Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hydrol

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    647
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hydrol

  1. tyż prowda, ale miałem na mysli raczej typowe zastosowania i sytuacje w pompach glikolowych, gdzie trudno o tak potężne zmiany przy prawidłowym doborze źródła. O bezpośrednim nie pisze co by nie pisac źle bo forumowicze tego nie lubią , ostatnio nawet z kolektorem pionowym zachwalają. Ciekawe jak tam roziwązano problem powrotu oleju?
  2. Każdy wspoółczesny czynnik chłodniczy stosowany w pompach ciepła jest gorszy termodynamicznie od R22. Ma/miał on również szereg innych nieosiagalnych dotąd zalet . Wyniki z R410 czy 407 będą gorsze. Artykuł nie odkrywa ameryki. Zmiany temperatur dolnego i górnego żródła nie maja istostnego wpływu na pracę zaworu termostatycznego o ile nie są za szybkie. Zawór utrzymuje stałą różnicę pomiędzy temperaturą parowania a tempoeraturą zdalnego czujnika , który mierzy przegrzanie. Dlaczego lepszy jest regulator elektroniczny ? Dlatego że szybciej sie stabilizuje i precyzyjniej reguluje przegranie. Pozwala też na pracę sprężarki ze zmienna wydajnością co przy termostatycznym jest zupełnie niemożliwe. Czy możemy wpływać na temperaturę DZ ? Oczywiście ! Po piersze nie tylko przy wyborze rodzaju DZ , ale i przy projektowaniu jego wielkości. Niestety im większe źródło (i wyższa temperatura parowania) tym wyższe koszty jego budowy ale i eksploatacji. A więc jak zwykle kompromis i koniecznośc dyskusji z portfelem Ale nie tylko to : sprężrka o zmiennej wydajności ( zasilana z inwertera) zmniejszjąc swoją wydajność powoduje wzrost temperatury parowania. Czyli tylko takie rozwiązanie optymalizuje ten parametr - temperatura parowania jest zawsze najwyższa z możliwych dla danego DZ i potrzeb instalacji odbiorczej. Nic jednak nie jest idealne : inwerter generuje niższą sprawność ( czyli stratę) silnika napędzającego sprężarkę i w małych instalacjach nie jest ona kompensowana wzrostem COP. Dlatego zawory elektroniczne i inwertery stosuje sie w większych instalacjach. Choć są i oferty na coraz mniejsze ale nie wiem czy więcej w tym marketingu czy faktycznych efektów.
  3. pex/al to nowsza technologia niz pex . W warunkach pracy podłogówki (niskie temparatury i ciśnienia) jeden i drugi system powinien byc bardzo zywotny. Nie widze możliwości zadeptania rurki , chyba że instalacja nie jest po ciśnieniem ( a powinna byc bo od razu zasygnalizuje uszkodzenie) a wykonawca wykazuje duzo złej woli. o oporach decyduje nie tylko średnica rurki ale i jej długosc. Mniesza średnica to większa ilośc pętki, więcej zacisków, kształtek, zaworów, rozdzielaczy . Warto policzyć wariantowo.
  4. chińskie to jedzonko dobre, rur bym nie ryzykował, nikt nie wie nic o ich jakości. Co do średnicy rurek to 20 mozna układać w dłuższe pętle do 120 m, 16 tylko do ok. 80 m. Większe długości to większe opory tłoczenia wody i większe spadki temperatury. 20 pozwala więc na wykonanie instalacji z mniejszej ilości pętli. Proponuje zawsze wykonanie całej instalacji z tej samej średnicy rurek i ułożonej w pętlach tej samej długości ( no może nie do 1 m, ale zbliżone np 70-75 m). Jedna pętla "obsługuje" wtedy 8-10 m2 powierzchni , jeśli w którymś pomieszczeniu wychodzi np 3.5 pętli to te zbedne pół montuje się w sąsiednim lub w hollu . Szum powodują najczęściej nie same rurki ale elementy dławiące konieczne do zamontowania przy dużej różnicy długości pętli w celu wyrównania oporów do tej najdłuższej. Przy równej długości nie ma ani tego problemu ani konieczności regulacji.
  5. Zwiększenie przepływu po stronie instalacyjnej spowoduje bardziej burzliwy przepływ wody w wymienniku, a co za tym idzie bardziej intensywną wymianę ciepła. Objawem tego pozytywnego zjawiska będzie mniejsza różnica temperatur pomiędzy temperaturą skraplania i średnia temperaturą instalacji w stosunku do sytuacji opisanej w instrukcji. Oczywiście towazryszy temu wzrost COP bo popmpa ciepła będzie wykonywała nieco mniejszą pracę . Nie spodziewajcie się jednak jakiegoś szalonego wzrostu efektywności, ale powinien z nawiązką pokryć niewielki wzrost pracy pompy obiegowej. Reasumując : same pozytywy . żadnych zagrożeń. Przepływ solanki jest OK , wystarczy nawet jeśli jst zblizony do c.o.
  6. i tu jest cała prawda - przykładem rynek klimatyzacji - tu nikt sobie nie pozawala na zbyt wiele , choć rynek też w zasadzie podzielony a niczym prawie się to nie różni od pomp ciepła bo wymienniki wodne przeciez nie są kosmicznie droższe od powietrznych. Zwracam jednak uwagę ,że to tylko sam agregat, a dolne źrółdło czy instalacja odbiorcza to zupełnie inna historia ...
  7. inna sprawa to język tych instrukcji. Nie tłumaczy tego raczej człowiek , który potrafi programowac pompę ciepła , a może to zamierzone działanie aby zmusic do intensywnego rozszyfrowywania zamiast bezmyslnie wklepać ? W każdym razie Bonetka jeszcze raz pokazała że załuguje na swój forumowy przydomek. Gratuluję i cieszę sie z Wami
  8. nie ma lepszej regulacji niz regulacja pogodowa z czujnikiem w reprezentatywnym pomieszczeniu. Rozumiem że kombinujeszz załączanie pompy ciepła tylko w wybranych przedziałach czasowych przy pomocy zewnętrznego termostatu pokojowego? To możłiwe najlepiej w połączeniu z pogodówka jednak. Można też zmusic pompę do braku aktywności w wybranych godzinach przy pomocy zewnetrznego wyłącznika czasowego dołączającego odpowiednie oporniki do czujnika pokojowego. Pompie sie wtedy "wydaje" że pomieszczenie jest nagrzane i nie uruchamia się. To banalne rozwiązania i dziwę sie że tak powazni dostawcy to lekceważą . Może wynika to z faktu, że w Szwecji to dostawca energii elektrycznej wysyła siecią sygnał o taniej energii i załącza tym samym pompe ciepła - to bardzo u nich powszechne i mocno premiowane w cenie prądu. U nas dni i godziny sztywne bez wzgledu na stan systemu energetycznego
  9. a tu z całą pewnością nie masz racji a w każdym razie upraszczasz problem do jednej temperatury,podobnie jak w całej reszcie wywodu, ale dajmy spokój, niech każdy zostanie przy mojszej prawdzie Złośliwą uwagę o "słabszym dniu" pomijam z wyrozumiałością jako zupełnnie nietrafioną. Dziś napisałbym to samo. I jutro.
  10. jest dokładnie jak piszesz. COP samej sprężarki wyliczyc mozna tylko z temeperatur parowania i skraplania, ale pompa ciepła to bardziej skomlikowany układ. Pomiędzy temperaturą skraplania a uzyskiwaną temperaturą np ciepłej wody też musi byc różnica temperatur. Jeśłi skraplacz jest zbyt małej mocy (czyaj powierzchni wymiany) to ten gradient będzie duży co oczywiście niegatywnie wpłynie na COP po górnej stronie. W jednyc pompach wystarczy skraplanie 50C aby uzyskać 45C temp wody, ale bywa że i 55 za mało - ważne więc ile efektywnie uzyskamy bo tu temperatura wody ta sama ale COP bardzo się różni. Na dole podobnie : temperatura parowania przy założeniu stałej wydajności masowej sprężarki zależy od mocy parownika. Im gorsza wymiana ciepła w parowniku tym nizsza temperatura parowania. Przyczyną może być zarówno zbyt mały wymiennik parownika czy zbyt mały kolektor glikolowy albo bezpośredni mały czy w zamrożonym suchym gruncie. Dlatego porównania poszczególnych pomp są trudne do porównania bo operuja różnymi tempoeraturami różnych mediów. W pompach glikolowych porónywałbym temperaturę glikolu i wody instalacyjnej, a w bzpośrednim parowaniu parowanie o instalację. Najprostszą ucieczką od prawdy jest podawanie COP od temperatur czynnika, łądnie i marketingowo - a że życie skoryguje? A kto to prywatnie zbada? No chyba że Bonetka A właśnie zgłosili się do niej panowie z problemem 1 przerwy na dobę Warto czytać instrukcję przed zakupem ? Czy to raczej dręcząca tylko mnie dewiacja?
  11. ciekawe teorie , ale Carnot by ich nie potwierdził Wymiana ciepła to wymiana ciepła i nic więcej.Reszta to spekulacje . W tych samych warunkach decyduja wyłącznie temperatury. Pewien wielce szanowany instalator pomp ciepła ma w swoim warsztacie hasło propagandowe z napisem : "Temperatury głupcze !" to na wypadek gdyby zaczął błądzić Nie mam śmiałości aby mu nie wierzyć.
  12. stratą nazywany nieużyteczne rozproszenie energii a tu jest to praktycznie pomijalne .Przykładem strat jest np praca przeciwko siłom tarcia czy inaczej pokonywanie oporów przepływu. Różnica COP wynika wyłącznie z różnicy temperatur dolnego i górnego żródła. Brak pompy obiegowej dolnego źródła nie jest istotny bo czynnik chłodniczy też nie krąży z woli braci K. tylko stosowaną pracę wykonuje sprężarka. Końcowy efekt wynika z optymizmu marketingu o czym wielokrotnie wspominałem. Te ostatnie materiały nawet wskazują tendencję wzrostową, jest zatem szansa że za kilka lat ( a może już bo to stare wyniki) COP przekroczy w tego rodzaju opracowaniach 10 , zwracam też uwagę na wybitnie wyniki pompy powietrznej, wyższe niz deklarowane w podobnych materiałach uczciwego producenta. COP może być wyliczany z temperatur dolnego i górnego źródła, traktując obieg jak cykl Carnota ( to taki francuski fizyk twórca jednego z modeli obiego idealnego) ale to zupełnie inne wartości niż te w necie bo jest to stosunek ilości pracy wykonanej nad gazem do uzyskanej ilości energii cieplnej. Przy pomocy specjalnego programiku oraz pomiaru temperatur i ciśnień można ten parametr obliczyć, Praktycznie jest to stosunek energi zliczonej przez licznik prądu ( a więc praca silnika plus energia cieplna chłodzenia silnika) do energi zliczonej przez ciepłomierz, albo chwilowo - stosunek odpowiednich mocy. Mocno zależy od przyjętych temperatur pracy i dlatego najbardziej wiarygodny jest roczny wskaźnik. Ten z kolei słabo wychodzi marketingowo, szczególnie w naszych, polskich warunkach klimatycznych i wykonawczych.
  13. a ja myslę dokładnie odwrotnie , w gruncie gliniastym o dużej pojemności cieplnej, nawodnionym ( łatwa regeneracja) , nasłonecznionym , południowym trawniku odpwiednio nachylonym, bezpośrednie, a glikol wszędzie bo zawsze można dopasować długość i powrzchnie do warunków gruntowych. W piasku do tego suchym zawsze będzie problem, wtedy najlepszy jest pionowy.
  14. i prawda i nie. Takie porównanie ma sens i twierdzenie jest z grubsza prawdziwe tylko w sytuacji identycznych kolektorów, "obsługujacych" identyczną objętość gruntu. Z definicji jednak parowanie bezpośrednie dotyczy mniejeszych kolektorów , zakładając optymistycznie że nadrobi to wyższą temperaturą parowania. Co jest tak piekne w teorii i marketingu, niekoniecznie sprawdza sie w praktyce No i oprócz pojemności cieplnej gruntu o COP stanowi nie tylko temperatura parowania ale i praca obiegu czynnika chłodniczego - większa przy bardziej rozległej instalacji. Nie zuważanie zalet ale i wad różnych typów pozyskiwania ciepła, szczególnie w kontekście konkrertnych warunków gruntowych prowadzi często do niepowodzeń i płaczu po szkodzie Za wyjątkiem mojej żony nic nie jest idealne parowanie bezpośrednie też. W kolektorze gruntowym przebiegają dwa procesy : parowanie i przegrzewanie pary ( bardzio nieefetywny z punktu widzenia pozyskiwania ciepła), jak w każdym parowniku i żadne zaklęcia tego nie zmienią Chyba że pracujemy na zniszczenie sprężarki . Co też czasem ma miejsce. i tak zostaliśmy jak u Lema wprzęgnięci w nieskończoną pętlę czasową
  15. Ja bym wolał mieć rozdzielacz w środku, pod monitoringiem, każdą nitkę można wygodnie odłączyć,... to nie najlepszy pomysł , rurki są zimne, roszą się , płynie po nich - jednym słowem masakra i syf. Po kiego to w domu. Żadna izolacja tego w 100% nie załatwi. Jeśli nie będzesz grzebał koparką w kolektorze to nic nie grozi a jak cuś to zakręcenie pętli i tak jest działaniem awaryjnym i tymczasowym. W zasadzie też tylko w teorii bo po kilku latach to lepiej zaworów nie ruszać jeśli nie były systematycznie ruszane
  16. jeśłi pompa obsługuje raz obieg c.o. a raz c.w.u to te dwa zawory zwrotne są niezbedne. Jeśli samo c.o. to żaden zwrotny nie jest potrzebny. Takie jak na zdjęciu tez miałem ale nie polecam bo plastikowa oś po której przesuwa sie grzybek sie wypiłuje i zawór sie zawiesi w stanie ciagłego otwarcia. Jeśli kupowac to takie z matalowymi bebechami albo samodzielnie przerobić
  17. tak, ta szyna ,rozdzielacz czy inaczej kolektor Zawór odcinający ma bardzo nieliniową charakterystykę co oznacza że zamkniecie go do połowy w niewielkim stopniu zmienia przepływ. To marne narzędzie regulacji bo dopiero pod sam koniec , czyli przed samym zamknieciem zaczyna istotnie zmieniać przepływ. Zawory regulacyjne mają charakterystykę logarytmiczną. Tak, spróbuj zmierzyć temperatury powrotów każdej pętli i ustawić tak aby były bardzo zblizone - tu właśnie widac jak wiele problemów ginie przy wykonaniu instalacji z identycznych pętli. Garaż odetnij zupełnie a zawory w przegrzewanych pomieszczeniach zamknij do 1/4 - aż usłyszysz lekki szum. Pompa c.o. na III biegu ?
  18. równe kawałki rury od 90 do 100 mb. resztę da się policzyć już! możesz mi piwo postawić ) bo będziesz miał bardzo profesjonalnie zaprojektowaną podłogówkę doprecyzowując ten rozsądny przepis : jeśli średnica 16 mm to pętle o długości 80m jeśli średnica 20 mm to pętle o długości 120 m Oczywiście wszystko można precyzyjnie policzyć, programy są dostępne free w internecie , ale w tak małych i mało skomplikowanych obiektach można wykorzystać przepis bez ryzyka popełnienia błędu , choć z punktu widzenia inwestora-laika lepiej jeśli jest projekt. Niestety nawet najlpeszy projekt nie uwzględnia aranżacji , zmian umeblowania co ma istotny wpływ na działanie podłogówki. W tym aspekice przedstawiony przepis góruje nad projektem, bo wszystko sie zmienia w trakcie , a pewien nadmiar w podłogówce daje możliwośc bezbolesnych zmian.
  19. Witam, no to dałeś mi teraz do myślenia, bo mnie wydawało się że ten bufor to tak jak przy Ziriusie M2, którego chcę kupić. Chyba zdam się na doświadczenie hydraulika, zresztą zobaczymy co on powie na ten projekt. Daniel E to co innego, a jak ma działać ten Zurius bez bufora , który jest jego zasadniczym elementem ? Zresztą to nawet nie bufor a raczej wymiennik pojemnościowy, konwekcyjny. Bufor to baniak mający zwiększyc pojemnośc wodną i bezwładnośc instalacji. Chodziło mi wyłącznie o to że bezwładność podłogówki jest tak wielka ,że żaden bufor nie jest potrzebny do jej zwiększania. Zirius jest zaprojektowany na wyższe temperatury pracy c.o. ze względu na jednoczesne przygotowanie ciepłej wody - wady tego rozwiązania były juz dyskutowane. Hydraulikowi każdy projekt pasuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...