pwm

Szukam "ekipy" do zrobienia cokołu dookoła domu, (około 50 mb) z okolic Zabrza. Pzdrv. pwm

Szukam "ekipy" do zrobienia cokołu dookoła domu, (około 50 mb) z okolic Zabrza. Pzdrv. pwm

Mamy podobny przypadek, panele na łączeniu się "wybrzuszyły" po tym jak mokre od spodu wiadro postało na nich około 20 minut w jednym miejscu. Moje próby "zniwelowania" tego wybrzuszenia na nic się zdały, na szczęście jest to około 50mm długości i w niezbyt widocznym miejscu ale "drażni" to fakt. Panele "traktujemy" wyłącznie wilgotnym mopem. Pzdrv. pwm.

To jest chiba cóś, co przypomina obliczenia uczonych radzieckich które były miniej więcej takie "jak by wodę z wszystkich mórz i oceanów świata wlać do rurki o średnicy d=15mm to by długa że nich niech szlag trafi"- koniec obliczeń. Pozdrawiam wszystkich. pwm.

Krzysztofh, nie wszystko zrozumiałem ale mam nadzieje że elektryk to jakoś potrafi zrobić aby "halogeny PIR" i obwód kotła CO były zasilane niezależnie tak aby "opadnięcie" włącznika przeciwporażeniowego nie "odcinało" całego domu od zasilania a szczególnie tych obwodów. Pzdrv. pwm

Tom, dzięki, muszę pogadać z jakimś elektrykiem aby to tak zmienił bo w zimie było groźnie jak nas nie było w domu. Pozdrawiam.pwm

PRZEPRASZAM ale mam pytanie. Problem jest następujący, mamy parę gniazd na zewnatrz budynku, podczas naszej nieobecności mieliśmy próbe włamania i prawdopodobnie aby teren nie był oświetlony zrobiono zwarcie w instalacji a co za tym idzie zadziałał "wyłącznik przeciwporażeniowy" i odłączył wszystko w domu. Teraz pytanie jak zrobić aby oświetlenie "czujnikowe zewnetrzne domu" dziłało pomimo zrobienia zwarcia w instalacji, oraz jakie obwody warto w domu połączyc poza "wyłącznikiem przeciwporażeniowym" aby w zimie dom pozostawiony na okres urlopu nie zamarzł i był bezpieczny. Pzdrv.

No chyba takie że zaczęli budować w Polsce a zakończą budowę w Unii i oby jak najszybciej żeby słynna w tym względzie "uni_biurokracja" nie zdążyła do nas dojść.

No chyba takie że zaczęli budować w Polsce a zakończą budowę w Unii i oby jak najszybciej żeby słynna w tym względzie "uni_biurokracja" nie zdążyła do nas dojść.

Mam pytanko.........jak moi znajomi wracający z Włoch w piątkową noc wejdą do Uni......od tyłu, czy jak? pzdrv

Mam pytanko.........jak moi znajomi wracający z Włoch w piątkową noc wejdą do Uni......od tyłu, czy jak? pzdrv

Mrs. Jolka. Dziękuję w imieniu "kici". Pozdrawiam, pwm.

Nasza kicia "złapała" kleszcza, ma go na szyi, wie ktoś z państwa jak go "prawidłowo" usunąć? pwm.

GRATULACJE W NAJLEPSZYM GATUNKU!!! no i ....oby tak dalej. Pozdrawiam. pwm

Ella. Będzie dobrze ,początek jak każde narodziny "trochę boli". To banał ale tak będzie jak sobie zaplanowaliście, może nie co do dnia czy miesiąca ale będzie dobrze. Musielibyście mieć wjątkowego pecha aby budowa nie skończyła się sukcesem, popatrz po bliższej i dalszej okolicy jak niewiele jest "porzuconych" domów w budowie, jaki z tego wniosek inni dali rade Wy też napewno poradzicie. Budowanie domu nie jest rzeczą łatwą dla każdego budującego z wielu powodów ale jak "życie" pokazuje daje potem dużo satysfakcji. Pozdrawiam wiosennie i życzę spokojnego i systematycznego budowania wymarzonego domku. pwm

Marzyciel, masz oczywiście racje pod warunkiem że to parasol do drinków, lub miałeś na myśli jakąś większą d....e! P.S. Nasz domek 85m2 pow. użytkowej kosztował (ze wszystkim, działką 930m2, mediami, płotem itd) około 2100PLN/m2

Andrzej L niestety albo na szczęście nigdy nie będzie w Polsce "mądrym dyktatorem" nie ten "format", na tym stanowisku widziałbym raczej kogoś na podobieństwo Prez. Mościckiego, musiałby to być człowiek wykształcony i znający realia gospodarcze.

Ostry przepraszam, nie doczytałem że miał być nieoczekiwany i w domyśle duży. Wobec tego spełnienia "marzeń". P.S. Pieniądze szczęścia nie dają, ale taki kufereczek $ daj Boże.

Jak burza to burza! Uważam że przejściowo, przydałaby się u nas "mądra dyktatura", bo co kolejne wybory spowodują, to co już przeżywaliśmy parę razy. W sejmie gdzie wszyscy się zgadzają że jest źle, jednocześnie w grze interesów "jedni drugich ściagają za nogi w uchwalaniu istotnych aktów prawnych" i tym sposobem powstają jakieś legislacyjne "twory", które można interpretować w zależności od punktu "siedzenia", poprawiane potem po kilka razy i tak są niespójne a też i często sprzeczne z wcześniej już wydanymi. Moim zdaniem stabilność i prostota prawa są kluczem do sukcesu, gospodarczego i politycznego na arenie międzynarodowej a tym samym do poprawy "bytu" nas wszystkich. Przy tym "systemie" i rozdrobnieniu partyjnym jakie u nas mamy jakoś tego nie widzę. Pozdrawiam.pwm.

Pewności nie mam, ale akumlator w samochodzie ma "podobną" obudowę.

Kwas siarkowy "rozkłada" beton.

Pikuś cześć!!!!!! Pozdrawiam. Pwm, też Górny Śląsk.

Magdalenka. Troche dodatkowej roboty z taką próbą jest, ale to jest podstawa żeby stwierdzić również to czy rury są dobre, bo wprawdzie to prawie się nie zdarza że rura pęknie ale lepiej to sprawdzić niż potem mieć wątpliwości czy rura puszcza czy jakieś złącze a jeszcze gorzej "odkopywać" taką wadliwą rurę. Mówie o dodatkowej robocie bo nasz sytem grzewczy był po próbach "zdemontowany" mam na myśli kocioł i grzejnik w obawie przed kradzieżą i w związku z tym próbę szczelności niektórzy uważali za niepotrzebną robotę, jednak taką próbę przeprowadził hydraulik choć też miał wątpliwości. pwm

Magdalenka. Podejrzwam że używamy, taki jak Twój system grzewczy już drugi rok. Przed uruchomieniem robiliśmy próby ciśnieniowe zanim rury zostały zalane w posadzce "na zimnym kotle" i wszystko było O'k. Jednak z doświadczenia wiem "że rozruch właściwy do grzania był długi i z przygodami" a wzięło to się z tego że przez pierwsze 3 miesiące, wprawdzie coraz rzadziej ale sytematycznie spadało mam ciśnienie w sytemie grzewczym poniżej 0,5 atm i kocioł nie uruchamiał się automatycznie, to było groźne ponieważ nieraz musielismy wyjechać na kilka dni podczas mrozów! Powodem spadku ciśnienia były ledwo zauważalne nieszczelności na przyłączach do rozdzielacza i prawie każdego kaloryfera, wszystkie te połączenia systematycznie uszczelniałem przez dokręcanie jakieś efekty są. Staramy się utrzymywać ciśnienie w granicach 1,o atm na zimym i 1,5 atm na gorącym kotle (zgodnie z zaleceniami producenta kotła) i po prawie dwóch latach eksploatacji wodę w obiegu systemu grzewczego uzupełniamy raz na 3-4 tygodnie. Piszę o tym bo być może spotkają Cię podobne "przygody" więc jak widzisz można to opanować. Z prób ciśnieniowych absolutnie nie rezygnuj, to "pierwsze sito" do ujawnienia nieszczelności. Pozdrawiam. pwm

Mr. Pikuś czy się zalogujesz czy nie dla mnie zawsze byłeś i jesteś "GOŚĆ" czyli ktoś z kim warto wymienić poglądy, podyskutować, pośmiać itd. Pozdrawaim. pwm.