Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hydrol

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    647
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hydrol

  1. nie potzrebujesz pompy głębinowej o wysokości podnioszenia 8m tylko pompe samozasysającą do głębokości 8m , to jest różnica. Polecam WZ750 - tanie, proste,niezawodne i sprawdzone. Cena taka że jakby co to na złom bez żalu i drgnienia serca. Zabezpieczenie wymiennika przed zamarzaniem jest banalnie proste, ale parowanie musi być powyżej O C ! W tym celu montuje się czyjnik przepływu, który załącza sprężarke dopiero po uruchomieniu przepływu wody zes tudni i wyłącza gdyby ta pompa przestała tłoczyć. Dodatkowo dodaje się termostat z nastawą np +1 C ( np. taki do odmrażania rynien) , który zadziała jakby wymiennik się zamulił i spadło parowanie. W Twoim niecodziennym przypadku dodatkowy wymiennik uratował urządzie bo przy takim babolu dawno byś miał wszystko rozsadzone. Podaj jakieś szczegóły wymienników, sprężarki i co tam jeszce odczytasz to konsylium postawi diagnozę. Czy serwisant ustawiał przegrzanie zaworem termostatycznym? Czy wiesz ile ono wynosi? resztę napisałem na priva
  2. no to jeszcze raz Nie wiedziałem że buduje się rezydencje z pomieszczeniami używanymi sporadycznie , od wielkiego dzwonu , ja to nazywam pokój Św.Antoniego bo taki był u mojej babci . Nie mam takich pomieszczeń to i ciemny jestem w zakresie ich eksploatacji.Salun u mnie to legowisko lwa . Mozna zakręcić zbędne pętle i zostawic jedną dyżurną. A tak już z czysto ekonomicznego punktu widzenia to nie warto w takich okazjonalnie użytkowanychj pomieszczeniach instalować jakiejkolwiek instalacji c.o. Lepiej kupić klimatyzator z inwersją , czyli w układzie pompy ciepła powietrze- powietrze lub po prostu grzejniki elektryczne . Daje słowo będzie najtaniej bo i pompa ciepła wyjdzie mniejsza Omawiam tez pewien idealny model instalacji , gdzie jest podłogówka a ewentualne grzejniki (łazienka , garaż) są zasilane parametrami z podłogówki, bez zmieszania. Dlaczego bez zaworów termostatycznych ? Ja wiem bo miałem : z powodu przepływu 4 razy wiekszego niz w "normalnym" c.o. po prostu szumią niemiłosiernie - tego nie da sie znieść - albo ja jestem jakis nie teges audiofilem. Poza tym podłogówka ma bezwładnośc rzędu 48 godzin , czyli tyle mija po jej wyłaczeniu zanim odczujemy tego skutki. Niestety podobnie jest w druga stronę : trzeba tyle samo ogrzewac aby odczuc skutki . Oczywiste zatem że w takim mułowatym układzie żadna dynamiczna regulacja czy osłabienia w cyklu dobowym nie maja sensu. I kolejna prawda to nawet jeśli zamontujecie wszelkie dostepne na rynku wodotryski i bajery i wydacie na nie kilka kzł , to po jednym sezonie (albo i wcześniej) nikomu nie będzie sie chciało tym kręcić bo układ podłogówki ma cechy samoregulacji. Wszystko (prawie) mozna ustalic na etapie projektu instalacji co niestety jest niedocenianą rzadkością i stanowi duży procent późniejszych niepowodzeń nadrabianych mocą sprężarki , wzrostem temp. pracy instalacji i spadkiem COP, którym jak pisali juz Wielce Szanowni Przedpiszący zupełnie nie interesują się instalatorzy. Mało tego często nawet instalatorzy o wysokim poziomie wiedzy przewymiarowują pompy ciepła aby uniknąć w przyszłości jakichkolwiek uwag że za zimno, wiedząc że psuja w ten sposób układ i skazuja na duzy spadek rocznego COP. I niekoniecznie robią to z tytułu wyższej ceny wiekszej pompy. Ale to juz inna historyjka ....
  3. To może od początku. Klasyczna instalacja c.o. zasilana z kotła ( na Boga nie z pieca c.o. bo piec to nie urządzenie wodne!) projektowana jest na spadek temperatury 20 °C. Prawidłowo projektowana podłogówka do pompy ciepła powinna byc obliczona na spadek temperatury 5°C. Z tego faktu wynika że przy tej samej mocy instalacji w podłogówce przepływ wody jest 4 razy większt niz w tradycyjnych kaloryferach zasilanych z kotła. I co z tego ? Ano to, że opory przepływu rosna w kwadracie , co po ludzku oznacza że w tej samej instalacji 2 krotne zwiększenie przepływu powoduje 4 krotny wzrost oporów hydraulicznych i pracy pompy obiegowej ! Dlatego upieram się aby instalację wykonac przy minimalnej ilości elementów dławiących ( zawory regulacyjne, rotametry i podobne wodotryski) bo to psuje sprawność instalacji - czyli wymaga większej pracy pompy obiegowej. Czy w każdej instalacji optimum jest w okolicach 5 °C ? Nie ! Bo jeśli została zaprojektowana na większy spadek ( lub tak wskazało kaprawe oko p.Bolka) to zwiększenie przepływu sposodowac może duży wzrost poboru mocy, a stosunkowo mały wzrost przepływu nie wpłynie zauważalnie na przyrost sprawnośc ogólnej układu. Czyli spadek 5°C tak , ale świadomie od początku tak należy ZAPROJEKTOWAĆ instalację. Potem to już płacic i płakać. Nie problem w regulatorze pokojowym , tylko w tym jak on działa. Jeśli jego zadaniem jest utrzymanie temperatury w pomieszczeniu reprezentatywnym dla całego domku to jest to rozwiązanie dobre bo daje sterownikowi pompy ciepła informację o akumulacyjności budynku i łatwo pozwala na wykorzystanie tanich taryf. Jeśli taki regulator dławi lub zamyka przepływ to jest to działanie szkodliwe a nawet niebezpieczne bo zawsze prowadzi do spadku sprawności układu pompy ciepła a w skrajnym przypadku może doprowadzić do jest awaryjnego wyłączenia z powodu zbyt małego przepływu wody przez skraplacz i nadmiernego wzrostu ciśnienia czynnika. Przepraszam jeśli zbyt skomplikowałem sprawę, ale nie owszstkim da się napisac prosto. Prosze o ewentualne pytanie pomocnicze : co poeta miał na myśli ?
  4. garaż może pożreć całe ciepło z pompy ciepła ! Przykręć maksymalnie albo nawet zamknij , a jeśli ma więcej niz jedna pętle to zamknij pozostałe. W garażu lepiej zamontowac grzejnik - spełni swoja rolę a nie stanowi takiego zagrożenia dla zaburzenia bilansu. Najlepszym sposobem na regulacje instalacji podłogowej jest jej wykonanie w pętlach identycznej długości. Dla średnicy 16 mm jest top maks 80 m. Nie montuje żadnych bajerów, regulatorów , przepływomierzy bo to dodatkowe opory. Jedyna wadą takiego rozwiązanie jest , ża czasem jedna pętla ogrzewa dwa pomieszczenia ponieważ obsługuje ok 8-10 m kwadratowych. Ale nie widze w tym żadnego kłopotu
  5. niemniej jest i racja w tym że to produkt wschodzący na rynku i jako taki jest drogi co nie odzwierciedla jego kosztów wytworzenia , tak było z magnetowidem , CD czy dvd. Ani sprężarki ani wymienniki czy sterowniki nie są urządzeniami unikalnymi . Identyczne elementy montowane są w milionach urządzeń klimatyzacyjnych i chłodniczych. Produkuje się je w olbrzymich ilościach. Obawiam się jednak że nie nastąpi ekplozja ich zastosowania bo mają naturalne ograniczenie do stosunkowo małych obiektów.
  6. -15 C ? Rekord Świata ! Powinno byc około 0C , masz za mały parownik."Dobijanie" niczego nie zmieni, chyba że było za mało lub jest nieszczelność. Jaki masz wymiennik parownika? Jaki rozmiar dyszy TZR? Nie uruchamiaj pompy tylko reklamuj u dostawcy bo coś jest poważnie skopane. O COP nawet nie warto mówić Chodziło mi oczywiście o granicę prus Powtarzam z uporem : dodatkowy wymiennik chroni tylko parownik, który łatwo zabezpieczyc w inny sposób. W żaden sposób nie zabezpieczy zrzutu wody do gruntu i jeśli jest żelazo w ilościach większych niż wymagania dla wody pitnej , boleśnie się o tym przekonasz. Jak wskazuje praktyka sytuacja taka nastąpi pomiedzy 24 grudnia a 6 stycznia w późnych godzinach nocnych.
  7. to chyba głupi pomysł , ale są inne całkiem ciekawe. http://www.klima-innovativ.de/pages/erdsondeco2.html to sonda CO2 - czyli studnia o średnicy 15 cm (tak jak zwykła studnia głębinowa) wypełniona CO2 , który chłodzony jest owiniętą rurką instalacji bezpośredniego parowania. Ochłodzony CO2 skrapla się i opada na dół studni po drodze się ogrzewa ciepłem gruntu, odparowuje itd aż do .... tu widac online jakie są tego efekty http://www.klima-innovativ.de/pages/onlineanlage_bensheim.php Ichni Arbetszahl to po naszemu COP. Heizung to nasze c.o., Wasser to ciepła woda a Gesammt to wynikai uśrednione ( czyli łącznie c.o. i ciepła woda). Jak dla mnie ekstra.
  8. Witam ziomala z drugiej strony dawnej granicy Dobrze kombinujesz W Twoim przypadku zasada 5 C obowiązuje w każdym przpadku : woda w wymienniku JAD6/50 powinna się schłodzić o 5C i o tyle ogrzać glikol, który ogrzeje też o 5 C czynnik chłodniczt R407C w parowniku. Oczywiście nie chodzi o precyzyjnie 5,00 C , ale o zblizony rząd wielkości. Mało tego , zasadę tę warto przenieść i na inne zjawiska : średnia tempoeratura wody (wejście-wyjście dzielone przez 2) powinna być o 5 C wyższa od średnej temperatury glikolu. Średnia glikolu o 5C od temperatury parowania R407C, temperatura skraplania o 5C wyższa od średniej temperatury c.o. Ale namotałem ! Czy ktokoliwek to zrozumie? Zastosowanie wymiennika separującego niweczy bonus zastosowania wysokotemperaturowego źródła ciepła - wody studziennej , bo parowanie powinno byc w poblizu 0 C, podczas gdy u mnie jest ok 5C. Dodatkowe pompy , dodatkowo pogorszą COP . Czarno widzę , ale może serwisant ma jakiegoś asa w rękawie? W każdym razie moim zdaniem dodatkowy wymiennik nie ma sensu bo psuje COP, a i tak nie zabezpieczy układu jak woda jest niodpowiednia. Samą pompe ciepła łatwo zabezpieczyć na taką okoliczność, ale nikt nie wymyślił sposobu za zrut wody. Czyba że do rzeki Ełk ? Woda jest płytko , więc może nie zawierać żelaza , choć na Mazurach to mozna z wody gwoździe robić. Sprawdzałeś ? Wystarczy pobrac próbke do butekli pet pod korek tak aby nie było powietrza i zawieżć do sanepidu. Samo żelazo kosztuje ze 20 zł.
  9. boska prawda Takie dyskusje były toczone w niemczech przez loobby gazownicze. Skutkiem czego wprowadzono certyfikację instalatorów pomp ciepła ,co im nie zaszkodziło. Marny ten guru bo żadne źródło nie sprosta porównaniu tylko kosztów ekspoatacji . Cienias . Niech się nie chwali swoim inż bo obciach robi A już solarem to zupełnie bąka puścił Moje obserwacje wskazują , że najgorszymi instalatorami pomp ciepła są byli lub równolegli instalatorzy kotłów gazowych . Nie rozumieją zasadniczych różnic i przenoszą bezmyślnie rozwiązania technologiczne kotłowni do pomp ciepła. Lepszy juz kompletny laik ( np elektryk) bo ten ma tysiące wątpliwości, czyta, pyta, zastanawia się i często robi dobrze.
  10. ja mam pompę woda-woda i jestem zadowolony. Opory wykonawców są w pełni uzasadnione bo to najbardziej kapryśne źródło ciepła. Woda nie tylko ma być, ale ma być płytko i w dodatku nie zawierać żelaza. Żelazo w zetknięciu z powietrzem tworzy nierozpuszczalny w wodzie wodorotlenek i zalepi wymiennik , ale przede wszystkim stunie zrzutową. Odwiert pionowy zawsze zda egzamin, a woda-waoda tylko w wyjątkowych wypadkach i nikt nie da gwarancji na jak długo , bo nawet skłąd chemiczny może się zmienic lub woda zniknie.
  11. jestem żywym przykładem sprawdzania się teorii w praktyce : wzrost mocy pompy obiegowej to kilkadziesiąt Wat a wzrost mocy grzewczej kilkaset. Przy spadkach mniejszych niż 4C efekt już nie jest atrakcyjny bo trudny nawet do zauważenia. Mam pompę ciepła z licznikiem en. elektrycznej i ciepłomierzem to piszę co widzę , a pompa obiegowa ma trzy biegoi to mogę sobie codziennie eksperymentować , czy to prawda.Prawda.
  12. piwopijco - nic więcej nie moge dodac ponad to co napisałem. świat jest pełen dziwaków i zbawicieli ludzkości, których nic nie przekona i do takich należy Twój wykonawca W sumie nie są to jakieś olbrzymie różnice , bo w skali Twojego domku wzrost kosztów eksploatacji to jakie 100 zł rocznie ! Może więc nie warto zawracać głowy ? Instalacja 35/30 to więcej rurek w podłodze , a więc i wyższy koszt inwestycji. Argumenty instalatora są jednak dość niepokojące bo świadczą o braku przygotowania teoretycznego. Robi projekt techniczny instalacji czy robi "z głowy" czyli z niczego ?
  13. Im większa jest różnica temperatur tym mniejszy jest przepływ w instalacji i mniejsze koszty pompowania : 1000 l/h X 5 C = 500 l/h x 10 C . Więc o co wtym chodzi ? Oczywiste wydaje sie wszystkim ,że im niższa średnia temperatura instalacji tym wyższy COP . Granica różnicy temperatur 4-6 C wynika z optymalizacji procesu. Doświadczenie pokazuje że przy takiej różnicy temperatur uzyskujemy wysoki COP a jednocześnie koszty tłoczenia wody są do zaakceptowania. Przy zwiększaniu różnicy temperatur zmniejszamy przepływ w instalacji ale jedocześnie spada COP. A co będzie jeśli spadek wyniesie np. 2 C ? Oczywiście zgodnie oczekiwaniem COP wzrośnie, ale wzrosna też koszty tłoczenia wody na tyle że pożrą zyski z tytułu COP. A tak konkretenie to Przy różnicy temperatut 10C przepływ wody jest dwa razy mniejszy niz przy schłodzeniu 5 C , a opory hydrauliczne rosną 4 krotnie bo ich zależność od przepływu nie jest liniowa . Co do długości cyklu pracy : zależy on wyłącznie od akumulacyjności instalacji i zapotrzebowania ciepła budynku. Oczywiście możemy tym sterować ustawiając histerezę czyli : o ile stopni musi się schłodzic woda w instalacji aby nastąpiło ponowne załączenie się instalacji. Ale tu też nie należy przesadzać. Dlatego najlewpsza jest podłogówka bo zawsze ma długie cykle , sama z siebie. Był tu na forum taki co się chwalił że ma histerezę 0.1 C - co jest przegieciem z drugą stronę. Nie widzę tu zależności od temperatur pracy podłogówki a raczej od grubości posadzki. Normy niemieckie ( polskich brak) dopuszczają maksymalną temperaturę posadzki 28C co przy zasilaniu 40C może być przekroczone i powodować dyskomfort cieplny.
  14. Ceny gazu mają nie mniejszą ambicję niż ceny prądu a nawet je przewyższają wongiel podrożał w ciągu 9 miesięcy 2008 roku o 60,5% , a to jeszcze nie ostatnie słowo górników. Prund oczywiście goni te podwyzki ale relacje pozostaną zachowane z całą pewnością. Niech sie martwią właściciele kociołków na ekogroszek bo szybko doganiają olej opałowy
  15. http://www.geotest.pl/wiertnica.htm uzbrojenie czyli zainstalowanie U-rurki i doprowadzenie jej do studni zbiorczej. Jak widac na obrazku trzeba zainwestować w urządzenie co ma przynieśc nie tylko zwrot ale i zysk od zainwestowanego kapitału. Robota sezonowa, stale w delegacji. Jeśli uważasz że to dkoskonały interes to nie czekaj
  16. poziomy czy pionowy nie widze różnicy w eksploatacji o ile obydwa zostały zaprojektowane i wykonane stosownie do warunków gruntowych i wodnych ( wodnych szczególnie do poziomego) Co do wymiany po 20 latach to z jakiego powodu? Sprężarka jest dużo bardziej zywotna , ale nawet gdyby wymagała wymiany to koszt ok 2 tys. Sam agregat pompy ciepła nie jst najdroższym elementem i z cała pewnościa nie wymaga wymiany w całości, a jeśli to nie z powody technicznego zuzycia ale z powodu zużycia moralnego - patrz lodówka sprzed 20 lat.
  17. nie ma znaczenia w pionie czy w poziomie bo obieg zamkniety (tyle samo glikolu podnosisz ile spływa na dół) a pompa pokonuje jedynie opory ruchu zależne wyłacznie od długości rurociagu. To nie instalacja wodociagowa gdzie jest jak piszesz bo u góry woda wypływa. Nawet dodatkowe ciśnienie czynne wynikajace ze zmiany gęstości nie ma w tym wypadku wpływu, ale to juz zbyt szczegółowe dywagacje Kolektor pionowy jest z pewnością najbardziej efektywny , ceny znacznie spadły , nie wiem jak w Suwałkach ale w ich okolicy znam firmę , która robi to 75zł/m razem z uzbrojeniem otworu (netto). Wierci do 90m i liczy tylko za z sukcesem wykonany odwiert. Wychodzi niewiele (30-40%) drożej niz poziomy a dziłka jest w stanie dziewiczo nienaruszonym Problemem są tylko formalności, które jeśli inwestor ma ambicje sprostac prawu geologicznemu, wodnemu i budowlanemu to ma duży ból głowy. Nie znam jednak indywidualnego inwestora który by wszytkim wymaganiom miał siły sprostać Ale o tym też było bardzo szczegółowo
  18. Trick polega na policzeniu wyłącznie kosztów tzw. materiałowych i ew, usług zewnętrznych. Koszt własnych narzędzi i roboczogodzin został sprowadzony do zera. Zapytaj ile czasu zajęło zebranie niezbędnej wiedzy oraz wykonanie, instalacja i regulacja PC domowej produkcji po czym pomnóż to przez wartość własnej roboczogodziny i dodaj do kosztów materiałowych a będziesz wiedział ile Cię to wyniesie i czy wyjdzie taniej niż instalacja przez wyspecjalizowaną firmę. Obawiam się że wersja home made jest raczej dla słabo opłacanych fachowców Tak, tak jestem słono opłacanym fachowcem i dlatego nie buduję pomp ciepła dla zarobku 20-30 to kosztuje całkiem , całkiem pompa Danfossa , ale sam agregat. Moje 10 to cała kompletna instalacja z mamką i co tam jeszcze mozna sobie wymyśleć . Oczywiście całość firmy hydrol & synowie
  19. AAAAAAAAAAAAAAAA bo z powodu zbieżnych nicków dwie osoby połaczyłem w jedną Nie był bym jednak soba jakbym nie dodał że bufor przy podłogóce nie ma najmniejszego sensu bo zakumuluje smieszne ilości ciepła w stosunku do akumulacyjności samej podłogówki, chyba że jest układ biwalentny z innym wysokotemperaturowym źródłem, ale wtedy jest dość skomplikowany układ ładowania i rozładowania. Skoro nie wiesz jaka będzie w szczegółach instalacja to nie masz projektu -zrób bo warto. Ogrzewałem sie prądem i to nie w zwykłej G12 ale w weekendowej, drogo wychodzi.. A jak drogo to wyłazi z każdego skapiec i siedzi w zimnie. Mam pompe ciepła , kosztuje mnie tyle co ogrzewanie samym prądem tylko w weekendy i nie wiem co to oszczędność. Rozrzutny energetycznie i nieekologiczny przez to jestem. Zrobisz jak zechcesz, Twoja kasa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...