Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dolce1313

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    306
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Dolce1313 w dniu 8 Listopada 2023

Użytkownicy przyznają Dolce1313 punkty reputacji!

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Dolce1313's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

100

Reputacja

  1. Myślę, że nie ma sensu spierać o to czy pompy ciepła są błogosławieństwem czy też przekleństwem. Na sprawę warto popatrzeć szerzej bo różni ludzie mają różne możliwości przyłączeniowe oraz zróżnicowane pod kątem ocieplenia oraz rodzaju instalacji co budynki. Są tacy, do których zaliczam się ja, którzy nigdy by nie wydali dużych sum na firmową pompę ciepła a są i tacy, dla których marka jest priorytetem. Są też tacy, którzy mają fotowoltaikę prosumencką a i tacy, którzy jej nie mają w ogóle. To wszystko oraz zapewne jeszcze kilka innych sytuacji wpływa na opłacalność ogrzewania budynku pc. Jeśli teraz ktoś pisze, że ma tanie ogrzewanie pc to przecież musiał więcej zainwestować w ocieplenie budynku, podłogówkę czy też fotowoltaikę. Wydane pieniążki na te sprawy nie przyniósł św Mikołaj tylko należało na nie zapracować. Oczywiście to były dobre inwestycje ale należy brać pod uwagę całokształt a nie wyłącznie finalne comiesięczne rachunki za energię. Mógłbym napisać, że mnie ogrzewanie pc w ogóle nic nie nie kosztuje (zużywam nadwyżkę energii wyprodukowanej przez system fotowoltaiczny, który posiadam). Jednak to prawdą nie jest ponieważ wydałem kasę na system pv, pc i jeszcze dodatkowe graty. Ważny jest czas zwrotu inwestycji i/lub to jakie rachunki będziemy płacić za energię zużytą na ogrzewanie budynku.
  2. Nie musi być alternatywy. Po to ludzie się spieszyli, żeby się załapać na prosumenta, by w okresach wiosenno-letnio-jesiennych nałapać tyle prądu, by starczyło na rok. Pociąg odjechał i tyle. Bywa. Life is brutal. Jeśli chodzi o kwestię konkretnie instalacji o której pisze w tym temacie kolega chcialbympompe to uważam, że jej budowa niespecjalnie ma sens. W miesiącach zimowych ta instalacja wyprodukuje energii za 40-50zł. To co ma sens to rozbudowa instalacji prosumenckiej, która ma moc dużo mniejszą od 10kWp do tej właśnie mocy jeśli posiada się odpowiednie warunki dla produkcji z paneli i nie występują wyłączenia falownika na skutek przekraczania dopuszczalnego napięcia.
  3. Styczeń 65kWh Luty 57kWh Marzec 97kWh Kwiecień 110kWh Maj 90kWh Czerwiec 88kWh Lipiec 94kWh Sierpień 99kWh Wrzesień 103kWh Październik 101kWh Listopad 56kWh Grudzień 48kWh Powyżej dane liczbowe a tu masz wykres: [ATTACH=CONFIG]467490[/ATTACH] Słupki w kolorze żółtym ilustrują energię wyprodukowaną przez system zakładając, że panele są ulokowane w pionie, nie zacieniane, województwo podkarpackie. Niebieskimi/szarymi się nie sugeruj bo dane dotyczące autokonsumpcji wpisałem na rympał. W mojej ocenie nie ma sensu wykonywanie takiej instalacji. Sam zastanawiałem się nad samodzielnym wykonaniem dodatkowej instalacji off-grid dla potrzeb cwu o mocy 2,4kWp. Niestety podobnie jak Ty, nie mam miejsca na ulokowanie paneli w ten sposób, by optymalnie wykorzystać światło słoneczne. Dach oraz w miarę słoneczny skrawek gruntu mam już obłożone. Pozostał niewielki obszar gruntu ale zacieniany i z symulacji wyszło mi, że system wyprodukuje podobnie jak u Ciebie ok 1000kWh rocznie więc w sumie jeszcze słabiej biorąc pod uwagę ilość kWh z kWp. Oczywiście z czasem inwestycja by się zwróciła (zakładając, że pracowałaby bezawaryjnie) tylko szkoda mi już życia na ciągłe wykonywanie jakiś instalacji, żeby zyskać kilkaset złotych rocznie. Szczerze? Sraj to. Chyba, że jesteś napalony w sensie, że chcesz sam coś zbudować i mieć satysfakcję a nie żal Ci czasu.
  4. Z paneli o mocy 1,6kWp uzyskasz produkcję roczną w granicach 1000kWh. Jak chcesz legalnie to masz 2 opcje: mikroinwertery albo falownik o odpowiednio małej mocy a w zasadzie małym napięciu startowym spełniający aktualne normy. Ewentualnie opcja z produkcją dla cwu, bez oddawania energii do sieci. A więc np grzałka w bojlerze. Wówczas można kupić jakiś używany falownik za niewielką kasę i to ma nieco większy sens ekonomiczny bo o to chodzi przecież ostatecznie. Tylko nie wiem czy potrzebujesz akurat pv na potrzeby cwu i akurat takiej mocy. Przelicz ile musisz wydać na graty oraz poświęcić czasu na montaż. Ile Ci taka instalacja wyprodukuje rocznie w przybliżeniu już podałem. Zastanów się czy wyliczony na podstawie tych danych czas zwrotu inwestycji będzie sensowny. Ja bym od tego zaczął.
  5. Masz podłogówkę czy grzejniki? Jeśli grzejniki to na jaką temperaturę zasilania/powrotu obliczone?
  6. Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc "100 południe". Jeśli chodzi o kierunek paneli to ilość energii wyprodukowanej przez system pv jest największa dla kierunku południowego. Dla autokonsumpcji - to zależy ile będziesz zużywał energii na bieżąco i jaki kąt paneli ustalisz. Dla przykład przy montażu pionowym paneli (90st) w przypadku ustawienia pv w kierunku południowym uzyskasz ponad dwukrotnie więcej energii w porównaniu do kierunku zachodniego. Przy kącie 30st paneli różnica nie jest już tak duża i wynosi ok 20% więcej dla kierunku południowego. Musisz więc wziąć pod uwagę kilka czynników.
  7. Z bojlerem 80l w którym podgrzewasz wodę do 80st z grzałką podłączoną do sieci masz analogiczny problem jak użytkownicy co z grzejnikami obliczonymi na zasilanie wysoką temperaturą czyli z kotła wysokotemperaturowego np na węgiel czy gaz. Jeśli dasz bojler 3x większy to nie będziesz mieszał wody z zimną w tak dużym stopniu jak przy mniejszym a zyskasz większy magazyn energii cieplnej. Chcąc włączyć do grzania pv raczej musisz iść w kierunku większego zasobnika cwu. Tego nie obejdziesz. Kolega Klaudiusz zaoferował Ci pomoc w obliczeniu, skorzystaj z jego wiedzy. Według mnie będziesz musiał korzystać z pv ale wspomagać się grzałką. A to dlatego, że masz duże pobory ciepłej wody i nieregularne (napisałeś, że w weekend większe). Musisz sensownie dobrać moc paneli, by mieć kompromis pomiędzy wydatkiem finansowym a zyskiem, żeby to to się po prostu zwróciło w jakimś czasie. W jakimś dla mnie to jest okres do 5lat, ja przyjmuję przy planowaniu tego typu inwestycji taki okres zwrotu. Dzięki temu zakładam nieco większy wydatek ale unikam głupich pokus typu zrobić tanio więc ograniczać sobie pole planowania do jakiejś tam małej kwoty i w efekcie tego wybrania rozwiązania, które na dłuższą metę mnie nie zadowoli. Dzisiaj jest ciężko przewidzieć co będzie, bo co chwila zmiany cen, sposobów rozliczenia itp itd ale jakąś tam zasadę należy przyjąć. Gdybym miał podobną sytuację do Twojej to bym rozważył kupno niewielkiej pc do podgrzewania wody. Wydaje mi się, że to byłby mądry krok. Ja kupiłem pc za niecałe 6000zł i nawet gdy już jest chłodno ma cop 2 bo to tani chińczyk. W lecie można by liczyć na jej cop w granicach 4. Podsumowując: 1) Uśmiechnij się do kolegi Klaudiusza, by Ci obliczył co i jak 2) Rozważ montaż większego bojlera 3) Rozważ montaż niedrogiej pc w celu podgrzewania wody w zasobniku cwu. Jeśli decyzja będzie na tak to możesz najpierw sobie zamontować bojler a pc dołożyć później. Jednak planując jego zakup wybierzesz już taki, który będzie miał odpowiednie króćce podłączeniowe. Dodatkowo zejdziesz nieco z ceny paneli bo pc nie będzie potrzebowała do podgrzania wody tyle mocy co grzałka. Może to jest czas na mądrą inwestycję ponieważ sam widzisz, jak ceny za energię poszybowały Ci w górę a lepiej raczej nie będzie. Obym się mylił. 4) Jak już to wszystko przekalkulujesz i przewałkujesz to wróć do początku i zastanów się czy warto pakować się w w/w inwestycję czy może lepiej kupić kozę, wrąbać do niej podkowę i załadować dwa pniaki w celu podgrzania cwu. Czasem odfruwamy z inwestycją bez której tak naprawdę da się żyć.
  8. Wejdź sobie na elektrodę, tam jest kilka tematów, które opisują tego typu instalacje. Chłopaki podają tam praktyczne wskazówki więc warto poczytać. Natomiast w miarę swoich skromnych możliwości odpowiem na część Twoich pytań tutaj. Latem, gdy panele będą produkowały więcej energii i woda Ci się zagrzeje do wymaganej temperatury w ciągu tych 2 godzin o których wspomniałeś a grzałka zostanie wyłączona nic złego się nie będzie działo (w sensie jakiegoś uszkodzenia elektroniki itp). Po prostu nie będzie odbioru energii z paneli i tyle. Nie musisz dążyć do uzyskiwania napięcia 230V z paneli, tym się nie przejmuj. Inwertery przekształcają napięcie DC z pv tak, by na wyjściu było 230AC. Ważne jest jedynie napięcie startowe falownika, zakres pracy mppt (bo warto jednak kupić inwerter mppt a nie pwm) oraz dopuszczalne maksymalne napięcie z paneli, które można podać na wejście inwertera. Z takimi systemami jest pewien ból. Mianowicie taki, że będziesz miał ciepłą wodę od mniej więcej marca do października, gdyż w tym okresie pv będą produkowały na tyle energii, że system odpowiednio dobrany pod względem mocy powinien dawać radę zapewnić cwu. Późną jesienią czy zimą niestety o ciepłej wodzie z pv możesz zapomnieć. Drugi ból jest taki, że szybkość nagrzewania wody będzie uzależniona od pogody. Dlatego warto dobrać sobie moc paneli w ten sposób, by uzyskać jakiś tam kompromis pomiędzy wydatkiem a efektywnością takiej instalacji. Niestety posiadasz bojler o nieco małej pojemności. W przypadku grzałki zasilanej z sieci to się sprawdzało, w przypadku paneli czas nagrzewania w kiepskie "pogodowo" dni będzie się wydłużał. Do tego może dojść problem wynikający z pory dnia, w której ciepła woda będzie pobierana z bojlera. Mam tu na myśli to, że jeśli zużyjesz ciepłą wodę wieczorem a następnie będziesz potrzebował kolejnego dnia rano to przy obecnym rozwiązaniu, gdy masz grzałkę podłączoną do sieci, nie ma z tym problemu. Natomiast pv nie wyprodukują energii po zmierzchu. Rano będzie zimny prysznic co jest wprawdzie zdrowe ale niekoniecznie daje powód do radości. Wydaje mi się, że przy takim zużyciu jak Twoje bojler 250l mógłby być dobrym rozwiązaniem ale to by należało przekalkulować, co zresztą już zdaje się robiłeś. Większy bojler będzie wymagał oczywiście dłuższego czasu do nagrzania wody do zadanej temperatury w porównaniu z takim o mniejszej pojemności ale dzięki niemu zmagazynujesz więcej energii cieplnej czyli zmniejszysz straty energii wynikające z wyłączenia grzałki po nagrzaniu wody, kiedy pv jeszcze przekazują moc. A zmagazynowana ciepła woda w ciągu całego dnia przyda się następnego rano. Oczywiście jeśli pv nie wyprodukują odpowiedniej ilości energii do nagrzania wody to resztę można pobrać z sieci ale warto dążyć do tego, by mieć jednak jak najwięcej ciepłej wody z pv. Sam myślałem o wykonaniu takiej instalacji pv-inwerter-bojler/grzałka ale niestety nie mam już sensownego miejsca dla ulokowania paneli, by to miało sens ekonomiczny. Chyba, że uda mi się kupić jakieś tanie panele, np używane w dobrej kondycji. W moim przypadku (rodzina 4-osobowa) założyłem moc paneli ok 2,4kWp, grzałkę 2kW oraz bojler 250l. Mogłoby to zapewnić cwu rodzinie od marca do października.
  9. Miałem podobną sytuację. Na dachu 7,4kWp azymut południe + falownik 6kW. Dołożyłem paneli na gruncie o mocy 2,4kWp również skierowanych na południe i wymieniłem falownik na 8kW. Przed decyzją o wyborze takiego rozwiązania przeprowadziłem symulacje programem PvSol. Myślę, że jeśli dokupienie drugiego falownika dla instalacji na gruncie i pozostawienie obecnego dla paneli na dachu było by tańszą opcją niż sprzedaż obecnego i zakup takiego o większej mocy to również można brać takie rozwiązanie pod uwagę. Jeśli natomiast pozostaniesz przy jednym inwerterze ale większej mocy to nie musisz kupować 10kW. Jeśli znajdziesz tańszy to moc 8kW w zupełności wystarczy. Skalkuluj sobie ile musisz wydać na zakupy w związku z rozbudową instalacji i weź to pod uwagę. Opcja z panelami na gruncie skierowanymi na wschód nie jest pozbawiona sensu ale musiałbyś policzyć czy to będzie opłacalne. Na przykład czy rano będziesz miał dużą autokonsumpcję, która dodatkowo zrekompensuje słabszy uzysk energii z paneli w porównaniu do sytuacji, gdyby były skierowane na południe. Na Twoim miejscu przeliczyłbym wszystkie opcje w cyklu rocznym np we wspomnianym programie. Dodatkowa moc z paneli może "podbić" napięcie. W moim przypadku dodatkowe 2,4kWp podniosło napięcie o ok 2V. To o ile podskoczy napięcie zależy od jakości sieci, długości i średnicy przewodów od falownika do licznika i jeszcze pewnie kilku innych czynników.
  10. Dolce1313

    Jeden string czy dwa?

    Zakładam, że falownik będzie standardowo pod panelami. Czy jeden czy dwa działać będzie a aż tak dużych różnic spektakularnych w uzyskach nie uzyskasz ale po co tracić i te 2% mocy Jeden string: 1) Falownik lepiej dociążony, lepszy start 2) Przy niższych temperaturach wyższe napięcie mieści się w normie z zapasem 3) Odpada druga przepięciówka - mniejsze koszty z tym związane Jeśli zechcesz dołożyć paneli to zawsze możesz sobie rozbić na dwa stringi ale zakładając, że Twój falownik ma 6kW mocy to raczej tego nie planujesz.
  11. Konstrukcja bardzo fajnie wykonana, miło się ogląda. Zastanawiam się czy ten zawijas potrzebny: [ATTACH=CONFIG]466772[/ATTACH] Chyba, że ostatecznie podłączyłeś tak jak w dokumentacji. Nie obawiasz się montażu paneli bezpośrednio do "sztywnej" konstrukcji? Chodzi mi o to, że ziemia "pracuje" lato-zima więc pewnie jakieś odchyłki konstrukcji sezonowe będą. W sumie to powinny być zbieżne dla całej konstrukcji więc być może to nie problem. Widząc jak dokładnie robisz wnioskuję, że i solidnie. Zapewne zatopiłeś słupy głęboko w gruncie, poniżej strefy zamarzania i być może to gwarantuje stabilność na odchyłki na lata. Zresztą nawet jeśli ramka panela się nieco wygnie to tragedii nie będzie, przejmie ewentualne naprężenia wynikające z ewentualnych zmian położenia konstrukcji. Pytam raczej niż komentuję bo zagadnienie ciekawe. U siebie mimo wszystko przy tego typu konstrukcji dawałem aluminiowe profile poziome a panele mocowałem za pomocą klem. Nieco obawiałem się montażu paneli na sztywno, bezpośrednio do konstrukcji głównej. Być może niepotrzebnie.
  12. Chyba, że kolega czan-el nie ma w pobliżu sąsiadów.
  13. Można zabudować pompę ciepła tak jak to rozrysowałeś, nikt Ci przecież nie zabroni. Zwróć jednak uwagę na poniższy przykład - ścianki boczne zabudowy pc nie przylegają do ściany budynku. Poniższy przykład nawiązuje do Twojego usytuowania pc (w sensie lokalizacji przy narożniku zewnętrznym domu): [ATTACH=CONFIG]466770[/ATTACH] Zastanów się zanim postawisz ścianki. Jeśli wykonasz je tak jak to rozrysowałeś to istnieje duża szansa, że wytworzą się zawirowania i turbulencje co będzie miało niekorzystny wpływ na pracę pompy oraz głośność (w zależności od tego z czego te ścianki postawisz, jakiej wysokości i w jakiej odległości od pc). Wprawdzie zaznaczyłeś, że głośność nie jest dla Ciebie problemem ale zwiększona może być oznaką nieoptymalnej pracy. Jeśli mieszkasz na terenie, gdzie są częste i mocne wiatry to rozważ inne miejsce posadowienia pc, gdzie nie ma uderzeń wiatru. Poradź się doświadczonego instalatora w tej sprawie albo zadzwoń do producenta/działu technicznego, nawet niekoniecznie konkretnie Twojej pc.
  14. Z tego o piszesz wnioskuję, że nie jesteś w systemie opustów tylko dopiero będziesz podpisywał umowę z ZE. W takiej sytuacji faktycznie na chwilę obecną niespecjalnie bym się przejmował wielkością instalacji w odniesieniu do pc tylko tym, czy masz możliwość pracować nią na niskiej temperaturze, czy dom jest dobrze ocieplony itp. Nie wiem jak obecnie wygląda sprawa dotacji, na ile jest atrakcyjna. Może się okazać, że to minimum paneli będzie najlepszą opcją ponieważ powiększenie instalacji pv będzie na tyle kosztowne, że z punktu ekonomicznego bezcelowe. Czy dotacja, o którą się starasz obejmuje jedynie instalacje pv do 3kWp?
  15. Wszystko zależy od kilku a może i więcej czynników: jakie będziesz miał zużycie energii, jak będą wyglądały rozliczenia z ZE (chodzi o sensowność fotowoltaiki w odniesieniu do pc), czy masz możliwość ukierunkowania wszystkich paneli tak samo (azymut i kąt) oraz jak dużą instalację możesz pomieścić na dachu i czy występuje tam zacienienie. W tej chwili takie mi przyszły do głowy. Nowe falowniki FoxEss (nie wiem jak Huwawei) startują od napięcia 140V: https://static.fox-ess.pro/upload/T_G3_PL_afce301aac.pdf Tak więc 6 paneli 400W już wystarczy, by inwerter tej firmy wystartował oraz produkował prąd. U mnie jeden string jest złożony z 6 paneli 400W i wpięty w jedno z wejść mppt falownika FoxEss T8-G3. Jeśli u Ciebie panele byłyby skierowane na południe to warto przewymiarować ich moc względem mocy falownika o te 15-20%. Jak jest wschód/zachód w tym temacie to nie wiem ale można sprawdzić. Obniżasz w ten sposób koszty zakupu inwertera a produkcja w cyklu rocznym w zasadzie taka sama. Warto to wziąć pod uwagę. Ja mam przewymiarowaną moc pv o 24% i też jest ok. Zdecydowałem się na odkupienie używanego T8-G3 na gwarancji. Jeśli chodzi o magazyn energii to FoxEss miał mieć coś w ofercie, co niekoniecznie miało być wpinane do dedykowanego inwertera. Przestałem się tym interesować bo nie potrzebuję magazynu ale w aplikacji widzę, że dodali jego funkcję więc coś tam mają. Zadzwoń, dopytaj. Firma jak firma. Nie najgorsza, szybko reagują, aktualizują ale też zlewają klienta (jak i zapewne inni) w przypadku nietypowych problemów. Aplikacja obecnie działa stabilnie, na początku były z nią problemy. Ogólnie to to pracuje choć większe falowniki są ekonomizowane. Mam tu na myśli chłodzenie. Zamiast większego radiatora dodają wiatrak Na przykład w T6 go nie było i się ponad miarę nie grzał nawet przy pełnej mocy a w T8-G3 już zasuwa bo moc falownika większa ale radiator to już niekoniecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...