Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Joasia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 066
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Joasia

  1. Joasia

    Co to za umywalka?

    Ślicznie dziękuję!
  2. Joasia

    Co to za umywalka?

    Witam, czy ktoś wie może, co to za umywalka? Jakiej firmy? Bardzo dziękuję. Joasia. http://www.album.astral.pl/album/fotos/6605/56/6049/1.jpeg
  3. No, żebym wcześniej wiedziała... Ale, kurczę, tyle osób na Forum ma - i zero informacji, że z tym mogą być takie kłopoty. Ta bateria jest rzeczywiście ładna, ale co z tego - żeby schować prysznic trzeba go wpychać na siłę, oburącz . Mam wannę owalną ustawioną w rogu lazienki - i nie było jak zamontować baterii naściennej (w łazience na parterze mam taką i wporzo). Albo trzeba bylo domurowac słupek, albo ten kran sterczący z wanny. No i kurczę źle wybrałam .
  4. No dobrze, czyli w podsumowaniu: 1. wyciąć uszczelkę (?!!!) 2. zamienić wąż gumowy na metalowy (?) 3. zamontować obciążnik (jak??). A może ktoś ma jeszcze inne pomysły? Poza, oczywiście, kupnem wielootworowej baterii hansgrohe za 7 tysięcy... Nota bene znajomi, którzy mają wąż chyba sikaflex, taki, co się automatycznie zwija - też nie są zadowoleni, bo nie da sie tego prysznica nigdzie odłożyć - cały czas trzeba go trzymać, a właściwie ciągnąć.
  5. Dżordż5, a jest tam też gumowa uszczelka? [Monika & Seba, dziękuję ].
  6. Zamontował nam łazienkarz na wannie tzw. baterię wielootworową: http://www.ritmonio.it/site/img_view.php?id=23&table=immagini No i chała. Jak sie wyciagnie prysznic, to nie spossób go włożyć z powrotem jedną ręką. Wąż jest gumowy (może metalowy jako cięższy łatwiej by się chował?). W tym otworku na wąż jest gumowa uszczelka (zapobiega wlewaniu wody pod wannę, ale chamuje ruch węża). No i trzeba go tam wpychać. A ja bym chciala, żeby się lekko tam chował. Czy Wy też tak macie? Może wyciąć tę uszczelkę?
  7. Mamy zasobnik ACV do kotła Viessmanna. Te zasobniki są zupełnie odlotowe , inox mają w środku i taki opatentowany sposób nagrzewania wody, że się b. szybko nagrzewa - tak że np. 160 l ACV jest ponoć równoważny 200 l-trowemu innemu. Zwróć tylko uwagę, żeby zamontowali Ci zasobnik z grubszą osłoną termiczną (są dwa typy) - wolniej się woda wychładza.
  8. Joasia

    Białe drzwi wewnętrzne

    Znam. Stolarz, który robi nam schody, kazał nam tę farbę kupić do pomalowania na biało kryjąco wang i tralek. Firma nazywa się Vernicolor. Sprowadzają do Polski farby z Włoch. To są specjalistyczne farby do drewna. http://www.vernicolor.pl Cała sztuka przy malowaniu drzwi polega na tym, żeby nie robić tego farbą akrylową (popęka przy zawiasach - drzwi pracują), tylko poliuretanową. To jest tak jakby lakier poliuretanowy na podłogi - elastyczny i twardy - tyle że jest biały kryjący. Są też oczywiście inne kolory, i lazury też. Te moje wiadomości są niestety w`większości teoretyczne - uzyskane od tegoż schodzarza. Ale białe wangi już mamy - i wyglądają rewelacyjnie. Jeśli drzwi też będą takie - to będzie super.
  9. Aha, więc gniazdka zaślepiałeś, bo przeżyłeś podłączenie się córki... A może inni nie potrzebują tego typu przeżyć w realu, tylko potrafią sobie wyobrazić, co ostry kant może zrobić z rozpedzoną główką albo okiem trzylatka? Wiesz, mam w obecnym mieszkaniu okap nad kuchenka z b. ostrymi kantami - i mniej więcej raz na kwartał ja albo mąż się o niego rozbijamy. A meble są wysokością dostosowane do dorosłych, nie do dzieci. Ostre kanty stołu - są dokładnie na wysokości ich główek - tak jak ten okap na wysokości mojego czoła. Nie oklejałam kantów gąbką, ale narożniki z Ikei miałam. I bardzo je sobie chwalę. Żeby nie było tak różowo - nie pomyślałam o tym, że szuflady mogą służyć dzieciom jako schodki. Od kiedy ciężka komoda z szufladami przewróciła się i przygniotła synka - wysokie regały i komody mam poprzykręcane do ścian.
  10. Beotia, właśnie tego szukałam, zakładając ten wątek. Luźnych inspiracji, jakichś pomysłów... I to otrzymałam. Najbardziej spodobało mi się łączenie kawowego z szarym niebieskim i z pudrowym różem. Świetny był też ten link do zestawów kolorów Duluxa (choć o samej farbie tej firmy zdanie mam b. złe). Bardzo wszystkim dziękuję. Drogi Panie Wojtku, co do Pana, to napisał Pan: No cóż na to mogę odpowiedzieć Skoro Pana nie obchodzi, jakie kolory chcę dodać do wybranego koloru ścian - to właściwie po co Pan w ogóle zadaje sobie trud odpowiadania na moje pytanie?
  11. Norma niemiecka to 105 cm od podłogi (podaję za książką "Sami budujemy dom" Meyersa).
  12. Joasia

    Jakie tynki????

    Mamy ręcznie robione cem-wap i jesteśmy b. zadowoleni. Są mocne - bez porównania bardziej niż gipsówki. Nie mamy gładzi, bo piasek był wyjątkowo drobny i nie trzeba. Poza tym - nie lubię ścian jak kolano, troszkę chropowatości jest OK. Ale - co kto lubi.
  13. Jakie, waszym zaniem, pasują kolory dodatków (zasłony, obicia itp.) do ścian w kolorze baaardzo jasnej kawy z mlekiem? Wiem, że brązy, niektóre bordo... Ale co jeszcze? Może macie jakieś zdjęcia? Musimy wybrać kolor ścian - podoba sie nam ta mleczna kawa i drugi, kremowy. Do kremowego łatwiej mi dobrać dodatki (niebieskie, zielone, czerwone, bordo, brązy - chyba wszystko), ale na podłodze mamy czerwony dąb i ta kawa z mlekiem pasuje do niego idealnie, dużo bardziej niz krem. Brać tę kawę, czy nie?
  14. Z doświadczenia własnego i z domu Rodziców: tylko klasa 5.
  15. Dwa lata temu włókna to w sumie grosze były - daliśmy i włókna, i siatkę. I nie żalujemy. Nic nie popękało. Zupełnie nic. Aha, tam gdzie podłogówka, były jeszcze oczywiście plastyfikatory.
  16. Mamy modrzew, nie syberyjski tylko nasz, ułożony poziomo, deski z garbkiem. Zaimpregnowany drewnochronem. Ma rok. Wygląda pięęęknie (m. zdaniem .
  17. No więc - byli. Ci sami dwaj, którzy już raz byli, jakiś rok temu. Wtedy zakwalifikowali część okien do wymiany (z powodu wad lakierniczych - wtedy okna jeszcze nie przeciekały, tylko z niektórych lakier obłaził). Ale potem kierownictwo anulowało tę decyzję i kazało im zamalować purchle pędzelkiem. Dzisiaj znowu zakwalifikowali te same okna do wymiany . A pozostałe purchle zamalowali pędzelkiem. Kierownictwo obiecało przez telefon, że tym razem postara się nie anulować decyzji o wymianie. Co do przeciekania - to: 1. chłopaki na miejscu podregulowali wszystkie okna, a niektóre także zasilikonowali od zewnątrz - i twierdzą, że powinno być OK; 2. szefostwo telefonicznie odmówiło uznania odpowiedzialności za przeciekanie okien i szkody w parkiecie - i zażądało pisemnego zaświadczenia z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, że na terenie naszej działki nie wystąpiły w ostatnim czasie anomalie klimatyczne Jak im takie zaświadczenie dostarczymy, to się zastanowią, co dalej . No, i co Wy na to?
  18. Pchelku drogi, wysyłam Ci lokalizację na priva.
  19. Zmieniłam nieco tytuł wątku, bo po sobotnich burzach puściły także okna tarasowe od południa. Wskutek pięknej kałuży parkiet się wyłudkował - do cyklinowania. Pan z Natury (jak zawsze szalenie miły i kulturalny) wyjaśnił mi telefonicznie, że: 1. przysle dziś lub jutro tych dwóch panów, żeby dokręcili śrubki; 2. potwierdził, że 31 maja przyjedzie ich grupa ekspercka i obejrzy moje okna; 3. dobro klienta jest dla jego firmy najwyższym dobrem; 4. a w ogóle, to mamy od kilku tygodni anomalie pogodowe, jakich ne buwało, i dlatego mam się przygotować, i naszykować jakieś ściereczki, bo okna nie są produkowane na TAKIE warunki klimatyczne, więc mają prawo przeciekać. No jaja po prostu.
  20. Joasia

    Grupa Stare Babice

    Mario, a zobacz jeszcze w składzie u Piotra : 602-507-648.
  21. Wiecie co, już mi lepiej Wiedziałam, że można na Was liczyć. Śmiech to dobre antidotum na handrę Oknom to wprawdzie wiele nie pomoże, ale co tam - to w końcu tylko rzeczy 31 maja mają przyjechać spece z samej fabryki Napiszę, co wymyślą tym razem. A swoją drogą - z tym rzecznikiem praw konsumentów - pomyślę... Pozdrówki. Joasia.
  22. Joasia

    praktyczna kuchnia

    No tak, tylko że ten kosz z pedałem kosztuje 1200,- ... No i go nie zamówiłam. Ale za to zamówiłam pod zlewem szufladę jak do tego kosza ze zdjęcia powyżej - z relingiem dookoła i przez środek. Wstawię tam kwadratowe kosze z Ikei i już. Tylko pedału nie będzie... A, i jeszcze mają zamontować taką drugą szufladę z dziurą w środku - na gąbki i zmywaki i tp. - będzie się wysuwać po wysunieciu tej glownej szuflady z koszem. Jak już kuchnia przyjedzie, to napiszę, czy się ten mój patent sprawdził. A z patentów to jeszcze mam taki: cała dolna zabudowa to moduły (głównie szuflady) po 80 cm. A zmywarka ma 60 cm. Więc do zmywarki mają przykrecic front 80 cm, i jak się go uchyli, to bedzie zmywarka plus dziura 20 cm - i tam będą stały proszek, nabłyszczacz i sól do zmywarki. Plus jakieś inne chemikalia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...