rokas

Proszę o pomoc w aranżacji kuchni o wymiarach 3.8 X 5, w której znajduje się duże okno i wyjście na taras. Chętnie spotkam się z osobą, zajmującą się projektowaniem wnętrz z Krakowa lub okolic.

Trochę mnie dziwią Wasze narzekania. Na niesolidnych wykonawców jest prosty, chociaż bardzo drastyczny sposób. Jak chce częściową zaplatę i uważam, że mozna ją dać bo pracuje i robota idzie to płacę. Oczywiście podpisuje pokwitowanie, ważne aby była data. Jeśli porzuca robotę to piszę do niego informację, że o zarobionych pieniądzach zostanie poinformowany Urząd Skarbowy. Wtedy niech on się martwi. Tak samo można postąpić w przypadku niedoróbek. Nie czarujmy się, 90% naszych wykonawców pracuje na czarno lub nie wykazuje swoich dochodów. Kiedyś miałem skrupuły, jeśli jednak wykonawca ich nie ma, to dlaczego mam mieć je ja. Ciekawe czy jest to asertywność czy już chamstwo?

Ej kobiety nigdy wam nie dogodzi. Pięścią w stół walnie, krzyknie, zdenerwuje się to brutal. Spokojny, opanowany, zrobi co trzeba to ciamajda. Czego w końcu chcecie?

Rozważałem kiedyś okna od Milewskiego ale z nie mogłem się z nimi dogadać. Rozmawiałem z nimi 3 czy 4 razy, za każdym razem z kimś innym, każdemu od początku opowiadałem co mnie interesuje i czego oczekuję. Po kolejnym razie wkurzyłem się i zamówiłem okna f-my Igies z Jaworzna. Poza tym na forum były niepochlebne posty. Sprawdź w temacie Szukam dobrych okien. Może od tego czasu coś się zmieniło. Ze swoich okien jestem na razie zadowolony. Nawet jak zgłosiłem reklamację to przyjechali szybko i w umówionym terminie.

Wydaje się że jedna: 1. Zakończyć prace wykończeniowe wewnątrz. 2. Umyć okna 3. Wymienić wodę 4. Umyć okna 5. pkt 3 6. pkt 2 Do skutku. Dobrym pomysłem jest cienka folia ( chyba steczowa się nazywa) sprzedawana na wałku. Zawijasz okna i zamykasz. Po zakończeniu budowy ją zrywasz. Podobnie robiłem, przy piankowaniu drzwi wewnętrznych.

Jeśli chodzi o gust to chyba wszystkie żony tak mają. Jeśli w sklepie nie ma wywieszonych cen, to ZAWSZE trafi w najwyższe.

Pralka - 10 lat, 3 dzieci - 2 razy wymieniona grzałka Lodówka z zamrażarką - 6 lat bez zarzutu Kuchenka gazowa z piekarnikiem elektrycznym - 8 lat bez zarzutu Okap - 6 lat . Ostatnio coś się stało z silnikiem wentylatora. Ale nie mam czasu zajrzeć. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Do nowego domu jeszcze nie wybraliśmy sprzętu

Czegóż mozna się spodziewać po ludziach którzy jeżdzą lewą stroną.

- malowanie wstępne - montaż ościeżnic - układanie i cyklinowanie parkietu łącznie z listwami - malowanie na gotowo. Przy obijaniu listew zawsze zostaną jakieś szpary między listwą i ścianą. Aby nie były widoczne trzeba je wypełnić gipsówką i dopiero wtedy malować ścianę. Na czas malowania ściągasz drzwi, ościeżnice i listwy zabezpieczasz taśmą malarską. Jak uświadomisz malarzom ile kosztuje cyklinowanie parkietu to na pewno będą uważać.

Pamiętajcie o dobrej dokumentacji powykonawczej. Najlepiej nadaje się do tego, nawet prosta, "cyfrówka". Za miesiąc nie będziesz pamiętał gdzie lecą rury czy kable. A w trakcie realizacji następnego etapu wwiercisz się tam gdzie szkody będzie najwięcej (prawo Murphiego działa). Na zdjęciu należy złapać wymiar od punktów stałych (ściana, strop, podłoga). Ja robiłem zdjęcia z rozłożoną metrówką. NAJBARDZIEJ POTRZEBNE SĄ ZDJĘCIA KTÓRYCH NIE ZROBIŁEŚ.

Na swojej budowie powinno się być a nie bywać. Najlepsi fachowcy czasami robią po łebkach, a Pańskie oko konia tuczy. MacieKW ma świętą rację, nie można placy budowy odwiedzać tylko w newralgicznych momentach. Jak nie możesz być to dzwoń do majstra pytaj co robią, czy mają problemy, w czym możesz pomóc? Moje rady dla tych co rozpoczynają : 1. Tylko Tobie zależy aby WSZYSTKO było wykonane dobrze. Budowlańcy realizują tylko Twoją wizję. Jak ich nie dopilnujesz to zrealizują swoją. 2. Dom inaczej wygląda na planach, a inaczej w rzeczywistości. Czasami trzeba wprowadzić jakieś DROBNE ( nad poważnymi należy podyskutować z projektantem lub kierownikiem budowy). 3. Wszysko uzgadniasz tylko z jedną osobą (majstrem, szefem brygady). Zwłaszca jeśli zatrudniłeś samodzielną brygadę do jakiegoś etapu. 4. Jeśli jest to możliwe niech robotę odbierają następcy. Wiedzą na co zwrócić uwagę i co może im utrudnić pracę. Po za tym masz argument na standardowy zwrot budowlańców : Panie, ale ci poprzednicy sp...li sprawę, trzeba po nich poprawiać i będzie to kosztowało !!!!! . Jak my byśmy to robili to ho, ho. 5. Twoim podstawowym narzędziem na budowie jest aparat fotograficzny. Jeśli nie masz, warto zainwestować w jakąś prostą "cyfrówkę". O sprawach dziś oczywistych za miesiąc nie będziesz pamiętał ( gdzie lecą rury i przewody, jak zrobione są nadproża,). Doświadczenie uczy, że jeśli na ścianie o wymiarach 2,5 na 4 m leci jeden przewód, to w 95% przypadków przy wierceniu zostanie przecięty. Najbardziej potrzebne są zdjęcia które nie zostały zrobione. MURPHY musiał być Iinwestorem.

Czemu martwi Cię beton? Sprawa jest dość prosta. Na wylanie fundamentów czy płyty ilość wylicza majster. Zamawiasz w betoniarni np. 20 m3 i wożą. Jak braknie dzwonisz po jeszcze jedną gruszkę z np 1 lub 2 m3 i po sprawie. W trakcie lania betonu przygotuj sobie miejsce na wylanie tego co jest za dużo, jakiś podjazd może płot lub inne miejsce które chcesz utwardzić. Cement do murowania też wozisz na raty. Jak bierzesz z jednego składu, to przywiozą po 2 - 3 tony z pocałowaniem ręki. Ważne aby postawić sprawę jasno: Dowóz materiałów jest w cenie. Powodzenia i rzetelnych wykonawców.

Sprawdź co jest zapisane w umowie. Równocześnie porozmawiaj w banku co proponują. To może by bardzo prosta sprawa. Ważne abyś nie ponowsił kosztów.

Wysłałem telefony na priv.

Aby skorzystać z tej ulgi wystarczy (prawdopodobnie) prawo do użytkowania. Zapytaj w urzędzie skarbowym czy wystarczy umowa wynajęcia, użyczenia lub inna. Spiszesz z rodzicami potrzebny dokument i sprawa załatwiona. Należy korzystać z możliwości jakie daje państwo. A przy budowie żaden grosz nie śmierdzi. Powodzenia. Jeśli byś potrzebował, to służę kontaktami do dekarzy i ludzi od wykończeniówki. Jestem z obu ekip bardzo zadowolony.

Sławek. Może jesteś właścicielem jakiegoś mieszkania? Wiele rzeczy potrzebnych na budowie ( cement, beton, deski, drzwi, elementy wykończeniówki)można upchnąć w ulgę remontową. Wprawdzie to niewiele, ale zawsze coś.

Jak rząd mówi, że weźmie to weżmie. Jak mówi, że da to mówi. I dokładnie tak jest w tym przypadku. Wyobraźnia rządzących nie jest w stanie skojarzyć pobudzenia budownictwa ze zwiększeniem wpływów podatkowych. Zresztą po co się męczyć przecież ludzie i tak będą budować, bo muszą gdzieś mieszkać.

Najprostrzy sposób jaki mi zaproponował parkieciarz. Zostawić gazety na 2-3 dni. Jak po tym czasie szeleszczą to dom powinien być wystarczająco suchy.

Zgadzam się z Cypkiem z małym zastrzeżeniem. 1. Instalacje elektryczne 2. Tynki. Dużo brudu, ekipa przeważnie nie zwraca uwagi na prace wcześniej wykonane , o jakiejkolwiek ostrożności trudno mówić 3. Instalacje CO i woda. Prowadzone w podłogach, podejście od dołu, nawet jak trzeba podkuć ścianę to jest to niewielka przeróbka i łatwo ją zagipsować. Poza tym, wytynkowane pomieszczenie wyglada inaczej niż goły mur. W tym czasie na pewno zmieni Ci się koncepcja, zwłaszcza łazienki i kuchni ( sam to przetestowałem) 4. Wylewki

Daniell. Z doświadzcenia rodziców wiem, że szambo ma przedziwne wlaściwości; przepełnia się najczęściej w momencie gdy nie ma żadnej szansy na opróżnienie ( Wigilia popołudniu, wielka sobota wieczorem, Nowy Rok). Jak masz mozliwości to kanalizacja. W rzeczywistości koszty są podobne.

Jeśli tylko Cię stać to raczej dachowka. Przy prostym dachu nie powinna być zbyt duża różnica. Różnica w kosztach wynika z następująch rzeczy: 1. Do dachówki więźba musi być solidniejsza, co oznacza więcej drzewa. 2. Dachówka jest generalnie dość tania, cenę dachu kształtują dodatki ( gąsiory, dachówki krańcowe, dachówki wentylacyjne itd). W moiw wypadku było to 60% ceny, dach wielospadowy.

Mary. Podaj co to za firma aby inni się nie nabrali. Jak nie szanują umów, to należy ich eliminować aby nie oszukiwali innych.

Posłałem Ci namiar na priv. Robili mój dach dwa lata temu i jestem zadowolony. Chętnie pokazują co zrobili i mają się czym pochwalić.

Moim zdaniem zrobiłeś błąd występując o warunki przyłaczenia. Należało zlożyć wniosek bez wskazania miejsca przyłaczenia. Niech wodociągi określą warunki. A jak będziecie wykonywać wodociąg to się przyłączycie do rozbudowywanej nitki i aktualizujecie projekt. Ponadto jeśli złożyłeś wniosek to muszą ci dać jakąś odpowiedź. Ostatecznie dla otrzymania pozwolenia zaplanuj studnię.

Dorośli ludzie a wierzą w bajki. Jak żont mówi, że weźmie to weźmie. Jak mówi, że da to mówi. Od wielu lat koncepcja rozwoju budownictwa polega na łupieniu budujących. Jak mają kasę by budować to niech płacą. Państwo jest w stanie zmarnować każde pieniądze.