Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KotNaDachu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KotNaDachu

  1. Co do dachowki to zobacz jeszcze roben - mamy model monza plus kolor grafitowy. W zeszłym roku na dach 190m2 dachowka wraz z kominkami wentylacyjnymi, gąsiorami, rynnami stalowymi, blachą i całym tym majdanem kosztowała nas około 27 tys. Dekarze nie narzekali, choć naczytalam się w internetach opinii, że jest krzywa. Niewiele dachówek odrzucili, jeszcze chwalili, że ładny dach wyszedł
  2. KotNaDachu

    Pytanie

    Zależy co chcesz darować
  3. To jeśli zostało jeszcze kilka miesięcy rękojmii uderzaj do dewelopera. Nie wiem czy uda Ci się coś zdziałać, ale nic nie tracisz. A nuż uda się wynegocjować wygluszenie mieszkania.
  4. Nie wiem czy coś wskórasz u dewelopera po kilku latach od oddania budynku, chyba, że nie minęło jeszcze 5 lat, to możesz próbować. Sąsiadom możesz zasugerować rozłożenie dywanów, to zawsze wygłusza. Budynek prawdopodobnie ma fatalną akustykę, z czego jest zbudowany? Jeśli słyszysz nawet kichnięcia i pluskanie wody i ci to przeszkadza to nie wiem w sumie co poradzić. Chyba tylko wyprowadzka do innego budynku. Nawet jak sąsiedzi założą kapcie, a dziecko przywiążą do kaloryfera będziesz słyszeć pozostałe dźwięki. Sama się też zapewne myjesz, pierzesz, odkurzasz, używasz różnych sprzętów kuchennych, które generują hałas, oglądasz tv, rozmawiasz przez telefon itp to i ciebie sąsiedzi słyszą, mimo, że Ci się wydaje, że nie. A może jesteś po prostu przewrażliwiona. Mieszkałaś wcześniej w innych budynkach wielorodzinnych? Tez wszystko słyszałaś?
  5. Dobrze kombinujesz, żeby iść z domem wzdłuż działki. W pierwszym "nowym projekcie" garaz zasłania całe zachodnie słońce, w drugim jest to lepiej rozwiązane. Za to w drugim przejście przez salonokuchnie, żeby wejść dalej, wiem, że to tylko wstępna koncepcja, ale nie rób tego sobie. Szczególnie jeśli masz dzieci, które przecież będą chciały zapraszać kolegow, znajomych itd. Żadnego spokoju, odpoczynku, poczucia intymności we własnym domu wtedy nie ma.
  6. Jeśli bardzo się upierasz na ten projekt to dla tej działki wprowadziłabym w nim co najmniej zamianę kuchni z częścią wypoczynkową. Wtedy masz kuchnie od wschodu, a salon na pd-zach. Wiadomo, że wiąże się to też że zmiana układu okien. Dom przesunęłabym wgłąb działki- zyskujesz ogrod z wystawa pd-zach. Jeśli to nie jest jakaś główna droga, a z załączonych screenów wnioskuję, że to mała uliczka wewnątrzosiedlowa, to wystarczy się od ulicy odgrodzic gęściejszym płotem i zrobić trochę nasadzeń i z powodzeniem można używać ogrodu od frontu. Obracanie wjazdu na północ nie ma sensu - za mała działka.
  7. Przychylam się do opinii, że wjazd od zachodu nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, szczególnie na niedużych działkach. Planujesz dom parterowy z dwustanowiskowym garazem. Garaż zasłoni większość zachodniego kierunku, czyli slonca popołudniu. Od poludnia tez nie zostanie za wiele ogrodu. Za domem masz wystawę wschodnią, fajne to jest upalne dni, ale jesienią, wiosną już nie. W wybranym przez ciebie projekcie kuchnia wyjdzie od zachodu - latem będzie gorąco.
  8. Trochę bez sensu ta dyskusja, skoro nie widzimy nawet zapisów umowy. Jeśli zlecam firmie X wykonanie czegoś, to zakładam, że wykona to zgodnie ze sztuką/przepisami/normami/dobrymi praktykami, prawda? Jeśli płytkarz przyklei mi płytki na ślinę, albo malarz nie zastosuje gruntu to co? Moja wina? A nie powinien poinformować mnie, żeby mu ów grunt/klej/whatever dostarczyć do poprawnego wykonania zlecenia? Dlatego korzysta się z usług, teoretycznie, profesjonalistów, bo zakłada się, że oni znają się na swojej robocie. Wspolczuje pozwanemu nerwów, ale też nie jestem przekonana, że ma na 100% rację, przynajmniej z tego co tu pisze.
  9. Ciekawa jestem twoich wrażeń po obejrzeniu działki. Nie wygląda źle, ale jak słusznie zauważyłeś twój wybrany dom tam nie wejdzie. BTW niezbyt duży ma garaż, jak na dwa stanowiska. Przy okazji, bo się skupiamy wszyscy na wpasowaniu domu w działkę i nasłonecznieniu, weź pod uwagę tez inne aspekty. Szczególnie odległość i łatwość dojazdu, a także dotarcia bez samochodu, do różnych udogodnień: przystanek z często odjeżdżającymi autobusami, sklep z podstawowymi artykułami, szkoła, przychodnia, biblioteka, siłownia, park itp
  10. W projekcie tańszym nie masz kominów. Ich wybudowanie (fundament, murowanie i material, obróbki blacharskie) kosztuje. To tak na pierwszy rzut oka. Pewnie jest jeszcze kilka innych zmiennych, jakby się wczytać w projekt.
  11. Rozważ jeszcze zamianę miejscami gabinetu z łazienką. W łazience nie jest konieczne dobre światło, w gabinecie zdecydowanie bardziej się przydaje. Plus tego taki, że można wtedy wydzielić strefę rodziców, z wejściem do łazienki bezpośrednio z sypialni - wtedy łóżko wylądowałoby na przeciwleglej ścianie niż w projekcie.
  12. Akurat latem to zacienienie będzie atutem, natomiast w pozostałe pory roku jiekonievznie. Tym bardziej, ze autor rozważa projekt, gdzie wszystkie pomieszczenia, w których najwięcej się przebywa, beda na południe. @Daniel_26 ta równa linia drzew jest dla mnie podejrzana, nie ma tam jakiegoś cieku, rowu, strumienia? Różnica w cenie między działkami 1 i 4 niemała, ale też nie zwalająca z nóg. Weź pod uwagę, czy na pewno pokryje zwiększone koszty mediów. I dopytaj kogoś kto montuje oczyszczalnie biologiczne, czy przy tej wielkości działki i dość sporym domu taka instalacją w ogóle ci się tam zmiesci. Bo oczyszczalnia zajmuje trochę miejsca, do tego są jakieś odległości, które należy zachować od granicy działki czy budynku. A jak się nie zmiesci to zostaje ci szambo, a to już ani maloobslugowe, ani ekonomiczne w użytkowaniu.
  13. Duzo, bardzo dużo. Właśnie dostałam wycenę - ok 12 m przylacza, jedna sudzienka rewizyjna - wszystko za 6,5 tys. Projekt, uzgodnienia z MPWiK (pierwsze i drugie już mam) i geodeta (szacuję 1-1,5tys) po mojej stronie. Ale kanalizacja jest tuz za płotem, wiec nie mam rycia drogi. Wody gruntowe raczej nisko. U ciebie muszą być jakieś specyficzne warunki, bo każda firma wycenia na bardzo duże kwoty. Chyba, że w calej okolicy panuje zmowa cenowa, ale raczej w większym miescie jest to mało prawdopodobne.
  14. Na działkę 4 masz wjazd od północy, czyli idealnie dla tego projektu. Garaż I kuchnia byłaby z wystawa północną, salon południowo-zachodni naroznik, pokoje od południa. Dla działki nr 1 lepiej byłoby zrobić odbicie lustrzane, bo wjazd jest od wschodu. Masz wtedy kuchnie i garaż od wschodu, pokoje od zachodu, salon poludniowy-zachod. Czy pokoje i ogrod maja byc od zachodu czy południa to jest kwestia indywidualnych upodoban. Każde ma swoje wady i zalety.
  15. Mieszkałam koło przedszkola i było to mniej uciążliwe niż cosobotnie odpalanie kosiarek i pił bladym świtem na osiedlu domków. Tesc mieszka obok szkoły i nie narzeka. Boiska są z drugiej strony szkoły, więc u niego nic nie słychać.
  16. Działka nr 3 ma wjazd od zachodu, do tego jest wąska. Planujesz duży garaż- zasłoni ci niemal całą wystawę zachodnią i widok na las. Działka nr 4 - sprawdź czy na pewno zmieści ci się biologiczna oczyszczalnia. W ogóle zastanów się jakie projekty ci odpowiadają i przymierz je do działek, które rozważasz. Sprawdź też czy WZ lub MPZP nie narzuca odległości domu od drogi, żeby nie okazało się, że nie zmiescisz domu, jaki planujesz. Z czterech działek, które przedstawiłeś brałabym pierwszą. Szkoła nie jest dla mnie minusem - bliskość sprawia, że dzieci szybko mogą chodzić do szkoły samodzielnie i nie jesteśmy skazani na bycie kierowca do ich osiemnastki. Do tego hałas i ruch jest chwilę rano i chwilę popołudniu. Wieczorami, w weekendy, w wakacje, kiedy najwiecej czasu spędza się w ogródku szkoły nie pracują. A uzbrojenie działki to duży atut.
  17. To jeszcze opcja części dziennej w kształcie mniej więcej odwróconej o 180 stopni litery L - biuro tam gdzie jest, obok biura kuchnia i na południowej ścianie jadalnia i salon. Czyli odwrócona kolejność w stosunku do tego co wrzuciłeś. Tylko to trzeba dokładnie wymierzyć i rozrysować, żeby salon miał jakąś sensowną szerokość. Bez projektu indywidualnego się raczej nie obejdzie, bo ciężko co znaleźć sensownego. Chyba, że dzialka jest na stoku to wtedy garaż można zrobić w piwnicy i problem się rozwiązuje.
  18. * przeszklone drzwi, nie przedszkolne Ach, ten słownik
  19. Dobrze kombinujesz, tylko ta kuchnia będzie gorąca. Może zamienić ja miejscami z biurem, a w biurze zrobić duze dwuskrzydłowe przedszkolne drzwi w stronę salonu. Mialbys wtedy kuchnie pn- wsch, jadalnie pd-wsch, od poludnia salon i biuro pd-zach.
  20. Sierpień to nie jest czerwiec, dzień coraz krótszy. U mnie zachód słońca między 19.15 a 20.15, zależy, czy początek sierpnia czy koniec. O piatej, szóstej popołudniu, kiedy się przeciętny człowiek ogarnie po pracy, coś zje itd jest właśnie bardzo orzyjemnie na dworze. Od ulicy czy slonca lepiej osłonić się roślinnością, daje przyjemny cień, nie zacienia kiedy opadną liście, można też przyciąć, jeśli stwierdzimy, że za bardzo zacienia oraz jest przyjemniejsza dla oka niż mur. Garazu nie przytniesz. Dodatkowo na niewielkiej działce stawianie rozlazłej bryły dzieli ją na malutkie części, niepołączone ze sobą. Po co?
  21. Dosuniecie domu do granicy północnej spowoduje, że od tej strony nie będzie można dać okien ani wejścia. Zostaną tylko ściany Południowa i wschodnia oraz kawałek zachodniej. Żeby wejść do domu nikt nie będzie biegał naokoło, więc wejście zajmie te resztę sciany zachodniej lub południowo zachodni naroznik. Chyba, że chodzi o to, że garaż ma być wysunięty w stronę poludniowa - to tez bez sensu, bo zasłoni całe zachodniej słońce na ogrodzie - wracasz z pracy i zamiast się powygrzewać w sierpniowym sloncu na leżaku siedzisz w cieniu. Przy takich wymaganiach, czyli duży garaż i dużo miejsca od poludnia na ogrod szukałabym innej działki, albo szerszej, albo z wjazdem od północy lub wschodu.
  22. Że program bedzie kiełbasa wyborcza to nikt nie ma wątpliwości. Jaki będzie jego ostateczny kształt ani ile osób się na to załapie tez w sumie nie wiadomo, jednak sądzę, że może trochę namieszać w sektorze budowlanym. Dlatego zawsze lepiej mieć jakiś bufor bezpieczeństwa czyli ekstra gotówkę czy zapas zdolnosci kredytowej przy budowie, bo w ciągu tych dwóch lat od podjęcia decyzji, przez paierologie, budowę, do wprowadzenia sporo może się zmienić, zarówno na plus, jak i na minus.
  23. https://www.google.com/amp/s/www.money.pl/banki/nowy-program-mieszkaniowy-od-euforii-do-zwatpienia-to-rozwiazanie-dla-zamoznych-6846340044733280a.html%3famp=1
  24. Ostatnio było głośno o dopłatach do kredytu na pierwsze mieszkanie, zdaje się, że nad tym pracuja. Idą wybory wiec pewnie coś z tym ruszą przed. Co do szczegółów się nie interesowałam, bo mnie nie dotyczy. Ale jak deweloperka ruszy to ruszy cały rynek materiałów i robocizny. Tak wiec teraz pewnie jest dobry moment na zaczynanie budowy, jeśli ktoś ma troche gotowki, bo mamy chwilowe spowolnienie. Nawet jeśli trzeba będzie dokończyć z kredytem to się opłaci, bo oprocentowanie ciągle jest około 2x niższe niż inflacja.
  25. Byłabym ostrożna z czekaniem na nie wiadomo jakie obniżki. Za chwile wejdzie kolejny rzadowy program dopłat i budowy znow rusza. Do tego mamy sporą inflację, podwyżki płacy minimalnej, wysokie ceny energii itd Nikt nie będzie robił za pół darmo, co najwyżej o dobra ekipę będzie łatwiej. Ogarnięty szef ekipy zwolni w pierwszej kolejnosci najmniej wykwalifikowanych pracowników. Jakichs spektakularnych obniżek nie będzie, bo nikt nie będzie dokładał do roboty. Coś będzie można negocjować, ale bez przesady. Chyba, że ktoś celuje w "ekipy" zmontowane z partaczy i pracowników co do tej pory nosili cement na budowie, a nie znają się za bardzo na niczym, ani projektu nie potrafią poprawnie przeczytać itd Tylko potem zdziwienie, że różnica w poziomie posadzki w dwóch rogach domu to kilkanaście centymetrów, ściany nie trzymają pionu, a otwory są krzywe tak, że nie wiadomo jak okna montowac. No, ale było tanio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...