
Stanley
Użytkownicy-
Liczba zawartości
167 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Stanley
-
miałem to samo na silikon jakoś nie wpadłem, posmarowałem uszczelki grubą warstwą smaru -pomogło na 1 sezon wymieniłem ryyny na marleja - jak na razie nie mam uwag poza tym - co w moim przypadku zadecydowało również o wymianie są wyższe od gamratu, dzięki czemu przy duzych ulewach jak na razie nie przelewa mi się przez nie woda, co wcześniej się zdarzało
-
ja u siebie chciałem mieć łatwiej więc dałem płytę GK- zieloną ponieważ szła pod płytki wcale nie szpachlowałem połączeń (płyta RIGIPS- bo mniejsze dziurki wychodzą przy łaczeniach ma chyba tak mi się zdaje cieńsze wyprofilowanie) szparki zatkałem masą akrylową na to wszystko dodatkowo malowanie "folią w płynie" chyba tytan coś takiego robi jeśli będziesz kładł płytki na całą ścianę od góry do dołu musisz/powinieneś zacząć od środka ściany do góry trzba wymierzyć płytki +fuga i ułożyć do sufitu to wszystko po to aby ewentualne docięcia płytek wyszły przy podłodze - wtedy nie rzucają się w oczy. gdybym dziś robił łazienkę zmieniłbym w niej tylko jedną rzecz, mianowicie kabinę, odżałowałbym i zakupił taka która ma 4 ściany - dwie z takiego tworzywa ala akrylowego jak są brodziki. przyczyna bardzo prosta 100% szczelności i łatwiejsze do utrzymania w czystości.
-
możesz spróbować farbą do podłóg betonowych ale tak czy siak po jakimś czasie bedzie schodzić nie wiem też jak to zachowuje się pod wpływem temperatur (-) ja pomalowałem wzykły beton w garażu farbą kupioną w OBI (coś około 100 za 3 litry) jak na razie się trzyma i wygląda całkiem przyjemnie ale jest mało użytkowane
-
czyli spokojnie możesz dać akryl od góry od podłogi również, z tym że ja bym nie dawał - i tak wszystko przykryją listwy jeszcze jedna rada, wygładzaj masę szpachlą (bądź palcem - zmywa się) maczaną w wodzie z dodatkiem szarego mydła
-
jeśli masz równe ściany i małe "szparki" polecam masę akrylową do kupienia w marketach tytan chyba i koszt 1 "strzykawki" ok 7 zl a moze nawet 6 juz dokladnie nie pamietam wygląda ładnie pracuje się z tym szybko i czysto i co najwazniejsze nie ma szlifowania jak przy masie farba sie tego trzyma dość dobrze - właściwie nie widzę żadnej róznicy po pomalowaniu (pisze bo spotkałem się z opinią że to mi będzie spod farby"wychodzić")
-
to ja jeszcze zapytam czy masz w projeckie na ktory masz (wazne)pozwolenie na budowe rowniez projekt instalacji gazowej? jesli tak to raczej tylko zgloszenie bo pozwolenie juz masz i tu mozesz ostro powalczyc i z urzedem i z gazownikiem , jesli nie to czeka Cie chyba niestety taka droga jak mnie to co masz za gazomierzem nawet w ziemi to jest juz dla nich instalacja wewnetrzna i raczej na to nic nie poradzisz no chyba ze mozesz w jakis sposob na nich wplynac....
-
moje najświeższe doswiadczenia są podobne miało być tylko zgłoszenie a okazało się że jednak potrzebne jest pozwolenie na budowę. przyłącze to jest ta część rurek z gazem która idzie od gazociągu do szafki z gazomierzem - tu wystarczy tylko zgłoszenie część podziemna instalacji od gazomierza do budynku + to co w budynku to już nie przyłącze a instalacja właśnie podzielona na część podziemną i naziemną czy jak oni to tam nazywają - i tu niestety trzeba pozwolenie na budowę instalacji gazowej. projekt mam wykonany przez projektanta z gazowni, rurki w ziemi, rurki w domu szafkę w ogrodzeniu a teraz tylko dzwonię i pytam czy jest juz może pozwolenie czy nie jak będzie to dzwonię do gazowni zakładają gazomierz robia próbę i mam gaz wszystko robiły chłopaki z gazowni więc z tym zadnych problemów dalej nie przewiduję. przyznam że straciłem dużo czasu bo miało być nowe prawo budowlane i tylko zgłoszenie. Po wyliczeniach czasowych wychodziło że i tak lepiej poczekać do lipca na nowe prawo niż składać na starych zasadach a tu niestety nie jest tak pięknie i jestem miesiąc w plecy. Jedna rada - projekt instalacji musisz mieć w 4 egzemplarzach (tak przynajmniej w starostwie piaseczyńskim) i na podstawie tego projektu możesz złożyć i zgłoszenie o budowie przyłącza i wniosek o pozwolenie na budowę. powodzenia
-
LAKIER polecany do podłóg drewnianych (deski, parkiet, mozaika)et
Stanley odpowiedział noski → na topic → Podłogi, schody, taras
Witam co sądzicie o lakierze BONA/ Traffic? Interesują mnie opinie dotzcyce jakości, wyglądu po polakierowaniu informacje ile warstw tego lakieru trzaba polozyc aby podloga byla ok ewentualnie ceny za litr badz 5, i adresy gdzie toto mozna zobaczyc troche tego jest wybaczcie ale mam malo czasu na wybranie lakieru a chcialbym wybrac jak najlepszy- mam miekkie podlogi- 316 odpowiedzi
-
- (dold)
- bezzapachowy
- (i 16 więcej)
-
chyba jestem za dużym optymistą zostało mi jeszcze trochę szlifowania i nawet nie zaczołem sprzątać biały pył wciska się wszędzie naprawdę mam już dość wezmę jeszcze dwa dni urlopu i może w tym tygodniu skończę czeka mnie jeszcze obłozenie kominka piaskowcem i położenie koło niego gresu, a czau coraz mniej - w przyszłym tygodni chcę cyklinować i lakierować podłogi może mi się uda przyznam sie jeszcze że rąk już nie czuję a pisanie przychodzi mi z trudem
-
Prąd - podpięcie do sąsiada - jakie doswiadczenia?
Stanley odpowiedział Voytas → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Teska dlaczego ma zapłacić? oni naprawdę nie ingerują w to co ty masz za licznikiem można sobie robić co się chce byleby nie ponad przyznane XKW -
dzięki zaraz jadę kończyć szlifowanie a jutro bawię się w malarza
-
Jasiu ile warstw dekoralu kładłeś na swoje ściany mam zazmiar w sobotę zrobić właśnie 1-wsze malowanie co prawda u mnie jest plyta GK znajomy malarz twierdzi że raz wystarczy szwagier który malował jakiś czas temu mówi ze dwie warsztwy czasem mało jak to wyszło u Ciebie?
-
Prąd - podpięcie do sąsiada - jakie doswiadczenia?
Stanley odpowiedział Voytas → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
coś takiego może nie ale o tym na koniec generalnie wszystko powinno być OK. Licznik będziesz miał za licznikiem sąsiada - będzie więc to podlicznik. ZE właściwie nie interesuje co ty (w tym przypadku sąsiad) tam masz podłączone byleby pobór mocy nie przekraczał tego jaki ma w umowie bo mogą się czepiać (ale nie muszą) GRATULUJĘ SĄSIADA ZA TO I TO BARDZO sorki musiałem to wykrzyczeć - już tłumaczę dlaczego: sąsiad podejmując taką decyzję będzie na swój rachunek dostawał Twoje zużycie prądu. Rozliczać się będziecie za zasadzie różnic pomiędzy wskazaniami jedo licznika a twojego - tu powinieneś pamiętac o spisaniu stanów jego licznika jak podłączysz- jakoś musisz się rozliczać Musisz naprawdę wzbudzać duże zaufanie (nie zawiedź go proszę) że gość się na to zgodził. Znam prawie z autopsji sytuację (znajomy z ZE opowiadał), jak to pewien teść prosił ich o odłączenie domu zięcia (na podlicznik) bo zięć ma wszystko na prąd a on za to buli bo jak nie będzie to mu odłączą Ale niestety dla nich wszystko jest OK, gość nie przekracza swym poborem mocy tego co ma w umowie a instalacja poza licznikiem (tym głównym) to już lezy na głowie właściciela - no chyba że zwarcia jakieś są i na linię idą to co innego, ale teraz każą stosować zabezpieczenia przeciwprzepięciowe (kosztuje to to ciężką kasę a jest jednorazowe) więc jak już się komuś (przy różnicówkach i innych zabezpieczeniach) uda zrobić porządne spięcie to wywala właśnie te zabiezpieczenia a linia jako taka jest bezpieczna. -
no tak ale pytanie było o blachę ogólne można chyba spróbować chlorokauczukową farbą - ale za kilkuletnią trwałość nie ręczę. pomalowałem tym kiedyś furtkę która była wcześniej czarnym jakimś paskudztwem pociągnięta a mi się zachciało błękitnego efekt koncowy przerósł moje oczekiwania, ale wytrzymało toto tylko jakieś +- 7 lat teraz poskrobałem i pomalowałem hamerajtem przetrwał rok i jakoś się trzyma zobaczymy jak będzie dalej farba ta ma jednak bardzo dużą wadę - jest pierońsko droga
-
ja będę malowałblachę ocynkowaną z tego co sie orientowałem cos co się nazywa Pilacynk bedzie odpowiednie więcej grzechów nie pamiętam .....
-
a dodam jeszcze kolejne parę groszy od siebie nie ma nic przyjemniejszego jak palące się drewno wesoło trzaska w kominku a najlepsze "trzaskanie" to tylko z iglastego drewienka
-
a tak na powaznie szyba nie brudzi się tak strasznie jeśli powiększysz trochę szczelinę (ja mam taką możliwość) to co na niej zostaje można dość łatwo zmyć - płym kupisz w każdym markecie co kominki sprzedaje. kominiarz jest od czyszczenia kominów i nie obchodzi mnie jak on to zrobi ma być czysto i już za samą wizytę i papierek kasy odemnie nie uświadczy jeśli chodzi o kwasówkę to nie widziałem ani kszyny nalotu na niej ( a miusiałem niestety rozebrać celem wstawienia dodtkowego szyberka bo za duży ciąg był ) sadza się pali w związku z czym nie widzę problemu z nia na szybrze od kominka poza tym dla mnie starego piromana (kiedyś zrobiłem w moim rodzinnym domu ognisko w trocinach na strychu - oj pamietam to do dziś bolesne poniekąd wspomnienie ) to frajda jest "opiekować" się kominkiem, nieważne czy czyścić czy palić. I tak jakoś nie mogę stwierdzić abym się specjalnie z tym czyszczeniem napracował (a szybka czysta być musi bo widok ognia przedkładam nade wszystko [to nie ja podpalam lasy we Fracji ]) Moi znajomi palą czym popadnie byle było drewniane, w miarę suche no i najlepiej jak mogą to za darmo zdobyć - w związku z czym często są to sosnowe stęple, deski z szalunków albo sosna oddana za wycięcie. Nie stwierdziłem również u nich problemów z czyszczeniem czegokolwiek. A tak BTW - węgiel też strasznie "zasyfia" sadzą kominy i jakoś nikt tak bardzo nie krzyczy na ten temat- dlaczego? Ano właśnie dlatego że kominiarz tez człowiek i popracować musi aby żyć . Pozwodzenia w doczyszczaniu szybki
-
chyba nie powinienem tego pisać bo się zaraz na mnie gromy posypia ale co tam . raz na jakis czas otwieram wszystko co możliwe jak już sobie rozpalę w kominku i wtedy wszystko samo mi się czyści raz nawet trochę spanikowałem jak mi się języczki ognia pokazały nad kominem
-
iglaste po prostu szybciej się spala i daje troche mniej ciepła jak za 350 możesz kupić kilka m3 to polecam. paliłem kiedyś podarowanymi uschnietymi sosnami może trzeba było częściej dokładać ale drzewo miałem za free częściej też musiałem czyścić szybkę ale czemu to przeszkadza? najważniejsze chyba to zachować PLN w kieszeni jak najwięcej
-
Tynk cienkowarstwowy czy istnieje...
Stanley odpowiedział Stanley → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
a gdyby tak całość pokryć tynkiem "gruntującym" coś takiego oferuje atlas (brr może inni producenci też to mają?) jest to to w kolorze białym i nakłada się to wałkiem, no a potem pomalować? czy farba o której wspominasz jest gładka? ja gdzieś widziałem coś co mi na farbę wyglądało ale miało jakieś takie jakby opiłki czegoś w sobie (na próbce) czyli nie było idealnie gładkie. niestety nie pamiętam gdzie to widziałem (za dużo składów na raz chyba było) i dodatkowo nie pamiętam ptoducenta (coś na T chyba) Może podeslecie jakieś linki do producentów, ewentualnie ich nazwy, jak googlam to mi glownie wyskakują wykonawcy a to mnie nie interesuje w ostateczności będę machał tą pacą -
Tynk cienkowarstwowy czy istnieje...
Stanley odpowiedział Stanley → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
własciwie to chyba powinienem napisać jeszcze to: tynk cieńkowarstwowy - zewnętrzny dający sie nałożyć wałkiem na zatopioną siatkę uzbrajającą ocieplenie wszystko to jest w miarę równe ale czy aby na pewno mogę to pomalować? jeśli tak to czym? -
taki który mógłbym nakładać wałkiem Może jakiś rodzaj farby o odpowiednich własciwościach? Chcę to zrobić sam ale jakoś nie uśmiecha mi się machanie pacą od switu do nocy. Może ktoś coś wie, słyszał, najlepiej wykonał? Jakieś ciekawe liniki w tej materii. proszę o rady Baaardzo prrrooooszęęęęę
-
około 1 tydzień temu miałem wizytę kominiarz - odbiór wentylacji grawitacyjnej do pomieszczeń z gazem (piec, kuchenka) kanały wykonane z pcv - nie miał zastrzeżeń
-
wiitam Odświerzam temat bo może ktoś jest zainteresowany. Zamówiłem właśnie schody. będzie 13 stopni z podstopniami kawałek barierki na górze (tak ok. 3mb) obudowa deską otworu oczywiście tralki i poręcze również. Ekipa zrobiła na mnie b.dobre wrazenie (co jest dużym+ jeśli weźmiemy pod uwagę mój wstręt do ekip ) Wyglądają na solidnych i chyba mają złe doświadczenia z inwestorami bo sami wyciągnęli umowę , da się na niej nanieść male poprawki. Schody wymierzają robia u siebie na Podhalu i potem montują na stałe u klienta, co ważne (tak mi się wydaje przynajmniej) schody na miejscu są klejone a nie łączone z gotowych elementów. Jedyny minus to ten że nie są pomalowane ale jak sami twierdzą do alkieru klej nie chwyci a potem mogą skrzypieć więc lepiej nie malować przed zmontowaniem. uwierzyłem I jeszcze coś co pewnie najbardziej jest interesujące mianowicie ceny Za to co opisalem powyżej z Jesiona cena 5170 z rachunkiem ale jak ktoś chce można bez będzie 10% taniej. TANIO- jak na okolice Warszawy bo jak dotąd wychodziło mi od 8000 w górę robią również z Buka (taniej brutto około 600) i Dębu (drożej około 600 brutto) jeśli będą interesować Was wrażenia pomontarzowe to w drugiej polowie września coś będę mógł napisać - mają długie terminy duzo pracy.
-
witam Pisałem kierownik/inspektor bo tak się podpisywali w dzienniku budowlanym. Zobaczę co się da zrobić w Starostwie z tym fantem i ewentualnie koniak i powrót do poprzedniego -chyba będzie zadowolony pozdrawiam i ziękuję za rady S.