Felik

Tego rynku nie analizowałem ale to co napisałeś - handlowcy i instalatorzy - ich brak przy zakupie nowego samochodu pewnie odgrywa decydującą rolę. Chociaż też pytanie czy producenci aut nie są lepiej przygotowani - duża cena na starcie bo podejrzewali że będą dopłaty albo po prostu jak zaczęły się dopłaty to skończyły się rabaty ? Trochę już dywaguje ale wracając do pomp ciepła - politycy nie windują ale stworzyli przyczynę.

No właśnie dopłaty do PC. Skoro Państwo daje ileś tam tysięcy to czemu sobie nie przytulić większości z tego "za montaż" ? A skoro taki zyskowny biznes to czemu w niego nie wejść ? Czyli recepta na kiepskich instalatorów "naganiaczy" za wygórowane stawki, nawet porządni instalatorzy mają wtedy zawyżone stawki.

Okej, rozumiem. Ja po prostu bardziej jako konsument staram się piętnować/omijać z daleka tak wysokie ceny(w stosunku do usługi) ponieważ uważam, że jeżeli sami nie zadbamy o to, żeby na wolnym rynku wybierać oferty (w tym wypadku instalatorów) w którym jakość jest w porządku i cena też to będziemy skazani w najgorszym przypadku na jakość i cenę do bani (mówi się "rynek zweryfikuje" ale co może zweryfikować duża grupa nieświadomych osób budujących dom). Tak więc dla mnie ideałem byłoby promowanie firm które dają atrakcyjne ceny dzięki temu, że mają ciągle prace, pracownicy nie siedzą nic nie robiąc niż instalatorowi co raz na tydzień zamontuje pompę i prze to musi mieć mega marże.

I jak z perspektywy czasu sprawuje się Hormann ? W sumie do końca co zdecydowało o Twojej decyzji ?

Czemu zysk liczysz osobno od 25tys które zarabia właściciel ? Widzę przykład zrobiony żeby tylko wyszło. Z 25tys na jdg ma 20 tys na czysto na ryczałcie, pozostałe 45tys też przekładają się na dodatkowe 3k miesięcznie więc ma 23 tys miesięcznie. A jak podniesie cenę tylko o tysiąc to już ma 36 tys miesięcznie. Więc montaże po 15-20 tys to jakaś abstrakcja. Każdy by chciał zarabiać jak wielce przedsiębiorca lub dyrektor po 60k a jest instalatorem.

A w sumie wracając do początkowego pytania - załóżmy, że zmienię pex 16 na pex 20. Teoretycznie w OZC mam wyliczone przepływy L/min. W zwiazku ze zwiekszeniem objętości zmniejszy się szybkość przepływu czynnika w podłogówce. Myślicie, że powinienem prosić projektanta o przeliczenie OZC (czy nastawy L/min powinny byc zwiekszone aby zapewnić szybkość przepływu czynnika) czy może zmniejszona szybkość przepływu tu na nic nie wpłynie negatywnie ?

W sumie jeszcz jedna rzeczy mi sie przypomniała - zeby to działało sensownie z buforem czyli rozprowadzało czynnik na podlogowke w nieobniżonej temperaturze trzebaby bufor podlaczyć w trybie 3-rurowym i dać pompę na obieg podłogówki za punktem rozdziału czynnika do buforu/na podłogówke. W sumie trochę nie wiem jak to zrobić skoro zazwyczaj pompa jest wbudowana w pompę a więc nie można jej pominąć i sobie jej przełożyć za punktem podziału. Z drugiej strony każde inne podłączenie bufora jeżeli dobrze rozumiem prowadzi do małego wymieszania sie wody zanim trafi ona na instalacje a wiec od razu spada jej ciepło i nie oddaje tak dobrze.

Z mojej perspektywy zakładam na początku instalacja rotametrów a dopiero gdyby się nie sprawdziły to automatykę. Trochę pobawiłem się w teoretyka - w moim przypadku 56% więcej to około 113l wody. Zakładając histerezę podłogówki do ponownego załączenia około 5 stopni wtedy bazowe 100%(200l) nagrzewając się o 5 stopni do góry przeniesie 200L*4190(J/kgK)*5 stopni = 4,19mlnJ = 1,16kWh. Dodatkowe 113l to 0,65kWh. Mój dom ma około 6400kWh zapotrzebowania a więc teoretycznie pomijając odbiór ciepła przez podłogówkę w trakcie nagrzewania: * Przy 200L byłoby 6400/1,16kWh to 5500 włączeń. * Przy 313L byłoby 6400/1,81 to 3500 włączeń. Oczywiście wyniki wychodzą w sumie tragiczne ale to pewnie przez to, że pominąłem ważny czynnik którym jest oddawanie ciepła w międzyczasie przy nagrzewaniu. Załóżmy, że byłoby to 3kWh dla 200L i proporcjonalnie 4,7kWh (ale zaokrąglę w dół do 4kWh bo to chyba nie jest zwykłe równanie liniowe) dla 313L (bo więcej wody się dłużej nagrzewa a wiec i dłużej oddaje w międzyczasie ciepło). Wtedy: * Przy 200L byłoby 6400/(1,16+3kWh) to 1540 włączeń. * Przy 313L byłoby 6400/(1,81+4kWh) to 1100 włączeń. Jest bardzo duże ryzyko, że się pomyliłem ale w sumie nie wyszły mi wcale marginalne wartości, musiałbym się dużo pomylić. Teraz pytanie ile wad jest większej średnicy.

Dziękuję Ci bardzo za mega analizę! Chyba zrozumiałem ale musze to jeszcze ze dwa razy przeczytać i doczytać o aspektach które wspomniałeś. Mam nadzieję, że wiedza przyda się jeszcze innym osobom, dzięki jeszcze raz!

Cześć, Chciałem się was spytać - czy ktoś z was praktykował (lub co myśli) o podłogówce położonej pex-em 20ką zamiast 16ką ? Teoretycznie mieści się w nim 56% wody więcej a więc jeżeli dobrze myślę pompa ciepła za jednym przebiegiem miałaby więcej łatwego do nagrzania czynnika a więc i dłużej powinna popracować na jednym przebiegu. Z minusów podejrzewam, że ciężej się kładzie bo minimalne zagięcia są pewnie większe. Efektywnie też będzie mniej posadzki bo zastąpi ją objętość wody w rurce. Czy widzicie jakieś inne plusy/minusy ? Zastanawiam się czy gra w ogóle warta świeczki.

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, wstawiam schemat w trochę lepszej jakości https://drive.google.com/file/d/1XkZocURquSb2lqwEh8EWkJ_yPRQoNUQC/view (troszkę zmodyfikowałem stronę z pompą po wymianie na vitocala na schemacie i rezygnacji z bufora). Jeżeli chodzi o hydrofor ze zwykłą pompą i różnice przy falowniku wydawało mi się, że w miarę rozumiałem koncept tzn. przy zwyklej pompie jest wyłącznik ciśnieniowy czyli działałoby w przybliżeniu on/off. Pompa z falownikiem jak rozumiem dobrana jest do ciągłego działania podczas poboru a zazwyczaj zamiast hydroforu jest analogiczny zbiornik wyrównawczy. W instalacji działa tez wtedy zamiast wyłącznika ciśnieniowego miernik ciśnienia który przekazuje informacje do falownika który to steruje natężeniem. Więc jeżeli dobrze rozumiem teoretycznie podczas ciągłego poboru z hydroforu pompa powinna chodzi na odpowiednim biegu. Trochę niewiadomą dla mnie jest wtedy odpowietrzacz hydroforu w układzie z aspiratorem (który dodaje powietrza do mieszanki w hydroforze) i pompą która teoretycznie powinna się wyłączać przy dobiciu do ustawionego ciśnienia. Czy dałbyś radę mnie uzmysłowić gdzie leży błąd w moim rozumowaniu ? - przebadanie wody dopiero przede mną, postaram się w przeciągu dwóch miesięcy wykonać wpierw dezynfekując - tak, na zdjęciu jest uwzględniona opcjonalna lampa UV (chciałem się upewnić, że znajdzie się na nią miejsce)

Cześć, Próbowałem znaleźć odpowiedź w innych tematach ale nie znalazłem, zazwyczaj informację, żeby albo stosować hydrofor albo falownik + mały zbiornik. Zastanawiam się nad hybrydą zbiornika hydroforowego (300L)+pompa z falownikiem. Czemu ? Przez długi czas będę korzystał z ze studni jako źródła wody dla ogrodu oraz domu. Woda u mnie jest bardzo zazieleniona, każdy sąsiad musi mieć odżelaziacz. Z tego co się naczytałem w takim przypadku najlepiej mieć hydrofor w celu napowietrzenia (w sumie nie wiem czy sam aspirator nie wystarczy ?) Kolejna wiedza z internetu - podczas podlewania ogrodu i braku zgrania pompy/natrysku pompa może taktować a ciśnienie w instalacji skakać. Jak rozumiem pompa z falownikiem nawet przy współpracy z falownikiem rozwiązałaby ten problem na bieżąco dopełniając hydrofor tworząc równowagę dopływ/odpływ. W razie braku prądu chciałbym mieć komfort możliwości korzystania z wody przez pewien czas. (w sumie pewnie mógłbym z tego zrezygnować ale jest to fajna zaleta) No i właśnie pytanie - co myślicie o tym pomyśle / co byście zrobili ? czy może zrezygnować z hydroforu bo odżelazianie będzie działać dobrze ? Poboczne pytanie - czy jest sens stosować zbiornik hydroforowy nierdzewny zamiast ocynkowanego ? Wszędzie polecany do odżelaziacza jest ocynkowany. Z jednej strony chcialbym kotłownie mieć jak najbardziej bezobsługową więc zawsze rozważam elementy które wytrzymają najdłużej bez ingerencji. Z mojej perspektywy jak na załączonej koncepcji kotłowni ten hydrofor trochę przeszkadza ale chyba jeszcze nie jest tragicznie.

W sumie masz rację, widzę teraz minimum 5 stopni, czasami 8. To chyba jednak zrezygnuję

Cześć Prosiłbym was bardzo o poradę. Jeden z fachowców zaproponował mi zrobienie dachu płaskiego w lutym jako że terminy później ma już wszystkie zajęte. O ile fachowiec wydaje się rzetelny to nie przekonuje mnie fakt że byłoby to w trakcie temperatur bliskich zera lub lekko ponad. Już raz zgodziłem się na układanie papy na dachu skośnym w zimę i okazało się że nie byli w stanie wystarczająco jej rozprostować a więc pozostałe pofałdowania, na szczęście nie wpłynęło to jakoś znacząco na późniejsze łaty. No i sam fakt że papa na dachu skośnym nie była wcale podgrzewana bo była samoprzylepna. Tutaj teoretycznie wykonawca twierdzi że papę na samym stropie traktuje palnikiem, papę na styropianie układa samoprzylepną a na niej znów palnikiem papę wierzchniego krycia więc teoretycznie wtedy by się papa podkładowa dobrze zgrzala także do styropianu. Co go wyróżnia to na attyce stosuje też styropian (podpytywałem jednego innego fachowca który polecał jednak wełnę). Teoretycznie daje na to pięć lat gwarancji oraz o tyle dobrze że grafik w lato miałbym dość napięty i to miałbym już chociaż załatwione. Co byście zrobili na moim miejscu? Warto montować papę i ocieplenie na dachu płaskim w lutym ?

Od okien 4m. Odwierty miałyby byc 1,5m od okien i 2,5m od granicy.

Cześć, Mam do was pytanie odnośnie wiercenia tuż przy płycie fundamentowej. U mnie spód płyty fundamentowej jest na poziomie terenu, docelowo mam usypać skarpy ale jeszcze nie są usypane. Firmy od odwiertów sugerują wiercenie 1,5m od fundamentu. Zastanawiam się czy jest to bezpieczne dla fundamentów. Czy przypadkiem nie spowoduje to ewentualnego wypłukania piasku spod płyty (woda z płuczki) lub osunięcia się piasku spod płyty do odwiertu. Alternatywą jest poprowadzić rury tak jak idzie fioletowa linia i zrobić odwierty za domem ale wtedy poziome doprowadzenie każdej sondy wydłuży się o około 25m a więc i koszt sporo urośnie. Jak myślicie ? Zdanie kierownika dopiero poznam ale nauczyłem się już kierować wieloma opiniami. Na zdjęciu czerwone kropki to sugerowane odwierty. ODwierty mają mieć 100m głębokości, nie wiem ile średnicy ale podejrzewam 15-20cm.

Cześć, Pierwsze wejście dekarzy a juz nie wiem czy dobrze wybrałem, poradzicie proszę - czy to są dobrze zrobione laty ? Nurtuje mnie fakt, że w wycenie z hurtowni dostałem wkręty poziomujące jak pozycję a ja tu widzę że wszystko poszło na gwoździe. W dodatku te łączenia dwóch lat na jednej kontrola od miejscami nie wyglądają stabilnie (niedociete końcówki nie przylegają). Jest się czym martwić ? https://photos.app.goo.gl/rJU2D1hYySQJwSLx5

Planuję knx i dużo mam oświetlenia w pokojach z których każdy rodzaj będzie miał niezależne zasilanie a więc zrobi się mała autostrada kabli oświetleniowych nad sufitem podwieszanym więc planowałem to w korytku a takiego korytka już nie zatankuję. Na upartego mógłbym jeden pod drugim ale wtedy przecież tynk nie miałby się czego trzymać i musiałbym bruzdować ściany nośne czego nie chce robić. Miejscami tylko schodząca magistrala knx do puszki. Większość gniazdek będzie zasilana kablami idącymi w podłodze. No właśnie tynkarz nie znał jeszcze zakresu ponieważ i tak każdy na rynku mówi cenę z metra, wystarczy tylko dopytać jak otwory liczy. Ostatnio miałem z nimi spotkanie i sami przyznali że ściany się łatwiej robi więc może coś uda mi się ugrać

Podbijamy temat, ktoś słyszał o czyms takim co autor posta opisał ? Dziś spotkałem się z ekipą która tak robi i mam mętlik. Czy jest sens się w to bawić ? Tynk CW miał być twardym a taka warstwa nawet 2mm golipsu z kwarcem i tak według internetowych opinii będzie miękka/podatna na wilgoć. Z drugiej strony będąc na wizycie nie udało mi się "paznokciem" zrobić wgłębienia jak to niektórzy straszą rży gipsowych tynkach

Cześć, Niedługo będę tynkować ściany. Prawie wszędzie ma być sufit podwieszany a więc nie będę go tynkowal. Tym bardziej, że na ścianach nad sufitem podwieszanym chce poprowadzić wiązki kabli. Czy tynkowanie ścian według was jest łatwiejsze niż sufitu ? Pytam ponieważ dostałem ogólna wycenę 57zl/m2 (tynki cementowo wapienne przecierane jakoś gipsem, nie zrozumiałem do końca). Chciałbym ponegocjować tą cenę jeżeli same ściany są łatwiejsze. Jeżeli jest łatwiej to na ile byście negocjowali ? Powiat warszawski. Z góry dziękuję za odpowiedzi

A mógłbym poprosił o sprecyzowanie "niedostosowane do warunków występujących w miejscu wbudowania" ? Całe moje poszukiwania najlepszych parametrów wynikają z tego, że mam taras wystawiony na zachód. Dom jest parterowy a okolica dość "luźna" (średnio jeden dom na działkę po 1600m2) chociaż nie tak bardzo jak jakiś dom pośrodku pola. Do tej pory nikt z sprzedawców z tego co pamiętam nie spytał mnie o lokalizacje/ustawienie domu. Ja osobiście boje się, żebym kiedyś nie musiał wymieniać okna ani mieć problemów więc chciałbym naj najlepsze parametry, szczególnie odporność na obciążenie wiatrem a na drugim miejscu wodoszczelność. Ogólnie spoglądam na dane producentó profili tylko i wyłącznie dlatego, że po prostu nie wszyscy sprzedawcy je podają. Mam tu głównie na myśli Schueco. Sprzedawca przesłał dane z ich programu SchueCal ale tam nie ma ani słowa o parametrach. Na bezpośrednie pytanie już nie odpisał. Dzięki za dużą dawkę konkretów Postaram się tutaj wrócić z ewentualną deklaracją jak uzyskam od sprzwdawcy.

Masz rację, byłem prawie pewny że jestem w dziale z oknami, źle musiałem kliknąć link w podpowiedzi przeglądarki. Spróbuję zbadać czy to ta sama norma ale właśnie minus jesttaki, że producenci profili raczej nie podają dokładnej deklaracji na stronie, tylko same wartości. Zamykam więc ten temat, utworzyłem nowy. https://forum.muratordom.pl/showthread.php?384712-Parametry-okna-wersja-producenta-i-wersja-dostawcy-profili

Cześć, Kolejna rozkmina Inwestora odnośnie okien. Jestem raczej z tych co skrupulatnie porównują parametry. Jednak zadziwiła mnie jedna rozbieżność. Podam konkretny przykład okna - Aliplast HST Ultraglide. Na stronie producenta podana jest odpotrnosc na wiatr C4, wodoszczelność 9A. Opcja z jedną szyną ma nawet e750. Z drugiej strony poprosiłem sprzedawcę o deklarację właściwość uzytkowych oferowanego okna (4,8x2,4 fix + ruchome drzwi). Dostałem taką jak z załącznika. W niej jest okno na tym profilu wyprodukowane przez AdamS. Odpornosc na wiatr c2 a wodoszczelność 2a, czyli dla mnie ogromny spadek. Czy ktoś wie skąd się taka różnica bierze ? Ktoś kłamie czy po prostu producent profili testował referencyjne, idealne ok o a producent okien już takiego nie potrafił zrobić? Pytam po iewaz nie chciałbym odrzucać przy wyborze firm które wiem z opinii że są porządne ale przedstawiają mi słabe deklarację. Z drugiej strony rozważałem też schueco które na stronie schueco też wyglądają super ale niestety żaden sprzedawca mi się jeszcze nie pochwalił deklaracją producenta okien. Dla mnie to w ogóle kuriozum że producenci okien nie wstawiają deklaracji w internecie tylko trzeba się dopraszać. [ATTACH=CONFIG]467226[/ATTACH] (ten temat wrzucam jako kopie źle wrzuconego https://forum.muratordom.pl/showthread.php?384710-Parametry-okna-wersja-producenta-i-wersja-dostawcy-profili&p=8214061, tamten zamknę)

Cześć, Kolejna rozkmina Inwestora odnośnie okien. Jestem raczej z tych co skrupulatnie porównują parametry. Jednak zadziwiła mnie jedna rozbieżność. Podam konkretny przykład okna - Aliplast HST Ultraglide. Na stronie producenta podana jest odpotrnosc na wiatr C4, wodoszczelność 9A. Opcja z jedną szyną ma nawet e750. Z drugiej strony poprosiłem sprzedawcę o deklarację właściwość uzytkowych oferowanego okna (4,8x2,4 fix + ruchome drzwi). Dostałem taką jak z załącznika. W niej jest okno na tym profilu wyprodukowane przez AdamS. Odpornosc na wiatr c2 a wodoszczelność 2a, czyli dla mnie ogromny spadek. Czy ktoś wie skąd się taka różnica bierze ? Ktoś kłamie czy po prostu producent profili testował referencyjne, idealne ok o a producent okien już takiego nie potrafił zrobić? Pytam po iewaz nie chciałbym odrzucać przy wyborze firm które wiem z opinii że są porządne ale przedstawiają mi słabe deklarację. Z drugiej strony rozważałem też schueco które na stronie schueco też wyglądają super ale niestety żaden sprzedawca mi się jeszcze nie pochwalił deklaracją producenta okien. Dla mnie to w ogóle kuriozum że producenci okien nie wstawiają deklaracji w internecie tylko trzeba się dopraszać. [ATTACH=CONFIG]467226[/ATTACH]

Dziękuję Ci bardzo, pomierzę teraz