem obawe ze spuszcze wode a potem pompa nie zassie i po kilku godzinach byloby calkiem niewesolo jesli chodzi o temperature w domu. .

Takie zaworki z kulkami przez ktore sie wtlacza smar a kulka nie pozwala mu wylazic na zewnatrz. Zasadniczo czesciej spotykalem smarowanie olejem ale tez nie widze zadnego wlewu. No to sobie odpuszczamy. Do sklepu a nawet dwoch wyslalem zapytanie mailem ale nie raczyli odpowiedziec.

1. Czy głowice Danfoss pasują do kaloryferów Viessmanna ? 2. Mam kocioł na ropę, stalowe rury w kominie do odprowadzania spalin, na dole rurka do odpływu wody jako produktu spalania. Dotąd normalnie. Ale bardzo zdziwiłem sie gdy po 2-3 miesiącach ogrzewania rurka odpływowa zapchała się pyłem ceglanym tak ze woda calkiem nie szła, poziom wzrósł do tego stopnia ze zaczela wylewac sie otworem umieszczonym wyzej, byc moze przeznaczonym własnie do czyszczenia odplywu. Wyczyscilem i ok, ale po 2-3 tygodniach znowu zaobserwowalem ze pojawia sie troche ziarenek pyłu. te pierwsze to myslalem ze to resztki z budowy ktore woda powoli zmyła, ale teraz ? Czy to normalne czy cos gdzies jest zrypane ? Skad sie ten pył bierze ? ---