Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

malgoss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    358
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez malgoss

  1. Nie mów o sobie tak źle. Po prostu zaufałaś sprzedawcy i "legendzie marki" oraz oczekiwałaś uczciwego podejścia Masz prawo nie znać się na materiale i oczekiwać że dostaniesz to co zamawiałaś. Jeśli sprzedający wiedział co wywozi z hurtowni to powinien Ci o tym powiedzieć i zaproponować inne rozwiązanie
  2. Niekoniecznie musi być dziadostwem... Dziadostwem nazwałabym tu podejście do Ciebie jak i wielu innych zarówno sprzedawcy jak i przedstawiciela. Takie zachowania są karygodne. Ostatnio mam dość często do czynienia właśnie z Creatonem i powiem że ani razu nie miałam takich problemów jak są tu opisywane. Może wiąże się to z tym że nie pozwoliłabym sobie na "wypuszczenie z placu" czegoś co mi osobiście nie odpowiada. Kontroluję każdą dostawę i jeśli coś mi się nie podoba to działam zanim materiał wyjedzie na budowę
  3. Oj chyba się nie wyrobię... Najpóźniej jutro wieczorem uzupełnię fotki, choć dużo tego nie ma
  4. to dachówka do kominów gazowych (fi) 110. Kominek o którym ostatnio jest mowa (ta wersja "B") ma faktycznie większy przekrój przewodu przyłączeniowego i niestety cenę (w cenniku netto) o 80,00
  5. Dzięki za dobre słowo Odnośnie podkladów - początkowo było lekko czuć ale akurat ja uwielbiam zapach identyczny jak w starych muzeach Po pół roku leżenia na przysłowiowej "kupie" zapach się ulotnił. Reszta na priv
  6. lektura lekturą ale życie pokazuje swoje Świeżo konserwowane nie są dobrym rozwiązaniem ale stare to już nie problem Zresztą... wolę stare podklady i zapach (cudowny zresztą) starego muzeum niż styropian w domu w jakiejkolwiek postaci
  7. Co za bajka. Mieszkanie w dużym mieście jest bardziej niebezpieczne i rakotwórcze niż podkłady Muszę tę nowinkę przekazać Mai Popielarskiej bo co też ona takiego strasznego proponuje i jeszcze ośmiela się to pokazywać w książce
  8. drewniane podkłady kolejowe Mamy z tego podjazd, murki, otoczenie ogrodu, schodki itepe. Pomysłów na wykorzystanie jest mnóstwo
  9. i dobrze że Ci ne pasuje, ściągę jak to zrobić masz np. tutaj -> http://www.schiedel.pl/uploads/media/IM_Schiedel_RONDO.pdf
  10. Życie pokazuje że nigdy nie starcza Przy dachu kopertowym z lukarnami powinienieś policzyć jakieś 155 do 200%. Wielu dekarzy kosze wyklada podwójnie. Zaznaczam że nie jest to moje "mędrkowanie" ale obserwacja wykonawców i ściąga z marma.com.pl
  11. Zmiana pomiędzy ostatnimi porządkami pola a tym co widać na niedzielnych fotkach jest kolosalna Budowa jak na razie zarasta... http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_37.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_38.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_39.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_40.jpg
  12. Zmiana pomiędzy ostatnimi porządkami pola a tym co widać na niedzielnych fotkach jest kolosalna Budowa jak na razie zarasta... http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_37.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_38.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_39.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_40.jpg
  13. Zauważylam że w szczotkach i taśmach jest sezonowość jak w warzywach Zimą dekarze preferują szczotki, wiadomo - temperatura, czas montażu. Latem - częściej wybierają taśmy. W sumie i to sztuczne i to sztuczne. I jedno nie jest wieczne i drugie również
  14. Sporo osób z naszych stron intensywnie czytuje forum i częstokroć stosuje podawane tu "przepisy". Może się ośmielą i też się odezwą?
  15. Sporo osób z naszych stron intensywnie czytuje forum i częstokroć stosuje podawane tu "przepisy". Może się ośmielą i też się odezwą?
  16. Może dlatego że Mamerki do dzisiaj stoją? Poważnie - taki fundament wyszedł mi taniej i dużo szybciej. Poza tym jakoś tak nie mam zaufania do murowanych ścianek które mają utrzymać potem tyle ton, ale to tylko i wyłącznie nasze zdanie i nikogo do niego nie chcę na siłę przekonywać Wodą w wykopie nie martwię się bo po prostu zniknęła. Jak pisałam w dzienniku - cały budynek został podniesiony pół metra w górę (co niespecjalnie mi przeszkadza) a do tego że mam wodę dość wysoko po prostu musiałam się przyzwyczaić
  17. w Kwidzynie? Gdzie? Macałam tego nowego Balance. Prezentuje się całkiem, całkiem ale oczywiście żadna próbka nie zastąpi ocenienia dachówki już na budynku
  18. Czas płynie a wielka piaskownica sobie stoi. Cóż, to przywilej braku przymusu i nieco wątpliwa zaleta budowy bezkredytowej Mały "foto-przelot" przez ostatnie ponad pół roku: Stan na 23 stycznia 2009. Jak widać pod niebieską plandeką powstaje "piwniczka" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_19.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_20.jpg 30 stycznia 2009 na fundamencie pokazała się "czarna maź". Teraz tylko kiedyś tam trzeba będzie do tego przykleić wełnę i zasypać obecnym dookoła piaskiem. http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_21.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_22.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_23.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_24.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_25.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_26.jpg 15 lutego 2009 na budowę wpadli "piaskowi ubijacze" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_27.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_28.jpg Od 11 marca 2009 zaczął się mały okres stagnacji. Teraz trzeba zająć się tym z czym sami damy sobie radę, czyli "ogródkiem" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_29.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_30.jpg 17 kwietnia 2009 na budowie pojawiła się zaprzyjaźniona "kaczuszka" która uzupełniła zapasy piasku w naszej ogromnej piaskownicy i poprzerzucała kilka ton torfu pod przyszły ogródek Kolejny plus z lanych fundamentów - kaczuszka mogła spokojnie oprzeć się o ścianę bez obawy że się "sypnie" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_31.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_32.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_33.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_34.jpg 13 czerwca 2009 przyszły przydomowy ogródeczek zaczął nabierać kształtów. Dzisiaj wygląda to już nieco "bujniej" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_35.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_36.jpg
  19. Czas płynie a wielka piaskownica sobie stoi. Cóż, to przywilej braku przymusu i nieco wątpliwa zaleta budowy bezkredytowej Mały "foto-przelot" przez ostatnie ponad pół roku: Stan na 23 stycznia 2009. Jak widać pod niebieską plandeką powstaje "piwniczka" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_19.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_20.jpg 30 stycznia 2009 na fundamencie pokazała się "czarna maź". Teraz tylko kiedyś tam trzeba będzie do tego przykleić wełnę i zasypać obecnym dookoła piaskiem. http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_21.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_22.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_23.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_24.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_25.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_26.jpg 15 lutego 2009 na budowę wpadli "piaskowi ubijacze" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_27.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_28.jpg Od 11 marca 2009 zaczął się mały okres stagnacji. Teraz trzeba zająć się tym z czym sami damy sobie radę, czyli "ogródkiem" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_29.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_30.jpg 17 kwietnia 2009 na budowie pojawiła się zaprzyjaźniona "kaczuszka" która uzupełniła zapasy piasku w naszej ogromnej piaskownicy i poprzerzucała kilka ton torfu pod przyszły ogródek Kolejny plus z lanych fundamentów - kaczuszka mogła spokojnie oprzeć się o ścianę bez obawy że się "sypnie" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_31.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_32.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_33.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_34.jpg 13 czerwca 2009 przyszły przydomowy ogródeczek zaczął nabierać kształtów. Dzisiaj wygląda to już nieco "bujniej" http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_35.jpg http://malgos.nazwa.pl/fotki/budowa_36.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...