kaczadam
-
Liczba zawartości
147 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kaczadam
-
Cześć firewolf, witam na forum W-II. Ja tak jak Ty jestem jeszcze przed budową domu, mam nadzieję zacząć w tym roku. Działka własnie się kupuje - dzieli geodezyjnie itd, jestem po zadatku. Miałem okazję śledzić poczynania uczestników tego forum już od dłuzszego czasu, w tym oglądnąć dzięki ich uprzejmości kilka W-II w trakcie realizacji, a niektóre także po ich zasiedleniu. Jest to zdecydowanie najlepszy sposób na uporządkowanie sobie w głowie wizji przyszłego domu. Nic nie jest w stanie zastąpić "wizji lokalnej" na budowie oraz rozmowy z osobami aktualnie budującymi ten domek. Dzięki temu np. wiem, ze jeśli nie zrobi się scianki kolankowej, to w swietle drzwi do łazienki na poddaszu pojawia się krokiew. (Ktoś zresztą całkiem niedawno o tym też tutaj pisał.) Podobnie jak Wy,próbowałem także podpatrywać siostrzane projekty, w tym Melodię, i tak jak Wy zastanawiałem się który kupić, aby był najbliższy ideałowi. Padło na W-II. Mam tez kilka swoich przemyśleń i pomysłów będących wynikiem rozmów z włascicielami W-II i "wizji lokalnych" na placach budów. O niektórych z nich pisałem już na tym forum, między innymi właśnie o przeniesieniu kominka pod schody. Jeśli masz ochotę pogadać na ten temat, to służę informacjami. Namiar na siebie wysyłam Ci na prywatną wiadomość. Pozdrawiam.
-
Cześć Radomik, dawno Cię tu nie było. Widzę, że postęp prac duży. Ja jak już pisałem,ze względu na ceny działek, odpuściłem sobie szukanie działki w okolicach Warszawy i postanowiłem wybudować się w swoich rodzimych stronach. Znalazłem już działkę, mam już podpisaną umowę przedwstępną kupna, a finalizował jej kupno będę do 15 kwietnia, bo do tego czasu trwać będzie załatwianie wszystkich papierków związanych z podziałem terenu na działki, wpis do księgi wieczystej itp. Działka ok. 2000 metrów kwadratowych. Wszystkie media ( gaz , prąd , woda i kanalizacja ) do działki ma doprowadzić jeszcze w tym roku deweloper. Tak więc w tym roku mam zamiar wreszcie ruszyć z budową własnej W-II a nie tylko śledzić Wasze poczynania. Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam. Ps. Próbowałem się do Ciebie dodzwonić w okresie świąt, ale bez sukcesu. Zmieniłeś numer telefonu ?
-
Witam ponownie na forum. Jednak jeszcze ktoś śledzi ten wątek. Pytaliście o podpowiedzi związane z samodzielnym układaniem ocieplenia na poddaszu i płyt kartonowo-gipsowych. Dużo zależy od tego czy robiliście pełne deskowanie dachu, czy też kładliście folię wysokoparoprzepuszczalną. Nie pamiętam w którym czasopiśmie, ale albo w MURATORZE, albo w ŁADNYM DOMU ( kupuję obydwa ) był w tym roku cały artykuł na ten temat, a także dołączona do numeru płyta z filmem instruktażowym. Przyznaję, że jest dobrze zrobiona. Jeśli faktycznie macie zamiar sami to robić, to może warto zamówić ten numer w redakcji. U mnie z tym tematem będzie prościej, bo prawie 3 lata budowałem swego czasu Amerykę i to własnie robiłem. W sumie to zadna filozofia. Wymaga niestety tylko trochę czasu i fatygi. Pozdrawiam.
-
Taka cisza na tym forum, że aż dziw bierze. Czyżby już wszyscy się wybudowali ? Pozdrawiam.
-
Wkrótce do Ciebie wpadnę, gdzieś pomiędzy 18 a 20 września. Zaczynam szukać działki jednak w rejonie Gorzowa. Warszawa ze swoimi cenami mnie przerasta. Pogadamy jak wpadnę do Ciebie. Pozdrawiam.
-
Kostry, ja pomieszczenie gospodarcze przeznaczam na powiększenie kuchni. To też widziałem u MiraM. Wychodzi duża, piękna kuchnia, w której można urządzić jadalnię.Alternatywnie można zrobić tam dużą spiżarnię lub pralnię z suszarnią, bo i takie rozwiązanie widziałem. Na schody trochę szkoda tego pomieszczenia. Pozdrawiam.
-
Cześć Kostry, ja też chcę budować ten dom częściowo go podpiwniczając i robiąc tam kotłownię. Jeśli prześledzisz dokładnie ten wątek od początku, zorientujesz się, że tylko 3 osoby zdecydowały się na takie rozwiązanie. Próbowałem się z nimi skontaktować i tylko MiraM odpowiedziała mi na moje zapytania, zapraszając mnie na oglądanie jej domu. Oni zorganizowali zejście do piwnicy przedłużając ciąg schodów w dół i zrobili drugie wejście do piwnicy od strony zewnętrznej, za wykuszem, prowadząc schody przy scianie. Oczywiście w zwiazku z tym wyciągnęli trochę wykusz. Ja jeszcze alternatywnie biorę pod uwagę zrobienie schodów do piwnicy wewnątrz garazu , wzdłuż ściany łazienki, wykorzystyjąc aktualne wejście do garażu z domu. Wymagałoby to wydłużenia garażu o około 1 m., bo o tyle zmniejszy się jego wnętrze po wybudowaniu w nim schodów. Zastanawiam się też nad jeszcze jedną opcją - wydłużenie garażu o około 2 m. do 2,5 m. i zrobienie kotłowni miedzy garażem a łazienką. Rozwiązanie tańsze, transport opału mniej uciążliwy. A poza tym bez względu na poziom wód gruntowych mozliwe do zrealizowania. Tyle mogę Ci podpowiedzieć w tym zakresie. Pozdrawiam.
-
patty, Teraz widać. Sorry że się nie zorientowałem, że to nie fotki od markov7. Ostatnio żadko ktokolwiek coś pisze na tym forum. Pojawiły się nawet te poprzednie zdjęcia. Widzę, że zrobiliście dodatkowy, symetryczny wykusz i wyjscie do ogrodu z tej strony. Czy zachowaliście także pierwotne wyjście na taras i podcień ? Pstryknijcie jeśli łaska i zamieście także fotki pozostałych dwóch boków. Pozdrawiam.
-
markov7 niestety nic nie widać. Po kliknieciu na okienka otwiera się strona FOTOSIKa, ale Waszych zdjęć nie widać. Pozdrawiam
-
markov7 chetnie je obejrzę. Podglądania nigdy dość... Pozdrawiam. Adam.
-
markov7 Suoer kolekcja zdjęć z budowy. Mozna dużo na nich podpatrzeć. Tak na oko, to faktycznie niewiele zrobiliście zmian. Pozdrawiam.
-
Ale tu cisza. Czy ktoś jeszcze tu zagląda?
-
Dzięki kraania za odpowiedz, ale chciałbym doprecyzować tę informację. Rozumiem, że masz na myśli pokój narożny, a nie ten za schodami, ani nie ten obok łazienki. Mówiąc o przesuniuęciu okna na środek, myślisz o pozostawieniu obecnej jego wielkości i tylko przesunięciu go bardziej na środek ściany, czy też o powiększeniu go w stronę srodka pokoju ? Czy samo przesunięcie bez powiekszenia powierzchni okna załatwi sprawę ? Pozdrawiam. A jakie zmiany zrobiliście w projekcie ?
-
Jest to prawda. Jednak znajomi, którzy w ten sposób sobie zorganizowali CO, nie płacą majątku za gaz który tak naprawdę tylko ogrzewa c.w.u, a temat okopconej szyby sobie opanowali. Ja akurat kominek traktuje wyłącznie jako drugie tańsze źródło ogrzewania - gdyby nie taka konieczność, w ogóle bym go nie robił - szkoda miejsca. Niestety, nie wiem ile jeszcze będę czekał na gaz ziemny - osiedle się w końcu rozrasta może się coś ruszy, stąd ten kominek (choć może i solary były by lepsze, ale jednak bardziej do c.w.u niż co). Ja podchodze do kominka w podobny sposob co Ty, jesli chodzi o aspekt ekonomiczny, ale budujac komonek klade nacisk na inna rzecz. Widze w nim przede wszystkim drugie, niezalezne od wszystkiego zrodlo ciepla. A wiec niezalezne od dostaw pradu i niezalezne od sprawnosci systemu centralnego ogrzewania. Dlatego bede robil kominek z dystrybucja goracego powietrza. Peknieta rura, brak gazu czy tez brak pradu nie spowoduje ze bede marzl. Ty to sprawnego dzialania kominka z plaszczem wodnym bedziesz potrzebowal i pradu, i calych rur.
-
Mam apel do wszystkich szczesliwcow, ktorzy juz wybudowali swoje W-II i w nich juz mieszkaja. Ja wiem, ze budowe juz macie za soba i moze juz sie nie chciec pisac na tym forum. Postarajcie sie jednak cos skrobnac od czasu do czasu. Wasze spostrzezenia i uwagi beda tym bardziej cenne, bo sa zweryfikowane przez uplyw czasu przez jaki mieszkacie w swoich domach. A tej perspektywy nie da sie zastapic niczym innym. Napiszcie wiec, co zmieniliscie w stosunku do pierwotnego projektu i jak sie to sprawdza na codzien. Gdybyscie mieli szanse ( tak jak ja na przyklad ) dopiero zaczynac budowe swojego domu, czy zrobilibyscie tak samo ? Co ewentualnie zrobilibyscie jeszcze ? PS. Przepraszam za brak polskich liter, ale pisze tego posta z Ukrainy, na ich klawiaturze. Pozdrawiam.
-
Raczej nie odpuszczaj kolektorow. Dzieki nim od kwietnia do wrzesnia raczej nie bedziesz musial palic w piecu weglowym aby podgrzac wode uzytkowa, zwlaszcza gdy planujesz zbiornik 300 litrowy. Dobierz tylko dobrze powierzchnie i rodzaj kolektorow, a takze najlepiej poludniowa strone dachu do ich montarzu.
-
U nas też nie ma gazu, rozpatrujemy zbiornik z gazem płynnym (wersja naziemna lub podziemna) z możliwością podłączenia się do gazu ziemnego (podobno wkrótce ma być). My nadal czekamy na wycenę. Wasze wyceny są bardzo do siebie zbliżone, więc myślę, że i u nas będzie podobnie Na Waszym miejscu nie instalowalbym zbiornika na gaz plynny. Wolalbym pompe cieplna z sondami pionowymi. Mona wtedy odpuscic sobie solary.Instalacja troche drozsza, ale eksploatacja zdecydowanie tansza. Jesli jednak chcecie wchodzic w zbiornik na gaz plynny, to napewno zainstalowalbym solary, tyle ze prozniowe. DZIALAJA NAWET PRZY ROZPROSZONYM SWIETLE i maja wieksza sprawnosc.. Dzieki nim mozna zaoszczedzic okolo 60 procent rocznych kosztow przygotowania cieplej wody uzytkowej. Z tego co sie orientuje, tylko grzanie wody pradem jest drozsze od gazu plynnego, a wiec inwestycja w solary w takim przypadku jest raczej uzasadniona i dosc szybko powinna sie zwrocic. Ale nie o tym glownie chcialem Wam napisac. Wracam do podzialu poddasza. Faktycznie brak scianki kolankowej troche zmienia w tym temacie, ale tylko troche. Jesli nie chcecie lazienki w dawnej garderobie, to mozna ja zrobic w pomieszczeniu na strychu. A mozna zrobic to tak. Garderoba zostaje tak jak byla. Scianka w pokoju tez tak jak byla. Likwidujecie scianke pomiedzy korytarzem a lazienka. Zamiast obecnej lazienki robicie tzw. komunikacje. Wyobrazcie sobie w uproszczeniu podzial pomieszczenia nad garazem w sposob opisany ponizej. Dzielicie je w oparciu o istniejacy slup nad garazem, prowadzac przez niego linie pionowa i pozioma. Uzyskujecie wtedy cztery czesci. Dwie z nich, te nad wjazdem przeznaczacie na pokoj. Jedna z nich, te za kominem przeznaczacie na lazienke. ( Ja bede robil scianke kolankowa i wtedy u mnie bedzie tu pralnio-suszarnia ). Piony wodne i kanalizacyjne macie z drugiej strony komina, wiec z hydraulicznego punktu widzenia problemow byc nie powinno. Wentylacje lazienki zapewnia ten sam kanal komina co dotychczas, wiec i ten problem odpada. Kwestia gustu pozostaje proporcja podzialu pomieszczenia nad garazem. W czesci dawnej lazienki, tej pod oknem, pewnie mozna bedzie nawet wygospodarowac mala pralnie. PS. Przepraszam za brak polskich liter, ale pisze tego posta z Niemiec uzywajac niemieckiej klawiatury.
-
Do krzych16a Przeczytajcie uważnie mojego posta powyżej, a zobaczycie, ze rozwiązuje on większość Waszych poroblemów, z kanalizacją włącznie. Sytuując łazienkę we wskazanym przeze mnie miejscu można wykorzystać piony kanalizacyjne zaprojektowane w oryginalnym projekcie. Wyobrażcie tylko sobie, że muszla klozetowa, która teraz stoi w łazience na poddaszu, obraca się o 180 stopni i stoi z drugiej strony ściany. Zachowujecie istniejące okna, bądż też nieznacznie je przesuwacie.Wszystkie pomieszczenia wentylowane są przy użyciu istniejących kominów, bez żadnych przeróbek. A tak przy okazji. Budujecie się w okolicach Warszawy, a ja w Warszawie pracuję. Jeśli zdecydujecie się na wykorzystanie moich " wizji ", to już dzisiaj wpraszam się na ich ogladanie. Pewnie zrealizujecie je szybciej niż ja sam. Jeśli nie widzicie tego oczami wyobrażni, zapraszam do osobistego kontaktu ze mną. Przekażę szkic projektu z naniesionymi proponowanymi zmianami. Nie muszę chyba dodawać, że z przyjemnością dokonam " inspekcji " na budowie. Pozdrawiam.
-
Skoro zostałem wywołany do odpowiedzi, to coś skrobnę. Przyznam się, że zmotywowaliście mnie do spojrzenia na ten projekt z nieco innego punktu widzenia. Dotychczas kombinowałem jak koń pod górkę, co tu zrobić z tym nieszczęsnym kominem pomiędzy garażem a łazienką. Teraz zadanie wyglądało trochę inaczej. Postawiłem się w Waszej sytuacji, a więc szczęśliwego posiadacza nowego domu z wybudowanymi kominami tu gdzie są zaplanowane i z bólem głowy, jak lepiej wykorzystać poddasze.Temat lepszego zagospodarowania pomieszczenia nad dachem nie dawał mi spokoju. Nie podobało mi się zwłaszcza przejście przez łazienkę. Dlatego wymyśliłem coś takiego. Początkowo myślałem o przeniesieniu komina ( tego pomiędzy łazienką a garazem ) w inne miejsce. Pisałem już o tym wcześniej. Wydaje mi się że znalazłem lepszą opcję, ale dostępna jest ona dla tych, którzy jeszcze nie wybudowali domu i są na etapie projektu. Wystarczy zmienić komin z prostokątnego na kwadratowy lub zachować prostokątny, ale obrócić go o 90 stopni ( trzeba zrobić w więżbie tzw. wymian ), aby uzyskać wystarczająco dużo miejsca na przejście do pomieszczenia nad garażem prosto z korytarza. Wtedy wykorzystanie tej przestrzeni staje się proste. Ja przy takim rozwiązaniu przesunę ściankę łazienki na garaż ( mniej więcej do słupa ) i w tej nowej przestrzeni urządzę saunę. Za słupem na całej szerokości garażu mam zamiar zrobić sobie kino domowe. Oczywiście przesunie się także trochę obecna ściana pomiędzy korytarzem a łazienką na równo z nowym licem komina. Jeśli chodzi o możliwość przeniesienia łazienki do obecnej garderoby, to nic prostszego. Wystarczy pociągnąć piony wodne i kanalizacyjne z kuchni do góry. Jeśli macie zrobioną ściankę kolankową, to łazienka w miejscu garderoby wyjdzie duża. Pasowałoby jednak zrobić wówczas wejście od strony korytarza. Wadą tego rozwiązania jest niestety to, że tracicie garderobę. Inną opcją w Waszej sytuacji, jaką wziąłbym pod uwagę, to mozliwość opisana poniżej. Sam biorę ją też pod uwagę bartdziej niż tę pierwszą, bo wydaje mi się dużo lepsza.Otóż można garderobę podzielić na dwie części stawiając ściankę na przedłużeniu komina. Do części od strony ściany z dwoma oknami zrobić wejście z sypialni. W niej pozostanie garderoba. Drugą część przedłużyłbym aż do ściany z obecną łazienką. Istniejące drzwi od strony pokoju o pow. 12,7 m.kw. , a także obecną ściankę pomiędzy garderobą a korytarzem zlikwidowałbym. Zrobiłbym wejście z korytarza. W ten sposób powstałaby łazienka z istniejącym już oknem .Teren obecnej łazienki przeznaczyłbym na tzw. komunikację, organizując do niej wejscie od strony pokoju o powierzchni 14 m. kw. Pokój ten miałby nową ściankę utworzoną przez linię prostopadłą do ścianki tworzącej schody, od jej początku aż do wysokości zaznaczonego w łazience natrysku, a następnie połączenie jej pod kątem prostym z aktualną ścianką łazienki. W ten sposób komunikacja byłaby doświetlona istniejącym oknem w łazience, a wejście na strych byłoby prosto z korytarza, dając tym samym nieograniczone możliwości aranżacji pomieszczenia nad garażem. W pokoju ( tym 14 metrowym) powstaje w ten sposób wnęka na dużą szafę wnękową lub do innego wykorzystania. Dotychczas istniejący fragment ściany pomiędzy tym pokojem a łazienką należy zlikwidować. Jeśli nie zależy Wam na tak dużej powierzchni tego pokoju, to ściankę tę proponuję poprowadzić tak jak opisane powyżej, tyle tylko, że do konca pokoju, a nie tylko na wysokość zaznaczonego natrysku. Okno łazienkowe należałoby wówczas przesunąć nad utworzony w ten sposób nowy korytarz, w pobliże nowej ścianki. Powstaje wtedy klarowny, uporządkowany ciąg komunikacyjny. Miłośnicy sauny, a do nich należę ja sam, mają wtedy możliwość wybudowania małej sauny przylegającej bezpośrednio do powstałej nowej łazienki. Wejście do niej, to dawne wejście do łazienki. Ściankę nowo powstałej łazienki, należy wówczas przedłużyć aż za komin i zamknąć ją ścianką prostopadłą do ścianki garażowej. Oczywiście w takim przypadku dawna ścianka pomiędzy korytarzem a łazienką znika. Komin wykorzystujemy do wentylacji sauny. Na miejscu dawnej wanny i okna dachowego powstaje dodatkowa, sympatyczna przestrzeń do wykorzystania. I tę wersję, tak na 99 procent mam zamiar zrealizować u siebie. Tym którzy są na tym samym etapie budowy co ja, czyli w punkcie zero, przed adaptacją projektu, polecam uwadze jeszcze jedą rzecz. Mam zamiar zrobić to u siebie. Otóż myślę o odwróceniu biegu schodów. Dzięki temu będę chciał kominek schować pod schodami. Komin wybuduję w ścianie poomiedzy schodami a salonem. Przy takiej lokalizacji kominka bez problemu będę mógł zrobić grawitacyjną dystrybucję gorącewgo powietrza do pomieszczeń na poddaszu. Wydaje mi się, że chyba zyskam też na ustawności salonu. Co Wy na to ? -
-
Niestety ciągle szukam. Projekt leży w szafie, głowa pełna pomysłów, a tematu działki nie mogę narazie przeskoczyć. Aby w rejonie Warszawy kupić coś sensownego to trzeba chyba wygrać w lotka lub obrabować bank...
-
Dawno tu nie byłem. Faktycznie wielka cisza na forum. Wszyscy chyba już się wybudowali... Peter 74 Czy mógłbyś wysłać mi na nich namiary na priva.Na pewno się przydadzą. Pozdrawiam.
-
Dla tych którzy zastanawiają się jak rozwiązać wejście na strych W-II bardziej funkcjonalnie niz przez łazienkę polecam ponizszy link. Jest to link do projektu NATALIA bliżniaczo prawie podobnego do W-II. Jest to z grubsza to co wymyśliłem sam, pisząc o tym jakiś czas temu na forum. Tu gdzie w NATALII jest garderoba na poddaszu ja proponuję wejście na strych. Alternatywnie do tego można zrobić komin kwadratowy zamiast prostokątnego, robiąc w więżbie tzw.wymian. Wejście pozostanie w tym samym miejscu, a nie trzeba przesuwać komina. Przy okazji jest możliwość podpatrzenia, jak wyglądałaby W-II po zlikwidowaniu wykusza ( wyciągnięciu ścian na równo z wykuszem ). Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem. Można też podpatrzeć jak w inny sposób podzielić powierzchnię domu. http://www.mgprojekt.com.pl/domki/natalia/rzuty.php Pozdrawiam.
-
Crayo, jeśli szukasz podobnych projektów do W-II, to na tym forum już ktoś podawał, że prawie identyczny do W-II z przeróbkami jest projekt MELODIA. Niestety nie pamiętam z jakiej pracowni. Musiałbyś poszukać wstecz na stronach tego forum.
-
Crayo, witam na forum. Odpowiadając na pytanie o wiatrołap, to słyszałem, że ktoś powiększył go zabudowując zadaszone wejście do domu. Jeśli Gorzów jest dla Ciebie wystarczająco blisko, to w okolicach Gorzowa są dwie Wierzby II. Pozdrawiam.
-
Czadek, Iska17 Jeśli myślicie o zrobieniu łazienki z garderoby na poddaszu, to z tym nie będzie żadnego problemu, zwłaszcza gdy zrobicie ściankę kolankową. Wówczas garderoba osiąga rozmiary małego pokoju. Widziałem to w realu. Piony wodne i kanalizacyjne wystarczy przedłużyć z kuchni na poddasze. Ja tego nie będę robił, ale wykorzystam w pełni pomieszczenie nad garażem. Aby w pełni z niego skorzystać, trzeba zrobić do niego wejście z korytarza, a to z kolei można osiągnąć zmieniając ustawienie komina z garażu, lub też zmieniając istniejący komin z prostokątnego na kwadratowy,przesuwając go w stronę istniejącej łazienki.. Trzeba wówczas zrobić w więżbie dachowej tzw. wymian. Dobrze jest też wtedy obniżyć sufit nad garażem - osiąga się wtedy wyższe pomieszczenie. Mając osobne wejście nad garaż można tam zrobić wszystko - od dodatkowego pokoju, poprzez pralnię z suszarnią, a na gigant-garderobie skończywszy. Pozdrawiam.