carinus

Po bitych 2 tygodniach czytania tego wątku dotarłem w końcu do momentu gdzie mogę coś napisać.Jestem teraz bardziej zakręcony niż przed lektura watku.Nie krzyczcie na mnie za to co napiszę ale 17 lat użytkuję kocioł "śmieciuch" ok.15kW na układzie zamkniętym.Dom ocieplony 150m2.Dopadła mnie potrzeba wydłużenia czasu poboru ciepła z kotła,jednak nie mam szansy bez wymiany kociołka na takie luxusy.Zapadła decyzja o dostawieniu byfora.Sutuacja w jakiej jestem nie pozwala na własnoręczne dłubanie przy buforze gduż jestem w domu tylko tydzień w miesiącu.Postanowiłem kupić gotowy zbiornik 1000l bez wężownicy jednak cały czas mam dylemat czy aby w układzie zamknietym,czy też zrobić otwarty,jednak bedzie to trochę kłopotliwe z przedostaniem się na poddasze z rurą.Wiem ze dopłacę za naczynie przeponowe ok.300zł ale mysle że nie będzie problemów.Zawór zabezpieczający w kotle też będzie i wypuści nadmiar ciśnienia w razie potrzeby.Jeżeli wystarczy pex to bedzie do zrobienia kanałem wentylacyjnym komina,inaczej nie widzę sposobu.Zbiornik bez wężownicy gdyż zamierzam miec odzielny bojler 300l(teraz 140l) tylko do cwu,a bufor można wtedy rozładować do końca,nie mysląc o ciepłej wodzie.Mam tylko pytanie do użytkowników saworów termostatycznych esbe czy one sa w pełni regulowane w swoich przedziałach,tzn. ustawiam zawór z zakresem 35-60* na 47*i tak trzyma?

Po długim przemyśleniu tematu postanowiłem pozostawić kocioł i bufor w systemie otwartym z wymuszeniem obiegu pompką,natomiast zamknięty obieg c.o. bedzie pobierać ciepło z wężownicy miedzianej w buforze.Zrezygnuję ze wszystkich zaworów automatyki przy piecu oprócz zaw. zwrotnego i wystarczy mi 4D na wyjściu z bufora do sterowania temp. wody w obiegu.Szukam teraz informacji o wielkości wymiennika,jaki muszę zrobic aby starczyło na ogrzanie 150m2 docieplonego domu.Nie jestem pewny czy 25mb miedzi fi 22 wystarczy.

Odgrzeje trochę temat.Chcę podłączyć jeden bufor 1000l do pieca "smieciucha" i zastosować grawitacje do ładowania bufora,z tą różnicą że podmieszanie powrotu zrobić na oddzielnym wyjsciu z zaworem 4-drożnym i pompką.Nie wiem tylko czy mogę z tym wyjsciem na grzejniki wpinać się na wspólne wyjście z buforem,czy nie zakłóci to grawitacji,czy lepiej pobrać wode z zasobnika i tam wprowadzić cyrkulację grzejnikową.Powrót grzejnikowy chciałbym wprowadzić podobnie jak na pierwszym schemacie Adama jest wprowadzony by-pass i to powinno niejako wymusić tempo cyrkulacji grawitacyjnej.Czy nie bedzie błędu?

Ojciec kiedyś robił juz taki udany zabieg pod dobudowaną częścią domu i wylewał nową częśc fundamentu przy starej scianie,robiąc to po kawałku nie szerszym niż 1m.

Budynek rocznik 1936 z dachem dwuspadowym i poddaszem użytkowym stoi na podłożu piaszczystym i miał już pęknięcia na ścianach(od fundamentu po murłatę) spowodowane ruchem ciężarówek.Sąsiedzi mają to samo na swoich scianach.Dach został podniesiony i dostał lzejsze pokrycie bitumiczne zamiast dachówki cementowej.Uderzę do mojego kierownika przebudowy,moze coś poradzi.

Stoję przed podobnym dylematem.Mam zamiar powiekszyć swoją piwnicę,tyle że wystarczy zejść ok.40cm abym mógł swobodnie korzystać z pomieszczenia.Wiem że tanio nie będzie ale proszę o rady jak to najlepiej wykonać,bo słyszałem o różnych sposobach na takie modyfikacje.

Myślę że rysunek będzie zbędny bo układ jest dosyć prosty.Zawór zwrotny mam zamontowany zaraz przy wejsciu rury do piwnicy,za filtrem.Dwa następne zaworki będą zamontowane na wyjsciu z obu pompek.Inaczej woda bedzie mogła uciekać wstecz przez którąś z pomp.

Następnym razem jak będę potrzebował trochę żwiru to kupię specjalnie wywrotkę,

Dzięki za odzew,zakupiłem już pompkę skrzydełkową nr3 i niedługo zabiorę się za montaż.Liczyłem ze wypowie się tez ktoś,kto ma zrobione takie usprawnienie i podpowie czego unikać a co warto założyc.Rysowałem sobie różne schematy i na chwilę obecną zostaje to w takim kształcie jak wcześniejsza propozycja plus dodatkowy zawór zwrotny na rurce idącej do pompy elektrycznej za 3-nikiem rozdzielającym na pompkę reczną,gdyż inaczej woda będzie mogła krążyc przez wirniki pompy el.Wybrałem tez wariant z dwoma zaworami zwrotnymi na 3-niku przed samym zbiornikiem.zaworki sa wtedy zamontowane za kazdą z pomp.zrezygnuję z zaworów mechanicznych ze względu na ułomność naszego umysłu i wypadek gdy ktoś zapomni odkrecić taki zawór a pompa hydroforu będzie chodzić na ssaniu do spalenia silnika.

Proszę o podanie prawidłowego sposobu wpięcia pompy skrzydełkowej do układu hydroforu ze zbiornikiem przeponowym.Pompa ma służyc tylko do awaryjnego napełniania zbiornika.

Nie jestem pewny czy poczekac na przebieg tego programu i opinie ludzi którzy wypowiedzą sie na temat problemów biurokratycznych.Jeżeli faktycznie będzie więcej biegania za papierkami i zyskanie tylko małej częsci wydanych środków to chromole takie interesy.Zrobię może nieco tańsza instalację,ale zaoszczędzę na kosztach montażu gdyz wykonam ją samodzielnie z tego co sam wybiorę.Co Wy na to?

A co jeśli mam już grzejniki z bocznym zasilaniem?Chciałem kupic w castoramie metalowe adaptery do zmiany wyprowadzeń od dołu ale koszt 160zł/szt.

Jaka była grubosc styropianu i jakiej twardosci?Planowałem dac grubszą warstwe płyt wiórowych dla zwiekszenia masy i sztywnosci bo OSB sa troche za drogie.Jest odczuwalne ugiecie podłogi w czasie chodzenia?

Sprzet mam w domu,fachowcy tez są wiec dla mnie nie ma znaczenia co robie.Znaczenie ma tylko kwestia co warto zrobic a czego lepiej nie ruszać.Na pewno musze zerwac starą wylewke i nie chce bawic sie w poziomowanie legarów.Jezeli ułozenie nowej warstwy płyt nie zda (w/g Was) egzaminu to pozostanie mi tradycyjna wylewka-trudno.

Dzieki za rade.Poczytam jeszcze troche informacji na temat miksokreta.Jezeli jest aż tak dobry to chciałbym zrobic konkretną podłoge na grubej izolacji i moze z podłogówką.

Podłoga lezy teraz na legarach10x8cm opartych na wylewce.Chudziak jest 80cm nad poziomem gruntu.

jak to sie równo nie ułozy? , a widziałeś wylewkę np. z miksokreta ? wręcz idealnie gładki beton wychodzi , i panele się na tym doskonale układa , nawet na najcieńszej z dostępnych pianek. Sęk w tym ze nie widziałem takiej wylewki.Coraz bardziej przekonujecie mnie do wylewki.Moze zatopie przy okazjii przewody do podłogówki.Przyznam sie ze pare razy obiła mi sie o uszy wzmianka o miksokrecie ale nie zagłębiałem sie w tym temacie,musze poczytac dokładnie co to jest.

Myślałem nad zaizolowaniem płyt pod panelami warstwa folii w razie wylania czegokolwiek.Poziom podłogi bedzie naprawde idealny jezeli połoze 2 warstwy płyt wiórowych na mijanke i dodatkowo skrecę to wkrętami.Inaczej nie wyobrażam sobie idealnej gładzi dla paneli bo beton aż tak rowno sie nie ułoży.Inna opcja to połozenie na wylewce warstwy płyt gipsowych.Sam nie wiem co bedzie lepsze.Obecnie mam deski podłogowe na legarach i żadnej izolacji od gruntu.Chciałbym to zmienic.Łaczna powierzchnia do zrobienia to jakieś 28m2.

Po przeszukaniu zasobow forum mam niedosyt informacji dotyczacych mozliwosci zrobienia podłogi ocieplanej na suchym gruncie.Lecz zamiast tradycyjnej wylewki chciałbym dac na styropian 2 warstwy płyt wiórowych i panele na wykonczenie podłogi.Chodzi mi głownie o czas i pracochłonnosc z tym wiazaną.Druga sprawa to powinno byc nieco lepsze odczucie "ciepła" z takiej podłogi w porównaniu z wylewką betonową.Jakie są Wasze sugestie w tym temacie?Pozdrawiam.

Własnie w tym tkwi cały problem.Panele mam juz od dawna i na zwykłej piance lecz nie czuję żadnego dyskomfortu z tym zwiazanego.Myślałem jednak o przebudowie dużego pokoju i zmianie pokrycia z deski na panele z solidnym podkładem,moze nawet korkowym.Musze jeszcze poszukac informacji na temat wyboru podłoża pod panele-wylewka betonowa czy styropian i 2 warstwy płyt wiórowych lub OSB.

Jak wygladaja deski barlineckie pod wzgledem trwalosci w porownaniu do paneli.Moze ktos juz to przerabiał?