Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mareko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    280
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mareko

  1. Witajcie, Ostatnio znajomy podczas duzej ulewy mial cos czego nikomu nie zycze a mianowicie w wyniku przytkania sie rury kanalizacyjnej wybila mu woda w toalecie zalewajac caly parter domku. Mial tam ponad 100 m2 paneli po 80 zl/m2. Wszystko do wyrzucenia bo woda stala ponad godzine. Panele, dywany, meble - wszystko do wywalki. Tragedia !!! Poradzcie jak sie przed czym takim chronic ? Przyszlo mi do glowy zamontowanie jakichs blokad w rurach odplywowych , jakichs takich ogranicznikow, czy klapek otwierajacych sie tylko w jedna strone zeby woda mogla przeplywac tylko na zewnatrz ale zeby nie mogla wplynac do wewnatrz. Czy takie rozwiazania istnieja ? Moze ktos juz cos przeciwko takim niespodziankom wymyslil ? Nie znacie dnia ani godziny wiec lepiej sie zabezpieczyc ...
  2. tez sie nie przejmuje tylko pale czym sie da
  3. Jak to dokladnie zrobic ? Wrzucic na rozpalony piec czy jak ?
  4. obierki z ziemniakow ??????? mowisz powaznie ? przeciez to jest mokre ...
  5. Podlogowke mam tylko na parterze bo jest on wysoki na 5m(pietro jest w formie antresoli - taki nietypowy projekt) I dlatego reszte domu wyposazylem w tradycyjne grzejniki. Kable slabe zeby powolutku rozgrzewaly - bo mocne kable zrobia to za szybko a nagle skoki temperatur nie sa wskazane dla betonu. Te 15 cm na podlodze dalem celowo po to aby cieplo skierowac do domu a nie do ziemi. 10 cm moglo byc za malo przy duzych mrozach. W scianie mam tylko 6 cm. Dach to 10 cm welny mineralnej. Rekuperatora nie mam - jakos mnie to nie przekonuje.
  6. Juz odpowiadam : 1. Mam to dopiero od kilku miesiecy ale w mojej okolicy bylo juz kilka dni z mrozikiem ok. -6 stopni i to na razie najnizsza temp. przy jakiej testowalem. 2. Patrzac od dolu mam to zrobione tak : folia, 15 cm steropian, na to 4 cm wylewki, na to polozylem kable grzejne i calosc zalalem jeszcze 5-6 cm wylewka czyli w sumie betonu jest ok. 10 cm Kable sa malej mocy bo takie sa najlepsze (oczywiscie z punktu widzenia akumulacynosci) W sumie na pomieszczenie o pow. 25 m2 dalem kabel o mocy 3000W na 13m2 1800W i jeszcze na jedno o 15 m2 tez 1800W Jest to troche na wyrost ale lepiej dac wiecej niz potem marznac. Jesli chodzi o koszty to wyglada to tak : w sumie mam 6600W x 6 godzin to daje 39.6 kilowatogodzin dziennie. Na nocnej taryfie 1 kwh = 0.18 pln a zatem koszt dzienny to ok. 7 pln Jesli to pomnozymy przez 30 dni to wychodzi ok. 210 zl na miesiac. Oczywiscie na razie jest to wystarczajace przy temp -6 stopni lub wyzszej ale jesli przyjdzie -20 to nie moze byc duzo gorzej - najwyzej pogrzeje jeszcze te 2 godzinki w ciagu dnia (13-15) Najlepsze w tym wszystkim jest to jak dlugo to cieplo sie utrzymuje. Naprawde pod wieczor nadal czuc lekkie ciepelko jak sie stanie sama skarpetka lub boso - uzywanie kapci staje sie niepotrzebne - to sama przyjemosc chodzic po takiej cieplej podlodze Kiedys sie zapomnialem i nie wylaczylem programaora (jakis sie inny program wlaczyl) i podloga chodzila na okraglo przez 14 godzin to mialem w pokoju 26 stopni (normalnie mam ok. 20-21 i jest bardzo milo bo przy podogowce inaczej sie odczuwa temperature) Czujniki mam powietrza a nie w podlodze - tak rzekomo lepiej i nie narzekam. Jakbys cos jeszcze chcial wiedziec to pytaj smialo.
  7. piszesz ze teoria kominairza hjest sluszna a zatem dla wlasnego dobra nie powinienem palic drewnem ? No chyba ze chce miec czyszczenie komina co 2 tygodnie ? Jak powazny jest ten problem ? Niech ktos dokladnie naswietli sytuacje . Moza jacys doswiadczeni drewno-palacze
  8. ja mam podlogowke elektryczna akumulacyjna i jestem bardzo zadowolony, II taryfa i wystarczy 6 godzin (24:00-6:00) grzania na dobe a potem do samego wieczorka mam ciepla podloge . polecam
  9. Witajcie, Byl u mnie dzisiaj kominiarz i powiedzial zebym pod zadnym pozorem nie palil w moim piecu drewnem bo sobie zabrudze piec i komin i bede musial go wzywac co kilka tygodni. Odradzal mi tez wegiel a polecal koks jako jedyny "niebrudzacy" . Nie zapytalem go czy te wskazowki dotycza tylko mojego konkretnego pieca czy tez jest to zasada ogolna. Moze wy cos na ten temat wiecie ? Troche sie zmartwilem bo mam caly stos drewna pozostaly po remontach do spalenia. Co moze brudzic w drewnie ? Czy naprawde jest az tak zle ? I jeszcze jedno pytanie : Czy palenie drewnem przy maxymalnym otwarciu powietrza jest rowniez szkodliwe dla pieca ? Wtedy to sie przeciez tak pali ze prawie dymu nie ma tylko sam ogien. Z gory dziekuje za wyjasnienia ...
  10. to jest kurs tylko dla kominkow. Drizzt : powiadasz ze 55-60 stopni to dobra temp na piecu ? Ale wtedy kaloryfer nie sa az tak cieple jak przy 70-80. A jak przyjda mrozy to bedzie mialo ogromne znaczenie.
  11. od kilku dni robie tak: rozpalam drewnem i papierami - jak juz sie drewno ladnie pali , rzucam kilka kawalkow koksu i za jakies 30 minut gdy one sie juz rozzarza dokladam 2 wiaderka koksu na wierzch. Po ok. 1-2 godzinach juz calosc koksu jest czerwona ale temp. na piecu dochodzi maxymalnie do 70 stopni. Caly czas mam otwarte na maxa dolne drzwiczki wlotu powietrza oraz wylot na komin tez na maxa. Wydaje mi sie ze te 70 stopni to chyba za malo. Slyszalem ze nawet na weglu mozna zagotowac piec to co dopiero na koksie. Czy to moze byc przyczyna slabego ciagu ? Jak sprawdzic czy ciag jest dobry ? Aha a wczoraj wieczorem jak przymknalem troche dolne drzwiczki (ale wlot powietrza byl z 2-3 cm) idac spac to rano sie okazalo ze wiekszosc koksu sie nie spalila i piec jakby zgasl ... Co o tym sadzicie ?
  12. ten moj piec odziedziczylem po poprzednim wlascicielu (kupilem dom) i ta jakas samorobka ale wyglada tak samo jak te ze sklepu i gosciu palil w tym rzeomo koksem. Nasunely mi sie kolejne pytania: 1. Kiedy poznac ze wegiel jest juz na tyle rozpalony ze moge go zasypac "po dach" i spokojnie zapomniec o piecu na 7-8 godzin ? Czy wegiel ma sie palic jak drewno, czy tylko zarzyc ? 2. Czy majac tylko drewno na rozpalke moge palic koksem ? Ktos mi mowil ze pod koks trzeba dac troche wegla.
  13. Jestem zielony w tym temacie i prosze o rade doswiadczonych uzytkownikow piecy. Jak powinno sie palic np. koksem albo weglem ? Wiem ze to nie jest takie proste bo probuje sam od kilku dni i efekty sa marne. Wiem ze trzeba najpierw wrzucic drewno ale jak dlugo ma sie ono palic, w ktorym momencie zaczac wrzucac koks, czy wrzucac po troche cz od razu mozna zawalic do pelna ? Co z regulacja doplywu powietrza ? Bardzo bylbym wdzieczny gdyby ktos napisal jak to powinno byc od A do Z. Taki podrecznik korzystania z pieca
  14. a czy to prawda ze koks jest duzo bardziej wydajniejszy od wegla ? bo drozszy jest chyba ok. 80-100 zl za tone ale jak jest z wydanoscia ?
  15. ja prąd i węgiel ale nie ma takiej opcji wiec zaznaczam prąd bo tego więcej
  16. Juz wiem co bylo przyczyna. W regulacji komina byla eszcze jedna pozycja o ktorej nie wiedzialem. Juz jest git. Na piecu 70 stopni i milutkie ciepelko w domu A tak przy okazji chcialem zapytac czym najlepiej grzac ? Bo jest kilka rodzaji wegla (orzech, groszek, itp) a moze jednak koks ? Albo brykiet ? Czy ktos ma jakies w tym doswiadczenie. Cel jest jeden - jak najrzadziej biegac do kotlowni Z gory dzieki.
  17. Polecam Radsona bo mam i uzywam i jest OK a nie byly takie drogie.
  18. a ja widzialem cale osiedle wiezowcow 10-pietrowych w mojej miejscowosci ocieplane steropianem, wiec albo lamali prawo albo nie jest tak zle ...
  19. Mam pompe w obiegu i ciag jest dobry bo jak otworze na maxa dolny doplyw powietrza to az slychac jak sie pali.
  20. Witajcie, To jest moj pierwszy sezon po zakupie domku (do tej pory zawsze mieszkalem w bloku) i nie wiem jak mam osiagnac wyzsza temperature na piecu niz 40-45 stopni. Jest to piec zwykly na wegiel, koks i tak zwane wszystko inne. Ma jeden otwor wsypowy z gory i drugi podobny na dole z regulacja doplywu powietrza. Za piecem jest regulacja odprowadzania dymu do komina ale mam ja otwarta na maxa bo jak przymykam chocby troche to strasznie dymi z otworu wsypowego. Probuje juz wszystkiego. Otwieram ten dlny doplyw powietrza na maxa. Pale drewnem, weglem, daje rozne rodzaje wielkosci wegla (orzech, groszek) i temperatura nie chce wzrosnac ponad 45 stopni. A przy takiej temperaturce nie jest zbyt cieplo. Do ogrzania mam zaledwie 80 m2 bo reszta jest na podlogowce elektrycznej. W tych 80 m2 jest garaz w ktorym drzwi nie sa zbyt szczelne , ale czy woda moze sie az tak wychladzac przez jeden grzejnik ? Jak mi goscie robili CO to mowili ze na tym moim piecu to spokojniutko osiagne 90-100 stopni i przestrzegali zebym sobie wody nie zagotowal. To jak to jest ? Poradzcie co zrobic ? Dzieki.
  21. a ja mam gniazdo os, niby nie takie straszne jak szerszenie ale tez nic przyjemnego jak ciagle wlatuja do domu, czym to potraktowac ? NIekoniecznie chce je zabijac ale moze czegos nie lubia i sie same wyprowadza ?
  22. no wlasnie zupelnie zapomnialem o to zapytac. Ja tez mam ogrzewanie podlogowe ale elektryczne, czy ktos wie jakie panele na to polozyc bo np. classen w swojej ulotce napisal rzecz bardzo dziwna a mianowicie ze ich panele mozna klasc na ogrzewanie wodne ale na elektryczne nie zalecaja ... niby dlaczego i co to za roznica ?
  23. Dolaczam sie do tego pytania. Musze polozyc panele i chce to zrobic sam bo dosc juz mam roznych ekip ktore przewinely sie przez moj dom. Sklaniam sie ku bezklejowym - co Wy na to ?
  24. 67zl/m2 za robote czy to juz razem z materialem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...