Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaczadam

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    147
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kaczadam

  1. Ruszam z budową od poniedziałku. Koparka zaczyna kopać. Trochę czasu mi zeszło żeby zacząć budowę swojego domu. Ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło. Staniały materiały budowlane i działki.
  2. Dawno mnie tu nie było, bo też nic się nie działo w temacie budowy. Wreszcie po 8 miesiacacg walki z biurokracją dostałem pozwolenie na budowę. Już sie uprawomocnilo. Szukam pilnie dobrej ekipy i nie mogę się doczekac kiedy zaczne budowę. Działkę już wykarczowałem i wyczyściłem z chwastów i samosiewek. Na to nie musiałem mieć na szczescie pozwolenia, więc jest już zrobione. Pozdrawiam wierzbian.
  3. Wysłałem ponownie. Sprawdziłem w skrzynce na wysłane wiadomości. Jest, więc powinno dojść. Dajcie znać jak znów nie dojdzie.
  4. Cześć, witam na forum. Jeśli przeczytaliście wpisy na tym forum, to zapewne wiecie, że w okolicach Poznania takie W-II się wybudowały. Problem w tym, że Ci co juz się wybudowali, rzadko teraz tu zaglądają. Ja co prawda jeszcze się nie wybudowałem, ale w tym roku ruszam z budową. Jak tylko zacznę, to zapraszam na oglądanie w każdej chwili. Miałem przyjemność oglądać 4 Wierzby II, zarówno na etapie budowy, jak też te już zamieszkane. Jeśli dla Was Gorzów Wlkp. mieści się w ramach definicji " nieco dalej ", to chetnie pokażę Wam z zewnątrz dwie W-II wybudowane w okolicach Gorzowa Wlkp. Jedną wybudowaną dokładnie tak jak w projekcie, drugą z małymi przeróbkami. Pozdrawiam. PS. Ja w swojej W-II wprowadzam dość dużo zmian.
  5. Cześć Radomik, fajnie ze dałes znak życia. Rozumiem, że oprócz tych okien wszystko inne juz zrobiłes, zgadza się ? Ja jestem na finiszu papierków. Myślę, że za jakiś tydzien, może dwa tygodnie wystąpię o pozwolenie na budowę. W zasadzie wszystkie papierki już mam, kończy się tylko adaptacja projektu. Będę budował z YTONGA ENERGO - to nowość tego producenta. Ściana jednowarstwowa z niego wybudowana ma U=0,19. Oczywiście jak tylko zacznie się budowa zaraz się tym pochwalę. Czuj się już zaproszony. Pozdrawiam.
  6. Dawno tu nie zagladałem - cierpię na chroniczny brak czasu. Mam nadzieję, że wraz z zakończeniem papierkowej roboty będzie go trochę więcej. W zasadzie wszystkie papierki potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę już mam. Projekt konczy się adaptować i mam nadzieję, że za dwa lub trzy tygodnie uda mi sie złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Słowo w sprawie robali - podobno nie lubią one modrzewia. Dlatego tez stare dwory szlacheckie były budowane z modrzewia. ( Nie chcę nawet mysleć ile kosztowałaby więżba z modrzewia. ) Pozdrawiam.
  7. Dzięki za informacje. Tanio czy drogo - tego jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję w obecnej sytuacji na rynku pracy uzyskac dobrą ofertę. Póki co, to fachowcy szukają teraz pracy. A tak przy okazji, pani architekt adaptująca moją W-II powiedziała mi, że zmieniły się ostatnio przepisy dotyczące izolacyjności ścian zewnętrznych i teraz niezaleznie od rodzaju ściany, wszystkie muszą mieć współczynnik U conajmniej 0.3, tak więc sam YTONG 36,5 raczej już nie wystarczy. Trzeba docieplać. Pozdrawiam.
  8. Ludziska, mam do Was prosbę - napiszcie na moją prywatna skrzynkę pocztową, jeśli wolicie nie pisać na ogólnym forum, ile płaciliście majstrom za poszczególne etapy robót. Będę wkrótce przerabiał ten temat i chciałbym miec jakiś punkt odniesienia. Interesuje mnie np. cena stanu surowego, ile za dach, poddasze itp. Pozdrawiam.
  9. A u mnie trwa walka z biurokracją. Musiałem niestety jeszcze raz wystąpić o te same papierki, gdyż w swojej nieswiadomości wszędzie pisałem w swoim imieniu, zamiast w swoim i zony imieniu ( jestesmy w akcie notarialnym jako współwłaściciele działki ). Oczywiście wszędzie moje pisma muszą znowu odlezeć swoje - kompletne szaleństwo. Kompletuję papierki, działka wytyczona, projekt się adaptuje. Myślę, że do wiosny zdążę pokonać biurokratów.
  10. Markov 7 dzięki za obszerne wyjaśnienia. Przede wszystkim duże gratulacje. ( Moja druga córka, o której kiedyś wspominałem na tym forum że jest w drodze na ten świat ma już prawie dwa i pół roku ). Rosną nowe kadry. W tej sytuacji faktycznie urozmaicenie menu dla Twojej myszki jest jedynym rozwiązaniem. Krzycha 16a czy macie zrobione rozprowadzenie ciepła z kominka, tzw. DGP ? Chcę to zrobić u siebie i ciekawi mnie na ile się to sprawdza w W-II. Rozumiem, że kominek masz w tym samym miejscu co w projekcie. Ja aby zwiększyć sobie szanse na skuteczniejsze grzanie kominkiem chcę go przenieść pod schody, po zmianie kierunku ich biegu. Nie chcę Was martwić, ale myszki mają to do siebie, że przed zimą szukają cieplejszego miejsca do zamieszkania, najlepiej w formule " All inclusive ".Najłatwiej tego uniknąć nie trzymająć otwartych drzwi bez Waszej obecności. Pozdrawiam.
  11. Markov7, miło że jeszcze ktoś tu zagląda. Mógłbyś teraz tak dla słabszych wyjaśnić, co to są " skrętki ". Ja w odróżnieniu od Ciebie jestem kompletna noga jeśli chodzi o komputery, elektronikę itp. Więc im prościej wyjaśnisz, tym lepiej. A skoro już o okablowaniu mowa, to na co zwrócić uwagę. Wiadomo : kable do gniazdek i włączników światła, alarm, telefon i internet, kino domowe. Czy coś jeszcze ? Ciekawi mnie wynik jaki uzyskasz z rozkładu teperatury w domu, a konkretnie gdzie wychodzi najchłodniejsze miejsce, bo tam warto by umieścić czujnik sterujący c.o. Jeśli chodzi o myszy, to nie wymyślono dotychczas lepszego rozwiązania niż zaprzyjażniony kot. One słyszą ultradżwięki wysyłane przez myszy, więc mają większe szanse niż ty z łapką. A tak wogóle, może nie lubi Twoja myszka sera ? Załóż ze trzy łapki, na każdej coś innego. Ja tak wytępiłem myszy u siebie w piwnicy. Wśród swoich zajęć nie wymieniłeś walki z robalami na poddaszu. Czyżbyś wygrał już z nimi ?
  12. Ale tu zapanowała cisza. I pomyśleć, że kiedyś ten wątek nie schodził z pierwszej strony. Wierzbianie odezwijcie się. Idzie jesień i zima, a z tym długie wieczory. Napiszcie coś. Markov7 dzięki za radę. Sam też po lekturze Muratorów , Ładnego Domu oraz innych mądrych zródeł doszedłem do tego samego wniosku. Z tego co ja się doczytałem, to drewno powinno być impregnowane ciśnieniowo, suszone komorowo i najlepiej jeszcze strugane. Problem tylko w tym, że trudno znależć tartak, który to wszystko oferuje, przynajmniej w mojej okolicy. O cenie nawet nie wspominam. Ale z tego co piszesz, to chyba warto takiego tartaku poszukać - dużo mniej problemów w przyszłości. Kamil_g witam na forum. Domek jest fajny. Widziałem cztery W-II w realu, zarówno w czasie budowy jak i po zamieszkaniu. W rejonie Gorzowa Wlkp. wybudowane są dwie, jedna dokładnie wg projektu, bez żadnych zmian, druga ze zmianami. Obie wyglądają bardzo dobrze. Proponuję przeczytać dokładnie ten wątek poświęcony Wierzbie II - można uniknąć pewnych pułapek, typu pojawiająca się krokwia w drzwiach górnej łazienki, jak też podebrać kilka ciekawych przeróbek. Pozdrawiam.
  13. A ja złożyłem wniosek o przeniesienie na mnie warunków zabudowy. Działka wytyczona, robi sie droga dojazdowa do działki. Zaczynam kompletować papiery. Zakończyłem szkolenie i mam nową pracę. Słowem, widać swiatełko w tunelu.
  14. Straszna cisza zapanowała na " Wierzbowym " forum. Czyżby już nikt ze starej gwardii tu nie zaglądał ? Pamiętam czasy jak nasz wątek nie schodził z pierwszej strony forum. Wtedy wszyscy sie budowali i szukali odpowiedzi na swoje wątpliwości. Chciałbym zaproponować wszystkim starym bywalcom tego forum, tym co już mieszkają i tym co jeszcze się budują, aby siedli przed swoimi komputerami i podzielili się swoimi spostrzeżeniami z perspektywy czasu. Słowem, postarajcie się podsumować Wasze budowlane doswiadczenia z czasu budowy Waszej W-II. Pochwalcie się zmianami jakie wprowadziliście w Waszych domach w stosunku do pierwotnego projektu. Napiszcie z jakich zmian jestescie zadowoleni, a z jakich nie. Co jeszcze zrobilibyście, gdybyście zatrzynali budowę dzisiaj. Będę wdzięczny za takie spostrzezenia i myślę, że nie tylko ja, ale także wszyscy nowi obserwatorzy tego forum, że wspomnę choćby Kasiię**, której apel pozostał bez odpowiedzi. Pozdrawiam
  15. krzycha16a "Wszyscy nas wyprzedzają - chyba najdłużej budujemy naszą Wierzbiankę czas już wreszcie ją wykończyć, bo ona wykończy nas :wink:" No chyba tak nie do końca wszyscy. Ja kupiłem działkę i straciłem pracę - firma zbankrutowała. Teraz dopiero się szkolę w nowej. Jeśli wszystko pójdzie jak należy i bedę miał tę pracę, to dopiero zacznę się budować. Tak więc glowa do góry - jesteś daleko z przodu . Dawno tu nie zagladałem, a to dlatego, że w poszukiwaniu nowej pracy pognało mnie aż do Irlandii. Chetnie poczytałbym coś od starych forumowiczów, tych co już mieszkają u siebie i mają za sobą trudy budowy. Może wreszczie i ja kiedyś znajdę się w Waszym gronie, siedząc w leżaczku przed własnym domem... A więc do dzieła, skrobnijcie coś na forum. Czy ktoś z Was ma ogrzewanie na pelety ? Jak się to sprawdza w praktyce ? Kolektory zapewne wielu z Was zainstalowało. Warto było ? Pozdrawiam.
  16. Teraz to i ja potwierdzam. Link działa bez zarzutu. Może miał słabszy dzień albo komputer firmowy nie chciał współpracować... Kozminski mam nadzieję, że będziesz sukcesywnie dołanczał nowe zdjęcia. Z tego co się zorientowałem, budujesz z garażem z prawej strony, czyli tak jak ja mam w swoim projekcie. Jeśli to nie tajemnica, pochwal się w jakiej miejscowości się budujesz. Pozdrawiam.
  17. Widzę wiesiek2, że u Ciebie duży postep robót na budowie. Obejście już nabiera kształtu, i że użyję zwrotu markova7, już nie taka pustynia wokół domu. Ogrodzenie fajnie się prezentuje. W domu też dostrzegam duże zmiany. Wykończyłeś już poddasze ? Jak będę w domu, to podjadę zobaczyć z bliska. Póki co szukam nowej pracy - ostatnia wypłata w czerwcu. Pozdrawiam.
  18. Ponieważ również planuję podpiwniczyć W-II interesuje mnie, czy, gdzie i jak zrobiłeś wejście do piwnicy od zewnątrz. Dało mi również do myślenia Twoje zdanie o tym, że sensowne może być podpiwniczenie całej W-II skoro i tak się kopie pod całością, żeby to póżniej i tak zasypać... Czekam także na obiecane fotki. Pozdrawiam.
  19. Cześć Wierzbianie, czy tu jeszcze ktoś zagląda ? Czyżby już wszyscy zakończyli swoje budowy ? Jeśli tak, to pochwalcie się zdjęciami. Pozdrawiam.
  20. Czyżby kryzys dopadł również forumowiczów ? Nikt nic nie pisze... Mnie niestety kryzys dopadł - likwidują firmę w której dotychczas pracowałem. Tak więc za jakiś miesiąc, może dwa, będę miał dużo za dużo wolnego. Za tydzień mam finalizować kupno działki... No cóż, w moim przypadku powiedzenie, że jak nie urok to... sprawdza się idealnie. Chyba znowu muszę liczyć na wygraną w totolotka... Pozdrawiam
  21. Jeśli o tę kwestię chodzi, to wystarczy sprawić sobie deczko większą czapkę, a uszy będą znowu zakryte. Widziałem takie rozwiązanie w realu, u Wieśka2. Zrobił ściankę kolankową jednocześnie wydłużając krokwie. Wiesiek2, kolego, zamieść jakieś nowe fotki z budowy. Przeglądałem Twoje zdjęcia z budowy - mocno nieaktualne. Niech inni też popatrzą. Pozdrawiam.
  22. Witaj juanes, niezła galeria zdjęć. Wprowadziłeś jakieś zmiany do projektu? (Tak na pierwszy rzut oka wydaje mi się że wyprostowałeś ścianę przy schodach i chyba powiększyłeś drzwi na taras.) Pozdrawiam.
  23. Firewolf, wysyłając namiar na siebie na priva chciałem tylko uniknąć podawania swojego telefonu do powszechnej wiadomości, gdyz i tak mam już po dziurki w nosie różnego rodzaju akwizytorów telefonicznych. Kazdemu kto śledzi nasz wątek a będzie miał ochotę się ze mną skontaktować też chętnie go podam. Poza tym dyskusja bywa twórcza. Odpowiadając na Twoje pytania o kuchnie i garaż ze zdjęć markov7, wydaje mi się, że są oryginalnych wymiarów, ale myślę, że on sam najlepiej niech to potwierdzi. Natomiast jeśli chodzi o moją ocenę ich oryginalnej wielkości, to osobiście będę powiększał i kuchnię, i garaż. Długość garażu poprawiła sama pani architekt oferując wersję projektu z wydłużonym garażem, a więc tym się nie musisz martwić, bo widzę, że planowałeś jego wydłużenie.Gorzej z jego szerokością - niestety jest za wąski na dwa normalne samochody. Można ten problem rozwiązać tak jak to zrobił np. wiesiek2, czyli przesunął trochę ścianę garażu w stronę wejścia do domu. Jest to o tyle ciekawe rozwiązanie, że nic nie trzeba wtedy zmieniać w układzie więżby. Wiem, że to nie rozwiązanie dla Ciebie ze względu na szerokość działki, ale ja zastanawiam się, czy nie przesunąć ściany zewnętrznej, innymi słowy mówiąc, czy nie poszerzyć domku o około metr na całej jego długości, zachowując wykusz.. Dzięki temu garaz zrobiłby się o metr szerszy; zamiast jednej dużej bramy garażowej zrobiłbym dwie pojedyncze, ze słupkiem po środku. Przy okazji rozwiązałby mi się problem racjonalnego wykorzystania pomieszczenia nad garażem, a dokładniej mówiąc innego do niego wejścia niż przez łazienkę. Przesunięcie ściany na zewnątrz spowoduje niestey jednocześnie konieczność dokonania zmian w więżbie, ale dzięki temu belka kalenicowa również sie przesunie o jakieś 0,5m., co w połączeniu ze zrobieniem ścianki kolankowej powinno umożliwić zrobienie wejścia nad garaż prosto z klatki schodowej, A wówczas sposób wykorzystania tego pomieszczenia pozostaje już tylko kwestią wyobrażni. Dodatkowo na parterze w ten sposób uzyskuje się dodatkowy jeden metr pomieszczeń,który można wykorzystać na np. garderobę, pralnię, zmianę lokalizacji kotłowni, spiżarnię itp. Minusem jest niestety powiększająca się kubatura domu, którą trzeba będzie póżniej ogrzewać. Kuchnię, jak już kiedyś pisałem, mam zamiar zrobić tak,jak to widziałem u MiraM( Mira, mam nadzieję że tu jeszcze zaglądasz. Pozdrawiam ). Otóż powiększyli oni kuchnię o powierzchnię kotłowni, którą z kolei wrzucili do piwnicy. Dzięki temu kuchnia wychodzi naprawdę duża i ładna. Jednocześnie zlikwiduję ścianę pomiędzy kuchnią i salonem,tak jak to zrobił markov7. (Widać to dobrze na jego zdjęciach z 19 listopada, zwłaszcza na zdjęciu 5 i 7.) W ten sposób powstanie mi kuchnia z jadalnią, w której można będzie wstawić pełnowymiarowy stól, a i salon powiększy się optycznie. (W oryginale brakuje troche miejsca na jadalnię. Ludzie różnie rozwiązują ten temat. Np. MiraM aby uzyskać dodatkową powierzchnię na stół do jadalni zrobiła dodatkowy wykusz w salonie, symetrycznie do już istniejącego wykuszu z drugiej strony.) Przyjmując takie rozwiąznie i nie budując piwnicy, kotłownię można przenieść do dawnego WC. A skoro mowa o WC na parterze - ludzie przerabiają wejście do niego, sytuując drzwi od szczytu, a nie z boku, dzięki czemu uzyskują większe szafy. Też tak zrobię. I jeszcze jedno. Kombinując jak rozwiązać wejście nad garaż inaczej niż przez łazienkę, pierwsze za co się wziąłem, to był właśnie komin. Próbowałem go przestawiać w różne miejsca i za każdym razem wyłapywałem jakiś mankament nowego rozwiązania. A rozmawiamy o tym samym kominie. Na jednej z Twoich przymiarek wstawiłeś go tak na pierwszy rzut oka dokładnie w kosz na dachu, co oznaczałoby zaleganie sniegu i przecieki w tym miejscu, nie mówiąc już o konieczności przeróbek więżby. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...