-
Liczba zawartości
591 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez skorpio
-
Umowa ustna jest wiążąca. Fakturka - generalnie w ciągu siedmiu dni od daty wykonania usługi.
-
ODŚNIEŻANIE drogi gminnej do kogo należy?
skorpio odpowiedział anikavonboger → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki takiej postawie mamy indolentnych urzędników. Nie mówię, żeby od razu składać pozew do sądu, ale można wykazać świadomość prawną. Ja właśnie mam wykształconą świadomość prawną Ze względu na wykonywany zawód - szewc bez butów chodzi - użeram się za innych, dla siebie sił już brakuje A ponadto uważam, że z ludźmi można się dogadać i nieuogólniam - urzędnik też człowiek Dziś np. załatwiałam sprawę w Starostwie Powiatowym u przemiłego (i skutecznego) urzędnika. W takim razie, jeżeli wszystko wiesz i umiesz załatwiać sprawy w urzędach, to nie rozumiem idei tego wątku. Poza tym witam w klubie zapracowanych pełnomocników (a ja, w przeciwieństwie do Ciebie, choć również sił i czasu dla siebie brakuje, swoimi sprawami również się zajmuję) -
ODŚNIEŻANIE drogi gminnej do kogo należy?
skorpio odpowiedział anikavonboger → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
i to jest prawidłowe podejście bo są tacy ludzie, którzy uważają że im się wszystko należy ot tak, na pstryk idą, kłócą się, prokuratorem straszą, czasem może i coś wskórają, ale przeważnie negatywne nastawienie do sprawy i własnej osoby, wieś to jednak takie specyficzne miejsce, czasem się trzeba umieć dostosować, nie wszystko da się dostosować do swoich potrzeb, a zimy na wsi czasem charakteryzują się tym, że przy dobrym śniegu czy zawiejach niczym innym jak saniami lub DeTem nie wyjedziesz Jakbym słyszał głos urzędnika. A ci "tacy ludzie" to upierdliwi petenci, którzy kawy nie pozwolą dopić w spokoju, papierosa zapalić, pobuszować w necie czy zrobić zakupów w godzinach urzędowania. I jeszcze mają czelność czegoś wymagać. -
ODŚNIEŻANIE drogi gminnej do kogo należy?
skorpio odpowiedział anikavonboger → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki takiej postawie mamy indolentnych urzędników. Nie mówię, żeby od razu składać pozew do sądu, ale można wykazać świadomość prawną. -
ODŚNIEŻANIE drogi gminnej do kogo należy?
skorpio odpowiedział anikavonboger → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
a jak droga sądowa tez zaśnieżona? to przewodu nie będzie -
ODŚNIEŻANIE drogi gminnej do kogo należy?
skorpio odpowiedział anikavonboger → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jeśli stan drogi gminnej nie pozwala na dojazd do miejsca budowy a władze gminne nie reagują na żądania inwestora o przywrócenie jej stanu używalności, masz prawo - jako inwestor - żądać tego na drodze sądowej. Do zadań własnych gminy należy m.in. utrzymanie dróg będących w ich zarządzie. -
Powiadasz, że dajesz radę sprostać ostrym kryteriom stawianym przez deweloppera?
-
Klejenie płytek w sezonie grzewczym na podłogówce
skorpio odpowiedział skorpio → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Chyba zaryzykuję. -
Klejenie płytek w sezonie grzewczym na podłogówce
skorpio odpowiedział skorpio → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Mój glazurkarz stosuje CM17. Da radę? -
Wyczystki nie ruszałem, dolotu powietrza nie przymykałem, żeby przez wciąż czystą szybę widzieć magiczne płomienie. Słyszałem o nakładkach ograniczających ciąg kominowy. To chyba powinno pomóc, jeśli Twoja diagnoza się potwierdzi?
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A swoją drogą to ciekawe, jak kawałek mokrego drewna potrafi w tak istotny sposób zaburzyć pracę kominka.
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha. Czyli tu tkwi problem? Rozpalam dwuletnią brzozą, następnie daję dwuletnią buczynę i grabinę. Mam też bardzo dużo rocznej dębiny, którą właśnie dokładam w momencie osiągnięcia przez wkład temperatury nominalnej, po części wiedząc, że tak nagrzany kominek sobie z nią poradzi, a po części ze względu na fajne efekty wzrokowo - słuchowe. I właśnie na tej dębinie sprawność kominka spada do poziomu, z którego nie mogę go z powrotem rozbujać. Słyszałem już gdzieś, że dębina nie za bardzo nadaje się do palenia w kominku, ponieważ jest "smolista", i jeżeli już, to można palić minimum 3-letnią. Ale dotychczas nie łączyłem tego problemu z mokrą dębiną sądząc, że późniejsze dodanie innego suchego drewna powinno przywrócić osiągnięte wcześniej parametry spalania. Chociaż tak naprawdę nie wiem ile to moje drewno ma lat. Kupiłem je jako roczne i dwuletnie ufając lokalnemu sprzedawcy, licząc na to, że jako uznany dostawca drewna opałowego nie strzeli sobie gola wciskając klientowi kit. Z drugiej strony myślę sobie, że drewno nawet wysezonowane, ale niewłaściwie składowane też będzie mokre. Więc wcale nie musiał kłamać. Drewno może mieć tyle lat, ile deklarował sprzedawca co nie znaczy, że jest suche. Jest to mój pierwszy "sezon kominkowy", dlatego kupiłem cztery rodzaje drewna, żeby doświadczalnie sprawdzić wartość każdego z nich. Wojtek_796, wielkie dzięki za szybkie i mam nadzieję trafne postawienie diagnozy. W najbliższy weekend rozpalę kominek nie używając w ogóle dębiny. O swoich obserwacjach poinformuję.
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Użytkuję kominek stalowy z paleniskiem wyłożonym szamotem, o mocy 11 kW, z powietrzem doprowadzonym rurą fi110 bezpośrednio do paleniska. Wysokość komina 8,5 m, wyłożony wewnątrz (odizolowanymi specjalną wełną mineralną) kształtkami ceramicznymi, o przekroju kwadratu 20 x 20 cm. Kominek długo się nagrzewa (co w przypadku szamotu jest chyba rzeczą normalną). Rozpalam przy pełnym otwarciu dolotu powietrza i szybra (cug ogromny), by po częściowym, ale dość mocnym nagrzaniu przymknąć szyber o 1/3 (cug nieco mniejszy, ale wciąż b. duży). Po złapaniu temperatury roboczej (szamot zaczyna się oczyszczać) przymykam całkowice szyber (dolot cały czas na maksa), ogień się uspokaja, drewno spala się ładnym płomieniem, palenisko nabiera jeszcze wyższej temperatury. W miarę spalania płomienie maleją, temp. pieca nieznacznie spada. Dorzucenie kolejnej szczapy powoduje powstanie większych płomieni i wzrost temperatury. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że w pewnym momencie dorzucenie kolejnej szczapki nie powoduje powstania ładnego, dużego płomienia. Owszem, drewno pali się, ale słabym, nerwowym płomieniem (jak na początku palenia, przy pełnym otwarciu szybra). Pięknie oczyszczony szamot znów zachodzi czarnym nalotem, temperatura spalania wyraźnie maleje. Drewno co prawda dopala się całkowicie, ale bez efektu wizualnego. O co może chodzić? Zbyt duży ciąg kominowy? Źle wykonana obudowa kominka (zewnętrzne ścianki obudowy w całości wyłożone wełną z aluminium, obudowa prawie wcale się nie nagrzewa)? Zbyt małe kratki wylotowe w obudowie?
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na takich przynajmniej można spać na okrągło.
- 441 odpowiedzi
-
- aranżacja wnętrz
- projtkety wnętrz
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak, cały dół pomalowany mam tą farbą. W trakcie nakładania jest różowa, co ułatwia pracę malarzom, po wyschnięciu przybiera bielutką barwę. Skosy natomiast pociągnąłem Velvetem, jest zmywalna, a wiadomo jak to ze skosami, są w zasięgu ręki, więc duże prawdopodobieństwo zabrudzeń.
- 79 odpowiedzi
-
Właśnie mam u siebie malowanko. Też miałem ten dylemat. Rozpatrywałem pomiędzy Benjamin Moor'em, Parą, Sigmą i Beckers'em. Na dom poszły farby Pary, na bydunek gospodarczy Beckers'a. Obie lateksowe, obie bardzo ładnie wyglądają. Rewelacyjne są farby Pary przeznaczone do pomieszczeń wilgotnych. Z Benjamin'a zrezygnowałem, ponieważ jakością są zbliżone do Pary, natomiast cena im zdecydowanie uciekła w górę. Nie widziałem więc sensu przepłacać. Sigma ceną zbliżona do Pary, jakością do Beckers'a. Wybór był oczywisty. Miłym dodatkiem do niemałego wydatku była świetna obsługa przedstawicielki Pary, która odwiedziła budowę celem sprawdzenia podłoża oraz zaproponowania rozwiązań. Żeby nie zabrzmiało tendencyjnie - przedstawiciel Benjamin'a również deklarował 24 h dyspozycyjność - niestety nie był w stanie zmniejszyć ceny.
- 79 odpowiedzi
-
wszystko zależy do czego ten przerobiony kompost będzie potem wykorzystywany. odnośnie papieru - jeśli masz dżdżownice to jak najbardziej tak - ostatnio troszkę czytałam odnośnie hodowli dżdżownic kalifornijskich i wyczytałam, że potrzebują one papieru do rozmnażania się. my wywalamy ręczniki papierowe po wykorzystaniu w kuchni właśnie na kompost - bez rozdrabniania. ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu. Ręczniki papierowe to akurat nie najlepszy pomysł, aby wrzucać na kompostownik. Papierowe to one są tylko z nazwy. Spróbuj je spalić a zobaczysz i wyczujesz ich prawdziwy skład.
- 575 odpowiedzi
-
Jak oceniasz dzisiejszy rynek wykonawców?
skorpio odpowiedział Senser → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Myślałem, że chodzi o ocenę fachowości. Tutaj nic się nie zmieniło i nie zmienia od lat. Czyli kaszana. -
Prawidłowo zrobiona instalacja ogrzewania podłogowego charakteryzuje się tym, że ciepło w podłodze jest ledwo wyczuwalne, a temperatura pomieszczenia osiąga i utrzymuje określony poziom, np. 20 st. C. Zaworu trójdrożnego bym nie ruszał. Jeśli temperatura pomieszczenia jest zbyt niska podniósłbym ją termostatem na instalacji podłogowej. Wentylator ustaw tak, jak wcześniej pisałem, tj. na maksymalny nadmuch, który nie powoduje jeszcze wydmuchiwania niedopalonych peletów. Ilość podawanego peletu można zwiększyć poprzez ustawienie u1 (odpowiednio zwiększając lub zmniejszając czas podawania) lub u2 (odpowiednio zwiększając lub zmniejszając częstotliwość podawania). Sterując jednym lub drugim, lub oboma jednocześnie parametrami, przy zachowaniu optymalnego nadmuchu, należy doprowadzić do sytuacji, w której płomień jak najszybciej osiąga rozmiary pozwalające na szybkie zagrzanie pieca. Podanie zbyt małej dawki paliwa spowoduje problemy z nagrzaniem pieca, z kolei zbyt duża dawka spowoduje zasypanie komory spalania pieca niedopalonym peletem, doprowadzając w konsekwencji do "uwędzenia" pieca. Spróbuj moich ustawień: u1 - 5s; u2 - 18-20s; temp. pieca 54-55 st. i włącz tryb automatyczny. Przy pogodówce piec, w zależności od temperatury na zewnątrz, sam będzie regulował swoją temperaturę.
-
Zwróć teraz uwagę na stan komory spalania pieca. Do spalania potrzebne jest powietrze, które podawane w zbyt małej ilości może spowodować "zakiszenie" pieca i instalacji kominowej. Wówczas na ściankach komory osadza się kleista maź, która w ekstremalnych warunkach wyłazi każdą szczeliną pieca. Przymknięcie wentylatora na 99,9% może do tego doprowadzić.
-
Instalator chciał mnie ubrać w piec tej marki. Dobrze, że nie wyraziłem na to zgody i zakupiłem z innej firmy, sprawdzony przez znajomych. To jakieś nieporozumienie, żeby na palniku przystosowanym do palenia peletami powstawał jakiś nagar, którego trzeba co chwila skuwać, żeby piec funkcjonował. No i to podejście do klienta. Żenada. Proponuję, aby "zarząd" wprowadził do obiegu oświadczenie, które przy zakupie klient powinien własnoręcznie podpisać, iż kocioł zakupił wyłącznie na własne ryzyko i z pełną świadomością, i jakakolwiek próba wyrażania niepochlebnych opinii na jego temat spowoduje skierowanie sprawy na drogę sądową. Dodam, że w moim piecu, pomimo palenia - w mojej ocenie - niezbyt dobrym peletem Barlinka, żaden nagar się nie odkłada. Owszem, powstają spieki, niektóre tak duże, że trzeba je samemu usuwać z palnika, ale nic się nie przykleja. No i teraz zarząd Barlinka powinien wstawić swojego posta, iż w związku z powyższą opinią nie pozostaje im nic innego, jak wszcząć stosowne kroki prawne zmierzające do sądownego zamknięcia moich ust
-
Nie ma za co. Daj znać jakie spalanie po zmianie.
-
I co na to serwisant?
-
Siłę nadmuchu reguluje się właśnie tą przysłoną. W tym celu należy poluzować motylek znajdujący się na środku przysłony (z drugiej strony pieca) i nią obracać wokół osi.