Jedna drabinka za dużo...jeden grzejnik za mało...
Czy dwa są w dobrym rozmiarze - tego nie mogłam się dowiedzieć bo do tej pory nie otrzymałam tajemniczej specyfikacji od szefa firmy...ale kierowca mi pokazał jego wz - i się nie zgadza
Wczoraj fachowcy stwierdzili w rozmowie telefonicznej, że " się im tygodnie pop....ły"
Totalny brak odpowiedzialności...A to pierwsza ekipa, za którą obstawał mm...i po co się dałam namówić?
Za chwilę prawdziwa zima przyjdzie, a ja się zdam na to co los przyniesie, bo jakoś ostatnio zobojętniałam na te budowlane problemy.
Pan zgłosił zakończenie podbitki, ale bardzo późno wróciłam z pracy i nie zdążyłam jej już zobaczyć...jutro wyskoczę, fotki pstryknę...może będzie lepiej - jutro zawsze jest lepiej