
citizen
Użytkownicy-
Liczba zawartości
50 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez citizen
-
Spóźniłem się z życzeniami Świątecznymi ale składam Noworoczne: Szalonej zabawy Sylwestrowej i szczęśliwego 2014 roku w nowym, pięknym domu. Korzystając z okazji pragnę Ci podziękować Pawle za pomoc w kwestii rozwiązań w moim projekcie. Skorzystałem z Twoich sugestii a za poświęcony czas i pochylenie się nad moim projektem jeszcze raz dziękuje. Pozdrawiam
-
+ cena - każda awaria na twoim terenie oznacza najazd ekipy remontowej na twój ogródek Jażeli plus przeważa minus - bierz, jeżeli nie - postępuj odwrotnie
-
tacim jeśli uda Ci się dogrzebać do tych wyroków to podziel się z innymi
-
dziękuję Oskar za szybką odpowiedź, jak rozumiem z tą opłatą może być różnie, gmina może jakiejś ode mnie zażądać Więc jak na razie pozostaje mi czekać na rozwój sytuacji. Obawiam się nie odpuszczą i będą chcieli na maksa zarobić. Pozdrawiam
-
Oskar Ty jesteś mądry facet, napisz co o tym konkretnym przypadku sądzisz bo ja już sam nie wiem. Zwróciłem się o opinię do prawnika i dostałem taką odpowiedź (wyrzuciłem nazwy miejscowości, żeby jacyś wiejscy urzędnicy ode mnie nie doktoryzowali się na tym przypadku jeśli go kiedyś znajdą w sieci): Pytanie: "W związku z zamiarem zakupu działki na terenie powstającego osiedla ........... w ............... zwracam się z prośbą o wyjaśnienie stanu faktycznego i prawnego kwestii opłaty adiacenckiej na tym terenie. Osiedle ............ to teren powstały w wyniku scalenia i podziału gruntów rolnych w ........... . Podział działek nastąpił na przełomie 2006/2007 zaś infrastruktura techniczna ma zostać wybudowana do końca 2009. Zamierzam w 2007r. kupić od osoby prywatnej działkę przeznaczoną pod budownictwo jednorodzinne na terenie osiedla ............... . Osoba od której kupuję nieruchomość otrzymała ją w wyniku scalenia i podziału tego terenu. Posiada dla niej księgę wieczystą założoną w marcu tego roku. Zgodnie z uchwałą ........... w .......... z dn. .............. Nr ................(cała uchwała znajduje się w dziale uchwały na stronie: .................) §5 pkt 1.: „Osoby, które otrzymały nowe nieruchomości wydzielone w wyniku scalenia i podziału są zobowiązane do wniesienia na rzecz ................ opłat adiacenckich w wysokości 50% wzrostu wartości tych nieruchomości w stosunku do wartości nieruchomości dotychczas posiadanych”. Wobec powyższego proszę o wyjaśnienie, czy w świetle przepisów prawa i powołanej wyżej uchwały obowiązek wniesienia na rzecz .............. opłaty adiacenckiej dotyczącej działki, którą zamierzam zakupić będzie leżał po stronie sprzedającego, który to otrzymał ją w wyniku scalenia i podziału tego terenu czy też po stronie kupującego tą nieruchomość, czyli mnie. " Odpowiedź: "Szanowny Panie; W związku z brzmieniem art. 5 oraz art.1 pkt. 2 wynika, iż w art. 5 miano na myśli osoby, które otrzymały działki i były uczestnikami postępowania. W związku z powyższym opłatę adiecencką zobowiązany jest uiścić sprzedający, chyba, iż postanowienie umowy będzie zobowiązywało Kupującego do uiszczenia tejże opłaty." Drugie pytanie: "Proszę jednak o wyjaśnienie czy mam rozumieć, że nie wpływa na to fakt, że w momencie mojego zakupu nie ma jeszcze na tym terenie infrastruktury technicznej, którą to gmina zamierza wybudować do 2009 roku? Obawiam się, czy gmina nie zechce wyegzekwować właśnie ode mnie wniesienia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości kierując się tym, że w momencie mojego zakupu nie było tej infrastruktury a potem gmina ja wykonała i stwierdzą wzrost wartości mojej nieruchomości? Odpowiedź: "Nie wpływa na to fakt, iż w chwili obecnej nie ma jeszcze na nieruchomości infrastruktury. Uchwała wskazuje wyraźnie, iż zobowiązanym są osoby będące uczestnikami postępowania. Dodatkowo nie zgodziłbym się z twierdzeniem, iż Pan jako Kupujący zyska na powstaniu infrastruktury, gdyż obecna cena nieruchomości (za którą Pan kupi nieruchomość) zakłada jej istnieje w najbliższej przyszłości." Co o tym sądzisz Oskar?
-
Ja trzymam się tego, że gmina zobowiązała się wykonać infrastrukturę do 2009 i zapisała to w uchwale już w 2006, więc ceny podskoczyły bo działki zostały przekwalifikowane z rolnych na budowlane z zapewnieniem wykonania infrastruktury przez gminę. Tylko czy dobrze kombinuję to nie jestem pewien.
-
a co w takim przypadku: gmina scaliła pola, podzieliła na działki budowlane, zobowiazała się w ciągu 3-ech lat wybudować infrastrukturę i podjęła uchwałę o opłacie adiacenckiej. Ceny działek po podziale wzrosły o ok.200%. Infrastuktura powstanie w przyszlym roku. Czy jeżeli teraz kupię jedną z działek na tym terenie to opłata adiacencka przejdzie na mnie, czy pozostaje w gestii osoby która miała teren w trakcie przekształcania. To sprzedający ma wymierną korzyść ze wzrostu cen działek na tym terenie. Ja kupuję już po cenach rynkowych tak jakby ta infrastruktura już była, chociaż de facto powstanie w przyszłym roku. To jak to jest kto ma zapłacić opłatę adiacencką?
-
Dzięki za odpowiedź, niestety nie do końcą Cię zrozumiałem. Chyba piszesz do dwóch różnych osób jak do jednej. Rozumiem, że dobrze policzyłem, że mam do zapłaty 30k zł a odszkodowania należy mi się 60k zł. Nie rozumiem jednak tej części Twojej wypowiedzi: " Normalnie jest to duzy wzrost, az 20 PLN/m2, pewnie gmina poczyla pismo nosem, ze wiele bedzie musiala zaplacic i dlatego ci tak wysoko wycenili, by cis moze odstraszyc od wystapienia o odszkodowanie". Dlaczego uważasz, że wysoka wycena powinna odstraszać od wystąpienia o odszkodowanie, bo jeżeli te wcześniejsze wyliczenia są poprawne to kompensując opłaty powinienem dostać 30k zł i nie rozumiem, czemu miałoby mnie to odstraszać? Cała ta opłata adiacencka i odszkodowanie to dla mnie temat nie zrozumiały i dziękuje za odpowiedź, mam nadzieję, że trochę mi się rozjaśni, pozdrawiam.
-
"audiofilskie uszy" mam do was pytanie, z jakim skutkiem umieściliście swoje sprzęty audio (czy to stereo czy kino) w salonie? Mam obiekcje, czy budując spory salon z dużymi przeszkleniami, otwarty na hol i jadalnię i wstawiając tam sprzęt audio "nie zrobię sobie wbrew" . Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie?
-
Odnośnie ceny to chyba nie liczysz na poważnie, że ktoś Ci odpowie czy warto czy nie Co do pozostałych wątpliwości to ja spisałbym umowę przedwstępną u notariusza (wzory są w internecie) z obwarowaniem, że umowa przyrzeczona zostanie podpisana po otrzymaniu przez kupującego (Ciebie) WZ na budowę tego co tam sobie umyśliłeś. Podpisujesz ze sprzedającym taką umowę, zostawiasz mu zadatek, piszesz do urzędu o warunki zabudowy i : a) dostajesz warunki - wpłacasz sprzedającemu resztę kasy i jesteś właścicielem działki, ..., budujecie dom, rodzą się dzieci, dorastają, dzieci mają dzieci a Wy wnuki, żyjecie długo i szczęśliwie b) nie dostajesz warunków zabudowy - umowa przedwstępna traci ważność, sprzedający zwraca Ci zadatek, ..., znajdujesz lepszą działkę, budujecie dom, rodzą się dzieci, dorastają, dzieci mają dzieci a Wy wnuki, żyjecie długo i szczęśliwie Jakoś tak to sie może potoczyć...
-
raz się w tej kwestii wypowiedziałem w identycznym wątku. Zdania nie zmieniam, nie rozumiem po co drugi raz zakładać identyczny wątek. Brak w tym sensu brak logiki. Żabunia: Żabuniu jak chcesz żeby Ci wątek nie spadał niżej, to napisz coś w nim, a nie zakładaj nowego bo robi się burdel.
- 233 odpowiedzi
-
- alternatywa!
- budowa
- (i 14 więcej)
-
Myślę, że racja jak zawsze leży po środku. Bardzo ważne jest żeby projekt był stworzony dla konkretnego człowieka i konkretnej działki i bardzo ważne żeby powstał na sprawdzonych i pewnych rozwiązaniach. Mozna to osiągnąć kupując projekt typowy, który dobrany z pietyzmem będzie spełniał wszystkie wymagania i pasował do działki. Tylko, że w praktyce to często tego pietyzmu w wyborze projektu ludziom brakuje. Często mam do czynienia z ludźmi którzy zamówili projekt typowy (no po co przepłacać?) którego rysunków nie do końca rozumieją (to tu jest tak nisko na tym poddaszu?), ze słupami na środku pokoju (ten kwadracik na rzucie to jest słup?), z pięknymi duzymi przeszkleniami od północy (jak ciemno? przecież takie duże okna w salonie...), z nietrafionym dla nich rozkladem pomieszczeń. Jestem przekonany, że gdyby poszli do projektanta i powiedzieli: podoba mi się forma budynku z takiego projektu proszę zaprojektować coś podobnego dla mnie, wtedy otrzymaliby w pelni funkcjonalny dom na miarę swoich potrzeb. Pod warunkiem, że udadzą się do dobrego projektanta. Jak zawsze jakość zależy od człowieka - dobry projektant zrobi dobre zarówno projekty indywidualne jak i typowe. Zły spieprzy wszystkie. Jeżeli ktoś lubi (bądź nie przeszkadza mu) mieć to co inni (samochody też mamy typowe, rzadko indywidualne) i potrafi przeczytać projekt na tyle żeby dobrze wybrać - niech bierze typówkę. Natomiast każdego, kto uważa, że dom jest częścią rodziny, musi do niej pasować, być maksymalnie funkcjonalny i swoim wyglądem świadczyć o guście właścicieli zawsze będę namawiał na projekt indywidualny. Jeżeli tylko kogoś stać na dobrego architekta - uważam, że zawsze efekt będzie lepszy niż w przypadku typówki. Patrząc na piękny dom, którego nigdzie wcześniej nie widzieliśmy zawsze pozytywnie kojarzymy gust właścicieli. Patrząc na typówkę, którą w różnych wariantach widzieliśmy już setki razy takiej pozytywnej reakcji już nie ma. Poza tym posiadanie domu indywidualnego daje poczucie elitarności a na tym wielu ludziom tez zależy.
- 233 odpowiedzi
-
- alternatywa!
- budowa
- (i 14 więcej)
-
Punkt 1 - czy masz umowę? Jeżeli tak to jest dobrze i coś wymyślimy Punkt 2 - czy masz fakturę? Jeżeli nie masz umowy a masz fakturę też damy radę Jeżeli na punkty 1 i 2 odpowiedziałeś przecząco to sprawa będzie naprawdę trudna.
-
co to znaczy podobny? to co dla Ciebie jest podobne dla kogoś innego wcale nie musi takie być. Na jakiej podstawie urząd będzie wiedział czy twój segment jest podobny do pozostałych? (no chyba, że urzędnik mieszka w segmencie obok ). Inną sprawą jest, czy rzeczywiście chcesz, żeby twój segment bardzo się wyróżniał. Jeżeli jest to segment skrajny to dobry architekt zaprojektuje Ci segment wyróżniający się ale i pasujący do całości. Jeżeli natomiast jest to segment środkowy - wtedy wstawienie czegoś zupełnie innego niż pozostałe segmenty może mieć efekt opłakany. Nie wiem jak wygląda u Ciebie MPZP, ale np plany w moim mieście są tak przygotowane, żeby w przypadku szeregówek maksymalnie narzucić jednolitą formę całości, np. wysokość pomiędzy: 11m- 12m, jasno określony kąt połaci(bez możliwości odstępstw), obowiązujące linie zabudowy z przodu i z tyłu działki niepozwalające praktycznie na żadne szaleństwo z formą budynku. Dorzuć do tego działkę wielkości chustki do nosa (np.300m2) i praktycznie rzecz biorąc pomimo tego, że nie ma innych obostrzeń poza MPZP to wszystkie segmenty na osiedlu wyglądają jednakowo. I oto chyba w szeregówkach chodzi. O stworzenie poprzez powtarzalnośc formy wrażenia spokoju i harmonii w architekturze osiedla. Szeregówki dają wrażenie przemyślanej koncepcji i stanowią przeciwwagę dla domków jednorodzinnych, wsród których króluje niczym niepohamowany indywidualizm.
-
nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dostać pozwolenie na budowę segmentu szeregówki na podstawie swojego projektu (innego niż na pozostałe segmenty). Oczywiście projekt twojego segmentu musi spełnić wszystkie wymagania stawiane w MPZP, który jak rozumiem obowiązuje na tym terenie. Nie bardzo zatem wiem czemu miałabyś być zmuszona do przerabiania projektu który kupiłaś (no chyba, że chcesz korzystać pozwolenia na budowę poprzedniego właściciela?). PS. Nie obraź się Marcin, jakoś się zgapiłem i napisałem bezpośrednio do twojej koleżanki
-
nie znam tego projektu ale problematyczny wydaje mi się komin widoczny na zdjęciu. Jest dosyc niski i nie bardzo to widać na zdjęciu ale chyba ma dwa przewody wentylacyjne i pomiędzy nimi idzie dymowy. Przy tak umiejscowionym kominie mogą być problemy z odpowiednim ciągiem. Mogą ale nie muszą, poza tym zdjęcie nie oddaje tego jak to wygląda w rzeczywistości i mogę się mylić.
-
ech..zmiana miejscoweg planu zagospodarowania przestrzennego
citizen odpowiedział MagicDucati → na topic → Prawo i finanse
ja w sprawie zmiany MPZP udałem się do architekta miejskiego (zależało mi na wybudowaniu garażu poza nieprzekraczalną linią zabudowy - mam działkę w kształcie litery L i linia zabudowy biegnie wzdłuż dłuższego boku działki, pozbawiając tą krótszą, poziomą część możliwości zabudowy). Jak usłyszałem, pisać sobie do UM o zmianę MPZP mogę bo mam takie prawo, ale oni mają dopiero 2% planów zagospodarowania dla miasta i moim przypadkiem zajmować się w najbliższym czasie nie zamierzają. I podobnie jak Ty jestem w kropce - nie wiem, czy brnąć w zmianę MPZP, czy odpuścić i postawić garaż w innym miejscu. Pozdrawiam -
czyli jednak "indywiduum", a twój znajomy bierze zlecenia na domki, czy zrobił to tylko dla Ciebie po znajomości?
-
Rezi, skrobnij jeszcze dwa zdania z odpowiedzią na moje pytanie
-
Rezi czy możesz mi odpowiedzieć, czy twój projekt domu to "typówka" czy "indywiduum"? Jeżeli indywiduum to bardzo poproszę o namiary na projektanta - poszukuję właśnie speca, który potrafi coś takiego zaprojektować. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź. Na pewno brakuje Ci czasu na wszystko a mimo to znajdujesz go żeby ludziom na forum odpisać
-
z zza płotu
-
może sąsiadce chodzi o zwyczajową miedzę pomiędzy działkami? Kiedyś w zwyczaju było zostawiać miedzę pomiędzy polami uprawnymi umożliwiającą przejazd na koniec pola i wydzieloną po połowie z obu sąsiadujących pól. Ale tego z przepisach raczej nie znajdziesz i grodź kochana po swoim, nie patrz na sąsiadkę
-
dziękuję sliwaprz, u mnie gmina wartość metra przed przekształceniem wyceniła na 60 zł a po przekształceniu na 80zł. Wysokość opłaty adiacenckiej - 50% wzrostu wartości gruntu. Czy dobrze liczę, że mam do zapłacenia opłatę w wysokości: 3000m2 * 20zł * 0,5 = 30 000zł ??? Mnóstwo kasy jak dla mnie, bo nie zamierzam sprzedawać działek tylko się na tych 3000m2 wybudować. O odszkodowaniu za te 1000m2 zabranych na drogę coś pobąkują, ale nie liczę na nic wielkiego. Chociaż może jest jakiś przepis który stanowi, że odszkodowanie będzie wypłacone w takiej wartości jaką miał np. grunt przed przekształceniem? (u mnie to by było 60zł * 1000m2 = 60 000zł)
-
projekt a min wymiary działki - czy to można obejść?
citizen odpowiedział FakirM → na topic → Prawo i finanse
zgłoś się do geodety, on Ci poprowadzi cały podział i nie powinno być dłużej jak do 2 miesięcy.