Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gazebo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gazebo

  1. Acha.Ale nie wiem czy dobrze myslę- Od wypisu z MPZP nie mogę się odwołać do SKO, ale od zaświadczenia wójta tak?
  2. Oskar.Mam jeszcze jedno pytanie,pewnie głupie ale zapytać dla pewności muszę- Czy wypis z MPZP to jest to samo co zaświadczenie wójta o zgodności zabudowy z MPZP ,czy to są dwie osobne rzeczy?
  3. Dzięki Oskar za szybką odpowiedź. W tym artykule jak i w moim pierwszym postanowieniu PINB pisze (tu cytuję z mojego postanowienia)- Nakładam na państwa....obowiązek przedłożenia 1.zaświadczenie wójta gminy ... ozgodności budowy z ustaleniami obowiązującego MPZP ... 2.w przypadku uzyskania pozytywnego zaświadczenia (wymienionego w pkt1) o zgodności obiektu z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ,przedłożyć 4 egzemplarze projektu architektoniczno budowlanego. (Projekty musielismy złozyć poniewaz jeszcze wtedy nie weszła w życie nowa ustawa o samowoli.) Dla mnie z tego zapisu wynika,że tylko w przypadku pozytywnego zapisu mogliśmy przedłożyć projekty. Inspektor kazał nam złożyć wypis z MPZP i chyba sam uznał,że obiekt jest zodny z MPZP skoro postępowanie poszło dalej. WINB cofnął postępowanie do PINB ale tylko dlatego ,że ten za szybko wydał decyzję na rozbiórkę a powinien najpierw odmówić pozwolenia na użytkowanie i poczekać aż decyzja się uprawomocni. Teraz od tej decyzji mogę odwołać się do WSA i czekam znów na decyzję PINB od której też będzie się można odwolać.
  4. Dzięki Oskar,przeczytałam. Wczoraj akurat jeszcze otrzymaliśmy odpowiedź z gminy,która niestety przez strajk poczty dosć długo szła.Wynika z tego,że w momencie stawiania naszego baraku w 1998 roku obowiązywał MPZP z 27.04.1990 roku,który stracił ważność w 2003 roku.Więc niestety nic chyba nie poradzę.Totalna załamka.
  5. Witam. Pisałam wcześniej o legalizacji baraku na działce rolnej. W odwołaniu od decyzji na rozbiorkę powołaliśmy się na zapis w MPZP będący w innych ustaleniach planu,brzmiący -" istniejącą zabudowę o funkcji i gabarytach innych niż w ustaleniach planu dopuszcza się pozostawic i adaptować bez rozbudowy i zwiększania parametrów prowadzonej działalności." Niestety gmina odpowiedziala,że przepis ten tyczy się obiektów które miały pozwolenie na budowę a nie po to by legalizować samowole budowlane. Pytanie-czy jeżeli w zapisie nie jest wprost napisane, że nie tyczy się to samowoli czy mozna podważyć ich stanowisko w tej sprawie.
  6. Dzięki Oskar,że mnie uswiadomiłeś.Inspektor mi mówił,że przez lata możemy sie odwoływać aż dojdzie do NSA. Na razie poczekamy na decyzję WINB.Inspektor juz nas uprzedził,że bedzie taka sama i cudów nie mamy się spodziewać.
  7. Dzięki Oskar. Zostało mi jeszcze 2 dni na odwołanie.Rozmawialiśmy w gminie z osobą, ponoć kompetentną,o tym zapisie. Powiedziała nam,że ten zapis jest zrobiony z myślą o tych,którzy mieli pozwolenie na budowę ,ale ich zabudowa jest niezgodna z MPZP a nie po to by legalizować samowolę. Dla mnie to tu brak logiki bo jak ktos dostał pozwolenie na budowę to chyba nie na coś co jest niezgodne z MPZP.Ale może to ja żle myślę. Cóż trzeba coś napisać w tym odwołaniu.Pocieszające jest to,że zanim ta sprawa trafi do NSA przez te wszystkie instancje to lata miną więc tak szybko nie trzeba będzie rozbierać.
  8. Witam.Jakiś czas temu pisałem o samowoli na działce rolnej w postaci baraku z tarasem.Postępowanie w sprawie samowoli zostało umorzone ,ale zgodnie z tą ustawą powinniśmy uzyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu.Niestety otrzymaliśmy decyzję na rozbiórkę ponieważ obiekt jest niezgodny z MPZP. W naszym MPZP na końcu jest zapis -istniejącą zabudowęo funkcji i gabarytach innych niż w ustaleniach planu dopuszcza się pozostawić i adaptować bez rozbudowy i zwiększana parametrów prowadzonej działalności. Inspektor nie uznał tego zapisu mówiąc iż nie tyczy się naszej działki.Nie wiem ,czy miał racje? Mam mapkę na której oprócz oznaczenia mojej działki RVI widnieje oznaczenie Bp .Znalazłem iż to oznaczenie jest to-zurbanizowany teren niezabudowany do którego zalicza się grunty niezabudowane ,przeznaczone w planach zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę,faktycznie wyłączone z produkcji rolniczej lub leśnej. Czy ktoś dokładniej się orientuje co takie oznaczenie oznacza ?
  9. Witam.Kiedyś pisałem o mojej samowoli budowlanej na działce rolnej w postaci baraku z dobudowanym tarasem.Złożyłem oświadczenie poparte podpisami świadków co do daty wybudowania i nawet udało się -podlegam pod nowe prawo dotyczące legalizacji samowoli więc nie będę płacić(miało być 25000).Złożyłem wszystkie wymagane dokumenty i miało być ok. Dzisiaj poinformował mnie inspektor,że zapis w MPZP mówiący "istniejącą zabudowę o funkcji i gabarytach innych niż w ustaleniach planu dopuszcza się pozostawić bez rozbudowy" nie tyczy się mnie i gmina sprzeciwi się legalizacji. Mój MPZP zabrania realizacji nowej zabudowy zagrodowej,wyklucza się realizację nowej zabudowy mieszkaniowej,istniejącą zagrodową można rozbudować. Inspektor określił to co mam jako obiekt budowlany pełniący funkcję rekreacji indywidualnej(nie jest związany z gruntem i ma 22mkw)W ustaleniach szczegółowych planu nic nie ma na temat obiektów rekreacyjnych czy letniskowych.Czy więc gmina może faktycznie się sprzeciwić?
  10. Witam wszystkich. W planie zagospodarowania przestrzennego mam zakaz realizacji nowej zabudowy zagrodowej i mieszkaniowej. Czy drewniana altana(mam na myśli mały domeczek) nie związana trwale z gruntem o powierzchni do 25 mkw przeznaczona tylko na czasowy pobyt,bez mediów,mieści się w definicji zabudowy mieszkaniowej czy nie? A może zabudowa letniskowa nie mieści się w definicji zabudowy mieszkaniowej? Wiadomo,że na zgłoszenie można zrobić oczko do 30 mkw,ale czy to znaczy ,że trzeba zgłaszać każde ,nawet najmniejsze przed przystąpieniem do pracy.
  11. Witam. Mam prośbę Oskar. Czy mógłbyś mi powiedzieć jak rozumieć ten przepis z rzeczpospolitej. Panowie inspektorzy twierdzą nadal,że to się tyczy samowoli które stały 5 lat przed 2003r.Mój stoi od 2001 więc nie podlega tym przepisom. Ja nie wiem już sam.
  12. T znowu ja. Jeżeli nie trzeba będzie płacić to super.Jeżeli wójt wyda pozytywny wniosek na temat zgodności mojej zabudowy z MPZP ,to znajomy zrobi mi projekty,ale będzie mi brakować oświadczenia,że dysponuję nieruchomością na cele budowlane.Mam działkę rolną i chyba nie mogę złożyć takiego oświadczenia. (Tak jakby na działce rolnej nie mógł stać obiekt socjalno gospodarczy.)
  13. Dzięki Oskar! Powiedz mi tylko jak to rozumieć.Isspektorzy ten wyrok zinterpretowali tak,że nie płaci się legalizacji za coś co stało 5 lat przed 2003 rokiem.My mamy to postawione w 2001 roku więc to nas nie dotyczy.Rodzice mają swój barak postawiony od 1996 roku to im napisali że jeżeli przedstawią wymagane dokumenty to nie będą płacić. Więc jak to rozumieć.Z tego artykułu z Rzeczpospolitej ja wnioskuję,że wystarczy,że było postawione przed 2003.
  14. Witam wszystkich. W końcu dostałem postanowienie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.Postanawia on iż mam 90 dni na przedłożenie -zaświadczenia wójta iż budowa jest zgodna z MPZP-jeżeli wójt wyda pozytywne zaświadczenie to wtedy -4 egzemplarze projektu zrobionego przez architekta z uprawnieniami -oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Jeżeli będą wszystkie papierki to mogę zapłacić opłatę legalizacyjną w wysokości 25.000.Najśmieszniejsze jest,że 25.000 muszę zapłacić też za mój tzw.suchy ustęp pełniący funkcję sanitarną o wymiarach 1mX1m.Czyli razem do zapłaty będzie 50.000. Jednak to mnie nie martwi bo nie będę mieć wszystkich papierków.Pozostanie mi chyba tylko rozbiórka. A ja mam tylko kontener na ramie stalowej o powierzchni 12,6 m.kw i dobudowanym do tego tarasem o powierzchni 10m.kw.Razem ma to 22,6m.kw.Całość układa się w literę L bo taras dobudowany jest od szczytu. Wszystko stoi na bloczkach betonowych i nie jest związane z gruntem.Nie jest także podłączone do mediów czyli nie ma prądu i wody. Nie wiem czemu mnie ścigają za to ,że nie mam pozwolenia na budowę a nie za brak zgłoszenia.Czy na takie małe coś potrzeba pozwolenia na budowę? Przecież na działce rolnej wolno mieć pomieszczenie gospodarcze. Nie wiem co robić.Ktoś ma jakiś pomysł?
  15. Dzięki Oskar. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.Najlepiej byłoby,żeby gmina potwierdziła iż baraczek został postawiony za ich zgodą więc nie jest to samowola. W piątek jadę do gminy trochę im pomarudzic.Napiszę jakieś podanie do pana wójta.Może nie będzie wiśnia i coś sensownego odpisze. W przypadku samowoli,nawet jeśli nie trzeba będzie płacic,przeraża mnie to całe postępowanie.Pozdrawiam.
  16. Zacytuję tu fragment artykułu- W opisywanym przypadku postępowanie wszczęto po 11.7.2003 r., tj. po wejściu w życie przepisów przewidujących opłatę legalizacyjną. Z tego względu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zażądał opłaty legalizacyjnej. Eugenia H. wystąpiła o zwolnienie jej z opłaty. Trybunał Konstytucyjny podzielił argumentację WSA dotyczącą bezpodstawnego różnicowania sytuacji obywateli, którzy nie dopełnili formalności związanych z inwestycją. Zdaniem TK jest to naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa. Nie podzielił jednak zarzutu WSA, że doszło do naruszenia zasady niedziałania prawa wstecz. Już jednak uwzględnienie jednego z tych zarzutów wystarczyło do stwierdzenia niekonstytucyjności zakwestionowanych przez WSA przepisów. Utracą one moc obowiązującą po publikacji wyroku TK. Wyrok oznacza, że osoby, które dopuściły się samowoli budowlanej przed 11.7.2003 r., a teraz chcą ją zalegalizować, nie będą zobowiązane do uiszczenia opłaty legalizacyjnej. Jest to wyrok z 18.10.2006r. więc całkiem świeży.Wychodzi z tego,że postępowanie było wszczęte w tym przypadku po 2003 roku. [/u]
  17. Natrafiłem w internecie na informację,że Trybunał Konstytucyjny orzekł w X 2006r iż pobieranie opłat legalizacyjnych za budynki postawione przed 2003r jest nielegalne.Czy ktoś się orientuje czy to prawda?Pozdrawiam wszystkich.
  18. Dzięki Oskar. No i właśnie teraz mam zagwostkę. -Jeżeli plan pozwala pozostawic istniejącą zabudowę to napewno będzie jakaś podstawa,żeby go zalegalizowac,ale koszt legalizacji przekroczy napewno bardzo mocno wartośc baraczku-tym bardziej niestety,że mieliśmy w tym roku zrobic nowy dach. -Jeżeli usunę baraczek,żeby się inspektor odczepił,spowrotem w myśl planu nic nie postawię -Zastanawiam się czy nie napisac podania do wójta,że w roku 2001 gmina zezwoliła na postawienie takich obiektów nie wymagając żadnych zgłoszeń,opodatkowała-więc niech wystawi jakiś papier,że to nie samowola. Tylko znając życie wójt odpisze,że jest mu przykro i nic nie może. -Chyba zastanowię się poważnie nad uprawą tej wierzby.Tylko gdzie wtedy złożyc podanie o pozwolenie postawienia obiektu gospodarczego-do gminy czy w starostwie do wydziału architektury i budownictwa.
  19. Czytając jescze raz wypis z mpzp znalazłem na samym końcu takie coś INNE USTALENIA PLANU -Istniejącą zabudowę o funkcji i gabarytach innych niż w ustaleniach planu dopuszcza się pozostawic i adaptowac bez rozbudowy i zwiększania parametrów prowadzonej działalności. Czy taki zapis może w czymś pomóc?
  20. Dziękuję.Tak myślałem.Szkoda tylko,że gmina robiąc plan nie wzięła pod uwagę,że już od dawna płacimy podatki za te nasze baraczki.Pozostanie rozebrac to co jest i postawic przyczepę kempingową. Dla mnie lepiej.Nie ma domku nie ma podatku.
  21. To znowu ja.Tak sobie pomyślałem co by było gdyby złożyć do gminy podanie że chcę prowadzic hodowlę wierzby energetycznej.Czy ktoś się orientuje czy do tego trzeba być rolnikiem?Czy na podstawie tego mogę złożyć do gminy podanie o pozwolenie postawienia budynku socjalno gospodarczego,ponieważ mieszkam daleko od działki i po przyjeździe muszę mieć się gdzie przebrać? Czy jeżeli będzie to hodowla dla własnych potrzeb to muszę założyć dziaalność?
  22. No cóż tak jak przypuszczałem wypis z mpzp jest niekorzystny-działka rolna,dopuszczona jest zabudowa zagrodowa.Tylko jak na tych 1082 metrach ją zrobic.W gminie spytałem się czy można odrolnic.Odesłano mnie do starostwa.W starostwie pani zrobiła duże oczy na to odrolnienie i spytała-to znaczy chce pan wyłączyc z produkcji rolnej?Ztego co sobie tu poczytałem na forum odrolnienie i wyłączenie z produkcji rolnej to są dwie inne rzeczy.Więc ja do tej pani że chcę odrolnic.Pani podzwoniła i wysłała mnie do drugiego pokoju.Następna pani była bardziej zorientowana w temacie.Niestety stwierdziła z przykrością,że gmina ma aktualny plan i nie mogą odrolnic. Jednakże była zaskoczona,że nasze baraczki(w sumie jest nas 3 osoby z takim problemem) są naniesione na mapki [nawet jest naniesiony na mapce dołączonej do wypisu z mpzp] była zaskoczona,że gmina za te baraczki bieże od 5 lat podatek traktując je jak domki letniskowe,że każą nam płacic za wywóz śmieci i że robiąc to wszystko gmina nie zmieniła przeznaczenia naszych działek w nowym planie. W 1996 roku składaliśmy podanie o zmianę przeznaczenia.Wtedy nie mogliśmy bo nie było planu.Teraz nie możemy bo jest plan. A ja chcę tylko miec tam coś na lato nie większego niż 35 metrów kw.Nie chcę się tam budowac. Najśmieszniejsze jest jednak to,że człowiek graniczący z naszą działką ma działkę leśną a postawił sobie domek na podpiwniczeniu.Nawet pani w gmine nie wie jak to się mu udało zrobic ponieważ w ewidencji gruntów jego działka jest cały czas leśna.Nie wiem czy jest aż tak głupi,że nas podał do nadzoru budowlanego o baraczki a sam ma samowolę. Jednakże chciałbym wiedziec do kogo w końcu należy to odrolnienie-do starostwa czy do gminy.Gdzie składac podanie.I czy naprawdę jeżeli jest aktualny plan to nic się nie da zrobic. Po tej wczorajszej wizycie w gminie normalmie załamka.Może złożyc podanie,że skoro gmina od tylu lat bieże podatki to może by nam łaskawie zmieniła przeznaczenie.Tym bardziej,że te 3 działki leżą w takiej dolince otoczonej lasami.Na środku jest ponad 2h łąka kl.VI a częśc z niej to wogóle jest nieużytek bo jest podmokła.Działki te zostały kupione od rolnika w 1994 [z jednego długiego poletka zostały wydzielone 3]Sprzedał ponieważ to poletko leżało daleko od jego gospodarstwa.No i w tym sedno,że nasze działki leżą bardzo daleko od jakichkolwiek pól.Jest do nich dojazd z drogi gminnej. Więc co by zależało gminie zezwolic na zabudowę letniskową na tych działeczkach.Razem wszystkie mają ok 4000mkw.Więc co to za ziemia rolna.Jeszcze klasy VI. Może ktoś ma pomysł co napisac do gminy żeby ich sumienie ruszyło? Niestety powiedziano mi,że gmina Kościerzyna jest bardzo specyficzną gminą i bardzo ciężko się wszystko załatwia. Sorki za przydługawy tekst.HELP.
  23. W przyszłym tygodniu będę odbierać wypis z mpzp dla mojej działki.Coś jednak czuję,że nic na niej nie postawię.Czy ktoś wie czy na postawienie domku holenderskiego trzeba mieć pozwolenie,czy jest on zaliczany do przyczepy kempingowej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...