jArti2

Projektant: no nie, nie wierzę że nie czytasz między wierszami. Jeśli nie (a to sugerujesz) to poddaję się. Jeśli mam ci to wytłumaczyć (i parę innych rzeczy trochę dosadniej) to załóż wątek w "Psycholog ..", daj mi znać a tam pożongluję z tobą z przyjemnością. Tutaj ciągle zaśmiecam niepotrzebnie wątek.

projektant: nic dodać nic ująć - tak trzymaj - widać inaczej nie potrafisz. Nie będę już cią atakował. Wybacz mi.

Projektant: Stajesz się lekko mówiąc trochę "upierdliwy". Znamy już twoje zdanie. Widać że wyżywasz sie na założycielu tego wątku. Odpuść sobie docinki. Każdy popełnia błędy. To nie jest forum pocieszycieli ani gnębicieli. Krótko opinia - najlepiej poparta konkretami jak najbardziej jest pożądana i coś wnosi, reszta to wyładowywanie własnych frustracji.

Do konstruktorów. Odbiegając nieco od głównego tematu, lecz do podciągów. Projekt przewiduje że podciąg wystaje ze stropu (gr. 15cm) z dołu i z góry o 10cm. Ma więc grubość 35. Czy mozna wykonać go w takim samym wymiarze lecz by nie wystawał z góry lecz tylko z dołu na 20 cm. Mój kierownik się pod tym podpisuje. Co wy na to?

Gdzieś czytałem że w takim wypadku mozna opalić farbę. Co sądzicie o opinii że lekka rdza (nalot) jest korzystna - lepiej się pręt z betonam trzyma.

No daj spokój. Czasem warto rozsądnie pomyśleć. Wiadomo że murarz oleje podlewanie bo strop wylany. Tobie zależy na jakości i nie masz czasu na pielęgnację. Płacisz jednak za gotowy produkt o odpowiedniej jakości. Jeśli jest popekany to na pewno nie jest bez pęknięć więc i cena będzie inna. Jest to jedyny sposób na zdopingowanie "ekip". Niestety trzeba wiedzieć o takich sprawach i uzgadniać je wcześniej (wylewanie podciągów do połowy też widziałem - biorąc udział w laniu stropu jako "pomocnik" zaprzyjażnionej ekipy). Na pytanie dlaczego nie od razu - odpowiedź - zrobi się później, na pytanie dlaczego chodząc po zbrojeniu przy wylewaniu figury (odgięcia zbrojenia) poskręcały się tak że nie są prostopadłe do płaszczyzny stropu - usłyszałem "cholera" - ale na poprawę było ich zdaniem za późno. To wszystko skróty. Wiem też, niestety, że nie każdego stać na to by patrzeć na wszystko na ręce a i czasem (przy słabszych nerwach) to może lepiej żyć w nieświadomości co nasz domek kryje tak na prawdę w sobie. Przecież i tak będziemy w nim mieszkać i strop się na głowę nie zawali, a że czasami coś pęknie i w ostateczności wstawimy jakiś słup podtrzymujący to pewnie już pech z "pogranicza" pechów.

Racja. A hurtownik zawsze ci wciśnie to co jemu pasuje sprzedać. Papa wierzchniego krycia jest droższa. Pewnie też jest lepsza od podkładowej (dlatego droższa bo musi poleżeć jeszcze na dachu). Ale zastanów się czy ty potrzebujesz jej właściwości gdy jest położona na fundmencie. A to że na przykłas jest ona z dodatkami SBS i jest to rzecz korzystna dla podkładowej papy to nie powód by brać tę wierzchniego krycia. Jeśli chcesz mieć jakość to weź dobrą podkładową (SBS, osnowa poliestrowa). Na co ci posypka chroniąca przed promieniowaniem słonecznym na poziomie fundament - ściana? Choć niektórzy twierdzą że tak lepiej bo przyczepność ściana - fundament będzie lepsza. Moim zdaniem to bez znaczenia przy kilku tonowej wulkanizacji papy. Papa podkładowa też ma posypkę zapewniającą odpowiedni styk papa - fundament. Reasumując, papa podkłądowa jako podkład a wierzchniego krycia jak nazwa wskazuje. Można inaczej ale moim zdaniem to przepłacanie - lepiej pszukać podkładowej lepszej jakości. Powodzenia!

Nie martw się. Głębokość przemarzania (u Ciebie 1m) masz zapewniona, a druga sprawa to posadowienie w rodzimym gruncie -też masz zapewnioną. Reasumując kierownik wie co robi - posadowi budynki w tym rejonie nie pierwszy raz. Wg mnie jest dobrze. Głowa do góry!

Myśle że praktyka "olewa" łaty. Leje się równo do poziomu zalania wieńca, rozgarniając nadwyżki betonu. W końcu nie jest on taki gęsty. Widziałem strop po zalaniu, na drugi dzień - w nocy był deszcz. W sumie była tylko jedna mała kałuża. Popytam mojego kierownika bo był przy typ laniu stropu czy jakoś to równali czy to kwestia wprawy. Mogę też sobie wyobrazić taki wariant że przygotowuję deskę długości szerokości ściany (u mnie 10m) - łączoną. Po wylaniu kawałka stropu na całej szerokości, przykładam deskę (na sztorc) na obu końcach wieńca i przeciągam sprawdzając czy równo i ew. dorzucając beton gdzie brakuje. Są to tylko moje przemyślenia, nie sprawdzone. Czeka mnie to niebawem więc na pewno to zweryfikuję.

Georg: No to chciałbym lać fundament wg cen z Pomorza. Na Podkarpaciu jest inaczej. Chyba że miałeś drogiego murarza

Georg: Lany wyszedł drożej (przynajmniej u mnie). Ławy szalowane + szalowanie ścian fundametowych (1.30 m). Uwzględnij montaż szalunków + drewno. Nie ma cudów. Jednak nie żałuje, znaczy zrobiłbym tak samo jeszcze raz. Można zrobić lany na skróty jeśli warunki posadowienia fundamentu na to pozwalają.

Lepszy - zdecydowanie monolit - niestety droższy

Jaka jest przenikalność cieplna zaprawy cementowej a jaka cementowo-wapiennej. Czy to prawda że przez zaprawę cementową (betoniarka 150l + 50 kg cement + piasek + plastyfikator) mocniej "ciągnie" przez spoinę, w porównaniu z zaprawą cementowo-wapienna (cement + wapno + piasek). Ściana dwuwarstwowa z max-a + styropian. Czy to ma jekieś znaczenie, ew. jeśli tak to czy muszę dać grubszą warstwę styropianu?

no Gorplast super - miałem ją w rękach - nie mogłem urwać. U mnie na drugi dzień murarze porwali w paru miejscach papę - jest to nieuniknione (miałem WELPLAST). Oczywiście wszystko papa podkładowa.

Zobacz np tutaj: http://www.matizol.com.pl/pliki/produkty/produkty.html

Ja położyłem dwie warstwy papy termozgrzewalnej na osnowie z włókna szklanego na lepiku. Miałem dylemat czy dwie warstwy i czy dom nie odjedzie (2x3.5mm) ale tak zrobiłem i jestem zadowolony. Jednakże gdybym dzisiaj miał to robić jeszcze raz to położyłbym jedną warstwę papy termozgrzewalnej na osnowie z poliestru z dodatkami SBS. Widziałem tą papę. Moja się jednak rwie - tą nic nie jest w stanie rozerwać. W sumie kosztowo wyszło by mi to samo.

Mam ściany z max-a dociągnięte do poziomu wieńca na którym będzie opierał się strop nad parterem. Czy oddzielaliście (np warstwą papy) koronę murów od wieńca, tak by nie wlewał się do środka pustaków. Spotkałem się z takim zaleceniem w jednej książce: pracujący strop i wieniec na którym on się opiera może poprzez "sople" betonowe w środku pustaka powodować pęknięcia cienkich ścianek. Niby to logiczne. Wykonawca otworzył na mnie oczy i mówi że pierwsze słyszy. Zaczął coś mówić o lepszym kotwieniu wieńca i odlatających dachach ) Jak było u Was?

Miałem podobną sytuację z piaskiem. Prywatni kierowcy zazwyczaj mnie rozbawiali. Jeden chciał nawet 150 za kurs (wcześniej korzystałem s usług przy tej żwirowni i płaciłem jakieś 80PLN za kurs). Ale że wywrotek miałem ok 14 a prywaciarze mnie rozbawiali to zadzwoniłem do kierownika transportu tej żwirowni i dostałem ofertę (z fakturą) 60 PLN. Cztery auta uwinęły się z piaskiem błyskawicznie. Czasem warto uderzyć do "większych". W końcu kilkanaście kursów to ładny pieniądz do "zdjęcia". Dość często czuję się jak "jeleń z walizką pieniędzy" do odstrzelenia. Dawniej mnie to irytowało - teraz świetnie się bawię - i to jest dobry kierunek. A może zamieszaj wśród "kierowców". Ustaw ich po drugiej stronie. Daj przy żwirowni (lub w lokalnej gazecie) ogłoszenie na transport - niech się sprężają - święte krowy ch.l.ra.

U mnie YAKY 4x50mm2. Kabel przy doprowadzeniu do skrzynki puszczany był w rurze AROT fi 75. Myśle że lepiej będzie jak kupisz taką rurę i puścisz przez wylewkę. Zostaw w niej kawałek druta do przeciągnięcia przyszłego kabla. Jak będziesz miał projekt przyłącza każdy kabel przez taką rurę na pewno Ci przejdzie.

U mnie oba słupy (40x40) podpierają podciągi betonowe stanowiące podstawę na ściany zewnętrzne na poddaszu użytkowym. Wysokość jakieś 2.6m.

Ja zamierzam wyporzyczyć wibrator buławowy z wypożyczalni

No nie bardzo sztwność konstrukcji zapewniają prety. beton z góry dociska papę na całym obwodzie. Taka dylatacja nie powinna mieć wpływu na sztywność czy stabilność słupa. Tak mi się przynajmniej wydaje na "chłopski" rozum.

Nie wibrowałem ław. Nie widzę jednak problemu wibrowania w części w ziemi bez szalunków czy nadziemnej z szalunkami. Będę wibrował strop.

dlaczego?

U mnie na paletę był 1 max pęknięty reszta bez rys. Kupno biegonice ale kupione w tamtym roku klasa 150