Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

statysta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez statysta

  1. To może (z własnego doświadczenia) poradzicie: do czasu kupna za jakiś czas nowszego telewizora (może w międzyczasie jeszcze coś innego wymyślą ) kupić jakieś nie za drogie DVD czy jednak już B-R? Na tym sprzęcie chcę odtwarzać z pendrive i CD muzykę, zdjęcia i czasem jakieś filmy.
  2. dzięki wszystkim za rady; myślę, że co parę lat można wyjąć z "pojemników" maliny i poobcinać korzenie; ale, hmm - chyba dam sobie spokój z różnymi pojemnikami i wkopię dosyć głęboko jakąś grubą folię a może zdobędę blachę.
  3. Do Elfir (proszę o wybaczenie, jeżeli w złym miejscu wpisuję nowy (?) temat i ew. wskazanie jak wrzucać tu temat). Działka na obrzeżach lasów (ziemia piaszczysta) w okolicach jeziora Nidzkiego. Jakie są godne (ze względu na położenie i klimat) polecenia do posadzenia odmiany drzew owocowych (jabłoń, grusza, śliwa, czereśnia a może nawet morela) i krzewów owocowych (agrest, porzeczki - lepiej nisko czy mogą być wysokopienne). Działka jak to działka - najczęściej ktoś przebywa od czerwca do września. U sąsiadów drzewa owocowe pnie i gałęzie mają pokryte takimi samymi mchami (?) np. koloru szarego jak u świerków, czy sosen. I jeszcze jedno pytanie - czy warto tu posadzić jagodę kamczacką? Z uwagi na rodzaj gleby z pewnością każde "nasadzenie" będzie wymagało wykopania solidnego dołu i wsypania dobrej ziemi (ach, te koszty - ale jak się ma takie zachcianki ....).
  4. wielka szkoda, że nie ma tu jakiegoś speca od takiego sprzętu
  5. nazwa kastry nie pochodzi od... kastrowania - są to duże pojemniki z tworzywa sztucznego używane głównie przy pracach budowlanych itp.; obawiam się, że są za płytkie, aby wyciąć dno i stąd pomysł nawiercenia wielu otworków tylko w dnie; taak, beka z tworzywa jest lepszym rozwiązaniem, ale skąd takie coś tanio zdobyć a ile jeszcze przy tym pracy, aby to wkopać.
  6. Czy można uprawiać w dużych pojemnikach? Chcemy uniknąć rozłażenia się malin po działce (mamy małą działkę) i padł pomysł, aby do tego celu wykorzystać duże "kastry" budowlane. Najpierw nawiercić dużo cienkich otworków w dnie, zakopać, wsypać dobrą ziemię i wtedy wsadzić maliny. Podobnie chcemy zrobić z paprociami. Czy ten pomysł zda egzamin?
  7. Problem: ponieważ rzadko korzystam to sprzęt mam najczęściej wyłączony z sieci; od pewnego czasu w zasadzie nie mogę z niego korzystać, bo po włączeniu do sieci przez bardzo długi czas (czasem i godzinę) jedyną reakcją jest wysuwanie i wsuwanie kasety cd; jak już "zaskoczy" i np. uruchomi się radio, to czasem udaje mi się odtwarzać muzykę/zdjęcia z "pendraifa" a czasem film z cd; ostatnio nawet i to szwankuje, bo przy przejściu z radia na cd znowu "lata" kaseta. Sprzęt jest-niestety-już po gwarancji. Oczywiście, że jestem laikiem (albo gorzej) w sprawach takiego sprzętu (mam nadal na stanie jeszcze "stary" tv Thomson). Konsultowałem się telefonicznie z serwisem LG i powiedzieli, że to jakieś uszkodzenie płyty i koszt naprawy ca 180 zł. a może nawet do 400,-. Pytania: 1. czy warto toto naprawiać, 2. może ktoś zna znacznie tańszy serwis w Warszawie, 3. a może dać sobie spoko z kinem i kupić jakieś tanie dvd lub nawet "bluraja" - nie jestem wymagający (kino dostałem w prezencie) i raczej nie chcę "wywalać" kasy. Pozostaje jednak pewien problem: DVD czy B-R nie mają radia. Z góry dzięki za praktyczne podpowiedzi. Pozdrawiam.
  8. Kiedyś, kiedyś kilku spadkobierców (rodzina) otrzymało w spadku las. Nigdy nie został dokonany podział tej działki. Dzisiaj to już kilkunastu, jeżeli nie kilkudziesięciu spadkobierców. Większość z nich mieszka bardzo daleko i nawet nie wiedzą jak odnaleźć tę działkę w lesie. Ponieważ nikt tego lasu nie pilnuje to - jak można się domyśleć - drzewo jest wycinane przez złodziei. Wśród starych, „pierwotnych” spadkobierców (żyją chyba jeszcze 1 czy 2 bardzo wiekowe osoby) ani wśród już nowych nie ma zgody co do postępowania z tą działką. Ktoś z tych spadkobierców płacił do pewnego czasu podatek. Teraz gmina ściga nakazem płatniczym (oczywiście ma rację – to jej obowiązek) jednego ze „spadkobierców spadkobierców” nakazując zapłatę za rok bieżący ale też i powstały dług. Można rzec, że ma pecha ten spadkobierca. Z pewnością jest to zagadnienie często spotykane w polskiej rzeczywistości. Teraz pytanie - jak rozgryźć ten problem, aby pozbyć się go najmniejszym kosztem. Czy pozostaje już tylko w drodze sądowej zniesienie współwłasności? 1. kto powinien wystąpić (z nikim nie można się porozumieć), 2. jak długo może trwać sprawa, 3. jakie koszty i kto je poniesie (czy sąd zmusi uczestników postępowania do pokrycia kosztów) . Może są jeszcze inne rozwiązania sprawdzone już w naszej, polskiej rzeczywistości?
  9. czy tu można się poradzić się w tej sprawie? Dziecko (już dojrzałe) zrobiło prawko, ale w rodzinie jest tylko 1 autko (kiedyś na pewno trafi w ręce dojrzałego). Jakie najlepsze rozwiązania (ubezpieczyciel twierdzi, że powinno być wpisane do dowodu rejestracyjnego, a więc współwłaściciel i darowizna części auta?)? Co, jak, gdzie i kiedy, jakie formalności, aby ONO już nabywało staż ubezpieczeniowy?
  10. staż ubezpieczeniowy - dziecko (już dojrzałe) zrobiło prawko, ale w rodzinie jest tylko 1 autko (kiedyś na pewno trafi w ręce dojrzałego) - co, jak, gdzie i kiedy formalności, aby ONO już nabywało staż ubezpieczeniowy? Jakie najlepsze rozwiązania (ubezpieczyciel twierdzi, że powinno być wpisane do dowodu rejestracyjnego, a więc współwłaściciel i darowizna części auta?)?
  11. to po co się "ftrancasz"? Jednak zabrałeś głos i straciłeś swój czas, i innym też zabierasz. Nie "wymundrzaj " się. Jak się okazuje są jeszcze tacy co potrafią czytać ze zrozumieniem i podzielić się swoim doświadczeniem. Pozdrawiam.
  12. Skórki z obranych pomarańczy, cytryn, mandarynek kładę na nocnym stoliku, bo mają przyjemny zapach. Jak można wykorzystać takie zasuszone już skórki? Mam ich pokaźną siatkę. Tylko wyrzucić?
  13. Nie ma sensu powielanie wątków.... No chyba że jest..... Jest? w wątkach najczęściej dyskusja o tym co kompostować i jak zrobić kompostownik z różnych materiałów; usiłuję uzyskać informację na temat sprawdzania się w praktyce różnych kompostowników z tworzywa . Jak z tego widać Szanowny WIRECKI nie jest długoletnim użytkownikiem takich kompostowników . Mimo wszystko jeszcze poczekam, może jednak ktoś doświadczony jeszcze coś podpowie.Pozdrawiam.
  14. do cienki66 - no, tak i PCC 2% , tylko co dalej ? chyba - niestety - właśnie dodatkowo podatek dochodowy; do LukaEgon - (fajna fotka) nie chodzi o skrzywdzenie US, budżetu i społeczeństwa, bo ja np. chcę te pieniądze darować swojemu dziecku, aby spłaciło kredyt mieszkaniowy; wynika z tego, że tak na prawdę nie mogę szybko ugryźć tego spadku tylko muszę bardzo komplikować sobie życie.
  15. za rozsądną cenę? Altana nieogrzewana na działce w której przebywa się 1 x ew. 2 x w tygodniu (w zasadzie bez spania; od wiosny do jesieni). Dach dwuspadzisty ma łączną pow. ca 40 m kw. . Konstrukcja jest zbita z desek (robił to przed laty cieśla) a nie z belek, w poprzek przybite są co 50 cm łaty (nie ma deskowania dachu). Co na te łaty przybić? Blachodachówka, blacha trapezowa, klaść deski i papę ? Co jeszcze ?
  16. ponawiam http://forum.muratordom.pl/o-kompostownikach-znowu,t174661.htm
  17. no to jeszcze raz: jeden spadkobierca "X" daruje drugiemu "Y" swój udział "spadkowy"w mieszkaniu (aby ten X objął całe mieszkanie i mógł załatwiać dalej ze spółdzielnią), a spadkobierca Y darowuje (nazwijmy to ustaloną lub jakąś) kwotę pieniędzy. I jak to potraktuje US? Pozorna sprzedaż? Przecież związane jest to ze spadkiem, a następstwem uregulowania podziału są obie darowizny.
  18. Tak, taki wariant jest brany pod uwagę. Istnieje jednak obawa (podobno są takie przypadki), że US uzna tę całą operację jako akt kupna-sprzedaży i darowiznę gotówki potraktuje jako zapłatę. Co zrobić, aby mieć pewność, że US nie naliczy podatku? Jakie mieć w zanadrzu paragrafy?
  19. czy ktoś już to "przećwiczył"? Krótko: w tym roku 2 dorosłych dzieci (innych spadkobierców nie ma) otrzymało po zmarłym rodzicu w spadku mieszkanie spółdzielcze własnościowe (nie ma księgi wieczystej). Jak rozwiązać najkorzystniej sprawę "sprzedaży" połowy tego spadku drugiemu spadkobiercy, aby nie płacić 19% podatku? Jakich czynności należy dokonać, co u notariusza i w urzędzie skarbowym? Z jakimi ew. opłatami może się ta transakcja wiązać?
  20. http://forum.muratordom.pl/o-kompostownikach-znowu,t174661.htm
  21. a może jednak ktoś je używa (przynajmniej od zeszłego roku)?
  22. Jaki kompostownik z tworzywa na działce pracowniczej (ROD)? Kiedyś była pryzma, teraz jest kompostownik (ma 2 komory) z desek , które-mimo zakonserwowania-co jakiś czas trzeba wymieniać (właśnie spróchniały i kompostownik rozpadł się). Podjęta została decyzja, że kompostownik będzie z tworzywa (są estetyczne, chyba trwalsze i również funkcjonalne). Czy np. maxisilo ("deski" z tworzywa) czy termo (Ekobat) lub thermo king (Marley) lub innych producentów. Ponieważ działka jest spora, a więc i dużo materiału na kompost. Na pewno potrzebne są 2 takie (nawet o największej pojemności) kompostowniki. Proszę o opinię długoletnich posiadaczy kompostowników z tworzywa sztucznego (m.in.wyższość zabudowanych typu termo nad takimi jak maxisilo).
  23. pomóżcie wybrać; na działkę 450 mkw. (trawniki, drzewa, krzewy, byliny, słoneczniki itp) miejsce w rogu działki, jeden sąsiad też tu ma, ale pozostałych 2 kompostowniki mają w innym rogu; dotychczas był dwa razy po ca 1x1 m (wysokość kompostu w ciągu roku różna-nawet czasem chyba ponad 1,50 m) z desek, ale ciągle próchnieją i rozpadają się co nieestetycznie wygląda. Jestem w rozterce, jaki (tym razem z tworzywa): Maxisilo1100, Ekobat Termo 700; Marley 900 (oczywiście, niestety, potrzebne 2 sztuki). Prośbę kieruję do osób, które juz użytkują od dłuższego czasu ww. kompostowniki (podobno w niektórych szybko pęka tworzywo, rozłażą się). [ od moderatora: temat zamknięty - zdublowany http://forum.muratordom.pl/o-kompostownikach-znowu,t174661.htm ]
  24. Typowa na działkach letnia murowana mała altana (nieogrzewana, nie użytkowana zimą) - przed wieloma laty podłoga została zrobiona na gruncie: na grunt wysypano cienką warstwę żużlu, na to wylano cement, potem wysmołowano i dano papę, następnie położono cienką utwardzoną płytę pilśniową (dodatkowo zabezpieczono pokostem), na tym leży cienka wykładzina pcv. Niestety - płyta pod wykładziną pleśnieje. Czy po zerwaniu płyty można zrobić tak: na tą papę położyć folię budowlaną (2mm), na nią wodoodporną płytę OSB (o,5 - 1 cm) i dopiero na to położyć jakąś wykładzinę. Grubiej już nie można, bo bedzie podłoga za wysoko. Chyba nie ma sensu dawać styropian. Podpowiedzcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...