Kryspin

nie popadajmy w skrajności z płyty DVD jest bardzie realny obraz od elektrycznej atrapy To tak jak przez zakopconą szybę też DVD wygrywa

no niekoniecznie dobry TV w takim calu to pewnie i ponad 4 tys kosztuje a + dvd

a ile czasu mieszkacie??

A ja tylko powiem tyle... Prawdziwy kominek to kominek otwarty... ale ma dużo wad i jest kosztowny nawet przy paleniu rekreacyjnym. Komenek za szybą to już lekko nieprawdziwie takie wypośrodkowanie no też oki choć jak widzę taki kominek "nieodpalony" to raczej nic fajnego to to nie jest, a jak szybka się okopci to także szału nie robi. No i teraz kij w mrowisko Sam miałem mieć kominek i mam tyle, że elektryczny. Chodziło mi o aspekt wizualny. Przy kotłowni (ekogroch) którą już posiadam to w mojej ocenie i to dla mnie rozwiązanie komfortowe które pozawla mi na cieszenie się widokiem kominka kiedy mam na to ochotę , nawet przez 10 minut przed wyjściem do pracy ;D Ma kilka trybów pracy intensywność zarzewia i wielkość i intensywnosc płomienia. Czysto, nie kopci się, nie trzeba składować, nosić i wnosić drzewa do domu... i wiecie co niektórzy zawzięci przeciwnicy takiego rozwiązania po zobaczeniu efektu i komfortu użytkowania (sprzątanie, malowanie, okopcenie) przyznali że z chęcią by widzieli teraz takie rozwiązanie u siebie po tym jak mają kominek u siebie... kilka lat paląc w nim od wielkiego dzwona (poprostu z braku czasu, czasami chęci do przejścia całej procedury wyczyść załaduj zapal) PS> Nie przekonuję i nie namawiam każy wybiera sam.... napisałem o alternatywie, wygodnej, bezpieczniejszej (w przypadku małych dzieci i nie tylko)

http://forum.muratordom.pl/co-cwu-zw-czterodrozny-problem-ktos-pomoze,t121123.htm ktoś by mógł zerknąć w temat

Witam. Ostatnio wzbogaciłem instalację grzewczą o zawór czterodrożny, tak aby obniżyć temp. Na grzejnikach i zabezpieczyć powrót kotła przed za niską temperaturą. Teoretycznie wykonane wszystko zostało ze sztuką i powinno działać, jednajże tak nie jest, tzn działa ale pojawia się pewien problem.... http://img149.imageshack.us/img149/463/grzanieuknormalnyuz2.jpg Obraz 1 przedstawia normalnie działający układ. Temperatura na piecu 60 *C POMPA CO 1 działa na 2 biegu POMPA CWU 2 wyłączona Zawór czterodrogowy ustawiony na: 0 – w obiegu grzejnikowym nie ma wymiany przez zawór czt., obieg zielony zimny. Zawór na 3,4 – praktycznie niezauważalnie następuje wymiana 5,5 ; 6 – zauważalnie następuje wzrost temperatury u układzie grzejnikowym zielonym, ochładza się powrót do pieca. Wszystko ładnie grzeje do czasu gdy włączy się pompa CWU... http://img100.imageshack.us/img100/1509/grzanieuknzakconyox8.jpg ORBAZ 2 Temperatura na piecu 60*C POMPA CO 1 działa na 2 biegu POMPA CWU 2 zostaje włączona na 2 bieg Zawór czterodrogowy ustawiony na: 5,5 – układ grzejnikowy zielony wychładza się, na powrocie do pieca z zaworu czterodrogowego ( zaznaczenie kolorem różowym) pojawia się ciepła woda płynąca od dołu do góry (ku zaworaowi czterodrogowemu - odwraca się obieg) natomiast tu gdzie wcześniej płynęła ciepła woda do zaworu czterodrogowego pojawia się zimna woda (zaznaczenie na jasny niebieski) Gdy pompa 2 CWU się wyłączy obieg nadal pozostaje odwrócony (nie wiem jak długo) i układ grzejnikowy jest chłodny. Gdy natomiast zwiększę nastawę na zaworze czterodrogowym na np. 7 czy więcej słychać wyraźne zabulgotanie i układ grzejnikowy zaczyna grzać tak jak przed włączeniem pompy CWU. Natomiast gdy w momencie pracy obu pomp przekręcę zmniejszę nastawę zaworu czterodrogowego z 5,5 na np. 3 w momencie odcinek zaznaczony na niebiesko robi się gorący... Zdarzyło się też takie zjawisko iż po właczeniu pompy 2 CWU na I biegu pomimo jej pracy woda w zasobniku nie nagrzewała się, a na wyjściu z zasobnika złącze było zimne, dopiero po przełączeniu na wyższy bieg 2 lub 3 i wyrażnym zabulgotaniu momentalnie wyjście z zasobnika ogrzewało się. Cała instalacja wykonana jest w DN 25 / 1 cal począwszy od wyjścia z pieca dalej do zasobnika i do rozdzielaczy aż po powrót do pieca. Z góry dziękuję za podjęcie tematu.

Qurna to jakoś mam chyba zaćmienie bo nie pamiętam albo mi gdzieś to umknęło... Szukałem, nie natknąłem, poszukam głębiej

Na budynku jest wykonane docieplenie. Dach spadzisty. Niestety docieplenie jest z błędem, który polega na tym iż styropian na górze nie jest "zamknięty" pianką a na dole jest szczelina (nie do końca wykonany cokół - szczelina jest między dociepleniem fundamentu a dociepleniem ściany)). Sądzę że w efekcie grubość styropianu jaka została zastosowana ma niekoniecznie efekt wymierny ponieważ pomiędzy murem a styropianem (tam gdzie klej) jest pustka powietrzna przez którą znakomicie przelatuje powietrze, które dostaje się szczeliną na dole a wylatuje na górze gdzie od góry ze styropianem styka się wełna. Nie byłoby problemu z zamknięciem styropianu na górze gdyby nie dakt że brak tam dostępu (podbitka). Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać?? Czy zamknięcie szczeliny od dołu rozwiąże skutecznie sprawę??

Generalnie właśnie zależy to jeszcze od "powierzchni wymiany" i zdolności do wychłodzenia się czynnika... u mnie jest ta zdolność ogromna ;D

No niestety ta różnica jest bardzo duża i wprowadza stany nieustalone (w zależności do czego kto tych pomiarów używa). Ale dla ciekawości powiem, że u mnie pomomo zainstalowania zaworu czterodrogowego różnice temperatury na wyjściu i wejściu do kotła sięgają nikiedy 40% i po tym wnoskuję że ochrona pieca przed niskotemperaturowym powrotem za pomocą zaworu czterodrogowego to czyste hasło marketingowe.... Przy 60 czy nawet 75 *C na wyjściu temperatura na powrocie potrafi być na poziomie niskiej 40*C

A taki fajny temat był....

zara chwila, nie każdemu... ja nie uważam że mam mercedesa... na szczęście ok dla Ciebie niech będzie BMW - dresie no to był cios poniżej pasa... tzw chamski nokaut... toyota jest dla mnie jedyną słuszną marką

zara chwila, nie każdemu... ja nie uważam że mam mercedesa... na szczęście

nie mam pojęcia Na codzień jeźdzę toyotą, kupiłem elektometa i nie narzekam ani na auto ani na piec... Stalowe podobno są bardziej ekonomiczne niż zeliwne ale mogą zardzewieć , żeliwne nie ale mągą ulec pęknięciu. jak masz pecha to stal przerdzewieje a żeliwo pęknie. Jak nie masz i piec użytkujesz z głową to i stalowy da radę.. jak zawsze dużo teori niepotwierdzonych bo chyba nik nie montuje 2 pieców równolegle w prywatnym domu żeby je przetestować... A TVNPIEC też nie żeby test zrobić lub zakup kontrolowany... Ostatnio oglądałem GALMET i szczerze powiem że elektomet jest poręczniejszy. Niżej zasyp, wyjście z pieca ciepłej wody, sterowni także wydaje się być poręczniejszy - wydaje się, a przepustnica dmuchawy to totalne nieporozumienie bo jest przepustnicą skierowana do tyłu za piec.. Ale niech może wypowiedzą się fachowcy co wybrać... ja bym jeszcze rza kupił Elektrometa po obecnych doświadczeniach.. ale nie mam ich też dużo z innymi piecami...

ale strój do kotłowni koniecznie sportowy z paskiem najlepiej, czapka i przy dystrybutorze... kup toyotę, może będzie nudno bo ci się nie popsuje, mało spali, nie będzie miał 1000 zbędnych bajerów, design kontrowersyjny ale jakoś się z tym da wytrzymać...

dla 135 m2 mam to samo poza punktem 2) W moim odczuciu ekonomicznie nieuzasadniony, poza tym do tego są potrzebne takie kwestie jak mobilizacja domowników w zakresie zamykania i otwierania okien... nie wyobrażam sibie przy lecie w pełni zamykać patio do salonu i nie mieć połączenia z tarasem online ale to moje kolka groszy na ten temat.

jeśli piec z podajnikiem bufor będzie zbędny zastosuj zawór czterodrogowy w celu obniżenia temperatury medium w układzie grzejnikowym, można też dać wymiennik albo zawór termostatyczny.

logicznie dla własnego bezpieczeństwa w oglegóści takiej żeby ci się to nie zapaliło, najlepiej oddziel węgiel ścianą murowaną... choć prywatnie nie wiem , nie słyszałem jak może zająć się więciel od pieca, no chyba że ktoś drzwi nie pozamyka

Teoretycznie nie powinno się stać nic a praktycznie te kilkaset pln bo sądzę że nie więcej zaoszczędzone możesz wydać na drobiazgi które jednak się pojawią o których ci nie napisze nikt na forum , bo nie zna twojej chałupy... Powiedzmy szczerze skoro dom docieplony aby utrzymać ok 10*C (wiem z doświadczenia że tyle w zupełności wystarczy) w środku, przy piecu na ekogroszek to miesięcznie wydasz jakieś max 150 pln. Przy takiej temperaturze na zewnątrz pewnie 50% tego. Zostały max 4 miesiące gdzie ewentualnie mogą być mrozy... masz 600 pln. Szkoda niezaryzykować takowej kwoty i potem się babrać w poprawki. Jeśli wychłodzisz dom i temperatura w nim zejdzie na minus to plamując zamieszkanie i tak sporo wyłozysz na dogrzanie go do żądanej temperatury.

co do m3 i groszku licz 1 tona 1 m3 (zależy jeszcze czy luzem czy w workach) ja pisałem o workach Co do podłogówki jest sens. To bardzo fajne rozwiązanie. I napewno zda egzamin przy takim piecu oczywiście przy właściewie wykonanej instalacji grzewczej.

ale chęci miałeś, a to się liczy.. i to BARDZO to autorowi wątku poradzę takowe rozwiązanie zawór czterodrogowy + siłownik + sterownik (niekoniecznie z pogodówką) ewentualnie jeszcze głowice termostaryczne w wybranych pomieszczeniach

hehe no to zachasałem...

warto... cokolwiek miałeś na myśli konkretów więcej w temacie... podłogówka po całości czy tylko w części budynku, czy pojawią się grzejniki itd itd.... jak dalej ten twój instalator chce wykonać instalację, sterowanie jej itd itd i w końcu czego ty oczekujesz od ogrzewania.. ma być 24h jedna temperatura najwyżej co zreóżnicowana dla danych pomieszczeń, a może ma na noc spadać o kilka *C a może chcesz aby każdy pokój sterowany był oddzielnie?

Brzoza wyopadałoby teraz spytać O co??

Ja się spiepprzyłem z drabiny po tym jak nie zauważyłem 10 calowego wystającego gwoździa.