Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

karloss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez karloss

  1. Masz rację, zakładałem że kilkanaście procent wzrośnie zużycie pradu przy podniesieniu temperatury wewnątrz do poziomu komfortowej. Pamiętać jeszcze trzeba o tym, że dojdą zyski bytowe od kuchenki, agd itp. Ale sumarycznie to i tak bardzo dobry wynik pod względem zuzycia prądu biorąc pod uwagę komfort i bezobslugowosc. Jeżeli będziesz mieć możliwość wstawić na poddaszu kanalowke to polecam, wiem że więcej z tym roboty bo instalacja trochę bardziej skomplikowana. Ja miałem pierwotnie zamontowac dwie konsole ale długość rur i ew. konieczność zamontowania multisplita zniechecily mnie. Teraz mam dwie oddzielne jednostki gora i dół i plus jest taki, że jak jedna padnie to druga spokojnie podtrzyma ogrzewanie.
  2. Bez przesady, 18-19 stopni to nie jakaś niska temperatura. Ja chodzę w krótkim rekawku poza tym dom jest jeszcze niezamieszkany, więc nie ma sensu więcej grzac. Przy tych najniższych temperaturach na zewnątrz ustawiłem na próbę 21 stopni i bez problemu taka temperaturę uzyskałem. Ten sezon traktuje jako test i na razie to się sprawdza. I na pewno polecam do grzania konsole podłogowe, fajny komfort cieplny przy podłodze. A poza tym nie ma co więcej pisać, wszystko działa, w domu ciepło i komfortowo bez względu na temp. zewnętrzna.
  3. Po ponad 3,5 miesiącach ogrzewania dwoma klimatyzatorami jako jedynym źródłem ogrzewania mogę pokusić się o podsumowanie. Niskie zużycie energii, średnio na dzień 10.4 kWh dla dwóch klimatyzatorów łącznie. Czy w daikinie są suche defrosty? Oczywiście, że tak. Gdy jest mrozno i niska wilgotność algorytm wymusza suchy defrost co ok 2-2.5 godziny, trwa krótko maks 3-4 minuty i jest praktycznie niezauważalny. Widać, też w trakcie tego defrostu zuzycie prądu jest mniejsze niż przy oblodzonym wymienniku. Raz miałem serię defrostow co ok 40 min, ale warunki na zewnątrz były bardzo niekorzystne, tzn. kilka stopni mrozu i bardzo wysoka wilgotność. Ale i tak w tych warunkach klimatyzator bez problemu utrzymał zadana temperature. Obecnie przy temperaturach w ciągu dnia od 0 do 6 stopni zużycie prądu jest po ok 130-170 Wh. Przy wyższych temperaturach ok 10 stopni to już praktycznie zaczyna się robić granica modulacji tzn zuzycie jest na poziomie 110W i to jest minimum dla Daikina Perfera. W moim przypadku kanałówka na poddaszu nie ma co robić i zaczyna się wyłączać. Natomiast przy temperaturze zewnętrznej na poziomie ok -15 stopni (akurat takie minimum było w mojej okolicy) skutkowało zużyciem na poziomie 700-800W klimatyzator dolny (konsola podłogowa) i ok 400W kanałówka piętro. W sumie ze wskazań było to 1,1 - 1,2 kWh. Temperatura wewnątrz na poziomie 18-19 stopni. Zero innych źródeł ogrzewania. Jeżeli chodzi o algorytm odszraniania to widać, że jest on tak zaprogramowany, aby w przypadku oblodzenia wymiennika nie odsuwac w czasie jego odlodzenia, gdyż wiąże się to ze znacznym wzrostem zużycia prądu. Po prostu wymiennik nie jest w stanie skutecznie odbierac ciepła z otoczenia. W moich klimatyzatorach nie ma grzalek. Myślałem że oba nie dadzą rady, gdyż na dnie tac po ostatnich mrozach miałem z 2 cm warstwe lodu. Ale przetrwały. Jeżeli chodzi o wrażenia dźwiękowe przy defroście wewnątrz budynku to przy konsoli muszę przystawic ucho żeby cos usłyszeć, jakiś w ogóle dźwięk przeplywajacego czynnika. W przypadku kanalowki to juz w ogóle nic nie slysze. Gdybym miał się budować ponownie to na 99 % zrobiłbym ogrzewanie kanałowe. To po prostu działa super. Nawet chyba lepiej niż podlogowka, a przynajmniej lepiej się tym steruje jeżeli chodzi o temperaturę i w lato można bez problemu chlodzić i nie wspominając o odczuwalnym komforcie cieplnym. Z minusów to przy niskich temperaturach odczuwalny podmuch ciepłego powietrza i ew. szum, ale to taka specifika. Coś za coś.
  4. Gree ma widocznie taka logikę a nie inna. Nie jest to top producent w zakresie grzania pompami ciepła. Ma też swoje bdb rozwiązania ale wg mnie bardziej w urządzeniach do chłodzenia. Poza tym są klimatyzatory takie jak Toshiba (szczególnie seria daiseikai), Daikin, wg niektórych opinii jeszcze Mitsubishi Heavy, które wyraźnie lepiej maja opracowane algorytmy defrostow i tych "suchych" i tych zależnych od oblodzenia wymiennika. Możesz spróbować przenieść czujnik zewnętrzny do środka obudowy jednostki zewnętrznej, w niektórych przypadkach to pomaga i odstępy pomiędzy defrostami sporo wydłużają się, ale gwarancji nie ma.
  5. W sumie to nic nie mówi. Te pomiary trzeba powiązać z warunkami na zewnątrz (temperatura i wilgotności). Ogólnie wygląda to bardzo ok, ale wiele zależy od pogody niestety. Ja mam porownywalnie z defrostami i jak jestem w domu to nawet nie zwracam na to uwagi bo nic nie słyszę. Jedynie kanałówka się wyłącza bo mam tak ustawione.
  6. Pp. jest taki urok logiki w gree, która robi tzw. suche defrosty. U mnie przy temperaturze ok. 0 stopni i bardzo dużej wilgotności miałem raz serię defrostow co ok. 40 min, ale warunki były rzeczywiście fatalne i trwało to przez ok 3-4 godziny. Wymiennik był oszroniony. Natomiast obecnie mam wewnatrz 18 stopni, na zewnątrz 1-3 stopnie i nie wiem kiedy są defrosty (przynajmniej są bardzo krótkie) i wymienniki suche, pobór ok. 140-150 W na jednostkę. I tak niemal caly czas. Oczywiście też zdarzają się suche defrosty ale w zależności od warunków są one od 2 godzin do nawet ponad 20.
  7. Ja mam taki patent. Rury fi50 plus kielich z marketu (ze złączki do rur żeliwnych). Ocieplanie rurek nie ma sensu, lepiej dać coś o większej średnicy.
  8. Tutaj jest sereisówka: https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://planetaklimata.com.ua/instr/Mitsubishi_Electric/Mitsubishi_Electric_MSZ-EF_VG_Service_Manual_Eng.pdf&ved=2ahUKEwi3svSL6KKKAxV4GRAIHQEvL8IQFnoECBIQAQ&usg=AOvVaw0vvCNysVzLv_moN-eAgdMZ Czujnik jest na tylnej stronie agregatu zewnętrznego. W mitsubishi najczęściej w takiej plastikowej obudowie. Można jeszcze spróbować go zasłonić bo prawdopodobnie błędnie przekazuję sygnał że wymiennik jest wychlodzony i przez to wlacza się defrost. Dla eksperyment można coś wsunac między obudowę czujnika a wymiennik np. kawałek cienkiego plastiku. Dlatego m.in. ta elektronika opracowana na forum oszukuje sterownik agregatu, zmieniając sygnał z czujnika symulujac inna temperaturę.
  9. Ale z tego wykresu jasno widać, że tuż ponizej 0 stopni na zewnątrz masz serię defrostow co ok 2 godziny. Dopiero jak temperatura wzrosła powyżej zera defrosty są dużo rzadziej.
  10. Właśnie o to mi chodziło. To jest ten moduł, opracowany na tym forum. Możesz jeszcze spróbować osłonić czujnik temperatury zewnętrznej, który jest z tyłu na wymienniku. Nie wiem jak w ME ale np. w Daikinie, gdy np. wiatr zbyt mocno go owiewa defrosty występują częściej. Dlatego niektórzy osłaniają go tak, aby powietrze bylo zaciagane tylko od tyłu, żeby przy wietrznej pogodzie nie było zafalszowania temperatury, ktora trafia na wymiennik. Poszukaj jeszcze ustawień serwisowych do swojej klimy, być może jest tam możliwość aby zmienić niektóre parametry. Dziś przy temperaturze ok. +1-2 stopnie u mnie defrosty są co ok. 3-4 godziny, a wymiennik jest delikatnie oszroniony i wody bardzo mało.
  11. Niestety mało kto wie, że Mitsubishi ME ma spartolony algorytm odszraniania. Reszta jest super, za wyjątkiem defrostow 😕 Temat rzeka. Przejrzyj to finskie forum: https://lampopumput-info.translate.goog/foorumi/forums/mitsubishi.11/?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl Znajdziesz tam obszerny wątek nt. przystawki w miejsce czujników temperatury która oszukuje jednostkę wewnętrzna. Z tego czytakem kiedyś algorytm odszraniania poprawili (ale nadal nie jest idealny) m.in. w MSZ-LN, który wcześniej miał defrosty co godzine. Najlepszy algorytm odszraniania maja: Daikin, Toshiba (wyższe modele) i Mitsubishi Heavy - nie mylić z Electric. Oczywiście zawsze trzeba brać poprawkę na warunki pogodowe oraz obciążenie klimatyzatora. Temperatura w okolicy zera zawsze będzie powodować wiecej defrostow.
  12. Szum powietrza jest delikatny przy kanalowce, ale nie mam jeszcze założonych kratek wymiennych i nie skończona jest obudów GK. Konsola jest bardzo cicha. U mnie na pewno nie jest wywiewane powietrze o temperaturze 50 stopni. Nie ma takiej potrzeby bo straty ciepła nie są duże. Prawda jest taka: jak ktoś chce mieć 100 ciszy to niech bierze podlogowke. A jak komuś zależy na połączeniu ciepła z chłodzeniem to dobra kanałówka zapewni 100 % komfortu. Co do kosztow utrzymania to można tylko przypuszczać że przy wodnym może byłoby podobnie, trudno powiedzieć. Ja już tego nie sprawdzę
  13. Konsola jest jedną na parterze zamontowana centralnie, ogrzewa ponad 30m2. Na górze mam kanalowke z nawiewami do 2 pokoi. Czerpnia nad schodami na piętro. Kiedyś liczylem koszt instalacji pompy ciepła PW i PP i mimo wszystko taniej wyszło PP. Nie brałem pod uwagę jakis budżetowych modeli może dlatego. Poza tym mi zależało zachować kompromis pomiędzy grzaniem i chłodzeniem oraz możliwościa (zwłaszcza przy grzaniu) szybkiej zmiany temperatury. Czyli nie ma mnie dłużej w domu obnizam temperature, mam zamiar przyjechać podgrzewam i w godzinę dwie mam ciepło w domu. Ja nie twierdzę, że to idealne rozwiązanie, ale w moim przypadku wybralem takie, gdyż spełnia moje oczekiwania. Na pewno do ogrzewania konsola przypodlogowa bije na głowę ścienna. Jest bardzo cicha, fajnie ogrzewa podłogę, no nie ma czego się przyczepić.
  14. Koszt instalacji to kilka procent całej inwestycji. U mnie jest to jedyne źródło ogrzewania, więc decyzja zapadła, że co prawda będzie drożej ale musza to być urzadzenia sprawdzone. Ceny miałem sprzed prawie 10 miesięcy więc było taniej, dlatego ich nie podaje bo to kwestia indywidualna. W kanalowce mam rury spiro ocieplane fi160 plus skrzynki rozprężne robione na wymiar. Jak ktoś się zastanawia to polecam takie rozwiązanie a nie elastyczne kanały. Generalnie może tanio nie było, ale zakładam że niskim zużyciem prądu i bezawaryjna praca inwestycja zwróci się w ciągu 3-4 lat w porownaniu do odpowiednika w klimie z tańszych chińskich modeli, które na pewno samym zużyciem prądu nie są jakoś specjalnie oszczędne. Druga kwestia to defrosty tutaj praktycznie cały czas ogniwo jest suche, raz było lekko oszronione. Czekam na większe mrozy wtedy zobaczę jak to się sprawdzi.
  15. Witam, wracajac do tematu tego wątku male podsumowanie dla zainteresowanych. Dwa tygodnie temu uruchomiłem ogrzewanie domu całorocznego (ściany keramzyt 24cm + wełna 15cm, na dachu płyta PIR 16cm) w oparciu o dwie pompy ciepła PP Daikin Perfera 3.5 kW. Na parterze konsola przypodlogowa, na poddaszu kanałówka. Po wygrzaniu wnętrz (temp startowa ok 8 stopni) i osiągnięciu ok 18-18.5 stopnia zuzycie mam średnio na pomoziomie 0.15 kWh na dole, na górze podobnie ale tam częściej klima się wyłącza. Dziennie to ok. 7 kWh przy temperaturze zewnętrznej 0-4 stopnie. Generalnie praca agregatów zewnętrzny wzorowa, praktycznie nieslyszalne, defrosty miałem co ok. dwa dni. Gdy temperatura zewnętrzna spadła do ok -2 stopni zużycie wzrastalo do lekko ponad 200W z tym, że gorna klima częściej moduluje i schodzi do kilkudziesięciu watów gdyż wentylator dziala non stop. Jak na razie swietny komfort, a z konsoli jestem szczególnie zadowolony i polecam do ogrzewania.
  16. Kończę dom z ociepleniem nakrokwiowym. Mam płyty TermiPIR Gór-Stal 16 cm obustronnie obłożone folia aluminiowa. Z doświadczenia powiem tak: gdy pada deszcz lekko szumi, ale to nie jest jakaś tragedia. W przypadku dachówki byłoby w ogóle akceptowalne. Ja mam płytę pir, membranę bezpośrednio na niej na wypadek skroplin, potem laty, kontrłaty i blacha. Wkręty 30 cm. Żadnej wełny nie będę dawać od środka, szkoda kasy. Tylko stelaż i płyty GK miedzykrowkiowo. Żadnej paroiozlacji od środka. Gdy dojdzie płyta GK będzie jeszcze ciszej. Przez dwa lata obserwacji na wielki plus to chłodniej niż w domach z ociepleniem z wełny (to są spostrzeżenia moje i osób, które mnie odwiedzaly). Płytę mam wysunieta za obrys ściany i po położeniu elewacji będzie zachowana jej ciągłość, wszystko szczelne. Gdybym robił dach drugi raz też brałbym PIR, żadnej wełny. Uwaga: radze uważać bo ptaki lubią robić gniazdka w płycie PIR jeżeli nie jest obudowana
  17. Po pierwsze żeby osiągnąć modulacje na poziomie ok. 100W straty ciepła musza też być odpowiednio niskie. Nie ma cudów, fizyki się nie oszuka. Chyba nie sądzicie że przy -10 klima będzie pobierać 100W i jednocześnie ogrzewać pomieszczenie np. 50m2 w przeciętnie ocieplonym domu. Dlaczego taki gree nie schodzi niżej niż ok 400-500W gdzie inne klimy to potrafią? A dlatego, że sprytny chińczyk aby zapewnić lepsze parametry w niskich temperaturach celowo ustawił wyzsze obroty sprężarki, gdyż reszta osprzętu (sam wymiennik) nie jest jakoś super wydajny. Dlatego też nie kupuje bajek w stylu, że przerobiony na pompę PW Gree AP pobiera w silnych mrozach nieco ponad 300W grzejac podlogowke i CWU. Przy -10 jak on będzie mieć SCOP ok. 2.5 to będzie i tak dobrze, a co tam idzie wytwarza niecały kW ciepła na CWU i ogrzewanie. No proszę przestanie pisać takie bajki bo potem ludzie są rozczarowani. Jak ktoś chce klime, która bardzo nisko moduluje to w zasadzie jest tylko 2 producentów. Toshiba i Daikin. Potem dalej Mitsubishi Electric i ew. Fujitsu. Do sypialni to w zasadzie ME, potem daikin. Przyznam, że nie wiem skąd przekonanie że ME MSZ-AP nadaje się do grzania? To jest super klima do chłodzenia i podgrzewania. Zdecydowanie to nie jest klima typowo do grzania. Poza tym trzeba umieć wybrać złoty środek. Do typowego ogrzewania konsola ścienna, nie podsufitowa. Z tańszych maja takie gree i inne klony. Niby coś podobnego ma Haier, Midea. Toshiba niszowa, ale bardzo skuteczną i chyba z możliwością dowolnego kierunku nadmuchu np. tylko na podłogę. Fujitsu też ma, ale praktycznie nie do kupienia. Na czele Daikin i ich konsola, ale mają najlepsze rozwiązanie i najlepszy jej algorytm pracy. Kosztuje sporo, ale coś za coś. Jak ktoś może niech montuje kanalowke, wybiera konsole podłogowe - jeżeli typowo do grzania.
  18. Dobra to jak dyskutujemy na tym poziomie to przynajmniej zachowajmy zasady równania. Odnoszę się do miesiąca grudzien. Twoje zuzycie: 310kWh + CWU (5x18dni) + 20 kWh= 420kWh Sasiad: 117m3 z CWU (jak rozumiem w tej puli). Koszt: ok. 284 zł vs 347 zł. Nie chodzi mi żeby się spierać, na pewno jest taniej grzac klima, ale biorąc pod uwagę że piec gazowy zasila podlogowke i CWU to pomimo tej stosunkowo niewielkiej różnicy ja osobiście wybrałbym gaz.
  19. Dobra to jak już jesteś taki dokładny napisz jak sasiad grzeje CWU, gdyż nie sądzę aby miał oddzielna instalacje przy piecu gazowym i czy zatem m3 zuzytego gazu które podałeś uwzgledniaja jej przygotowanie.
  20. W Norwegii czy Finlandii często to stosują. Dlaczego? Gdyż mogą ustawić pompę na wyższy bieg i skuteczniej ogrzewac dom. Oczywiste, że nie w kazdym układzie pomieszczeń się to sprawdzi. Jednak tam lepiej przecwiczyli tego typu ogrzewanie niż u nas i dają radę grzac gdy temperatury na zewnątrz spadają poniżej - 20 i nie uruchamiają dodatkowych źródeł ciepła.
  21. Ale czy my w tym wątku dyskutujemy o różnicach w cenie pomiędzy różnymi nośnikami energii czy o aspektach technicznych nt grzania pompami PP, w których punktem odniesienia jest zużycie pradu? Przyjąłem jakieś dane wejściowe, inny nośnik energii, inna temperaturę u sąsiada. Sporo tych zmiennych. I wszystko po to, żeby wykazać, że na gazie jest drożej. Tylko po co? Temat tego wątku dotyczy ogrzewania pompa PP, która jest na prad. Dlatego, jeżeli uważasz że u Ciebie jest taniej niż u sąsiada grzejacego gazem to ok., tylko nie zmienia to faktu, że samo zużycie Twojej klimatyzacji jest stosunkowo wysokie tym bardziej, że masz prawie nowy budynek. Ale tak jak pisałem wcześniej nie mój portfel, nie moja sprawa.
  22. Ej to nie rób sobie jaj z takich obliczeń Napisałeś przecież, że sasiad utrzymuje u siebie w mieszkaniu wyższa temperature. To skąd miałbyś zaoszczędzić 172zl? Po prostu wydales mniej bo masz chłodniej w mieszkaniu. Poza tym piszesz, że masz mieszkanie a to trochę inna sytuacja, zwłaszcza gdy przelagaja do niego inne mieszkania. 310kWh to wcale nie tak mało na 18 dni grzania mieszkania. Oczywiście to nie moja sprawa, jeżeli akceptujesz takie rozwiązanie i zużycie to mi nic do tego. Ja u siebie będę mieć podobne rozwiązanie, trochę bardziej rozbudowane, ale od początku stawiam na niskie zużycie energii. Twój przykład pokazuje, że spokojnie można jeszcze "wycisnąć" i sporo zaoszczędzić. Ale tak jak napisałem wcześniej to mój wniosek na podstawie Twoich praktycznych danych. Dzięki
  23. W przypadku pompa PW to nie jestem taki pewny czy można mówić o niskich rachunkach. To jest trochę tak jak kilka lat temu zachwalano kupno auta elektrycznego bo tani będzie koszt przejechania 100km. Z pompami ciepła szczególnie PW jest podobnie, wladuj kilkadziesiąt tysięcy zł żeby niby mieć tanio. Poza tym z punktu widzenia psychologicznego patrząc: - grzejniki ścienne tradycyjne wierzymy że ogrzeja dom - kominek/koza ogrzeja dom - pompa PW ogrzeje dom bo podlogowka - pompa PP to już tak sobie. Sęk w tym, że każde z ww. rozwiązań można spierd... i przestrzelic w kosztach zakupu. Dla każdego z tych rozwiązań jest inny target. Dlatego daleki jestem od tego, aby twierdzić że coś jest nadzieję lub mniej komfortowe. Jeden będzie chciał dorzucac do pieca a drugi sterować klima ze smartfona. Kwestia tego jak dany system zaimplementujemy i ile finalnie będzie to kosztować.
  24. Nie chodzi o opinie dla mnie, bo ja wiem co chce i realizuje to. Raczej mam na myśli cała dyskusje w tym wątku, która w dużej części dotyczy wspomnianych przeze mnie hybryd. I tak na prawdę nie wnosi to nic do dyskusji. Bardzo mało jest nt instalacji kanalowych. Mam wrażenie że to niemal temat tabu bo wymaga trochę więcej wiedzy. Tylko jak czytam, że wiele kanalowek robionych jest na elastycznych kanałach to trochę słabo. Ja u siebie będę mieć konsole przypodłogowa i kanalowke. Podział domu to wymusza. Poza tym konsola będzie typowo do grzania, kanałówka na poddaszu grzanie i chłodzenie. Jednostki ścienne przegrały ze względu na moje wymagania. Zamiast multi dwa splity. Ma to działać skutecznie nawet w niskich temperaturach. Jaki producent zobaczymy, mam swoje typy. Jak uruchomię to na pewno się pochwalę co jest ok a co przyjąłem błędnie.
  25. Czytając wiele z wypowiedzi dochodzę do wniosku, że tak na prawdę mamy bardzo mało przykładów domów, które ogrzewane bylyby tylko nadmuchowo. Pojedyncze przypadki. Reszta to hybrydy, albo urządzenia do grzania w okresie przejściowym, a to nie jest miarodajne. Druga sprawa nie bez znaczenia to pomijane kosztów inwestycji. Ja postawiłem na dom, w którym będę grzac tylko PP - jak wyjdzie w praktyce sprawdzę na własnej skórze. Jak patrzę co się dzieje w okresie wiosna - lato - jesień to wolę mieć jedno urządzenie, które utrzyma mi komfortowa temperaturę. Nawet kosztem ciepłej podłogi za czym osobiście nie przepadam. Od razu nie zakladalem montażu jednej jednostki bo to nierealne aby komfortowo grzac i utrzymać odpowiednią temperaturę. Odpada multisplit bo przy grzaniu takie jednostki słabo wypadają, poza tym jak któraś nie działa to i tak gaz przez nią płynie, więc ewentualne hałasy itp. Poza tym zastanowcie się (Ci co nie mają klimy) czy zamontowalibyscie zwykły grzejnik pod sufitem - to tak na logike co się dzieje w trybie grzania. Po prostu nie ma co psioczyc na ten typ ogrzewania jeżeli w większości przypadków jest to kiepsko zaplanowane. Wyjątkiem jest niedawno opisany tutaj remont domu i zamontowanie klimy kanalowej. Swierol i Ty jeszcze lecisz na samej klimie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...