Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bartolomeooo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    203
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez bartolomeooo

  1. Myślałem, że musi być jakiś ścienny profil. Jeśli może być ten sufitowy CD to super. Rozumiem więc, że mocowanie do ściany jak w tych moich próbnych wersjach tylko oczywiście prawidłowymi kołkami. Na dole na stropie nie musi być jakiegoś dodatkowego poziomego profilu, np. UD. Rozstaw tych profili co 60 cm. W tych miejscach gdzie będzie ściana działowa to zostawiam miejsce, żeby do ściany kolankowej przymocować profil CW. Również tam gdzie ma być stelaż WC zostawiam pustą przestrzeń. Czy wobec tego to samo zrobić na ścianach szczytowych....? Czy tam K-G na klej? I jeśli mogę prosić o opinię - rozstaw profili CD na skosie, na suficie w dwóch miejscach mam co 57cm i 55cm. Wypadałoby pomiędzy te dodać jeszcze po jednym na całej długości dachu, zgadza się? A może wystarczy...?
  2. Tak - będzie druga warstwa wełny grubości 15 cm. Obok murłaty zmieści się spokojnie 5 cm wełny i chętnie ją tam umieszczę. Natomiast tak - zrobiłem trzy wersje powyższych rad. Tylko jak pisałem - obecnie mi pasuje, żeby profile pionowe mocowane do ściany kolankowej miały szerokość 3 cm - jak na zdjęciach - czyli profile CD bądź UD. Jak je przymocować do ściany kolankowej...? [ATTACH=CONFIG]467814[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467815[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467816[/ATTACH]
  3. Ok. Ten sposób pozwoliłby uniknąć pęknięć i zrobienie połączenia ślizgowego tak? Rozumiem, że miałoby to wyglądać jak na zdjęciu niżej...? Tylko jak to zamontować teraz...? Bo wychodzi na to że mogę zastosować tylko profil o szer 3 cm żeby wyszła ta linia... [ATTACH=CONFIG]467811[/ATTACH]
  4. Na klej... raczej będzie i taniej i szybciej. Natomiast jeśli ma to jakieś szczególne uzasadnienie to mogę zrobić ruszt.
  5. Po długich poszukiwaniach odpowiedzi wiem już (i rozumiem czemu), że na poddaszu użytkowym należy najpierw zrobić cały sufit na gotowo, tzn. stelaż, wełna, ewentualne przewody, folia i karton gips, a potem ścianki... Zanim przejdę do roboty potrzebuję odpowiedzi jeszcze na kilka niewiadomych: 1. Co najpierw - płyty k-g na klej na ścianę kolankową czy płyty na sufit (skos)? 2. Co zrobić w miejscu zaznaczonym na czerwono na zdjęciu - tzn. styk płyty sufitowej i tej na ścianie kolankowej? Tylko połączenie ślizgowe? One mogą po prostu być takie "swobodne" na długości ~10 cm? Łączą się około w połowie wysokości murłaty. 3. Rozstaw profili CD na skosie mam w dwóch miejscach co 53 cm - wystarczy? Nie ugnie się płyta? Wolałbym wzmocnić ten stelaż tylko pytanie jak... [ATTACH=CONFIG]467806[/ATTACH]
  6. Myślałem po prostu o betonie... tylko tak się zastanawiam czy ma sens taka minimalna, cienka, wyrównująca warstwa... to na pewno dobrze nie zwiąże. Może lepiej będzie pod profile aluminiowe (i na pewno prostsze) wylać takie pasy z najtańszej wylewki samopoziomującej? To samo pod ścianki z betonu komórkowego - wylewka, na to ta folia gruba (papa) i pierwsza warstwa pustaków na betonie, reszta na klej.
  7. Poniżej grafika z wymiarami... No to tak, zakotwić ściankę w kolankowej, zrobić na samej górze mini wieniec z 2 prętami fi 8? 12? I wtedy pustak 12 cm wystarczy by utrzymać różne ciężkie rzeczy tak? Pytanie o komin... czy ta ścianka ma go "dotykać" czy zostawić jakąś tam pustkę...? I od środka łazienki - też go obudować pustakami czy można bezpośrednio na komin kłaść płytki...? A może obudować go ścianką GK? Pytam, no bo na parterze - jak napisałem - mam pęknięcia na tynku przy połączeniu komina ze ścianą i sufitem, a to znaczy, że albo on pracuje jakoś specjalnie albo - nie wiem - za słaby fundament był pod komin.... (Dziękuję za odpowiedź!). [ATTACH=CONFIG]467609[/ATTACH]
  8. Chcę jak najszybciej postawić ścianki działowe na poddaszu tylko w jednym pomieszczeniu z pustaków H+H, ale nie wiem jakiej grubości (im mniejsza tym lepiej). Ścianki te będą w łazience więc na pewno jakieś tam obciążenia będą: bruzdy z rurami, szafka z umywalką wisząca, baterie itd., no i płytki. Problem polega na tym (a może to żaden problem), że ścianki muruję do wysokości sufitu podwieszanego, czyli (jak mniemam) kończę je 0,5 cm pod profilami CD. Mogę wbić kilka prętów w ściankę kolankową, żeby nie była aż tak 'wolnostojąca'.... pytanie czy BK 12 cm wystarczy i ściany się nie zawalą? Ewentualnie drugie pytanie: jak z tym kominem zrobić - bo na parterze właśnie przy tym kominie jest pęknięcie na tynku Trochę pewnie nadużywam tego forum, ale proszę o pomoc... [ATTACH=CONFIG]467545[/ATTACH]
  9. Dzięki Mareks77, trochę to skomplikowanie brzmi więc może wezmę gościa od kominka, żeby nie zepsuć tego etapu...
  10. Czy mógłby ktoś pomóc jak najlepiej rozprowadzić ciepłe powietrze z kominka na poddaszu...? Kominek dość mocny, ale chcę żeby działał całkowicie bez prądu, bez pompki, itd... Mam świadomość, że do najdalszych pomieszczeń prawdopodobnie mało ciepła będzie dolatywać, ale zaryzykuję. Obecnie poziomą rurą powietrze idzie na odległość 4 metry i działa, więc na górze też powinno. Chyba, że można taką pompkę dodać już na górze, która WYŁĄCZONA nie będzie utrudniać przepływu grawitacyjnie? 1. Planuję użyć prostokątnych kanałów wentylacyjnych w warstwie styropianu w podłodze na stropie. Dobrze, czy lepiej w ściankach działowych poprowadzić...? 2. Docelowy wylot powietrza lepiej zrobić w podłodze czy w ściance? 3. Czy do łazienki doprowadzać? Słyszałem opinię, że powietrze może się "cofnąć" i ewentualny zapach łazienki dolecieć do innych pomieszczeń... Na zdjęciach dwie opcje, nie wiem która lepsza... [ATTACH=CONFIG]467532[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467533[/ATTACH]
  11. Łączna długość ścianek działowych będzie miała minimum 60 metrów, więc tych otworów będzie sporo... ale to jest do zrobienia. Problem polega na tym, że mam bardzo nierówny strop. Wystarczy delikatnie miejsce pod profile na stropie wyrównać zaprawą?
  12. Udało mi się dzisiaj skończyć... położyłem wszędzie OSB grubości 22 mm. Jako "wieszaki" (na szczęście) użyłem desek gr 4 cm, na jednym końcu gdzie mi brakło użyłem tych szalunkowych i one to tak ledwo, ledwo... Generalnie strasznie ciężka robota, ale teraz jętki nie pracują w ogóle. Dziękuję bardzo @Mareks77 za pomoc! [ATTACH=CONFIG]467500[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467501[/ATTACH]
  13. Mam kilka pytań o ścianki działowe na poddaszu, proszę o pomoc. 1. Jaką wybrać grubość ścianki działowej na poddaszu...? Rozumiem, że ta decyduje przede wszystkim o akustyce tak? Wobec tego profile 5cm będą dość słabe, profile 7.5 cm mają chyba dość niestandardowy wymiar dla wełny, zostają więc 10 cm... Zakładam, że w takiej ścianie będą szły tylko kable... 2. Ściany w łazience chcę zrobić z pustaków H+H. Jaka minimalna grubość jest wymagana, żeby ścianka z bruzdami pod rury i ciężkimi płytkami wytrzymała? (Ścianka ta będzie dochodzić TYLKO do podwieszonego sufitu (niżej zdjęcie - na niebiesko). 3. Kupiłem pustaki z BK o gr. 8 cm z których ułożę jedną warstwę właśnie pod te profile pod ścianki z GK. Łatwiej będzie się w takim pustaku wwiercić niż w stropie. Można tak...? 4. Profil sufitowy ścianki działowej przykręcam do profilu CD na suficie podwieszanym tak? Zaznaczyłem na czerwono ile takich ścianek mam zrobić... [ATTACH=CONFIG]467516[/ATTACH]
  14. Przykręciłem w 1/3 i w 2/3 długości jętki deskę (cienką, szalunkową) pionowo do krokwi na próbę - akurat na jednej z najbardziej pracujących jętek. Efekt 100%. Nawet "skacząc" teraz na tej jętce praktycznie w ogóle nie pracuje. Dodatkowo ładnie mi wychodzi podział na OSB - między tymi "wieszakami" zrobię 130 cm - wejdzie jedna OSB (22mm), i po dwóch bokach też po jednej OSB (18mm), więc nawet bardzo te wieszaki nie utrudnią roboty podłogi. Mam więc pytanie czy to rozwiązanie nie szkodzi dachowi lub krokwiom? I drugie pytanie - czy wystarczą cienkie deski szalunkowe (akurat mam na całość suche deski....). Miałbym też, ale tylko na połowę, suchych desek grubości 4 cm. Filmik nie oddaje jak mocno ta pierwsza chodzi ale pokazuje wyraźną różnicę. [ATTACH=CONFIG]467425[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467426[/ATTACH]
  15. Te wieszaki z desek to mniej więcej jak na poniższym obrazku. Z tymże u góry byłyby przymocowane do krokwi, ale trochę niżej niż przy samej kalenicy - tak, żeby dało się chodzić po strychu. Spróbuję jutro tak przy jednej jętce zrobić, przekonam się czy coś pomogło, natomiast właśnie nie wiem czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na krokwie. [ATTACH=CONFIG]467407[/ATTACH]
  16. To może sobie pozwolę zapytać od razu, bo w sumie trzeba coś działać. Zgłębiając temat mam (na szczęście) dużo opcji wzmocnienia jętek a muszę to zrobić przed położeniem drugiej warstwy wełny. Może ktoś by mi podpowiedział, która będzie najlepsza w obecnej sytuacji. 1. Zrobienie wieszaków z desek na strychu - mocuję pionowo deskę do jętek i krokwie - to rozwiązanie wydaje się najprostsze, stosunkowo tanie, proste do wykonania. Deski mam o gr. 4 cm (suche). 2. Postawienie drewnianych słupków pod jętkami do samego stropu, słupki byłyby schowane w ściankach szkieletowych - rozwiązanie też chyba proste, ale materiału zdecydowanie więcej no i musiałbym czekać aż wyschną zanim to bym mógł zrobić. 3. Dołożenie jętek tak żeby były podwójne, połączone klockiem - rozwiązanie trudniejsze w wykonaniu, dużo materiału, również drewno byłoby świeże. 4. Dołożenie desek o wysokości jętki po środku odległości między jętkami (deski wtedy kładę na płatwie pionowo tylko do lepszego podparcia OSB. 5. Właściwie to mógłbym dołożyć wielką belę (jak płatew) od spodu po środku długości jętek, czyli coś jak trzecia płatew. Ale poziom komplikacji dość duży. 6. Dać podwójne OSB, ciężar chodzenia po strychu wtedy na pewno się lepiej rozłoży - dużo materiału, OSB drogie... Skłaniam się do rozwiązania pierwszego, chociaż zastanawiam się czy to nie wpłynie negatywnie na dach, no bo właściwie niektóre jętki (pod wpływem schnięcia i pewnie innych czynników, których nie znam) powyginały się, a niektóre podniosły na tyle, że w ogóle nie dotykają płatwy.
  17. Co do jętek... nie spodziewałbym się ile na ich temat nie wiem Poniżej na filmiku widać jak one pracują przy chodzeniu (i po samych jętkach ale też na płycie OSB 22mm - właśnie ten ciężar się nie specjalnie rozkłada póki co. Przy ocieplaniu wełną dokręciłem śruby przy łączeniu jętek z krokwiami - czytając powyższy link od @dbx to nie wiem czy dobrze w takim razie... Na razie ociepliłem wełną jętki ale jeśli nie będzie innego rozwiązania to rzeczywiście zamontuję te deski robiąc te kleszcze (nie chciałbym tam dawać mokrego drewna) :/ Pomyślałem dzisiaj, że robiąc ścianki szkieletowe działowe na poddaszu, mógłbym w ich środku schować drewniane słupki podpierające jętki, np. co drugą jętkę - chyba by to rozwiązało problem zgadza się? Jętka jest długa na 4 metry, mogłaby być w środku w odległości 120 cm - chyba tyle ma mieć korytarz - podparta dwoma słupkami - czyli w miejscu gdzie będzie się stawiało kroki na strychu. [ATTACH=CONFIG]467364[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467365[/ATTACH] Dzisiaj skończyłem ocieplenie (pierwszą warstwą) całego poddasza. Poszło zaskakująco szybko. Uważam, że większość rzeczy zrobiłem dobrze. Niestety nad samym murem już nad jętkami są pustaki do samej membrany, natomiast poniżej tylko jeden skos próbowałem trochę zburzyć, ale nie ma dostępu. Musi tak zostać. Pozostałe 3 skosy do płatwi są dobrze zrobione. [ATTACH=CONFIG]467361[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467362[/ATTACH] Natomiast ocieplenie, cały stelaż i różne niuanse zostały (raczej) dobrze zrobione dzięki pomocy tu na forum, teraz szczególnie dzięki tobie @Mareks77, także BARDZO, bardzo dziękuję. [ATTACH=CONFIG]467363[/ATTACH] Wcale nie bliżej końca Teraz chyba druga warstwa wełny wszędzie, potem ścianki działowe (jeśli będą te słupki pod jętkami) to dopiero po nich OSB na poddasze...
  18. Dziękuję za wyjaśnienie. Planowałem na początku dać 15 cm wełny między krokwie wysokości 14 cm, ale wszyscy (i tu na forum, i kierownik budowy, znajomi) mówią o tej szczelinie więc niech ona będzie... sprawna. Budowa domu to niekończące się pasmo nieprzewidzianych problemów. Ponad tydzień poziomowałem stelaż na tych prętach i wieszakach obrotowych na długości 14,5 x 4,5 metra. Dzisiaj chodząc po jętkach zauważyłem, że uginają się pod ciężarem człowieka jak deski, pracują w zakresie 2-4 cm. Jętka ma 4,5 metra, ~15 cm wys. i 7 cm gr., a zachowuje się jak deska calówka. Co prawda - jeszcze nie ma na niej podłogi (będzie z OSB) ale to nic nie zmieni. Muszę więc ten problem wpierw rozwiązać (nie mam pojęcia jak...) i zapewne potem poziomować stelaż od nowa.. albo nigdy nie wchodzić na strych.... dramat, jak one pracują.
  19. [ATTACH=CONFIG]467279[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467280[/ATTACH]
  20. Próbowałem dzisiaj przykręcić jedną pchełkę... ja dziękuję.... Musi być na to jakiś patent, bo jeśli mam mieć cierpliwość na WSZYSTKIE łączenia to prędzej się wyprowadzę @Mareks77, jeśli chodziło o ten profil krótki to po prostu się przekrzywił. Poniżej wstawiam jeszcze kilka zdjęć z już dobrze włożonym profilem prostopadłym. Styka się z tym ze skosu. I te dwa profile (czyli dolny ze stelaża krzyżowego z tym ostatnim na skosie) mógłbym jakoś połączyć, natomiast ten górny z tym ze skosem raczej nie ma szans. Pytanie czy jest to konieczne....? Ponieważ na samym końcu tej pierwszej warstwy profili po obu stronach jest wieszak grzybkowy i on bardzo usztywnił konstrukcję. Jeśli dodam jeszcze wszystkie profile dolne to na pewno będzie mocno sztywna. [ATTACH=CONFIG]467274[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467275[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467276[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467277[/ATTACH] Natomiast dzisiaj potrzebuję odpowiedzi na poniższy problem. Otóż spieszę się z tą robotą bo chcę jak najszybciej zrobić choć jedną warstwę wełny. No i raczej jestem na tym etapie, że jutro będę kładł pomiędzy jętki. Ale robiąc w tym pośpiechu zaniedbałem jedną rzecz. Krokwie mają ~14 cm, położyłem na skosy wełnę 10 cm. Niestety, krokwie jakby wchodzą w płatew. Więc płatew wystaje w stronę dachu. W tym miejscu wełna dotyka membrany a co za tym idzie nie ma szczeliny wentylacyjnej pomiędzy wełną a membraną. Znalazłem dwa szybkie, "super" rozwiązania które mi mój chłopski rozum podpowiada: 1. po środku wełny nad płatwą wyrywam jakiś jej fragment i w tym miejscu będzie taka mała szczelina - taka, ile urwę tej wełny 2. wciskam pomiędzy wełnę a membranę w miejscu płatwy jakiś pasek styropianu, np. gr. 5 cm jak na poniższych zdjęciach - można tak zrobić....?
  21. Machnąłem już prawie cały stelaż pod jętkami... wypoziomowane jak ta lala, na długości 14 metrów wyszło mi po obu stronach idealnie po 10 cm pod płatwą. Z budową domu jest jak z seksem... chcesz mieć zrobione dobrze - zrób sam... Czy wszystko jest w miarę dobrze zrobione...? Na końcach tych profili pod jętkami trzeba je jakoś specjalnie łączyć, np. profilem UD? [ATTACH=CONFIG]467263[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467264[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467265[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467266[/ATTACH] Natomiast po drugiej stronie wszędzie brakowało 75 cm... połączony jest łącznikiem oraz dodatkowo wisi na jednym wieszaku obrotowym i jednym wieszaku grzybkowym. Trochę pracuje na tym połączeniu z drugim profilem. Czy powinienem go przywiercać tymi pchełkami do łącznika czy nie? [ATTACH=CONFIG]467267[/ATTACH]
  22. Tak planowałem - dać na końcu profil żeby był równolegle do tych profili na skosie. No ale dzisiaj poprawiłem - zrobiłem równolegle do jętek. Generalnie no mi wszystko jedno - chcę to zrobić dobrze, właśnie jak napisałeś, póki jeszcze mogę. Natomiast prostopadle wydawało się być bardziej logiczne, prostsze - no bo co jak jakaś jedna jętka zacznie się psuć albo nie wiem, za bardzo pracować - wtedy po całości profil a na nim gk się wykrzywi. A w ogóle łatwiej było z profilem UD przy ścianie zrobić. Teraz chyba najpierw drugą warstwą dojadę do ściany, odrysuje i dopiero UD zamontuje. Robiąc jednak równolegle do jętek profil nośny się wykrzywia, no bo same jętki są krzywo (wstawiam dwa podobne zdjęcia żeby zobrazować o co mi chodzi) - rozumiem jednak, że po włożeniu krzyżowo drugiej warstwy to się wyrówna. Tak - mówię o ścinkach działowych z profili. Najpierw robię ocieplenie wszędzie, dopiero potem do profili sufitowych będę robił działowe. Tam gdzie mają być ścianki działowe na skosach dałem podwójne wieszaki grzybkowe po obu stronach krokwi, żeby wzmocnić. To samo zrobię pod jętkami. Tylko w łazience planuję z pustaków, ale o tym będę myślałem potem... [ATTACH=CONFIG]467156[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467157[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467158[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467159[/ATTACH]
  23. Naprawdę będzie znacząca różnica jeśli pierwsza będzie prostopadle do jętek....? Wypoziomowałem te dwa profile na tip top, trochę mi się zeszło, szkoda zamieniać ale lepiej teraz niż po wszystkim. Wczoraj po prostu zacząłem się zastanawiać do czego będę montował ścianki z profili i gk, ale przecież w sumie i tak i tak będę miał ścianki prostopadle jak i równolegle do sufitu. Czy sufit za nisko.... no wyjdzie mi ostateczna wysokość około 240-245 cm. Wszystko po to żeby pod płatwą było ocieplenie (10 cm wełny).
  24. @Bertha, no na całej górze wszystkie mokre prace przede mną. Więc po prostu na razie ocieplę jak najszybciej całość drugą warstwą i dam folie jak najdokładniej się da. A co do otworów.... okna to tam pal licho. Szczelina między blachą a membraną - jeśli dobrze patrzyłem to tam jest wejście powietrza między rynną a blachą chyba, ale w sumie małe gady membrany nie przegryzą, jak już to wejdą pod nią w miejscu łączeń. Martwi mnie natomiast szczelina wentylacyjna między membraną a wełną (od zewnątrz między styro a dachem - jakieś 2-3 cm). Dzisiaj kolejnego ptaka wyrzucałem. Tylko tamtędy mógł wejść. Dodatkowo pokonał 2,5 metra wełny między krokwiami. Z jednej strony cieszę się (no bo tak zrobiłem, że ta szczelina jest ) a z drugiej strony to fajne zoo sobie gady mogą zrobić na wełnie. Rozumiem, że podbitka załatwi sprawę, tak? [ATTACH=CONFIG]467153[/ATTACH]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...