
Qgiel
Użytkownicy-
Liczba zawartości
649 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Qgiel
-
Skoro to jest budynek 3 kondygnacyjny, to mozliwe że tam jest odpowietrznik automatyczny ? Gdyby go nie było, to odpowietrzanie nalezy zacząć od najwyżej położonych grzejników. 45 grzejników to dość dużo. Do głowy mi przychodzi czy czasami ten kocioł(gazowy ?) jednak nie jest trochę za mały, lub źle został wyregulowany - ustawiono na nim za małą moc ? W prawidłowo działającej instalacji, grzejniki całą powierzchnią powinny grzać. Może być tak, że dół grzejnika jest nieco chłodniejszy, ale tylko nieco względem góry. Pompka o większym przepływie powinna pomóc i wyrównać temperaturę grzejnika. Łatwiej też powinno być wyregulować układ. Poza tym to sprawdź, na którym biegu pracuje ta pompka.......może na najniższym ? Jeśli tak, to sprawdzisz jak by było na wyższych.
-
Kolega orko ma słuszność, że należy sprawdzić czy instalacja nie zapowietrzona. Dodatkowo może być i tak, że jak pomieszczenia są mocno wychłodzone, to potrzeba dużo więcej ciepła, żeby dogrzać je do zakładanej temperatury. A wówczas grzejniki o wiele szybciej oddają to ciepło, bo jest większa różnica temperatur i nie są w stanie grzać całą powierzchnią. Możliwe że w tym początkowym stanie wychłodzenia, potrzeba więcej energii niż kocioł może dać ? Pytanie tutaj się nasuwa, czy jak już pomieszczenia są dogrzane, nadal grzejniki pracują częścią powierzchni ? Instalacja zapewne była obliczana przez specjalistę, więc należy zakładać, że moc kotła, przekroje rurek i wielkość grzejników obliczono właściwie. Gdyby okazało się jednak że po nagrzaniu nadal część grzejnika jest chłodna, to raczej bym zwiększył wydajność pompki + regulacja z pkt nr.2
-
Piszesz ze dom jest nieocieplony. Nie piszesz jednak jakie ściany masz i z czego ? Jaka jest ich grubość ? Okna drewniane, ale jakie......jednowarstwowe czy skrzynkowe ? Nie napisałaś czy jest jakiekolwiek ocieplenie stropu nad pomieszczeniami mieszkalnymi ? Wilgoć i wszelkie naleciałości na oknach(ścianach) biorą się stąd że na powierzchni szyb i ścian temperatura jest dużo niższa, niż ta w pomieszczeniu. To że masz w pomieszczeniu 21 st. nie jest istotne, jeżeli na powierzchni szyby czy ściany będzie ( tutaj strzelę) 14 st. Jeśli w takich warunkach wykropli sie tam wilgoć, bądź pojawi się jakiś nalot na ścianach, to bedzie oznaczało, że w tym miejscach temperatura powierzchni jest niższa lub równa TEMPERATURZE PUNKTU ROSY. Z praktycznego punktu widzenia jest to temperatura, w której zaczyna się wykraplać w tych miejscach wilgoć zawarta w danym pomieszczeniu. Z tego wywodu wniosek podstawowy jest taki że należy podnieść temperaturę ścian i szyb wewnątrz pomieszczeń.Można to zrobić docieplając kompleksowo budynek od zewnątrz, lub w czasie chłodów znacząco podnieść temperaturę pomieszczeń. To drugie rozwiązanie jest o tyle niewygodne, że temperatura musiał by być naprawdę wysoka, tak na moje oko ok 25 - 26 st, lub nawet więcej w czasie siarczystych mrozów. No i okna drewniane niewiadomego rodzaju też należy wymienić na dobre jakościowo z gazem szlachetnym w szybie zespolonej. Tak to wyglada.
- 19 odpowiedzi
-
- ocieplanie
- wentylacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba nie za bardzo rozpoznałeś temat ? Współczynnik przewodnictwa cieplnego - λ (lambda) dotyczy właściwości konkretnego materiału do przewodzenia energi cieplnej i jest wyznaczany w certyfikowanym laboratorium. Pirometrem możesz co najwyżej sprawdzić temperaturę przegrody po obu stronach, ale do wyznaczenia λ to daleko za mało.
-
Ocieplenie domu odpowiedniej grubości wastwą izolatora, wymiana okien na dobre jakościowo- najlepiej trzyszybowe, docieplenie stropu nad częścią mieszkalną domu, utrzymywanie odpowiednio wysokiej temperatury wewnątrz , przewietrzanie domu, jeśli nie ma wentylacji mechanicznej.........to wystarczy. Problem grzyba, pleśni czy innych nalotów na ścianach i w rogach, oraz odczucia zimna wewnątrz, zawsze jest konsekwencją wielu czynników.
- 19 odpowiedzi
-
- ocieplanie
- wentylacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do ocieplenia stropu nad dachem, to warstwę nieruchomego powietrza uzyskamy wypełniając przestrzenie między legarami jakimś izolatorem. Niczego tu nie wywieje. bo wyobrażam sobie, że izolator będzie czymś przykryty.I naprawdę nie ma znaczenia czy będzie to wełna czy styropian, czy też jeszcze coś innego. Ma szczelnie wypełnić miejsca między legarami, aby zamknąć możliwość przemieszczania się powietrza. Pamiętajmy, że jest tam ok 20 cm grubości legara. Taka masa samego powietrza , odbierając ciepło z pomieszczeń będzie się nagrzewać i cząsteczki będą wykonywać ruchy konwekcyjne, co pogorszy izolacje. To samo powietrze zamknięte między włóknami wełny, czy w porach styropianu można już traktować, jako nieruchome. Po nakryciu tego ocieplenia mamy wystarczająco skutecznie ocieplony strop. Ponieważ poddasze jest nieużytkowe, swobodnie można dać styropian, bo pewnie łatwiej się go ułoży i będzie tańszy. Co do ścian. Okazało się po krótkiej analizie, że temat pustki powietrznej można traktować dwojako. Otóż dzisiaj jeszcze raz zerknąłem na wykres ściany z dodanym styropianem na zewnątrz. Kiedy zmieniłem rodzaj warstwy powietrza na niewentylowaną( była słabo wentylowana), to współczynnik U natychmiast zmalał bardzo drastycznie. Zamieszczam oba wykresy do wglądu. Być może należy tą warstwę traktować jako niewentylowaną, bo w końcu nie ma połączenia z powietrzem atmosferycznym, ale niech to rozstrzygnie fachowiec. Ja się zasugerowałem tym, że warstwa powietrza grubości 5 - 7 cm podlegająca nagrzewaniu i schładzaniu nie jest w bezruchu, ale krąży w tej przestrzeni i następuje wymiana energii cieplnej. Doświadczony specjalista powinien dać sobie radę z Twoim problemem. Osobiście jednak bardziej pasowało by mi wypełniać te pustki. Zrobienie odpowiedniej ilości dziur stosownej średnicy od zewnątrz muru nie stanowi raczej problemu. A wówczas pianka, która się rozpręża będzie miała możliwość wyjść na zewnątrz i nic się nie stanie. No ale doświadczenie trzeba mieć - to fakt. To chyba wszystko co miałbym do napisania na ten temat. Pozdrawiam i życzę skutecznego rozwiązania problemów.
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rzecz w tym, że ocieplanie "od wewnątrz" nie jest żadnym ocieplaniem, a izolowaniem ściany od wnętrza pomieszczenia. To zaś oznacza, że owa ściana podlega cały czas wszelkim zmianom pogodowym. Będzie przemaczana i przemrażana. Jej temperatura będzie się zmieniała zgodnie z pogodą. Co się z takich zmian urodzi w ścianie to zawsze zagadka ? I dlatego powinno się szczelnie odizolować taką ścianę od wnętrza. A potem cokolwiek, byle dość grubo. Chodzi o to, aby dana ściana nie podlegała nagrzewaniu od wnętrza , bo wówczas kłopoty murowane. Tyle że to nigdy całkiem się nie uda, bo kolejne stropy powiązane są z murem na sztywno i tutaj nic nie zrobisz. Na każdym przewiązaniu będzie mostek cieplny, który likwiduje się tylko ociepleniem zewnętrznym. A jak raz, w rogach i na krawędziach są największe kłopoty z pleśniami, grzybami itp.
- 1 odpowiedź
-
- ocieplanie
- ścian
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak sprawdzić czy grzejnik w pokoju jest odpowiedni?
Qgiel odpowiedział P0Lik → na topic → Ogrzewanie
O ile dobrze zrozumiałem tekst, to nie masz ocieplenia w części dachowej, która jest sufitem tych pokoi, a ocieplanie ścian, o którym piszesz, realizowane jest przez zarządcę jako inwestycja na całym budynku ? Jeśli tak, to masz i tak do zrobienia docieplenie stropu, bo tutaj ucieczka ciepła jest największa. A jeśli nie możesz( nie chcesz tego zrobić?), to pozostaje zastosowanie większych grzejników. Te które masz obliczone były na projektowaną izolacyjność, która tutaj nie występuje z powodów, o których pisałeś. Grzejniki są letnie, bo bardzo intensywnie oddają ciepło, a objętość czynnika grzewczego w pojedynczej płycie jest niewielka i przepływ w jednostce czasu jest zbyt mały, aby uzupełnić energię wypromieniowaną do pokoju. W przypadku dużych i bardzo duzych mrozów będzie jeszcze gorzej. Kluczową sprawą jest ocieplić pustki nad płytami karton-gipsowymi. -
To może znowu ja. Skoro jesteś zdecydowany, aby pustkę powietrzną wypełniać, to sugeruję znalezienie firmy która zajmuję się właśnie takimi usługami i pompuje różne rozprężne materiały izolacyjne. Wydaje mi się że dość łatwo można by od zewnętrznej ceglanej strony zrobić stosowne otwory i przez nie wtłaczać odpowiedni izolator. Ma to tę zaletę, że całkowicie wypełni pustkę, co w przypadku samodzielnego działania i używania dostępnych na rynku materiałów nie gwarantuje skutecznego wypełnienia całej przestrzeni. Jednocześnie będzie to izolator o bardzo dobrych parametrach i ze stosownymi atestami. Na koniec można otwory zasklepić i całość otynkować. Pozmieniali na tym forum sporo, ale spróbuję zamieścić dwa pliki. Pierwszy obrazuje rozkład temperatur i ciśnienia pary wodnej w Twojej aktualnej przegrodzie. Pustka powietrzna ustalona została na 6,5 cm, bo pisałeś o 5 cm, a potem 7-8 cm. Druga wersja tej ściany zawiera wypełnienie pustki powietrznej pianką poliuretanową o bardzo dobrych właściwościach izolacyjnych. Obliczeniowe temperatury to -20.0 st zewnętrzna i +20.0 st w środku( 3 strefa klimatyczna). Jak widać z obrazków, współczynnik U a więc przenikalność cieplna zmniejszyła się 4x. W gruncie rzeczy po właściwym wykonaniu tego docieplenia, niepotrzebne by było docieplanie zewnętrzne. Przy okazji w tych wykresów widać, jak bardzo zbędna jest ceglana ściana. Nie daje nic, poza teoretycznym problemem z wilgocią w warstwie pianki. Teoretycznym, bo w praktyce można ten temat pominąć. Bardziej wskazane byłoby zająć się sprawą wentylacji, bo drewniane ściany i dobry izolator za nimi powoduje małą tolerancję na zmiany wilgotnościowe wewnątrz i lokalne kłopoty w przypadku dużego parowania. Upraszczając, jeśli gdzieś w środku jest duża wilgotność z jakiego bądź powodu, to możliwe jest wykraplanie się tam wilgoci.
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Schemat instalacji C.O, pytanie o obieg grawitacyjny jak zniknie prąd?
Qgiel odpowiedział djibiza → na topic → Ogrzewanie
To teraz proszę tę teorię zastosować do konkretnego przypadku kolegi djibiza. Skąd Pan wie, jakie przepływy będą w tej konkretnej instalacji ? Skąd przypuszczenie, że na powrocie będzie 40 st.C ? I jak odnieść konkretną wartość podaną przez Pana do instalacji autora wątku, o której wiadomo że ma kocioł na paliwo stałe, grzejniki aluminiowe i rozdzielacze, ale nic o długości instalacji i przekrojach rurek z których się składa ? Według rysunku mamy dwa przejścia na cieńsze wymiary i rozdzielacze. Już samo to powoduje zwiększenie prędkości przepływu , a zatem i opory. Ja z łatwością potrafię sobie wyobrazić sytuację, że gdy w duże mrozy zabraknie prądu i CO zacznie działać w trybie grawitacyjnym, nastąpi lokalne przegrzanie w którymś miejscu, ze względu na obecność rozdzielaczy i rozległość cienkościennej instalacji , która może w skrajnym przypadku nawet zakorkować przepływ. Dlatego lepiej by było, aby autor wątku skonsultował temat na miejscu z doświadczonym instalatorem, który zobaczy na własne oczy, jak to wygląda i oceni, czy może warto będzie pomyśleć o rezerwowym zasilaniu dla pompy obiegowej, aby zapewnić jej nieprzerwaną pracę i nie ryzykować pracy grawitacyjnej ?- 19 odpowiedzi
-
- c.o
- grawitacyjny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Schemat instalacji C.O, pytanie o obieg grawitacyjny jak zniknie prąd?
Qgiel odpowiedział djibiza → na topic → Ogrzewanie
Może tu wystąpić problem z wydajnością układu przy pracy w trybie grawitacji. Jeśli jest dużo grzejników i co z tym związane, dużo metrów miedzianej, cienkiej instalacji, to opory hydrauliczne mogą być znaczące. Tym bardziej, że według rysunku zasilania grzejników są z dołu. Nie podałeś też jaki rodzaj grzejników masz ? Stalowe typu Purmo zdecydowanie stłumią przepływ, bo mają wąskie kanały. Aluminiowe lepiej się sprawdzą ze względów konstrukcyjnych. Niestety, rzeczywistość jest taka że układ grawitacyjny a pompowy, to dwa istotnie różne rozwiązania. Z pompą obiegową a więc z wymuszonym obiegiem, będzie działało jak należy. Grawitacja działa z góry na dół i tutaj jest pewna sprzeczność. O zaworze poziomym klapkowym zupełnie nic nie wiem, zatem nie umiem stwierdzić jak zachowa się w Twojej instalacji ?- 19 odpowiedzi
-
- c.o
- grawitacyjny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dobry wieczór. Chciałbym prosić osoby używające bezprzewodowych sterowników do utrzymywania temperatury w pomieszczeniach o informacje na temat ich pracy i niezawodności. Szczególnie interesuje mnie temat niezawodności przy przejsciu sygnału przez ściany ( w moim przypadku )z pełnej cegły. Odległość sterownik - kocioł ok. 7 metrów. Połączenie kabelkiem jest niewygodne do przeprowadzenia, a ważne jest utrzymanie temperatury szczególnie w nocy, aby rurki z wodą nie pozamarzały w ścianach. W moim przypadku chodzi o sterowanie kotła gazowego Termet. Z góry dziękuję za wszelkie informacje. Pozdrawiam !
- 2 odpowiedzi
-
- bedzprzewodowy
- np.euroster
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Schemat instalacji C.O, pytanie o obieg grawitacyjny jak zniknie prąd?
Qgiel odpowiedział djibiza → na topic → Ogrzewanie
Jeśli plik *.jpg pokazuje faktyczne położenie orurowania, to moim zdaniem masz trochę do poprawy. Mianowicie pompa obiegowa powinna bocznikować tzw. grawitacyjny zawor różnicowy. Jest to zawór, który montuje się z regfuły ( a może tylko ? ) w pionie w ciągu rury wyjściowej z kotła. Po obu stronach tego zaworu różnicowego robi się trójnikami obejście, montuje zawory odcinające i między zaworami odcinającymi zainstalowana jest pompa obiegowa. Zawór różnicowy to bardzo prosta konstrukcja z kulką w środku. Jeśli pracuje pompa obiegowa, to kulka w tym zaworze spychana jest do dołu i zamyka wyjście na instalację. Kiedy nie ma prądu, to odcinasz zaworami odcinającymi pompę obiegową, a kulka unosi się do góry i obieg grawitacyjny jest otwarty. To niezbędne zabezpieczenie instalacji z kotłem na paliwo stałe, jak Twój. Wpisz w wyszukiwarkę hasło - zawór różnicowy i natychmiast zrozumiesz istotę działania. Z komputera, na którym jestem nie mogę niestety zamieścić żadnego rysunku.- 19 odpowiedzi
-
- c.o
- grawitacyjny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplić strop i zrobić instalację CO jak planujesz, możesz śmiało robić " od zaraz". To naprawdę dużo da. Przez sufity ucieka więcej energii niż przez ściany. Dlatego tak jest, bo ciepłe powietrze unosi się do góry i tam skupia, zatem różnica temperatur po obu stronach jest największa. A im większa różnica temperatury, tym większe straty. Nowe CO zapewni Ci równomierny rozkład temperatury w całym domu, a jego ciągłe działanie spowoduje nagrzanie się ścian- nawet drewnianych - i tutaj też zmniejszy się różnica temperatur, co trochę zmniejszy straty, bo dalej przecież masz warstwę powietrza. Ona co prawda będzie w ruchu, bo z jednej strony będzie ogrzewane, z drugiej nie, ale to zawsze powietrze, czyli izolator. Powiem Ci szczerze, że na mój rozum, to ściana ceglana jest tutaj zupełnie zbędna. A gdyby ją usunąć, a dać docieplenie na ścianę drewnianą i ładnie to wyprawić ??? To jest technologia stosowana od lat i skuteczna.
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zrobiłem kilka wykresów w programie AudytorOZC firmy Sancom. Wyniki są zastanawiające i dobrze będzie, jak autor posta skontaktuje się z kompetentną osobą, przed inwestycjami w docieplenie. W skrócie: obecna ściana 10cm drewno + warstwa powietrza 5 cm + 12 cm cegła pełna w zależności od wyboru gatunku drewna na ścianę wewnętrzną ma U = 1.345 W/m2*K dla sosny, jesionu i 1.515 M/m2*K dla buka, dębu. To bardzo dużo jak na ściany zewnętrzne - stąd zimno w domu. Wytłumaczenie jest proste. Drewno i warstwa powietrza są izolatorami, dlatego izolują cegłę od temperatury wewnętrznej i jest ona zawieszona niejako w próżni termicznej, a właściwie całkowicie podatna na temperaturę zewnętrzną. Teraz gdy dodałem warstwę 15 cm styropianu na zewnątrz, to współczynnik U zupełnie się nie zmienił, mimo że program wyliczył nową grubość ściany.Powód dalej jest ten sam. Nie jestem pewien czy tak powinno być ? Jeśli bowiem zamiast warstwy powietrza, umieszcze tam np.5 cm styropian czy wełnę( czy też perlit odporny na nasiąkanie), to wyniki dla ściany natychmiast się zdecydowanie poprawiają. A przeciez te izolatory też zamykają w sobie mnóstwo powietrza ? Na wszelki wypadek, lepiej będzie skonsultować się z fachowcem, bo ściana jest nietypowa i można narobić sobie kosztów, bez efektów.
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Coś kiedyś słyszałem o płytach poliuretanowych ? Ich lambda ma wynosić 0.028 W/m*K. Nie wiem tylko czy można używać do ocieplania ścian na zewnątrz i ile kosztują ? Przyjmując że styropian i wełna ma 0.038 - 0.045 W/m*K, wynika że te płyty mogą być ok 1/3 cieńsze. Niestety nie mam żadnych wiarygodnych informacji na ten temat. Innych izolacji o lepszych parametrach, które można użyć do ocieplania ścian zewnętrznych nie znam w ogóle. Są metody natryskowe, gdzie osiąga się dobre parametry izolacyjne, ale one nadają się na warstwy poziome i niewielkie spadki.
-
Coż, autorowi wątku przypadł taki wynalazek i szuka rozwiązania. Osobiście nie spotkałem się z sytuacją stawiania ściany ceglanej na drewnianym domu. Pojadę do domu, to zrobie przekrój takiej ściany i zobaczymy, jaki rozkład temperatury i ciśnienia pary wodnej w niej występuje ? Wykresy pokażą orientacyjnie jak ta ściana się zachowuje ?
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Okna już wymieniłeś i to jak należy. Następnie docieplił bym strop nad poddaszem, bo to można robić i teraz. Z opisu nie wynika po której stronie są legary ? Gdyby były na poddaszu, to moim zdaniem nie ma sensu przpłacać za wełnę, chyba że można zastosować miękką, która jest pewnie tańsza i od styropianu. Cokolwiek byś nie połozył to i tak trzeba to docieplenie czymś przykryć, choćny jakąś cienką płytą. Jeśli legary są wewnątrz mieszkania, to też dałbym wełnę i wówczas jakiś kartongips na sufit. Planujesz instalację CO z kotłem na ekogroszek i zapewne system grzejników, a może podłogowe - to zrób to jako następny krok. Nie ma żadnego porównania między piecami kaflowymi, a sterowanym ogrzewaniem w trybie ciągłym. Komfort mieszkania już na tym etapie będzie z pewnością o niebo lepszy. Masz przecież wewnetrzne ściany z niezłego izolatora - drewna. Gdy zapewnisz ciągły i równomierny dosył ciepła. ta warstwa da o sobie znać. Przemieszkasz zimę w takim stanie i ocenisz, czy warto iść dalej w koszty ? Jeśli ocenisz że nadal jest niekomfortowo, to można wypełnić pustkę między ścianami. Nie powinno jej się zostawiać, bo 4-5 cm warstwa powietrza pod wpływem różnicy temperatur między ścianami przemieszcza się w pionie i poziomie, przez co efekt izolacyjny jest niższy. Zewnętrzne ocieplenie według mnie powinno być ostatnim etapem i niekoniecznie razem z poprzednimi.
- 18 odpowiedzi
-
- domu
- ocieplanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Skoro myślisz docieplać, to jednak coś na te ściany należy przymocować. Pytanie jest tylko, czy istotnie ta praca jest konieczna ? Masz za zimno, zbyt duże koszty ogrzewania ? Twoja obecna ściana według mądrego programu ma U = 0.287 W/m2*K. Jeśli dokleisz np. 5 cm styropianu, to będzie U = 0,211 W/m2*K. A gdy zdecydujesz się na 10 cm, to nasze U = 0,167 W/m2*K. Oczywiście Twoja ściana będzie musiała być grubsza o warstwę kleju + warstwę właściwego izolatora + końcową wyprawkę. Wartość U pokazuje nam stratę ciepła przez metr kwadratowy przegrody, jeśli po obu jej stronach mamy różnicę 1 st. C. Aby oszacować realną stratę ciepła z 1 m2 ściany, należy założyć jakieś realne temperatury na zewnątrz przegrody ( na dworze) i wewnątrz ( czyli temperaturę, jaką chcemy utrzymać w środku). Do tego służą tzw. strefy klimatyczne, których jest 4, a ja przyjąłem strefę nr.3 , mniej więcej dla środkowej Polski. Zakłada ta strefa zewnętrzną temperaturę do obliczeń na - 20.0 st.C Jeżeli teraz założymy sobie, że chcemy w środku utrzymywać temp. + 20.0 st.C, to mamy różnicę temperatur 40 stopni i tą wartość należy pomnożyć przez nasz współczynnik U. Da to nam stratę na 1 metr kwadratowy. Teraz należy pomnożyć uzyskany wynik przez powierzchnię ścian do ocieplenia i uzyskamy informację ile ciepła ucieka teraz przez ściany i ile będzie uciekało w zależności od założonego dodatkowego ocieplenia ? Moje wywody mają służyć temu, aby dobrze przeliczyć realne zyski i straty, bo całkiem możliwe, że zwrot z inwestycji docieplenia będzie bardzo długi ? Chyba że koszty nie są czynnikiem decydującym, a np. lepsze samopoczucie i świadomość, że jest cieplej..........wówczas nie ma o czym rozmawiać, tylko ocieplać.
-
Spekuluję trochę, bo nic konkretnego o konstrukcji ścian i fundamentów nie wiadomo, a także to czy podłogi są na gruncie, czy nad piwnicami ? Ale taki stan może również wskazywać wilgotne fundamenty,od których kapilarnie podciąga wilgoć do ścian i je chłodzi. Gdy powiesiłeś kołdrę to zrobiła się przegroda z izolacją od wewnątrz. Przy takim układzie dużo łatwiej jest osiągnąć stan( u siebie to osiągnąłeś), w którym za tą izolacją temperatura powierzchni ściany osiągnie temperaturę punktu rosy i zacznie się wykraplanie wilgoci. Skoro to jest stary poniemiecki dom, to samo ocieplenie ścian może nie wystarczyć. Być może powinno się też docieplić fundamenty ? Ale takie decyzje można podjąć, gdy znana jest struktura budynku. Na ślepo to tylko się błądzi.
- 4 odpowiedzi
-
- docieplenie
- domu
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie znam aktualnych cen wełny i styropianu, ale wydaje się że twarda odmiana styropianu była by tańsza od twardej wełny na ten strych ? A jeśli strych ma równy strop, to i może obeszło by się od przekładki, chociaż to rozwiązanie jest pewniejsze, ale bardziej pracochłonne. Wilgoci nie musisz się obawiać. Zimą, w dobrze ogrzewanym domu jest jej tyle, że nie ma najmniejszych powodów do strachu, o ile jest chociaż minimalna wentylacja. Popieram kolegów, którzy sugerują, abyś rozważył styropian na strop.
-
Jedno z drugim technologicznie nie jest powiązane z reguły, zatem to zależeć będzie od Twoich planów względem tego poddasza. Jeśli docieplenie ma polegać na zwykłym położeniu izolacji na stropy, to jest całkiem obojętne, co zrobisz jako pierwsze.
- 8 odpowiedzi
-
- elewacja
- ocieplenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie odczułbyś. Potrzeba by zainstalować źródło ciepła na poddaszu, a to całkiem zmieniło by przeznaczenia tej przestrzeni. O kosztach nie wspomnę. Sama wata w krokwiach ciepła nie przysporzy, a Ty właśnie styropianem na stropie odetniesz źródło ciepła (straty przez sufity)do poddasza.
- 27 odpowiedzi
-
- grubych
- ocieplenie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uważam inaczej. Jeśli nie możesz zrobić wszystkiego na raz, to powinieneś wymienić okna na początek. A dlatego tak, bo pisałeś o zamurowaniu niektórych i zmniejszeniu innych. Zatem dużo łatwiej będzie przemyśleć temat okien i zamówić dokładnie takie jakie będą potrzebne i ile trzeba. Jak ocieplisz i obrobisz obecny stan, to potem czekać Cię będzie dodatkowe docieplanie i koszty. Co do tej pustki między warstwami, to istotnie trudno będzie ocenić jak ona wygląda w całej powierzchni ścian ? Można by zrobić po kilka otworów próbnych przy podłogach, aby przekonać się czy nie zalega tam odpadły tynk i nie zrobiła się jednolita ściana. Gdyby ta pustka była jednak drożna, to wypełnienie jej jakimś środkiem rozprężnym sporo by dało i pozwoliło poczekać na kompleksowe ocieplenie zewnętrzne. To prawda że poszczególne stropy i przewiązania tworzyły by mostki cieplne, ale nowe okna i docieplone ściany podniosą ogólną izolacyjność budynku. Okna oczywiście nie najtańsze, a o dobrej ramie i być może potrójnej szybie, przynajmniej tam gdzie najtrudniej utrzymać temperaturę. Jeśli do tego docieplisz strych warstwą np. 10 cm twardego styropianu( co tutaj jest do zrobienia "od ręki"), to spokojnie możesz zbierać pieniądze na prawdziwe docieplenie. Wbrew pozorom tu nie ma żadnej filozofii. Budynek jest jaki jest i jeżeli nie chcesz ingerować w jego strukturę, to pozostają środki o których wszyscy piszą.......również ja. Proponuję inną kolejność, bo sam tak bym podszedł do tematu. Pozdrawiam !
- 27 odpowiedzi
-
- grubych
- ocieplenie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nic nie wiadomo o Twojej instalacji CO ? Może niepotrzebnie walczysz o niskie parametry grzania na grzejnikach ? Przecież one spokojnie moga pracowac na 70/50/20, a podłogówke zasilić można przez jakis dobry mieszacz. Grzejniki na niskie parametry gabarytowo będą dość spore - przemyśl to. Co prawda kłóci sie to z ideą kondensacji kotła gazowego, ale czy taki w istocie musi być ? Jak zawsze trzeba przeliczyć koszty kotłów, grzejników różnej wielkości, zużycia gazu i jego koszt w założonym okresie czasu. Plus inne aspekty dla Was ważne a łączące sie z wyborem.