na budowie od pewnego czasu niewiele się działo. Zakończyłem malowanie podkladówką, zaczynam robić poprawki gipsem. Mam nadzieje, że będzie ich niewiele. Na szczęście poprawiła się wreszcie pogoda, grunt zaczyna obsychać. Mam zatem nadzieje, że uda się zrobić te nieszczęsne fundamenty pod ogrodzenie. Jutro elektryk ma zamontować kilka docelowych gniazdek, zwłaszcza na strychu, gdzie czeka zainstalowanie rekuperatora. Trochę porządkuje działkę, ale eskalacja działań porządkowych dopiero po fundamentach pod ogrodzenie
zima chyba definitywnie się skończyła, wiec pora na ogrodzenie działki. Co z tego, jak od 2 dni zaczął padać deszcz A przy deszczu ciężko kopać fundamenty. Dlatego prace w środku posuwają się do przodu, natomiast na zewnątrz trzeba będzie poczekać na suche dni
pogoda nie sprzyja, nawrót zimy (mam nadzieję chwilowy...). Dlatego z prac na zewnątrz nici, skupiamy się zatem na sprzątaniu wnętrz no i dalszym malowaniu farbą podkładową wewnątrz. Dzisiaj na tapecie będą garderoby.
po zakończeniu flizowania pora na drobne poprawki gładzi i dalszy ciąg malowania. Korzystamy z dobrej pogody - trzeba zacząć wiosenne porządki. Po jesiennych pracach wszędzie na zewnątrz walają się kawałki styropianu, deski, wkręty i puszki po piwie :)
Trzeba to uprzątnąć jeszcze przed wylewaniem fundamentów ogrodzenia, żeby zrobić miejsce na nowe puszki.......
kilka kolejnych fotek łazienek, dzisiaj już z białym montażem, prawie całkowicie zakończonym. Brakuje umywalek, ponieważ mają być nablatowe, a blaty razem z resztą mebelków łazienkowych jeszcze rosną w lesie :)
łazienka rodzinna , którą lustro niesamowicie powiększa optycznie. W głębi, w odbiciu konstrukcja obudowana mozaiką, która cierpliwie czeka na wannę (już jutro się doczeka :) )
Od przyszłego tygodnia zaczynamy malować ściany farba podkładową - w czasie weekendu dobierzemy odpowiednie kolory. W międzyczasie skończyliśmy układać posadzki w salonie, jadalni i kuchni.
Wyszło super :) Od jutra fugowanie.
Zaawansowane jest również flizowanie łazienki na dole. Pozostał jedynie garaż i "pomieszczenie" pod schodami.
gruntowanie prawie skończone. To jest ciężka praca, przy malowaniu sufitów dość konkretnie czuje si ę mięśnie grzbietu. Jeszce ze 3 dni i koniec. Potem jednak przyjdzie czas powtórki z rozrywki - malowanie farbą podkładową.....
w międzyczasie fliziarze prawie skończyli druga łazienkę - pozostaje tylko obkleić wannę mozaiką. W poniedziałek jadę do Krakowa, żeby ją wyciąć strumieniem wody. Na parterze przyszedł czas na ostatnią łazienkę i no i wykładanie płytkami salonu, jadalni i kuchni. Na razie 1/3 salonu gotowa :)
gruntowanie w toku, parter prawie skończony (ciężka praca.). Coraz wyraźniej kształtuje się również wygląd największej łazienki - wanna już prawie stoi :)
Dzisiaj zafugowaliśmy też garderoby i pralnię - po pomalowaniu kolejne wnętrza będą gotowe :)
zdecydowaliśmy o zastosowaniu farb Benjamin Moore, zwłaszcza w kluczowych wnętrzach. Dzisiaj położyliśmy próbki gruntu, od jutra gruntowanie najbardziej odpowiednim stężeniem gruntu
pierwsze efekty pracy fliziarza - łazienka przy naszej sypialni (jeszcze nie skończona i nie zafufowana) http://images8.fotosik.pl/198/3c10457ecd17560e.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/3c10457ecd17560e.jpg http://images8.fotosik.pl/198/5b7ec2dc30a92c61.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/5b7ec2dc30a92c61.jpg http://images8.fotosik.pl/198/9a8068b29d2348d3.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/9a8068b29d2348d3.jpg
w międzyczasie zrobił również garderoby i pralnię - oto pralnia: http://images8.fotosik.pl/198/71e43a9603f46841.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/71e43a9603f46841.jpg
wreszcie powoli kończymy kładzenie gładzi, zatem wszechobecny pył już wkrótce będzie coraz mniejszym problemem. Na ścianie pomiędzy jadalnią i salonem - położyliśmy pas tynku strukturalnego - oto lokalizacja: http://images8.fotosik.pl/198/6312e5ad37d3df6c.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/6312e5ad37d3df6c.jpg
i faktura http://images8.fotosik.pl/198/fce1e1007eef5d57.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/fce1e1007eef5d57.jpg w pokoju Martynki osadzone są już deski nad wezgłowiem jej łóżka (zgodnie z projektem tam ma być wezgłowie - oto wizualka http://images8.fotosik.pl/198/007ed51d636e53cc.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/007ed51d636e53cc.jpg i real http://images8.fotosik.pl/198/c935e8012fd0763c.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/198/c935e8012fd0763c.jpg
po wielkim sprzątaniu i odkurzaniu zabieramy się za malowanie podkładem wszystkich ścian i sufitów - będzie trochę roboty.....
zaczęliśmy od naszej łazienki, równocześnie idą pralnia i garderoby. Jednocześnie inna ekipa pracowicie kładzie gładzie. Wreszcie skończyliśmy poddasze, teraz na tapecie parter. Kurzy się niemiłosiernie, ale pocieszamy się, że to już niedługo. Odkurzacz przemysłowy i myjki już czekają :)
dawno nie pisałem, a przecież prace trwają dalej. Podwieszenia zakończone, elektrycy nawiercili otworki pod halogenki. Teraz najbardziej brudny etap wykończenia - gładzie. Od kilku dni gładzimy pomieszczenia na górze - widać już pierwsze efekty. Od końca stycznia natomiast robimy łazienki - bardzo ważny etap prac - w końcu trochę wydaliśmy na te flizy....
przegląd wzorów halogenów - od lewej: do łazienki IP 65 (wodoodporne), małe do wnęk (dekoracyjne) i duże - podstawowe oświetlenie http://images8.fotosik.pl/164/41706d9789e8e730.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/164/41706d9789e8e730.jpg
salon z gotowym kominkiem i ścianką telewizyjną (ścianka jeszcze nie gotowa - trzeba ją wygładzić) http://images8.fotosik.pl/164/df543c631cc46f8a.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/164/df543c631cc46f8a.jpg
sufity w jadalni z wyprowadzonymi przewodami oświetlenia http://images8.fotosik.pl/164/06b1b74e9769268c.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/164/06b1b74e9769268c.jpg
fragment sufitu w pokoju syna z wyprowadzonymi kabelkami pod halogeny (w przyszłości LED mam nadzieję) http://images8.fotosik.pl/164/e016263af3da3ef8.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/164/e016263af3da3ef8.jpg
skosy zakończone, od 2 dni robimy sufity podwieszane na dole (na szczęście nie jest ich zbyt wiele, więc do świąt powinny być skończone. Potem żmudny proces szpachlowania i finiszowego gipsowania
http://images6.fotosik.pl/583/289b08589a63335d.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/583/289b08589a63335d.jpg pozom płyt na suficie nie jest równy, ponieważ w niektórych miejscach ma być niżej, a w niektórych wyżej, z wężami świetlnymi itd. - jak na poniższej wizualizacji http://images8.fotosik.pl/142/52260190009d5c7d.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/142/52260190009d5c7d.jpg
fotka kominka - po wyschnięciu zrobił się biały, ale go zafoliowaliśmy, żeby się nie kurzył, dlatego fotka jeszcze mokrego: http://images6.fotosik.pl/581/1603a11f532493aa.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/581/1603a11f532493aa.jpg
obudowa kominka gotowa :) dzisiaj nie zamieszczę zdjęć, ponieważ tynk strukturalny na kominku jest mokry i kominek ma nienaturalną, żółtą barwę. Do jutra ma się wybielić :)
dzisiaj kilka zdjęć obrazujących postępy robót Zaczynamy okładać stryszek płytami fermacell http://images8.fotosik.pl/134/5a4e90fd4a045c80.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/134/5a4e90fd4a045c80.jpg na poddaszu trwają prace przy profilach - na ściankach kolankowych i na sufitach http://images8.fotosik.pl/134/aacfd37fe9fc0af7.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/134/aacfd37fe9fc0af7.jpg http://images8.fotosik.pl/134/f2d35d892bd091ee.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/134/f2d35d892bd091ee.jpg Martynka trzyma jeden z dekorów do głównej łazienki http://images6.fotosik.pl/575/29399b16fa5c93d4.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/575/29399b16fa5c93d4.jpg
a to wizualizacja pokazująca jedno z zastosowań tych dekorów http://images6.fotosik.pl/575/2fb63b578f24ba94.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/575/2fb63b578f24ba94.jpg
odkąd zaczęła pracować pompa ciepła, przeżyłem kilka niespokojnych dni. Otóż temperatura w środku w zasadzie bardzo niewiele różniła się od tej na zewnątrz
Pocieszałem się, że to dlatego, że ocieplenie nie skończone. Jednak w momencie, w którym zaledwie kilkanaście metrów skosów było nieocielone (a dach ma ponad 200 metrów), a temperatura dalej raptem 12 stopni, zacząłem się denerwować. Wreszcie pozostałe skosy zostały ocieplone, niestety nie byłem przy tym, bo pracowałem. W sobotę pojechałem na budowę ...... i szok.
W środku 23 stopnie, robotnicy otwierają okna, bo za gorąco ...
Oto co znaczy nawet najmniejszy mostek termiczny, a raczej jego brak :)
W każdym razie skosy ocieplone, dość zaawansowane prace przy sufitach i przedściankach. W międzyczasie skończyliśmy w zasadzie ocieplanie na zewnątrz. reportaż dopiero wtedy, jak już ekipa uprzątnie rusztowania. Dzisiaj przybył ostami megatransport płytek z Krakowa, co prawda przydadzą się dopiero w styczniu, ale już są, można się nimi cieszyć :)