Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pablo_45

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    74
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Pablo_45

  1. Witam HenoK Pomysł znany i sprawdzony Podobna instalacja pracuje w Groningen ( Holandia lub Dania - nie pamiętam dokłądnie teraz) i została opisana w Muratorze gdzieś w '97 roku. Wyniki dla dużej instalacji (tam było to osiedle domków szeregowych. na dachach kolektory cieczowe łądujące gruntowy magazyn ciepła, mieszkań kilkadziesiąt) były chyba zadowalające tzn bilans im się lekko nie domknął i musieli wziąć ciepła z zewnątrz, w instalacji o mniejszej skali bilans cieplny może się bardziej nie domykać bo udziały strat będą proporcjonalnie większe Pzdr
  2. Witam ArtMedia Można zastosować to rozwiązanie z zaworami i dołożyć na zasilaniu pompki zegar który będzie włączał jej zasilanie w porach korzystania z łazienki, jak pion się nagrzeje to zaworki termo się przymkną i pompka też zwolni - nie będzie niepotrzebnie pędzić wody w cyrkulacji Odnośnie Twojego pomysłu: "Zastanawiam się jak połączyć cyrkulację c.w.u. z dwóch gałęzi instalacji? Czy dać oddzielną pomkę na każdej gałęzi, a za pompkami połączyć i tak wprowadzić do wejścia cyrkulacji w zasobniku" tak będzie działać na tę gałąź (pion) w którym będzie pracować pompka - jedyny problem to zwarcie hydrauliczne jakie powstanie przy pracy jednej pompki (część wody popłynie prosto do zasobnika CWU ale reszta popłynie przez rurkę cyrkulacji do drugiego pionu "pod prąd":wink: -> aby mu zapobiec trzeba dać zaworek zwrotny pomiędzy pompką a połączeniem obu przewodów cyrkulacji, zaworek oczywiście na każdej gałązce cyrkulacji na schemacie byłoby to tak: ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' ' '----o>----pompka1----przewód cyrkulacji z pionu1 zasobnik cwu_____/ . . . . . . . . . . . . . . \---o>---pompka2------przewód cyrkulacji z pionu2 nie patrzcie na ... i ''''' - odsuwałem nimi wiersze Pzdr [ Ta wiadomość była edytowana przez: Pablo_45 dnia 2003-05-13 19:42 ]
  3. Witam "A co myślicie o perlicie" o nim to sporo znajdziesz na stronie polskiego producenta ZGM Zębiec tutaj http://zebiec.com.pl/wyroby7.html "albo szkle piankowym?" nie wiem czy jest nadal produkowane, może dla pewnych zastosowań technicznych; ono ma słabą izolacyjność bo lambda ma 0,12-0,13 szkło piankowe białe i 0,07 czarne (wg PN-EN ISO 6946) i podobno jeszcze kilka innych wad. Pzdr
  4. Witaj Qgiel "Rozważam możliwość położenia dodatkowej warstwy twardego styropianu 5cm i wylewki.W moim przypadku, mimo że wysokości są prawie identyczne jak u Pabla45, poddasze jest wykorzystywane i sporo rzeczy ma tam swoje miejsce." Jeżeli tak bardzo zależy Ci na tym poddaszu i chciałbyś ocieplić ten strop to może zdejmij starą wylekę zrobioną na tych trocinach, zdejmij może część trocin, pozostałą część potraktuj jako warstwę wyrównwczą stropu i izolację akustyczną, połóż styropian FS-20 ( nie będziesz musiał dawać tego "akustycznego do podłóg" który jest droższy) i przykryj nową wylewką. Wówczas masz miejsce na więcej styropianu i ten strop będzie cieplejszy niż tylko przy dociepleniu 5 cm styropianu oraz nie będzie obciążany przez niepotrzebną (bo nie pełniącą swojej funkcji) starą wylewkę Pzdr PS. i jak Pyza ile dasz wapna do trocin?
  5. Agnes przeczytaj dokładniej słowa Bartta: "to rozwiązanie dla ryzykantów zdrowotnych" a to dlatego że woda w Twoim kranie nie bierze się z kosmosu tylko z ziemi do której wlewałabyś swoje ścieki; i nawet jak masz wodociąg to będzie to kwestia czasu jak Twoje i innych brudy dopłyną do studni tego wodociągu, wtedy przyjdzie sanepid i zamknie ją, wówczas wodociągi będą musiały się szarpnąć na super stację oczyszczania-uzdatniania wody dla Ciebie za którą TY zapłacisz płacąc rachunki za wodę (bo w przyrodzie nic nie ginie) Jeżeli nie chcesz wywozić szamba, a to można wyczytać z Twojej wypowiedzi, to od razu pomyśl o przydomowej oczyszczalni ścieków, zaoszczędzisz sobie kosztów eksploatacyjnych (minimalne w porównaniu z szambem) oraz stresu jak w przyszłości zaczną sprawdzać szczelność szamb czy rachunki za ich wywożenie. Życzę Ci miłych majówek i wakacyjnych wypadów - obyś nie trafiała w miejsca gdzie nad rowami, rzeczkami czy jeziorkami unosi sie fetor przeciekających i wylewanych szamb (bo przecież co to szkodzi??)
  6. i wylogowało mnie ten elaborat wyżej to moje Pzdr Tam gdzie wyskoczyła mordka czerownoskórego miało być lambda - 0,08 [ Ta wiadomość była edytowana przez: Pablo_45 dnia 2003-05-06 00:39 ]
  7. Witam Jest dom mojej babci, skończony gdzieś zaraz po stanie wojennym, parterowy, niepodpiwniczony, z ścianami trójwarstwowymi i żelbetowym stropem, nieużytkowym poddaszem (~0.9m przy okapie, ~1.7m w szczycie) pod jednospadowym dachem. O ile ściany nie są najzimniejsze to strop praktycznie jest nieocieplony (leży na nim troszkę sieczki z kukurydzy) i w zimie robi się w nocy dość zimno, jak wygaśnie w piecu. Chciałbym ten strop ocieplić i ze względu na koszty skłaniam się ku trocinom z wapnem. I tu mam podstawowe pytanie: w jakiej proporcji należy dodawać wapna do trocin i jak dokładnie muszą być razem wymieszane?? Czy w momencie układania na stropie muszą być dokładnie suche (jak weźmiemy je z stolarni to mogą być troszkę wilgotne i dlatego chcemy to zrobić przed latem, aby miały czas doschnąć na wentylowanym poddaszu) ?? Przeszukałem dokładnie forum i znalazłem kilka wypowiedzi ale bez tych szczegółów. Szczególnie byłbym wdzięczny za odpowiedź od niezarejestrowanego podpisującego się Jędras (wątek domy z bali) oraz anonima z wątku Czy wełna mineralna podzieli los azbestu? Z góry dzięki
  8. Patos w natchnieniu wystukał na klawiaturze: "głębokość im niżej to lepiej ale bez przesady woda zamarznie jak stoi, jak płynie to nie zdąży 30cm wystarczy." z autopsji u wuja: sam układałem mu rurę do szamba i w najpłytszym miejscu było właśnie te nieszczęsne 30 cm przy satysfakcjonującym (sporym) spadku i tej zimy zamarzło w styczniu; "ocieplenie" ze szlaki (żużla) - tylko że nie skojarzyłem, że tam jest wysoki poziom wód gruntowych, i wówczas szlaka praktycznie nic nie ociepla sądzę że jak ścieki płyną to nie zdążą zamarznąć, ale para wodna która wypełnia przecież system kanalizacyjny zamarzała na ściankach (szronienie, oblodzenie) zmniejszając stopniowo prześwit aż do zupełnego zatkania - może przy dużej sieci kanalizacyjnej i dużym przepływie ciepłego powietrza z niej (dobra wywiewka) rura byłaby na tyle ogrewana że otaczający grunt by nie zamarzł. Pzdr
  9. Zajrzyj do Muratora 3/2003 jest tam przegląd mas do izolacji fundamentów; jest tam Izobud Gr i izobud izolacyjna masa szpachlowa i oba nie mają zaznaczonego dopuszczalnego kontaktu ze styropianem, warstwa kleju chyba nie powstrzyma rozpuszczalnika przed przeniknięciem do styropianu Z tańszych mas bitumicznych to dysperbit ma "pozwolenie" na kontakt z styropianem - na forum polecany z mas mineralnych tańsze to atlas woder s , ceresit CR65 !, sopro DS422 ! info cenowe na podstawie muratora - skarg za niezgodność z rzeczywistością nie przyjmuję PZdr
  10. Witam "czy dałoby się obejś robienie ocieplenia pod wylewką (żeby zyskać troche na wysokości nowej podłogi...), zrobić wylewke samopoziomująca i położyć kafle a ocieplić np. tą podłogę od strony piwnicy (dać izolacją na strop w piwnicy???) " pod względem termicznym to nie będzie złe rozwiązanie jeżeli masz ocieplone wieńce w tym stropie; problem może być z akustyką takiej podłogi, ale akermana osobiście nie doświadczyłem więc się nie wypowiadam Pzdr
  11. Witam Anpi [ciach] A czy są takie kratki wentylacyjne typu Z, które przepuszczają powietrze tylko w jedną stronę (na zewnątrz) - to byłoby rozwiązanie problemu. [ciach] mam u siebie na tradycyjnym, tzn. kominowym kanale wentylacyjnym założoną kratkę ze specjaalną żaluzją: kratka o standardowym, kwadratowym wymiarze ma od strony kanału dwie żaluzje, jedna zakrywa górną połowę kratki, druga dolną, osie obrotu tych żaluzji są na ich górnych krawędziach więc te żaluzje pod wpływem grawitacji wiszą i zasłaniają wlot do kanału. Gdy w kanale wentylacyjnym wytworzy się podciśnienie (różnica temperatur, wiatr) to te żaluzje są "wsysane" do kanału i otwierają wypływ powietrza z łazienki. W lato gdy ciąg jest bardzo słaby podnosi się te żaluzje za pomocą dźwigienki do której przywiązałem sznurek i zaczepiam o haczyk. Musiałem takie kratki założyć bo komin przed remontem dach u był tak niefortunnie wyprowadzony że zawiewało powietrze z powrotem (powstawała chwilowa cofka) wraz z sadzami z kanału dymowego w tym samym kominie - ta kratka się zamyka w momencie takiej cofki i chroni łazienkę przed zasyfieniem sadzą Wady : hałasuje pzry wietrze (klapie żaluzjami gdy nie są otwarte za pomocą sznureczka); nie daje 100% szczelności przy cofce. Ja mam plastikową (polistyren) ale widziałem też metalowe (stara, wbudowana u znajomego) U Ciebie możnaby ją założyć od strony pomieszczenia i zbezpieczyłoby przed nawiwaniem z zewnątrz Ale i moim zdaniem ta zetka to dzieło kretyna (przejrzyj cały projekt żebyś nie miał więcej takich "kwiatków", zażądaj dołączenia obliczeń dla elementów konstrukcyjnych i daj komuś z uprawnieniami do sprawdzenia) Dlaczego: -łazienka na parterze, przestrzeń poddasza połączona z parterem stworzy z domu komin i zetka będzie ssać z zewnątrz zimne powietrze (każdy dom z otwartą klatką schodową staje się kominem, widziałem to u mnie: stare, skrzynkowe nieszczelne okna, przy mrozie na zewnątrz oknami na parterze zasysane było powietrze, a na piętrze wypływało - okna były zaroszone na zewnętrznej szybie) -przy wietrze na ścianę domu przeciwną do położenia łazienki będzie wyciąg z łazienki bo przy ścianie łazienki wytworzy się strefa podciśnienia, ale co przy przeciwnym kierunku wiatru??? - przecież na tej ścianie powstanie strefa nadciśnienia i prawa fizyki jasno mówią że przepływ będzie ze strefy wyższego ciśnienia do niższego (dom)... Co zrobić: -sprawdź projekt czy nie ma więcej "kwiatków" -niech naprawią swoje błędy Możliwe rozwiązania: (są to moje osobiste propozycje, nie jestem specjalistą, mam jedynie podstawy tej wiedzy) -dobudować komin wewnątrz budynku -przedłużyć zetkę - czyli nic innego jak zrobić zewnętrzny komin, musi być wyprowadzony ponad dach jak zwykły komin (zgodnie z zasadami żeby nie zawiewało jak u mnie)- oczywiście ocieplony bo będzie się skralać para oraz nie będzie ciągu kominowego -założyć wentylator wyciągowy aby wymuszał wyrzucanie powietrza na zewnątrz ale się rozpisałem, sorki mam nadzieję że coś pomogłem pozdrawiam [ Ta wiadomość była edytowana przez: Pablo_45 dnia 2003-04-10 10:49 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: Pablo_45 dnia 2003-04-10 10:55 ]
  12. Witam Ta norma to PN-93/C-04607 Woda w instalacjach ogrzewania - Wymagania i badania dotyczące jakości wody numer wg Międzynarodowej Klasyfikacji Norm ICS - 13.060.25 oraz 91.140.10 Treści norm to w sieci oficjalnie (tzn legalnie) chyba nie ma PZDR
  13. Witam Karola - odnośnie podlogi na gruncie.. Słusznie że chcesz aby była ciepła - mój wuj też ma chorego syna i ostatnio zauważyli ze jak na podłodze położyli dodatkowy dywan (jest cieplejsza) to mniej choruje, a mieszkają w bloku na piętrze i sąsiad im ogrzewa podłogę; więc nie oszczędzaj na ociepleniu podłogi. Odnośnie grubości ocieplenia, większość forumowiczów uważa za standard w podłodze 10 cm styropianu lub wełny, ale jest spora grupa która daje sporo więcej Układ warstw podłogi: WAriant I kierownika (tak było w moim starym domu, ale bez ocieplenia) -podkład betonowy - musi być mocny i stabilny -izolacja przeciwwilgociowa - obowiązkowo połączona z izolacją poziomą muru -legary a między nimi ułożona wełna mineralna jako ocieplenie i wygłuszenie (raczej wełna bo przy ewentualnej nieszczelności izolacji przeciwwilgociowej pozwoli "rozejść się" wilgoci na większą powięrzchnię i przeniknąć przez podłogę do pomieszczenia) -deski podłogowe za wady tego rozwiązania widzę bardzo dużą wysokość legarów oraz stanowią one mostek termiczny (u sąsiada jest dach pokryty gontem bitumicznym i ocieplony wełną tylko między krokwiami - w zimie wyraźnie widać pasy wzdłuż krokwi gdzie śnieg szybciej topnieje a przy przymrozkach szadź nie osiada) WAriant II -podkład betonowy -ocieplenie - styropian FS 20 lub wełna twarda (10-15 cm) -izolacja przeciwwilgociowa - obowiązkowo połączona z izolacją poziomą muru (tu lub pod ociepleniem, ale wtedy na wełnie rozłożyć folię dla zabezpieczenia przed wilgocią z wylewki) -wylewka zbrojona -legary (pod nie paski np filcu do wygłuszenia) -deski podłogowe WAdy: grubsza niż poprzednia podłoga; pod deskami pozoztaje pusta przestrzeń pomiędzy legarami-może ona działać jak rezonator dla dźwięków (mało prawdopodobne); grubsza niż poprzednia Tę przestrzeń między legarami można wykorzystać do ułożenia dodatkowej warstwy ocieplenia np wełny - i tak otrzymamy trzeci wariant -poprawimy izolacyjność podłogi, -część izolacji spod wylewki można "przenieść" pomiędzy legary - będzie to oszczędność bo tu można dać tańszą, zwykłą wełnę (twarda jest droga) i zmniejszymy trochę grubość podłogi w porównaniu z wariantem II Pozdrawiam
  14. Mika spokojnie, nie denerwuj się Zlecenia producentów, aby ich grzejniki pracowały w systemie zamkniętym, wynikają z ich asekuracyjności - w systemie otwartym woda zawiera znacznie więcej tlenu i z tego powodu jest o wiele bardziej korozyjna w stosunku do elementów instalacji CO, a korozja bezlitośnie ujawni błędy produkcyjne w nowoczesnych grzejnikach ( są one zgrzewane i/lub spawane i jeżeli dobrano złe parametry tych operacji bądź źle przygotowano powierzchnie łączone to takie połączenie bardzo szybko skoroduje i producent będzie musiał się przyznać do fuszerki i uznać reklamację ) popatrz na stronę f-my Purmo: oni zalecają stosowanie swoich grzejników w instalacji zamkniętej ale też dopuszczają stosowanie w instalacji otwartej pod pewnymi warunkami; popatrz tam, jeżeli Twoja instalacja spełnia tamte wymagania to grzejnik drabinkowy porządnego producenta wytrzyma długo i będzie dobrze grzał 3maj się ciepło Pozdrawiam
  15. Pablo_45

    KLEJ DO STYROPIANU

    Witam najlepiej dobry a tak na serio: ocieplałem u siebie kawałek stropu zelbetowego od spodu i używałem Stoptera K-20 Atlasa Wisi już rok bez kołkowania, trzyma się dobrze, cena umiarkowana a firma z wiadomą siedzibą i w razie draki wiadomo gdzie ich ścigać z reklamacją czyli klej OK pozdrawiam
  16. Witam ...a przede wszystkim wietrzyć - musisz usunąć ze swojego domu wilgoć bo to normalne że z silnie wilgotnego powietrza będzie Ci się wykraplać na najzimniejszych powierzchniach w domu: np oknach bądź miejscach mostków termicznych ( a tam grzyba nie chciałbyś chyba mieć ) inny sposób na usunięcie wilgoci z powietrza to osuszacze powietrza, podobno można je wypożyczyć np tu: http://www.rekuperatory.pl/ pozdrawiam
  17. Witam Na przykłąd w Gdańsku: Gdańska Wiosna Budowlana 11-13.04.2003 A większe info: http://www.mtgsa.pl/wiosnabudowlana/pl/?1 Pzdr
  18. Witam Anonimie "Spotkałem się z opinią że folia paroizolacyjna na poddaszu tak ale tylko w pomieszczeniach łazienki, kuchni, wc w pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności." _____ tak pisze np Rockwool w reklamie na str 22,23 w Muratorze 01/03. Ja osobiście dałem podczas remontu domu folię na cały strop. Dlaczego: koszt niewielki, a ja lubię sporo roślinek u mnie w pokoju, więc i wigotność mam troszkę wyższą w zimie niż w "standardowym" domu - a jak przyjemnie się śpi!!!!!! (mam porównanie bo sypiam też w akademiku gdzie powietrze jest suche jek pieprz; a tak gwoli ścisłości to co trzy dni pod kwiaty na piętrze wlewne jest 3 litry wody - i wszystko odprowadza wentylacja). Więc wydaje mi się że lepiej dać więcej (te max100 PLN na duży dach) na folię paroizolacyjną i móc spać spokojnie nie marwiąc się, że może jednak masz trochę wyższą wilgotność na poddaszu ( bo polubiłeś za jakiś czas kwiaty Ty lub Twoje pociechy) niż myśleli "spece" i będziesz mieć problem za kilka(naście) lat ze zgniłą więźbą....... "Położenie foli paroizalaccyjnej spowoduje wykraplanie się wody na niej od strony zimniejszej. " _____ możesz powiedzieć dlaczego ona się tam wykropli????? jaką temperaturę będzie miała ta "zimniejsza" strona folii???? Wg mnie nie wykropli się tam nic bo: + nie będzie tam dużo wilgoci - przecież z wnętrza nie dopłynie (zatrzymana przez folię paroizolacyjną) a od zewnętrznej strony jest osuszana szczeliną wentylacyjną na wierzchu wełny; + po jej "zimniejszej" stronie nadal będzie ciepło niemal jak w pomieszczeniu - sam spadek temp na grubości folii to będzie zapewne około dziesiątej lub setnych części stopnia Celsjusza "Przede wszystkim dobra szczelina wentylacyjna między wełną a folią paroprzepuszczalną jest niezbędna." ____ Hmm z tego co mi wiadomo to: + pod folią wstępnego krycia o niskiej paroprzepuszczalności jest wymagana ta szczelina pomiędzy wełną a fwk (wentylujemy nad i pod fwk), + pod folią wstępnego krycia o wysokiej paroprzepuszczalności nie jest potrzebna ta szczelina pomiędzy wełną a fwk (wentylujemy tylko nad fwk). Na ten temat (fwk) jednak więcej nie będę się udzielał bo go dobrze nie zgłębiłem a wypowiedzi innych na forum w tym temacie dają do zastanowienia Pozdrawiam i zapraszam do zalogowania
  19. Witam Jolu "folia aluminiowa jest opóźniaczem?" _____ tak, analogicznie jak folia polietylenowa odpowiedniej grubości (folia paroizolacyjna)ogranicza, czyli opóźnia przepływ pary z wnętrza budynku na zewnątrz. "Na moje babskie myślenie, to wełna z folią aluminiową (może dać ją tylko w poprzecznej warstwie?) powinna być dodatkowym zabezpieczeniem?" ______ MOŻE BYĆ - jeżeli chcesz ją koniecznie dać to tylko od strony pomieszczenia "I jeszcze jedno skąd w dolnej warstwie wełny będzie woda?" _____ para wodna przenikając z domu na zewnątrz będzie przechodziła (przenikała) przez kolejne warstwy dachu, które są coraz chłodniejsze, przy odpowiednio niskiej temperaturze kolejnej wrstwy i dużej ilości pary wodnej nastąpi jej skraplanie na tym chłodnym elemencie. Jest to analogiczne jak wyjmiesz coś zimnego z lodówki (np piwo lub sok) i postawisz na stole-w lato zawsze zarosieje (nastąpi skraplanie pary z powietrza) bo jest dużo pary w powietrzu, natomiast w zimie nie zawsze, bo wilgoci w powietrzu jest mało. I jest to od razu wytłumaczenie dlaczego należy stosować opóźniacz pary czyli folie paroizolacyjne - będzie w warstwie dachu mało pary to i ryzyko wykroplenia wody istnieje dopiero przy znacznie zimniejszej warstwie lub nie występuje wcale. "Jeśli dobrze rozumiem to patrząc od strony pokoju będzie: -płyta gk -folia paroizolacyjna -2 warstwy wełny nim. - skrzyżowane -folia paroprzepuszczalna -blacha" prawidłowo Pozdrawiam
  20. Zbychu nie musisz tam dawać folii zapewnij ciagłość szczeliny od dołu (okapu) do góry (kalenica lub przestrzeń nad ocieplanymi jętkami - tzw szczyt) tak aby mogła spełniać swoje zadanie - wentylować, czyli usuwać ewentualną wilgoć z deskowania czy wełny "szczelina 3 cm, 15 wełny, ruszt + 8 cm wełny" to układ optymalny między wełną a wykończeniem od wewnątrz poddasza (płyty g-k, boazeria) należy umieścić folię paroizolacyjną Pozdrawiam
  21. Witam I ja się uśmiecham do Ciebie z gorącą prośbą o przesłanie wzoru umowy. Dzięki
  22. Dzięki
  23. Witam W M 2/03 w dziale porady na str 140 pojawia się w pytaniu czytelnika takie zdanie: "Niestety, schody nie mają duszy, więc odpada mocowanie balustrady z boku." I moje pytanie: co to jest ta dusza schodów?? i jak się ma do mocowania balustrady z boku schodów?? Szukałem tego ale nie znalazłem Pzdr [ Ta wiadomość była edytowana przez: Pablo_45 dnia 2003-03-17 10:01 ]
  24. Pablo_45

    wełna

    Krzysztof prawidłowo analizujesz, jednak mówi się o folii wstępnego krycia (fwk - pomiędzy pokryciem dachu a konstrukcją) wysokoparoprzepuszczalnej i niskoparoprzepuszczalnej; przy tej drugiej ma być wg producentów szczelina wentylacyjna pomiędzy ociepleniem a tą fwk aby usunąć ewentualną wilgoć która mogła dostać się do ocieplenia (trzeba ją usunąć bo zewnętrzna strona izolacji jest przecież zimna i para skraplałaby się) Folia paroizolacyjna od strony pomieszczenia stanowi jak to mówi W Nitka opóźniacz pary (im szczelniejszy tym lepiej bo do wełny dostanie się mniej wilgoci, która po jej zimnej stronie może się skroplić i zawilgocić wiąźbę oraz będzie obniżać izolacyjność wełny - to powietrze w wełnie jest izolatorem, a wilgotne jest gorszym izolatorem) Bordoś " No tak ale tynk przylega dość dokładnie i brak nawet minimum przewiewu " chłodzenie następuje bezpośrednio do otoczenia przez wypromieniowanie i konwekcję swobodną lub wymuszoną przez wiejący wiaterek i jest to lepsze chłodzenie niż pod warstwą pokrycia dachowego - tam masz przepływ ograniczony przez otwory wlotowe i wylotowe wetylacji połaci dachowej " lepij sprawdziłaby się odporna na temperaturę wełna " zanim nastąpiłoby zniszczenie styropianu pod wpływem rozgrzania tynku na warstwie kleju z siatką to prędzej chyba właśnie ta warstwa nośna nie wytrzyma naprężeń termicznych?? za to drugie to nie dam łapek sobie poobcinać
  25. Firma Tytan ma oprócz pianek także czyścik na bazie chyba acetonu. Nie pamiętam czy tylko do czyszczenia świeżych zabrudzeń czy też i starych. Z tym czyścikiem uważaj bo może rozpuścić też klej od forniru lub odbarwić, jak będziesz go używać to najpierw sprawdź (zrób próbę) Zajrzyj na ich www A jak nie to mechanicznie Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...