prace ociepleniowe w toku. Najbardziej cieszy mnie to, że do końca tygodnia wełna znajdzie się na swoim miejscu i będzie ciepło ( no chyba że pojawią się mostki cieplne). na razie wydaje się, że ekipa robi wszystko dokładnie i rzetelnie
Dość zaawansowane prace ociepleniowe na zewnątrz i wewnątrz. ale zejdzie jeszcze kilka dni. Trochę mnie martwi pogoda, która jest pod psem - zimno i pada. W przyszłym tygodniu znowu ma padać śnieg i mróz do 7 stopni w nocy - typowa polska jesień Dlatego niniejszym obwieszczam o rozpoczęciu sezonu grzewczego - po odpowietrzeniu odpaliliśmy dzisiaj z serwisantem pompę ciepła z programem wygrzewu jastrychu. Parametry OK, na wejściu dolne źródło 3,6 C, na powrocie z pompy -0,5. Przyjemnie dotknąć rurek podłogówki, które nie są zimne.
dzisiaj zaczęliśmy na nowo ocieplać budynek. Niestety pogoda pod psem i cokół kamienny jeszcze nie wysechł - a to konieczne żeby go zaimpregnować. Od środy zaś ocieplamy poddasze - dzisiaj odbyła się narada produkcyjna
chwilę nie pisałem, ale nie miałem czasu - wiele pracy na budowie i na w szpitalu (bo zapomniałem dodać że jestem lekarzem). W każdym razie kończymy powoli obkładkę kamienną cokołów (pozostała kosmetyka) i zabieramy się za dokończenie ocieplenia na zewnątrz i w środku (na poddaszu). Na razie w domu i na zewnątrz coraz więcej materiałów, które mozolnie trzeba będzie wbudowywać - wanna, brodziki, flizy. No i najważniejsze - wczoraj odpaliliśmy pompę ciepła - na razie w trybie odpowietrzania, w przyszłym tygodniu już będzie produkować ciepełko :)
no i w piątek kominek został zamontowany - trwało to jedynie 3-4 godziny. Potem próbne "odpalenie" i pierwszy dym poszedł w komin. Wreszcie jakby co mamy czym grzać zimą :) Jak pisałem kominek Spartherm Varia otwierany do góry. W sobotę wreszcie skończone wylewki - brakowało jednej malutkiej, ale kluczowej - w kotłowni. Teraz kilka tygodni i można kłaść flizy, a potem to już tylko pompa ciepła :)
dzisiaj wyprawa do Krakowa - byliśmy w kilku salonach z flizami - poprosiliśmy o wycenę - maja przyjść na maila. Ponadto zamówiliśmy wreszcie kominek - będzie to Spartherm VARIA. W piątek mają przyjechać i zamontować go w saloniku. Nie mogę się doczekać na testowanie :)
kolejne etapy za nami - wylewki czyste w całym domu (zniknęły niestety piękne czerwone rurki podłogówki) i co najważniejsze - doprowadzenie kolektorów pionowych do domu i zalanie rurek glikolem. Pozostało jedynie połączyć rurki w kotłowni w jedną całość i zrobienie czystej wylewki w kotłowni. Potem chwila na wysuszenie jastrychu i pora na glazurę . A potem można instalować pompę ciepła :)
reportaż fotograficzny:
wreszcie okna i drzwi zamontowane - przestały szeleścić folie :)
kolejny przeskok jakościowy - dzisiaj zamontowaliśmy wreszcie okna i drzwi zewnętrzne. Urzędowski z potrójna szybą, mahoniowe. Kosztowały niemało, ale warto było. Wkrótce reportaż, ponieważ żona na wakacjach i robi fotki nad morzem :)
Ważny etap za nami. 3 dni temu przyjechała wiertnica z f-my SATOR żeby wywiercić dziury pod kolektory pionowe. Po początkowych perturbacjach (jakieś zaworki im się rozleciały) wszystko poszło OK i kolektory (2x80 m) siedzą w ziemi :)
W międzyczasie instalatorzy zakończyli układanie podłogówki. W przyszłym tygodniu mają być wstawiane okna i drzwi (oby....) i robione wylewki. Do końca sierpnia powinniśmy się z tym wyrobić, ale będzie pracowicie :)
Dzisiaj kolejny dzień pracy instalatorów podłogówki - zaczynają układać obwody na parterze. Przed południem odarłem dom z jednej z folii zatykających dziury na przyszłe okna i drzwi, aby zamontować Hormanna. Po kilku godzinach brama była już gotowa :)
parę fotek podłogówki. Ładnie o wygląda, szkoda że za perę dni już nic nie będzie widać. Na parterze zaczęliśmy układać 2 warstwy styroduru pod podłogówkę. Moja pompa ciepła już zamówiona, szkoda tylko, że dopiero za miesiąc zacznie się zabawa z odwiertami. Chciałbym o mieć już za sobą.....
łazienka na górze http://images8.fotosik.pl/66/ac94f2f0d66a0508.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/66/ac94f2f0d66a0508.jpg
hall na górze http://images6.fotosik.pl/507/609abb2a3925c8d5.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/507/609abb2a3925c8d5.jpg
jeden z pokoi http://images6.fotosik.pl/507/22150f3ba580909e.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/507/22150f3ba580909e.jpg
Styrodur wyłożony w salonie i hallu http://images6.fotosik.pl/507/583a522547faa85f.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/507/583a522547faa85f.jpg
na krótką wizytę wpadli Panowie z firmy Rekuperatory. Rozprowadzili rury do instalacji wentylacji mechanicznej. Pracę mieli trudną, bo akurat w Zakopcu największe upały, a temperatura na stryszku po południu przekraczała 40 stopni. Uff.....II etap ich pracy to zainstalowanie centrali i regulacja, ale to dopiero w listopadzie, wtedy powinno być nieco lepiej z temperaturą i warunkami pracy, bo poddasze będzie wtedy już dawno zaizolowane :)
tynki i elektryka skończone, od następnego tygodnia kolejne instalacje - wentylacja mechaniczna i podłogówka. Cieszę się na to, ponieważ po podłogówce przyjdzie czas na jastrychy, wreszcie w środku domu będzie ładniej :)
tynkarze pracują szybko - w zasadzie połowa poddasza gotowa. Planują koniec prac na początek przyszłego tygodnia - wtedy ponownie wejdą hydraulicy żeby układać podłogówki i elektrycy - żeby ułożone kabelki uzbroić w bezpieczniki i inne takie tam szpeje. W przyszłym tygodniu przyjeżdżają Panowie od pompy ciepła i odwiertów na wizję lokalną. Trochę się denerwuję, bo pada i grunt na działce nieco rozmiękł. Mam nadzieję, że do czasu odwiertów skończy się pora deszczowa na Podhalu
Póki co migawki z pracy tynkarzy:
nasza sypialnia - widać wejście do łazienki. Plamki na tynku ponieważ jest jeszcze mokry
zaczęliśmy układać tynki wewnętrzne. Póki co sufity na parterze prawie gotowe, a upłynął 1 dzień roboty. Dzięki temu poślizg zmniejszył się do 1 tygodnia :)
kończą pracę elektrycy, niestety w stosunku do harmonogramu mają obsuwkę około 2 tygodni
Ale nic to. Dzisiaj zamówiliśmy okna i drzwi u Urzędowskiego - teraz musimy cierpliwie czekać 6 do 8 tygodni W międzyczasie powinno być już dawno po tynkach i wylewkach - tyle dobrze, że przy drewnie ryzykownie osadzać okna przy dużej wilgotności. Zgodnie z założeniami okna mahoniowe (nie mylić z meranti) z pakietem potrójnej szyby. Kapitalnie powinno wyglądać okno przesuwne w salonie - niestety cena hmmm niebanalna. Do tego pojutrze brama garażowa od Hormanna - ciekawy jest rozrzut cen za identyczną bramę u różnych dostawców - od 4000 do 5200
dawno nie pisałem - prace zgodnie z planem - instalacje wodne, kanalizacyjne właściwie gotowe (oczywiście w stanie surowym), a elektryka w trakcie - zaawansowanie prac około 50% Parę zdjęć z prac instalatorskich hydraulika (bardzo porządna robota,jakby co dam namiary - instalator wszystko robi w REHAU- może i nieco droższy system, ale za to pewny i znakomita jakość). Poniżej prace w 2 łazienkach:
wiosna kalendarzowa już trwa, ale niestety jeszcze nie widać jej w przyrodzie. Mimo o trzeba przygotowywać budynek pod kolejne etapy. W tym tygodniu stanęło na zbudowaniu stryszku - jego podłoga stała się oczywiście automatycznie stropem pomieszczeń poddasza. Brakuje jeszcze ocieplenia wełną stryszku,i skosów poddasza i stropu poddasza - ale po kolei - dajmy najpierw szansę hydraulikom, elektrykowi, fachowcom od rekuperacji. Myślę jednak że nie wytrzymam i wełnę między krokwie na stryszku dam już w kwietniu :)
a teraz pierwsze efekty pracy architekta wnętrz - to dopiero pierwsze wizualizacje, ale na początek 1 małe porównanie (oby w rzeczywistości było równie efektownie.....):
stan surowy klatki schodowej na górze http://images6.fotosik.pl/416/04bc1799b9072a29.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/416/04bc1799b9072a29.jpg
stan docelowy http://images6.fotosik.pl/416/c0d463a7bfe2c4eb.jpg" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/416/c0d463a7bfe2c4eb.jpg
po przerwie powoli przygotowujemy się do nowego (miejmy nadzieję ostatniego) sezonu prac. Wczoraj podpisaliśmy umowę na projekt wnętrz, przyjechał Pan projektant, wszystko sobie obmierzył, pogadał z nami na temat ogólnej koncepcji i pojechał. W przyszłym tygodniu czeka nas wyprawa do Krakowa - będziemy wybierać meble, armaturę, oświetlenie, materiały wykończeniowe. Żeby tylko te materiały wykończeniowe nazbyt nie wykończyły nas finansowo..... :)
wczoraj w zasadzie zakończyliśmy roboty zaplanowane na ten rok. Przyjechali geodeci, obmierzyli budynek i pojechali. W międzyczasie zawitała zima - wkrótce postaram się zrobić parę fotek EM20 w szacie zimowej. Plan na zimę to znaleźć jak najlepsze ekipy instalatorskie, zrobić projekt wnętrz u architekta (oj zaboli pewnie, ale per saldo się opłaci...) no i wynegocjować jak najlepsze warunki kredytu na dokończenie budowy.
przez ponad dwa tygodnie września nie chciało mi się robić fotek - pogoda była paskudna. Wreszcie od 4 dni nie pada, wręcz świeci piękne słoneczko. Góry już białe, na Kasprowym ponad 50 cm śniegu - już tak pewnie pozostanie do zimy.
Dzisiaj spotkałem się z elektrykiem - żeby wreszcie prąd z granicy działki popłynął do domu. Uzgodniliśmy szczegóły, w międzyczasie zrobiłem mały fotoreportaż - jak widać stan surowy otwarty zafoliowany i tak już zostanie do przedwiośnia.
W międzyczasie zamierzam tylko trochę uporządkować działkę, zniwelować teren, zrobić ten prąd w domu no i spuścić wodę z przyłącza wodnego, żeby w zimie rurek nie rozerwało. No i geodeta do obmiarów przyłączy. Niby niewiele, ale dni coraz krótsze :)